Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn paź 20, 2025 9:44



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1013 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 68  Następna strona
 BOGA NIE MA I NIE BYŁO- OTO DOWODY 
Autor Wiadomość
Post 
Epikuros napisał(a):
Chodziło mi o to, że skłonności religijne są naturalną cechą człowieka, a nie odpowiedzią na skinienie boskie.
Przeciwnie, skłonności religijne są naturalną cechą człowieka, a więc odpowiedzią na skinienie boskie.
Człowiek ma naturalną tęsknotę za Stwórcą i religie naturalne są tego skutkiem.


Pn wrz 07, 2009 11:25
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Ale tu znowu jest to irytujące ustawianie opozycji albo Bóg <> albo człowiek. Albo religia jest wymyślona w całości przez człowieka, albo jest wymyślona w całości przez Boga. Po co stawiać taką opozycję ? Wszystkie religie posiadają aspekty wymyślone przez człowieka, i nawet ich wyznawcy tego nie negują. Człowiek nie jest ani bezwolnym narzędziem, ani władcą absolutnym.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pn wrz 07, 2009 11:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57
Posty: 1591
Post 
Mhm czyli idziesz jeszcze dalej i stwierdzasz, że KAŻDA religia ma jakiś pierwiastek ludzki. Lecz czy KAŻDA ma boski?

Marek MRB napisał(a):
Epikuros napisał(a):
Chodziło mi o to, że skłonności religijne są naturalną cechą człowieka, a nie odpowiedzią na skinienie boskie.
Przeciwnie, skłonności religijne są naturalną cechą człowieka, a więc odpowiedzią na skinienie boskie.
Człowiek ma naturalną tęsknotę za Stwórcą i religie naturalne są tego skutkiem.



Tak, jest to druga hipoteza. W takim razie pozostaje pytanie, która jest prawdziwsza?

Czy całkowicie areligijne plemię zamieszkujące południową amerykę będzie przesłanką za hipotezą 1, czy 2 ?

_________________
MÓJ BLOG


Pn wrz 07, 2009 11:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57
Posty: 1591
Post 
miało być plemię południowo amerykańskie :)

[Poprawione - WIST]

_________________
MÓJ BLOG


Pn wrz 07, 2009 11:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13
Posty: 1790
Post 
Epikuros napisał(a):
miało być plemię południowo amerykańskie :)


Pewnie to tylko takie czysto hipotetyczne stwierdzenie :) bo w praktyce nie ma plemion ateistycznych czyli nie wierzących w cokolwiek. Ateizm to wymysł dość nowy który rozpowszechnił się dopiero po rewolucji przemysłowej.

Śmiem twierdzić, że to nie fetyszyzm czy animizm (doszukiwanie się boga w zjawiskach przyrody) był głównym powodem powstawania w człowieku świadomości religijnej (jak powszechnie głoszą ateiści) lecz szamanizm, można go traktować jak pierwszy wgląd w świat duchowy czyli takie pierwsze objawienia boskie. Jeśli istnieje Bóg to zapewne działał zawsze i w każdej kulturze nawet tej prymitywnej w ten sposób dając znać o sobie.
Izraelici nie byli pierwszymi którym Bóg zechciał objawić swoje istnienie.

_________________
Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść


Pn wrz 07, 2009 12:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57
Posty: 1591
Post 
http://forum.gazeta.pl/forum/w,721,9417 ... arza_.html

jeśli chodzi o to plemię.


Co dos zamanizmu mógłbym się zgodzić - chociaż pewności i tak nie ma co było pierwsze. Jednak napewno nie co do objawienia boskiego w szamaniźmie. Nie wydaje mi się, aby Bóg przemawiał przez faceta, któremu daje się dary i który organizuje rytualne tańce - po co i dlaczego? A poza tym dlaczego Bóg miałby się objawiać w inny sposób innym ludom, jako jeden Bóg, jako wielu Bogów, jako odwieczne prawa, dawać inne kodeksy etyczne etc. prowadząc tym samym tylko do konfliktów. CUI BONO?

_________________
MÓJ BLOG


Pn wrz 07, 2009 13:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13
Posty: 1790
Post 
heni napisał(a):
1. Gdybyście urodzili się w starożytnej Grecji wierzylibyście zapewne w Zeusa i Apollo.
2. Gdybyście urodzili się w imperium rzymskim wierzylibyście zapewne w Jowisza...


To, że istnieją rozbieżności w systemach religijnych nie oznacza, że Bóg nie istnieje, że jest tylko ludzkim wymysłem. To tylko dowód na to, że w różnych epokach i w różnych kulturach różnie go sobie wyobrażano, czyli temu samemu Bogu przypisywano różne cechy.
Wynika to z tego, że w dawnych czasach kultury te były odizolowanymi enklawami i siłą rzeczy musiały wykształcić tak odrębne wyobrażenia.

_________________
Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść


Pn wrz 07, 2009 13:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57
Posty: 1591
Post 
buscador ale takie założenie właśnie przemawia przeciw relacji z jednym Bogiem. Gdyby objawiał się każdej kulturze ten sam Bóg to jego wyobrażenia byłyby właśnie bardzo do siebie podobne, kultury wykształciłyby bardzo podobny system etyczny. Tymczasem wszystkie wyznania na przestrzeni wieków kolosalnie sie od siebie różniły - a przypominały się nawzajem akurat tam gdzie dane kultury się przenikały - co świadczy o tym, że po prostu większość musiała zostać wymyślona.

_________________
MÓJ BLOG


Pn wrz 07, 2009 13:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13
Posty: 1790
Post 
Epikuros napisał(a):
Co dos zamanizmu mógłbym się zgodzić - chociaż pewności i tak nie ma co było pierwsze. Jednak napewno nie co do objawienia boskiego w szamaniźmie. Nie wydaje mi się, aby Bóg przemawiał przez faceta, któremu daje się dary i który organizuje rytualne tańce - po co i dlaczego?



Tak w dużym skrócie, bo można by pisać tomy. :) O co chodzi w tym szamanizmie, chodzi o wizje, oczywiście nie każda wizja musi być objawieniem, ale w obu przypadkach działają te same mechanizmy, chodzi tu o wgląd wewnętrzny (duchowy). Różne kultury wypracowały różne metody aby móc skontaktować się z „tym” światem, chodzi o to, że te metody to tylko różne narzędzia do uzyskania tego samego efektu np.: na wschodzie praktykowano głównie medytację, Indianie i niektóre plemiona afrykańskie zażywały grzybki lub inne rośliny halucynogenne, derwisze stosowali hipnotyczny taniec (wirowanie), eremici i różnej maści ezoterycy stosowali ekstatyczne modlitwy, obecnie będą to różne techniki OOBE.
Jaką technikę się zastosuje nie ma znaczenia, ważne natomiast jest to, że uzyskuje się ten sam efekt, czyli wgląd w wewnętrzną naturę człowieka, bo człowiek to nie tylko mięso, posiada także konkretne wymiary duchowe.

A czy musi być to od razu Bóg? Jeśli nawet przez szamana przemawiają inne byty duchowe, a nawet szatan :-D to przecież nie oznacza, że Boga nie ma, jest wręcz przeciwnie

_________________
Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść


Pn wrz 07, 2009 13:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57
Posty: 1591
Post 
buscador sęk w tym, że nie jest to żadna przesłanka na istnienie transcendencji. To, że jakiś inidianin się naćpał i mam omamy, czy że podczas rytualnych tańców, ludzie wpadali w stany hipnotyczne nie świadczy w jakikolwiek sposób o jaimś duchowym świecie. Zjawiska te zostały już dobrze zbadane.

_________________
MÓJ BLOG


Pn wrz 07, 2009 14:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Ech, znowu wszystko sprowadzasz do standardowych zarzutów..

Cytuj:
co świadczy o tym, że po prostu większość musiała zostać wymyślona.


Piszesz drugi raz to samo, pomijając to, co na ten temat napisałem - po co ?

Cytuj:
buscador sęk w tym, że nie jest to żadna przesłanka na istnienie transcendencji.


I znowu - buscador nie zdążył się nawet zająknąć o żadnej " transcendencji ", a Ty od razu wywalasz standardowy zarzut.. po co dyskutować o różności religii, skoro i tak nic nie jest na nic żadną przesłanką ? Ja tego nie rozumiem.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pn wrz 07, 2009 14:58
Zobacz profil
Post 
Epikuros napisał(a):
http://forum.gazeta.pl/forum/w,721,94172819,94172819,Plemie_ateistow_nawrocilo_misjonarza_.html

jeśli chodzi o to plemię.
No nie, bez przesady - wpis na forum to ja mogę wskazać na każdy temat :)

Natomiast abstrahując od (wątpliwej)prawdziwości casusu - biorąc nie byłby on dowodem za żadną z tych dwu hipotez


Pn wrz 07, 2009 15:04
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13
Posty: 1790
Post 
Epikuros napisał(a):
Zjawiska te zostały już dobrze zbadane.


Dobrze zbadane, na pewno? :) A w jaki sposób można zbadać istnienie transcendencji, przez obserwacje zewnętrzne? Czy może przez badanie encefalografem, czy może poprzez stwierdzenie, że w mózgu wydzielają się substancje chemiczne odpowiedzialne za te zjawiska i, że ten sam efekt można uzyskać podając je z zewnątrz?
To niczego nie dowodzi, a jedynie tego (jak wcześniej pisałem), że ten sam efekt można otrzymać różnymi metodami. Takie powierzchowne badania potwierdzić mogą jedynie skutek a nie przyczynę wewnetrzną.

Podobnie jak nasze myśli (świadomość) to jedynie skutek działania mózgu a nie sama przyczyna, przyczyna leży znacznie, znacznie głębiej, ale aby to stwierdzić trzeba doświadczyć to samemu. Tylko poprzez osobiste doświadczenie, bo w tej materii to człowiek jest tym najczulszym przyrządem doświadczalnym, po prostu nie ma innego. Jeśli chcesz to stwierdzić musisz niestety doświadczyć tego osobiście.
Właśnie głównym celem każdej medytacji jest maksymalne wyciszenie (wyłączenie) pracy mózgu aby mogły dojść do głosu bardziej subtelne sfery naszego człowieczeństwa. W stanie czuwania prawie nigdy nie doświadczamy tego wewnętrznego stanu ponieważ nasz mózg ciągle „hałasuje”. To trochę tak jak gdybyś chciał usłyszeć cykanie świerszcza przy pracującym młocie pneumatycznym, niemożliwe. :-D

_________________
Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść


Pn wrz 07, 2009 15:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
No nie, bez przesady - wpis na forum to ja mogę wskazać na każdy temat Uśmiech...


Nie lubię się wypowiadać na temat, który nie jest mi znany, ale gdy widzę ten link ( cały czas ten sam BTW; czyżby nikt się tą sprawą nie zainteresował ? ), to od razu kojarzy mi się z historiami w rodzaju: " Jezus objawił się dwóm Indiankom, które nigdy nie słyszały o chrześcijaństwie ! ".

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pn wrz 07, 2009 15:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57
Posty: 1591
Post 
Cytuj:
Piszesz drugi raz to samo, pomijając to, co na ten temat napisałem - po co ?



Jednak na Twój post odpisałem i mogłeś sie do niego odnieść. Skoro pytasz "po co" - a musi być jakiś konkretny cel? Może to po prostu skłonność? Takie "po co" możemy zadawać w wielu kwestiach - po co dziecko zaczyna mówić? Po co powstały ludowe przyśpiewki? Po co ludzie zakrywają genitalia?

Myślę, że nie ma tutaj jednoznaczej odpowiedzi - ale jedno jest pewne - mamy co do pewnych zachowań skłonność.

Cytuj:
I znowu - buscador nie zdążył się nawet zająknąć o żadnej " transcendencji "


Oj Johnny Johnny...:

Cytuj:
bo człowiek to nie tylko mięso, posiada także konkretne wymiary duchowe.


Cytuj:
A czy musi być to od razu Bóg? Jeśli nawet przez szamana przemawiają inne byty duchowe, a nawet szatan to przecież nie oznacza, że Boga nie ma, jest wręcz przeciwnie


Oczywiście możemy się kłócić czy swiat duchowy jest transcendencją, czy nie, ale po co ;) ?

Cytuj:
a Ty od razu wywalasz standardowy zarzut.. po co dyskutować o różności religii, skoro i tak nic nie jest na nic żadną przesłanką ? Ja tego nie rozumiem.


Ależ wielość różnorakich religii jest przesłanką - jak najbardziej :)

W powyższym poście stwierdziłem tylko, że narkotyczne omamy i stany hipnotyczne nie są przesłanką co do istnienia transcendencji :) - bo też jaką?

Cytuj:
Dobrze zbadane, na pewno? A w jaki sposób można zbadać istnienie transcendencji, przez obserwacje zewnętrzne? Czy może przez badanie encefalografem, czy może poprzez stwierdzenie, że w mózgu wydzielają się substancje chemiczne odpowiedzialne za te zjawiska i, że ten sam efekt można uzyskać podając je z zewnątrz?


No właśnie, jeśli nic na to nie wskazuje to w czym rzecz?

Cytuj:
To niczego nie dowodzi, a jedynie tego (jak wcześniej pisałem), że ten sam efekt można otrzymać różnymi metodami. Takie powierzchowne badania potwierdzić mogą jedynie skutek a nie przyczynę wewnetrzną.


Chyba czegoś nie rozumiem... mógłbyś jaśniej?

Cytuj:
Podobnie jak nasze myśli (świadomość) to jedynie skutek działania mózgu a nie sama przyczyna, przyczyna leży znacznie, znacznie głębiej, ale aby to stwierdzić trzeba doświadczyć to samemu. Tylko poprzez osobiste doświadczenie, bo w tej materii to człowiek jest tym najczulszym przyrządem doświadczalnym, po prostu nie ma innego. Jeśli chcesz to stwierdzić musisz niestety doświadczyć tego osobiście.
Właśnie głównym celem każdej medytacji jest maksymalne wyciszenie (wyłączenie) pracy mózgu aby mogły dojść do głosu bardziej subtelne sfery naszego człowieczeństwa. W stanie czuwania prawie nigdy nie doświadczamy tego wewnętrznego stanu ponieważ nasz mózg ciągle „hałasuje”. To trochę tak jak gdybyś chciał usłyszeć cykanie świerszcza przy pracującym młocie pneumatycznym, niemożliwe.


I nadal nic nie wskazuje, że jest za to odpowiedzialne coś innego niż mózg. Jesli jednak - proszę mi wytłumaczyć.

Cytuj:
No nie, bez przesady - wpis na forum to ja mogę wskazać na każdy temat


Marku jeśli wydaje Ci się ten link niewiarygodny wystarczyło wstukać chociażby w google nazwisko rzekomego misjonarza i już pojawiają się inne źródła:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Daniel_Everett

Cytuj:
Natomiast abstrahując od (wątpliwej)prawdziwości casusu - biorąc nie byłby on dowodem za żadną z tych dwu hipotez


Jednakże ewolucja genetyczna czy memetyczna pozwala w elegancki sposób wysunąć hipotezę jak do tego dojść mogło. Jak koncepcja nr 2 może tłumaczyć to zjawisko?

_________________
MÓJ BLOG


Pn wrz 07, 2009 15:45
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1013 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 68  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL