Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn lis 10, 2025 4:51



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 Ojciec [?] - jak nazywać takiego człowieka.? 
Autor Wiadomość
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34
Posty: 3243
Post 
Przykro Ci, jak mysle, z mojego powodu. Otoz zapewniam, ze nie chce w jakikolwiek sposob krytykowac twojej osoby. Pisalem wlasciwie do ludzi ktorzy bez zastanowienia oceniaja postepowanie innych.
Twierdzisz, ze tata jest chory, to niestety wymaga baedziej uleglego zachowania w stosunku do jego osoby, ale oczywiscie do pewnych granic.
Uzbroilbym sie w cierpliwosc, przeciez sprawa zmierza do pomyslnego zakonczenia.
Na koniec, abys sie rozchmurzyla, streszcze pewne opowiadanie(nie pamietam kogo ani tytulu). W pewnej rodzinie, rodzice chlopca bardzo zle traktowali dziadka, pogardzali nim i nawet (z jakis powodow) kazali jesc drewniana lyzka. Pewnego razu ojciec zobaczyl jak syn struze cos w drewnie. "co struzesz?"- zapytal. "Lyzke dla ciebie, jak bedziesz stary!".
Zrozumialas co chce powiedziec!? Przyjdzie koza do woza - jak mowia. Glowa do gory!

_________________
Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz


Śr wrz 09, 2009 22:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 11, 2009 12:34
Posty: 837
Lokalizacja: mazowsze
Post 
eMiSiA to że ojciec choruje psychiatrycznie to żaden wstyd.
Choroby emocjonalne i psychiatryczne są bardzo częste w dzisiejszej Polsce.
Gabinetów jest na pęczki.
Ludzie inteligentni i mądrzy będą Ci współczuć i rozumieć Twoją sytuacje a nie kpić.
Zazwyczaj osoby młode i niekulturalne, niedojrzałe śmieją się z ludzi chorujących psychiatrycznie.
Po za tym prawie w każdej rodzinie są kłótnie.
Wstydzić się można za własne czyny, nie cudze.
Choroba to nieszczęście nie ma tu powodu do kpin i śmiechu.
Twemu ojcu należy się szczególny szacunek od innych ludzi jako osobie szczególnie naznaczonej stygmatem cierpienia psychicznego- najgorsze z możliwych.
Tylko miłość, szacunek, empatia , zrozumienie, nieocenianie, nieosądzanie jest lekiem na choroby i zło.
Na drugiej szali jest asertywność/sprawiedliwość , stawianie granic i wymagań.
Radze udać się do psychiatry i zapytać jak obchodzić się z Ojcem żeby się nie denerwował.
Może być też potrzebna "twarda" miłość czyli wezwanie policji lub wyżucenie z mieszkania.
Nie przejmuj się swoimi błędami i wybuchami złości.
Żal doskonały polega na uznaniu że dany czyn był grzechem to wszystko.
Swoją złość kieruj na metanoie/zmiana nastawienia umysłu i serca, a nie na siebie.
Nawrócenie polega na zmianie wew. A nie suchej zmianie postępowania.
Metanoia wew. Może być trudna w Twojej sytuacji dlatego kieruj złość na walke z wadami a nie karanie siebie.
Oddzielaj CZYN OD OSOBY.
Zamiast mówić jestem głupia mów czuje się głupio.
Uczucia nie są tożsame z oceną intelektualną osoby.
Stosunek jednostek i społeczności do chorych psychicznie stanowi o ich wielkości i inteligencji lub prymitywiźmie.
Obejrzyj sobie film "Piękny umysł" traktuje o nobliście z matematyki który zachorował na schizofrenię.
Radze iść do psychologa i odnowić się emocjonalnie.
Radze poczytać książki o ojcostwie które można kupić na www.wdrodze.pl .
Poprzez nie możesz sobie zwizualizować idealnego ojca który mówi to co chcesz i potrzebójesz usłyszeć.
Kup sobie też książke o poczuciu własnej wartości.
Twoje błędy wynikają z powodu poczucia gorszości, wstydu, bycia nie kochaną, bycia nie ważną osobą, braku szacunku i miłości do siebie, nieskiej samoocenie w aspekcie kompetencji i skuteczności.
Poczytaj o asertywności, porozumiewaniu bez przemocy i rozwiązywaniu konfliktów.
Wiedza ta nie jest naturalna ani spontaniczna dlatego trzeba o niej czytać i uczyć się nowych umiejętności iner i intra personalnych.
Jeżeli nie masz kasy na książki to wpisz w google dane hasło a bedzie co czytać.
O ojcostwie jest jeszcze strona tato net.
Idealnym Ojcem i Matką jest Bóg.
Kocha bezwarunkowo daje wolną woje i zawsze przebacza , nigdy nie karze ale pragnie nawrócenia i pokuty/terapi dziecka.
Syn marnotrawny to każdy z nas.
Bożą odpowiedzią na grzech było usprawiedliwienie/zbawienie a dalej jest łaska czyli miłość-zmartwychwstanie.
Śmiesć na krzyżu była aktem sprawiedliwości Bożej.

Twój ojciec mówi Ci przykre rzeczy żeby Cie zranić i poczuć się mocnym, męskim i mieć przewage, rozładować agresje i złość dlatego nie przykładaj żadnej wagi do jego słów.
Kiedy on Cie obraża to powiedz mu że i tak go kochasz i pragniesz żeby on też Ci dał troche ciepła.
Powiedz mu że prosisz Boga aby dał mu zdrowie i był szczęśliwym człowiekiem.
Może inni forumowicze mają inne pomysły na komunikaty zwrotne w duchu miłości do wrogów, dla autorki.
Kiedy na agresje odpowiada się miłościa to w człowieku budzi się łaska i ogarnia go spokój.


Frater życie to nie tylko modlitwa ale konkretne rady.
Modlitwa rodzi miłość a z niej rodzą się czyny.
Słowa, wiedza są światłem.
Mądrość i czyny miłością ale słowa też .

_________________
1 KOR 13


Śr wrz 09, 2009 23:09
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL