Co oznacza słowo "Świat" w Nowym Testamencie
Autor |
Wiadomość |
maraskin
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 21, 2009 5:16 Posty: 637 Lokalizacja: Toruń
|
WIST napisał(a): Nie koniecznie będę najeżdżać na Twoją organizacje, aby znajdywać sobie argument przeciw Wam. A przecież mógłbym 
Jestem ciekaw uwag światka Kościoła Katolickiego w sprawie Ś.W . JA coś tam słyszałem ale co wy o tym sądzicie?
_________________ Nicea 325, początek końca...
|
Pn paź 12, 2009 23:17 |
|
|
|
 |
maraskin
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 21, 2009 5:16 Posty: 637 Lokalizacja: Toruń
|
WIST napisał(a): Fakt niezaprzeczalny, ładnie to brzmi  Ja już pisałem o definicji polityki, a Ty i tak uparcie wstawiasz swoją jako jedną prawdziwą myląc jedne pojęcia z innymi.
Jak ja "lubię" to wasze oczernianie - mylisz się, bzdury gadasz, nie masz racji, ... . Nieomylnie wszystko wiedzący zwykli smiertelnicy... ehh. Takim gadaniem głupot, stawiasz siebie w sprzeczności z Pismem. Co sugeruje mi o Tobie i paru osobach na tym forum że bardziej stawiają sobie tradycję i dorobek historyczny Krk niż Słowo Boże. A Pismo wykorzystujecie jedynie do podpierania niektórych teorii waszej organizacji. Ponieważ w przypadku kiedy Biblia w oczywisty spodób stoi w sprzeczności z waszą organizacją, to albo to pomijacie lub mówicie że należy ten tekst inaczej intempretować lub od razu ośmieszacie drugą osobę. I to jest niestety bardzo smutne. Ja mimo że do Ś.J nie należe, to dokłanie rozumiem Jacka, który przedstawia oczywiste fragmenty z Pisma. Abstrachując że przynależy do innego odłamu chrześcijaństwa to przyznam mu rację, ponieważ nie stoi w sprzeczności z Pismem. A Pismo jest prawdą i nie można od tego uciekać nieważne jak głęboko siedzimy w tym Świecie.
_________________ Nicea 325, początek końca...
|
Pn paź 12, 2009 23:38 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Cytuj: Jak ja "lubię" to wasze oczernianie - mylisz się, bzdury gadasz, nie masz racji, ...
Proszę wskazać mi gdzie w mojej wypowiedzi pojawiły się te elementy?
A teksty typu jacy to my źli i źle wszystko rozumiemy to nie ten poziom, tu się argumentuje, a nie jedynie oczernia (ładnie piszesz o tym co sam robisz ).
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Wt paź 13, 2009 0:00 |
|
|
|
 |
maraskin
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 21, 2009 5:16 Posty: 637 Lokalizacja: Toruń
|
maraskin napisał(a): Jak ja "lubię" to wasze oczernianie - mylisz się, bzdury gadasz, nie masz racji, ... Proszę wskazać mi gdzie w mojej wypowiedzi pojawiły się te elementy? Pozwolisz ze zacytuje Ciebię "trzeba to tylko umiec dostrzec"WIST napisał(a): Fakt niezaprzeczalny, ładnie to brzmi  Ja już pisałem o definicji polityki, a Ty i tak uparcie wstawiasz swoją jako jedną prawdziwą myląc jedne pojęcia z innymi. ...nic Ci się naprawde nie stanie jeśli ten fakt uznasz. a Ty jak rozumiem nazywasz to liberalizmem to tylko pogratulować. No niestety ale choć Ty krzyczysz nie! Ja rozumiem że u ŚJ nie ma problemów, wszyscy się zgadzają, jesteście jednomyślni, nie podejmujecie trudnych decyzji, zawsze wszystko robicie dobrze, ale reszta świata nie jest tak doskonała, co naprawde nie oznacza że kto nie żyje w Waszej wspólnocie, jest pomiotem zła. Więc pozostanie tu zapisane że unikałeś jak mogłem odpowiedzi, nie mając realnego pojęcia jaki jest mój cel, a bojąc się jedynie swoich własnych domysłów. A co do pierwszych chrześcijan, to zawsze dziwi mnie powoływanie się na nich przez ŚJ. Wolne żarty Sądzę że się mylisz, ani jeden przykład ani drugi nic nie wybielają. Wręcz przeciwnie, pierwsze to jedna z definicji, która w dodatku nie wartościouje nczwgo, więc i nie wybiela. A drugie w prostych słowach obrazuje rzeczywistość, trzeba to tylko umiec dostrzec
_________________ Nicea 325, początek końca...
|
Wt paź 13, 2009 13:08 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Zacytować pozwalam, ale dalej nie widzę gdzie ja coś takiego napisałem żebyś nie myślał sobie, przeczytałem to co napisałeś.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Wt paź 13, 2009 13:45 |
|
|
|
 |
maraskin
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 21, 2009 5:16 Posty: 637 Lokalizacja: Toruń
|
WIST napisał(a): Zacytować pozwalam, ale dalej nie widzę gdzie ja coś takiego napisałem żebyś nie myślał sobie, przeczytałem to co napisałeś.
W mojej wypowiedzi wyraziłem się ogólnie do paru osób tutaj na forum, a posłużyłem się twoją wypowiedzą, tak wyszło. A tak się stało ponieważ Twoje wypowiedzi miały podobny wydzwięk co reszty i jest to moje subiektywne odczucie. Natomiast przykro mi że nie widzisz w moich przykładach twoich wypowiedzi potwierdzenia na moją uwagę. Więc nie ma co dalej kontynuować tej przebijanki. Pozdrawiam
_________________ Nicea 325, początek końca...
|
Wt paź 13, 2009 15:15 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Cytuj: Takim gadaniem głupot, stawiasz siebie w sprzeczności z Pismem.
To jest stwierdzenie omylne czy nieomylne ?
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Wt paź 13, 2009 15:16 |
|
 |
Jacek.J
Dołączył(a): Cz lut 14, 2008 14:58 Posty: 212
|
WIST
Cytuj: No naprawdę, polityka to medal o dwóch stronach, nic Ci się naprawde nie stanie jeśli ten fakt uznasz. Tragedie ludzie są i to jest coś czemu zaprzeczyć nie można, ale jest to efekt takich działań które są złe, opartych na dbaniu o dobro własne kosztem innych.Ale to nie jest to samo co polityka jako cały system w którym czy chcemy czy nie też istniejemy.
Ja nie twierdzę że nie uznaje takiego faktu i dlatego ze względu na tą drugą stronę medalu uważam że chrześcijanie –zwłaszcza duchowni – nie powinni angażować się w politykę. Skoro jako chrześcijanie mamy zabiegać o sprawy królestwa Bożego
Mat 6: 31 Nigdy więc nie zamartwiajcie się i nie mówcie: ‚Co będziemy jeść?’ albo: ‚Co będziemy pić?’, albo: ‚Co na siebie włożymy?’ 32 Bo o wszystko to skwapliwie zabiegają narody. Przecież wasz Ojciec niebiański wie, że wszystkich tych rzeczy potrzebujecie. 33 „Stale więc szukajcie najpierw królestwa oraz Jego prawości, a wszystkie te inne rzeczy będą wam dodane. 34 Nigdy się zatem nie zamartwiajcie o następny dzień, gdyż następny dzień będzie miał własne zmartwienia. Każdy dzień ma dosyć własnego zła.
Jeśli mamy się angażować w sprawy tego świata to po co nam jest królestwo Boże? Tym samym dajemy do zrozumienia Bogu że nie jest nam ono potrzebne. Przecież Jezus wyraźnie mówi żeby nie zamartwiać się o sprawy doczesne, skupić uwagę na sprawach królestwa Bożego i o nic się nie martwić
1Jana 5: 13 Piszę to wam, abyście wiedzieli, że macie życie wieczne — wy, którzy wierzycie w imię Syna Boga. 14 A to jest ufność, którą żywimy do niego, że o cokolwiek prosimy zgodnie z jego wolą, on nas wysłuchuje. 15 Ponadto jeśli wiemy, że nas wysłuchuje, o cokolwiek prosimy, to wiemy, że będziemy mieć wszystko, o co prosimy, bośmy go o to poprosili.
To albo wierzymy Bogu w to że zapewni nam, wszystko co niezbędne do życia o czym piszę w swoim słowie biblii, albo nie i dla wszelkiego wypadku sami naprawiamy świat mówiąc swoimi czynami nie jako” wiesz Boże twoje obietnice są bardzo dobre, ale dla wszelkiego wypadku-gdyby ci coś nie wyszło- sami zadbamy o swoje sprawy” jest to brak zaufania do Boga i brak wiary w Boga. A że to nie tylko moja fantazja świadczy o tym społeczność ŚJ na ziemi. Nie uprawiamy polityki trzymamy się od niej z daleka i jak nie trudno zauważyć mamy się dobrze. Co prawda ta sielanka ma się skończyć niebawem, ale to już inna historia. Więc wszystko co o polityce i rządzeniu piszesz jest dobrze napisane, ale nie o to chodzi. Chrześcijanie mają się trzymać z dala od świata bo 1. Mamy ufać Bogu że zapewni nam wszystko co niezbędne do życia 2. Cały świat jest pod władzą szatana na dowód czego kilka razy cytowałem fragmenty biblii, a co w swoich komentarzach skrętnie pomijasz. Spytam wiec wprost kto według biblii rządzi światem?
_________________ Istnieje wewnętrzny krajobraz:
z nietkniętymi równinami, z wąwozami
milczenia, z niedostępnymi górami,
z ukrytymi ogrodami. Antoine de Saint-Exupery
|
Wt paź 13, 2009 19:48 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Skoro ŚJ nie martwią się o nic, to ja Wam proponuje zrezygnować z tego organu zarządzającego w Brooklinie, bez niego też sobie poradzicie.
Rozumiem że ŚJ ani nie pracują, ani nie studiują, ani nie kupują zabawek swoim dzieciom, bo to wszystko są sprawy tego świata.
Rozumiem że ŚJ z nieba dostają wszystko, w tym jedzenie.
Rozumiem że Szatan rządzi światem, a wy rejestrując swój związek wyznaniowy poddaliście się władzy Szatana.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Wt paź 13, 2009 22:05 |
|
 |
Owieczka_in_black
Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41 Posty: 1728
|
A ja myślę, Wiście, że to troszkę nie jest tak. Bibia mowi, żeby być poddanym władzom zwierzchnim:
Kod: Bądźcie poddani każdej ludzkiej zwierzchności ze względu na Pana: czy to królowi jako mającemu władzę, (14) czy to namiestnikom jako przez niego posłanym celem karania złoczyńców, udzielania zaś pochwały tym, którzy dobrze czynią. (15) Taka bowiem jest wola Boża, abyście przez dobre uczynki zmusili do milczenia niewiedzę ludzi głupich. (16) Jak ludzie wolni [postępujcie], niech jak ci, dla których wolność jest usprawiedliwieniem zła, ale jak niewolnicy Boga. (17) Wszystkich szanujcie, braci miłujcie, Boga się bójcie, czcijcie króla! /1P 2:13-17/ a także o pracy i zdobywaniu pożywienia: Kod: Albowiem gdy byliśmy u was, nakazywaliśmy wam tak: Kto nie chce pracować, niech też nie je! (11) Słyszymy bowiem, że niektórzy wśród was postępują wbrew porządkowi: wcale nie pracują, lecz zajmują się rzeczami niepotrzebnymi. (12) Tym przeto nakazujemy i napominamy ich w Panu Jezusie Chrystusie, aby pracując ze spokojem, własny chleb jedli. / 2 Tes 3:10-12/
Nie wiem jak interpretują to Świadkowie Jehowy, ale wg mnie te wersety mowią to jasno.
_________________ Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/
|
Wt paź 13, 2009 22:19 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Owieczko, ależ ja się w pełni zgadzam, tylko Jarek.S raz mówi o posłuszeństwu wobec władzy zwierzchniej, a raz o tym że wszystkim włada Szatan i dlatego ŚJ nie parają się polityką, a na dodatek nie chce przyjąć do wiadomości że można być politykiem (podobnie jak policjantem, strażakiem, lekarzem, nauczycielem, czy ŚJ) czyniąc dobrze i czyniąc źle, więc to nie funkcja ale nasza postawa jest zła.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Śr paź 14, 2009 0:53 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: a nie twierdzę że nie uznaje takiego faktu i dlatego ze względu na tą drugą stronę medalu uważam że chrześcijanie –zwłaszcza duchowni – nie powinni angażować się w politykę.
To tłumaczy dlaczego Ś.J. nie pomagają charytatywnie nikomu spoza swojego grona (chyba że w ramach rekrutacji).
|
Śr paź 14, 2009 1:03 |
|
 |
Owieczka_in_black
Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41 Posty: 1728
|
Wiście, a ja to rozumiem tak - Bóg pozwalając na jakąs tam władzę, zwierzchność ziemską, nakazuje być jej poddanym, jednocześnie każe własnie szukać i troszczyć się o sprawy Królestwa Bożego, więc raczej, przynajmniej wg mnie, zabawa w politykę nie jest tu metodą. Biblia też mowi, żeby "nie pokładać ufności w książętach, ani w człowieku u którego nie ma wybawienia" jak się nie mylę to jest Ps 146. Ludzkie problemy wg Biblii rozwiąże ostatecznie Królestwo Boże, więc niejako polityka jest złudą i traceniem czasu. Myślę też, że ludzie, którzy trafili do polityki z dobrymi intencjami, albo szybko odeszli, albo w pewnym sensie zaczęli służyć dwojgu panom, więc nie dziwi mnie wcale postawa Jacka.
Spojrz jeszcze, że Biblia nakazuje również niewolnikom, by byli posłuszni swoim panom, patrząc podobnie jak Ty na sprawę polityki, można by uznać, że z powodzeniem możemy być owymi panami i mieć swoich niewolników, bo Bóg tego nie zabronił, a nawet kazał niewolnikom być poddanym swym panom:
Kod: Niewolnicy! Z całą bojaźnią bądźcie poddani panom nie tylko dobrym i łagodnym, ale również surowym. (19) To się bowiem podoba [Bogu], jeżeli ktoś ze względu na sumienie [uległe] Bogu znosi smutki i cierpi niesprawiedliwie. (20) Co bowiem za chwała, jeżeli przetrzymacie chłostę jako grzesznicy? - Ale to się Bogu podoba, jeżeli dobrze czynicie, a przetrzymacie cierpienia. (21) Do tego bowiem jesteście powołani. Chrystus przecież również cierpiał za was i zostawił wam wzór, abyście szli za Nim Jego śladami. /1P 2:18-21/ to dalszy ciąg cytatu o tym, by być poddanym władzom zwierzchnim. To nie królowie ziemscy, ale wg Biblii własnie Bóg otrze wszelką łzę z ich oczu Ap 21:4. O Bożej zwierzchności i dobrodziejstwach tejże mowi tez Iz 60. W Biblii Tysiąclecia czytamy: Kod: Wówczas wyprowadził Go w górę, pokazał Mu w jednej chwili wszystkie królestwa świata (6) i rzekł diabeł do Niego: Tobie dam potęgę i wspaniałość tego wszystkiego, bo mnie są poddane i mogę je odstąpić, komu chcę. (7) Jeśli więc upadniesz i oddasz mi pokłon, wszystko będzie Twoje./Łk 4: 5-7/ a w Biblii Warszawskiej jest bardziej dosłownie: Kod: I wyprowadził go na górę, i pokazał mu wszystkie królestwa świata w mgnieniu oka. (6) I rzekł do niego diabeł: [b]Dam ci tę całą władzę i chwałę ich, ponieważ została mi przekazana, i daję ją, komu chcę.[/b] (7) Jeśli więc Ty oddasz mi pokłon, cała ona twoja będzie./Biblia Warszawska Łk 4:5-7/
Z wersetów tych wynika, że władzę nad królestwami ziemi ma Szatan, no chyba, że mu zarzucimy w tym miejscu, że kłamał.
_________________ Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/
|
Śr paź 14, 2009 5:07 |
|
 |
maraskin
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 21, 2009 5:16 Posty: 637 Lokalizacja: Toruń
|
Marek MRB napisał(a): Cytuj: a nie twierdzę że nie uznaje takiego faktu i dlatego ze względu na tą drugą stronę medalu uważam że chrześcijanie –zwłaszcza duchowni – nie powinni angażować się w politykę. To tłumaczy dlaczego Ś.J. nie pomagają charytatywnie nikomu spoza swojego grona (chyba że w ramach rekrutacji).
Człowieku ale ty generalizujesz. Pewnie na całym Świecie w różnych organizacjach i religiach są ludzie którzy pomagaja. Jest też tak że część takich osób może to robić na forum aby być widziani jako dobre i humanitarne osoby, oraz też są tacy co robią to skrycie, nie wychwalając się tym wśród innych, ponieważ wiedzą że Bóg to wszystko widzi i nie potrzebują pochwał i wywyższenia przez zwykłych ludzi. I to ten drugi rodzaj pomocy jest miły Bogu. Bóg zna nasze serca i wie kiedy nasza pomoc wynika z dobroci serca czy też w celu uzyskania większego profitu tu na Ziemii. A pomoc z serca śle każdy kogo natchnie Bóg, może to być arab, chrześcijanic czy Malezyjczyk i zrozum także że może to "nawet" być Ś.J.
_________________ Nicea 325, początek końca...
|
Śr paź 14, 2009 8:09 |
|
 |
Jacek.J
Dołączył(a): Cz lut 14, 2008 14:58 Posty: 212
|
WIST napisał(a): Skoro ŚJ nie martwią się o nic, to ja Wam proponuje zrezygnować z tego organu zarządzającego w Brooklinie, bez niego też sobie poradzicie.
Rozumiem że ŚJ ani nie pracują, ani nie studiują, ani nie kupują zabawek swoim dzieciom, bo to wszystko są sprawy tego świata.
Rozumiem że ŚJ z nieba dostają wszystko, w tym jedzenie.
Rozumiem że Szatan rządzi światem, a wy rejestrując swój związek wyznaniowy poddaliście się władzy Szatana.
Oczywiście! Drwiny, szyderstwa, ośmieszanie to główny oręż katolika gdy brakuje mu argumentów. I z tego twojego postu cieszę się najbardziej, bo w ten sposób pokazujesz swoją słabość i oczywiście tego co reprezentujesz czyli KK.
_________________ Istnieje wewnętrzny krajobraz:
z nietkniętymi równinami, z wąwozami
milczenia, z niedostępnymi górami,
z ukrytymi ogrodami. Antoine de Saint-Exupery
|
Śr paź 14, 2009 15:51 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|