Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 18, 2025 0:47



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 167 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 12  Następna strona
 Chrześcijaństwo a sprzeczności z innymi religiami 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Mam gdzieś co sądzi o mnie Kanap. Ale on raczej powinien uważać co sądzą o nim ludzie skoro próbuje się kreować na obrońcę wiary. Niekulturalni ludzie potrafią odstraszać od idei ( najgorzej jeśli od dobrych), które próbują "promować". Nie ważne czy jest to ateizm, katolicyzm czy coś innego. Co z tego, że wiesz, że agresja świadczy o słabości skoro nie potrafisz się od niej powstrzymać. Co mi z tego że ktoś mnie nazwie zaprzańcem, szarańczą itp. To mnie ma zbliżyć do Jezusa? Agresja? :(

_________________
Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html


Cz maja 07, 2009 17:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 27, 2008 16:47
Posty: 291
Post 
Jeżeli myślisz że ja chcę kogokolwiek nawracać to jesteś w dużym błędzie . Mam takie jedno podstawowe pytanie czy Jezus stał nad kimś i go ciągle próbował nawrócić , nie głosił słowo Boże , mówił co czeka ich jeżeli je odrzucą i podążał dalej.
Sam wybierzesz i ty dokonasz wyboru nie myśl , że ktoś zdecyduje za Ciebie ."Oto kładę przed Tobą życie lub śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo -wybieraj"

Cytuj:
raczej powinien uważać co sądzą o nim ludzie

to akurat mnie najmniej interesuję :)

_________________
http://www.youtube.com/user/kanaplook
In hoc signo vinces


Cz maja 07, 2009 17:26
Zobacz profil
Post 
kanap napisał(a):
@grzmot-ku każdy jest osobą wierzącą tylko problem jest w CO .
Nie próbuję się wyśmiewać , tylko podsumowuję rzeczywistość , nie każdy jest doktorem teologi ale tez nie każdy wie co to znaczy wierzyć nawet jak twierdzi że wierzy to nie wie w co z tego rodzi się postrzeganie reinkarnacji jako coś sensownego.

Zadziwiasz mnie. Ja jestem wg Twojej klasyfikacji też chyba z tej grupy, która wierzy, ale nie wie w co i nic nie rozumie. Ba, do tej pory sądziłem, że wiara powinna być naturalna i spontaniczna, że wiara nie wymaga doktoryzacji z teologii (nawiasem mówiąc był już temat o wartości teologii jako nauki).

Ale skoro już naciągamy tak mocno znaczenie słów, że nawet ateistów zaliczasz do wierzących, to może stwierdzimy też, że wszyscy są pijakami - bo każdy coś pije? Albo, że wszyscy są zabójcami - bo nie ma człowieka, który jakiegoś owada kiedyś przypadkiem nie zabił.

A wracając do tematu: a co jest w reinkarnacji takiego bezsensownego? Pod względem etycznym jest dużo bardziej strawna niż koncepcja sądu ostatecznego i podziału czarne/białe. Dopiero reinkarnacja oznacza właśnie bezgraniczną miłość i dobroć Boga - bo każdemu daje szansę aż do skutku, wszyscy będą zbawieni.


Cz maja 07, 2009 17:39

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post 
kanap napisał(a):
Pomijając to , że reinkarnacja jest totalną bzdurą. Reinkarnacja jest bardzo potężną , podstępną bronią sugerując , że człowiek na ziemi będzie żył wielokrotnie co oznaczało by że będzie miał wiele szans na poprawę może w następnym wcieleniu , może kiedyś , chen chen najlepiej jutro w przyszłości . Niebezpieczne kłamstwo , bardzo chwytliwe.


To zabawne, wiesz?

Życie wieczne w niebie jest totalną bzdurą. Życie wieczne w niebie jest potężną, podstępną bronią, sugerującą że człowiek będzie żył przez całą wieczność w świecie, który jest wyższy, lepszy od tego, w którym żyje teraz i że to życie na nim, jest tylko okresem przygotowawczym do tego wiecznego i że doście do tego wiecznego jest jedynym celem doczesnego. Co oznacazało by, że to życie doczesne nie ma tak naprawdę żadnej wartości, bo przecież to drugie jest lepsze. Naprawdę niebezpieczne kłamstwo, ale jakie chwytliwe.

Swoją drogą powiedz no mi kanapie, cóż jest takiego, co pozwala niektórym wierzyć w brednie różnych Glorii Polo czy Faustyn Kowalskich, które udowadniają istnienie waszego piekła, a jednocześnie przeszkadza wierzyć relacjom różnych Sai Babów którzy tak samo udowadniają istnienie reinkarnacji?


Cz maja 07, 2009 17:43
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
Witold napisał(a):

Życie wieczne w niebie jest totalną bzdurą. Życie wieczne w niebie jest potężną, podstępną bronią, sugerującą że człowiek będzie żył przez całą wieczność w świecie, który jest wyższy, lepszy od tego, w którym żyje teraz i że to życie na nim, jest tylko okresem przygotowawczym do tego wiecznego i że doście do tego wiecznego jest jedynym celem doczesnego. Co oznacazało by, że to życie doczesne nie ma tak naprawdę żadnej wartości, bo przecież to drugie jest lepsze. Naprawdę niebezpieczne kłamstwo, ale jakie chwytliwe.


Jezus mówił zupełnie co innego, poza tym, na to co mówisz nie masz nawet najmniejszej poszlaki bo przecież nie wiesz co jest po tamtej stronie.
Wierze że Jezus wie , bo całym swoim życiem o tym świadczy. Nie ma podstaw aby uważać że kłamie, bo niby po co miałby kłamać ? Poza tym Jezus umarł za to co mówił i do końca nie zmienił zdania. W obliczu śmierci nie wyparł się, że jest Synem Bożym choć to mogło uratować mu życie . Wobec tego Twoje słowa są zupełnie nieracjonalne i podważają logikę.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Cz maja 07, 2009 18:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 27, 2008 16:47
Posty: 291
Post 
Witold napisał(a):
... powiedz no mi kanapie, cóż jest takiego, co pozwala ...

Ateiście nie znają nawet powierzchownie Pisma Świętego a chcą rozmawiać o wierze , chrześcijaństwie któż ich zrozumie. w dodatku te nie zrozumiałe pytania szczególnie o Glorie Polo (przecież te opowiadania nie są uznane przez Kościół) więc dla mnie mają taką wartość co bajki Brzechwy , chociaż przyznam scena w której ateista woła i błaga Jezusa jest przezabawna.
Tak na poważnie odsyłam do informacji o objawieniach publicznych i objawieniach prywatnych wtedy ci się oczy otworzą (i przestaniesz pisać o "różnych Glorii Polo czy Faustyn Kowalskich" bo katolik nie jest zobowiązany do ich przyjęcia choćby nawet Kościół je uznał).

_________________
http://www.youtube.com/user/kanaplook
In hoc signo vinces


Cz maja 07, 2009 18:13
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post 
Seweryn napisał(a):
Jezus mówił zupełnie co innego


Jezus niestety nie jest dla mnie autorytetem w tej sprawie.
To też zabawna cecha katolików w dyskusjach, lubicie się posługiwać Jezusem jako autorytetem, tak jakby to że on jest nieomylny było przyjętym w każdej dyskusji przez obie strony aksjomatem...
NIE JEST.


Cytuj:
przecież nie wiesz co jest po tamtej stronie.


Wy też nie. A jednak to nie jest dla was najmniejszą przeszkodą, żeby wierzyć w to że po tamtej stronie jest WŁAŚNIE TO a nie co innego, i jeszcze twierdzić że macie ku temu podstawy.


Cytuj:
Nie ma podstaw aby uważać że kłamie, bo niby po co miałby kłamać ?


Ale kto mówi że kłamał - jestem głęboko przekonany o tym, że wierzył w to conajmniej równie mocno jak ty.


kanap napisał(a):
Tak na poważnie odsyłam do informacji o objawieniach publicznych i objawieniach prywatnych wtedy ci się oczy otworzą (i przestaniesz pisać o "różnych Glorii Polo czy Faustyn Kowalskich" bo katolik nie jest zobowiązany do ich przyjęcia choćby nawet Kościół je uznał).


Ale na pytanie oczywiście nie odpowiedziałeś, o ile w ogóle je zrozumiałeś. No to co ci pozwala z taką pewnością stwierdzać, że twoja wizja pośmiertnej egzystencji jest lepsza od reinkarnacji?
Skoro jedne i drugie są poparte zeznaniami naocznych świadków... :)


Cytuj:
więc dla mnie mają taką wartość co bajki Brzechwy


A jednak nie jeden ślepo obstaje za Gloriami Polo i takimi innymi tam, których to bajenia z miejsca zostają przyjęte jako prawda objawiona. A nawet jeśli nie zostają to i tak często to nie przeszkadza używaniu tego typu przypadków jako "niepodważalnych" argumentów za istnieniem świata transcendentalnego...


Cytuj:
Ateiście nie znają nawet powierzchownie Pisma Świętego


Ateiści nie znają Pisma Świętego :lol: nawet powierzchownie!
Może miałeś na myśli to że owa "nieznajomość" to po prostu jego rozumienie niepokrywające się z "jedyniesłuszną interpretacją" katolicką?

To można raczej powiedzieć o sporej liczbie polskich tzw. praktykujących katolików niedzielnych, którzy mieliby problemy z wymienieniem imion ewangelistów, że już o jakiejkolwiek znajomości ST nie wspomnę (może poza tym co prezentują na katechezie w podstawówce)


Cz maja 07, 2009 18:39
Zobacz profil
Post 
Witold napisał(a):
Swoją drogą powiedz no mi kanapie, cóż jest takiego, co pozwala niektórym wierzyć w brednie różnych Glorii Polo czy Faustyn Kowalskich, które udowadniają istnienie waszego piekła, a jednocześnie przeszkadza wierzyć relacjom różnych Sai Babów którzy tak samo udowadniają istnienie reinkarnacji?

A chocby to, że Faustyna Kowalska w marcu 1937r opisała przebieg nabożeństwa swojej kanonizacji w łączności Vatykan-Kraków Łagiewniki w 2000r (Dzienniczek 1044) a w reinkarnacji nikt nie wie kim, czym, będzie w kolejnym wcieleniu.


Cz maja 07, 2009 18:40
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 27, 2008 16:47
Posty: 291
Post 
Witold nie chodzi o interpretację ale o znajomość Biblii z twoich wypowiedzi jasno wynika , że w ząb nie wiesz co tam jest zawarte. Prosta zależność żeby coś interpretować najpierw trzeba się z tym zapoznać.

Bogacz i ubogi Łazarz
Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień świetnie się bawił. U bramy jego pałacu leżał żebrak okryty wrzodami, imieniem Łazarz. Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza; nadto i psy przychodziły i lizały jego wrzody. Umarł żebrak, i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany.Gdy w Otchłani, pogrążony w mękach, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: "Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i poślij Łazarza; niech koniec swego palca umoczy w wodzie i ochłodzi mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu".Lecz Abraham odrzekł: "Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz przeciwnie, niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz.A prócz tego między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd do nas się przedostać". Tamten rzekł: "Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca! Mam bowiem pięciu braci: niech ich przestrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki". Lecz Abraham odparł: "Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają!" "Nie, ojcze Abrahamie - odrzekł tamten - lecz gdyby kto z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą". Odpowiedział mu: "Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą"».

_________________
http://www.youtube.com/user/kanaplook
In hoc signo vinces


Cz maja 07, 2009 18:59
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post 
kanap napisał(a):
Bogacz i ubogi Łazarz
Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień świetnie się bawił. U bramy jego pałacu leżał żebrak okryty wrzodami, imieniem Łazarz. Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza; nadto i psy przychodziły i lizały jego wrzody. Umarł żebrak, i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany.Gdy w Otchłani, pogrążony w mękach, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: "Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i poślij Łazarza; niech koniec swego palca umoczy w wodzie i ochłodzi mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu".Lecz Abraham odrzekł: "Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz przeciwnie, niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz.A prócz tego między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd do nas się przedostać". Tamten rzekł: "Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca! Mam bowiem pięciu braci: niech ich przestrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki". Lecz Abraham odparł: "Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają!" "Nie, ojcze Abrahamie - odrzekł tamten - lecz gdyby kto z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą". Odpowiedział mu: "Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą"».


Nooo.... znam tą bajkę.
I....?


Cz maja 07, 2009 19:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Byłoby świetnie gdybyś chociaż nie odstraszał od katolicyzmu. O nawracaniu raczej trudno tu pisać. Nie twierdzę tego złośliwie.

_________________
Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html


Cz maja 07, 2009 19:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
No gdybym teraz zobaczył w pełni sił mojego niewierzącego dziadka, który zmarł 2 lata temu to bym się troszkę zdziwił. A jakby do tego jeszcze sławił Jezusa... No nie przesadzajmy, że nic by się nie stało. :-D

_________________
Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html


Cz maja 07, 2009 19:26
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
Witold napisał(a):

Cytuj:
Nie ma podstaw aby uważać że kłamie, bo niby po co miałby kłamać ?


Ale kto mówi że kłamał - jestem głęboko przekonany o tym, że wierzył w to conajmniej równie mocno jak ty.


Jeśli nie kłamał to znaczy że mówił prawdę i nie wystarczy wierzyć . Jezus wiedział , potwierdził to oddając życie za swoje słowa, nie wyparł się, że jest Synem Bożym choć to mogło uratować mu życie. Widocznie faktycznie nim był, a raczej jest .

Ateista zmuszony jest wierzyć że Jezus oddał życie za kłamstwo , jest to co najmniej nielogiczne , bo po co oddawać życie za kłamstwo? Jeśli ktoś oddaje życie musi być pewny tego co mówi i o tym świadczy śmierć Jezusa.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Cz maja 07, 2009 19:31
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post 
Seweryn napisał(a):
Jeśli nie kłamał to znaczy że mówił prawdę i nie wystarczy wierzyć .


Wystarczy aż nadto.


Cytuj:
Ateista zmuszony jest wierzyć że Jezus oddał życie za kłamstwo


Seweryn wierzy w swoje urojenia na temat ateizmu. Więc zgodnie z jego własną logiką, Seweryn to bezczelny kłamca.


Cytuj:
jest to co najmniej nielogiczne , bo po co oddawać życie za kłamstwo? Jeśli ktoś oddaje życie musi być pewny tego co mówi i o tym świadczy śmierć Jezusa.


Po pierwsze to wątpliwe żeby "oddał życie za kłamstwo". Katolicy bardzo często używają tego durnego argumentu o tym ilu to ludzi oddało życie za chrześcijaństwo. Brzmi to mniej więcej tak jakby oni sami sobie zrobili seppuku, a fakt że oni nie "oddali życia" tylko zostało im ono brutalnie odebrane, krótko mówiac zostali wymordowani, to już uchodzi. Tak samo Jezus. Znów fakt, że został skazany na śmierć i wyrok ów został po prostu wykonany, jakoś zostaje nie zauważony.

Istnieją jakieś granice niedorzeczności i durnoty stosowanych argumentów, których nie byłbyś w stanie przekroczyć?


Cz maja 07, 2009 19:47
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
Witold napisał(a):

Cytuj:
jest to co najmniej nielogiczne , bo po co oddawać życie za kłamstwo? Jeśli ktoś oddaje życie musi być pewny tego co mówi i o tym świadczy śmierć Jezusa.


Po pierwsze to wątpliwe żeby "oddał życie za kłamstwo". Katolicy bardzo często używają tego durnego argumentu o tym ilu to ludzi oddało życie za chrześcijaństwo. Brzmi to mniej więcej tak jakby oni sami sobie zrobili seppuku, a fakt że oni nie "oddali życia" tylko zostało im ono brutalnie odebrane, krótko mówiac zostali wymordowani, to już uchodzi. Tak samo Jezus. Znów fakt, że został skazany na śmierć i wyrok ów został po prostu wykonany, jakoś zostaje nie zauważony.

Istnieją jakieś granice niedorzeczności i durnoty stosowanych argumentów, których nie byłbyś w stanie przekroczyć?


Wielu ludzi zostało zabitych za Chrześcijaństwo jednak nikt nie umarł za to, że ogłosił się Synem Bożym. Gdyby Jezus kłamał nie poświęciłby życia. Gdyby nie był pewny wyparłby się aby żyć. Nie zrobił tego , Jezus wiedział kim jest dlatego oddał życie, aby to udowodnić i abyś miał pewność.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Cz maja 07, 2009 20:08
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 167 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 12  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL