| Autor |
Wiadomość |
|
proxy
Dołączył(a): Śr lis 18, 2009 9:48 Posty: 98
|
Postawiles pytanie retoryczne czy pytanie rzeczywiste?
|
| Pt lis 20, 2009 14:49 |
|
|
|
 |
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Szanowny Autorze
Widzę że moje wypowiedz skrzętnie omijasz i ignorujesz to co Ci się tłumaczy. Mam jedno narazie pytanie, może choć to nie będzie pominięte: czy dostrzegasz różnice między nauczaniem całego Kościoła, a jednej (znanej jak narazie tylko Tobie, więc domniemanej) sytuacji gdy ktoś miał coś (wedlug Ciebie celowo) opucić? Dla mnie to oczywiście jest śmieszne, bo (co pomijasz usilnie) na tym forum kwestia dekalogu byłaa już poruszanna i wyjaśniana, więc Twoje prawdy objawione to żadna nowość, ani żadne odkrycie. O Dekalogu jest pozatym mowa w Katechiźmie KK, gdzie mowa jest o dwóch jego wersjach zawartych w Biblii z samym tekstem. Dekalog kórego uczono w szole to nic innego jak jego skrocona wersja, co niektórzy przynajmniej i wedzą i bez uprzedzeń rozumieją. Ponadto spokojnie można znalźć ksiązki które wyjaśniają Dekalog, a sa one dostępne do kupienia, pewnie tez do wypożyczenia, a jest on tam w wersji biblijnej.
Zatem nie tylko nic nie jest ukryuwane, ale wiedza i zrozumienie czekają na każdego kto chce po nie sięgnąć. To co wypisujesz to sa w istocie kłamstwa wynikające zapewne z braku wiedzy. Niestety wobec Kościoła nie potrzeba mieć wiedzy, wystarczą uprzedzenia i już można sobie pojeżdzić po Kościele.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
| Pt lis 20, 2009 17:37 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
proxy napisał(a): W czesci II uznanych objawieni czytamy:
Przez kogo i kiedy uznane?
|
| Pt lis 20, 2009 18:17 |
|
|
|
 |
|
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
proxy napisał(a): Nie klamie i nie perfidnie Kłamiesz i manipulujesz, bo jako regułę przedstawiasz jakiś wyjątek. Kościół nakazuje ten fragment czytać i jest on czytany. Mam pytanie - odpowiedz - ile i które z tematów dotyczących dekalogu i drugiego przykazania przeczytałeś na tym forum w całości? Podaj linki lub nazwy. Dzięki temu zobaczymy czy masz wolę do dyskusji i wolę prawdy, wiedzy. proxy napisał(a): Podkreslam to co sam Jezus mowil o sobie e Bogiem nie jest. Nie powiedział, że nie jest Bogiem. To tylko Twoje interpretacje. proxy napisał(a): P prsotu jest to inna wiara niz zawarta w PS i przekazana przez Jezusa. Wiara w ktorej zostlismy wychowani i dlatego uznajmy ja w tej formie co nie oznacza ze nie moga sie pojawic tacy ludzie jak ja ktorzy to analizuja i pokazuja jak jest naprawde. Raczej: tacy, którzy pokazują swoją interpretację. Takich jest wielu - w końcu nie bez przyczyny są tysiące denominacji protestanckich. Totalny chaos wszystkowiedzących nieomylnych protestantów, z których każdy odkrył swoją prawdę. proxy napisał(a): juz chocby przez to ze modlicie sie do Maryji A Ty nie prosisz innych o wstawiennictwo, o modlitwę? Nie modlisz się za innych? To sprzeniewierzasz się nauce NT. My prosimy Maryję o wstawiennictwo, modlitwę, a ona się za nas modli. Zgodnie z nauką NT. proxy napisał(a): ze mowicie o zbawieniu tylko w KK Kolejny dowód na to, jak mało wiesz o nauce KK. http://www.teologia.pl/m_k/zag05-03.htmproxy napisał(a): I ja to chce wam pokazac ale tego nie widzicie.
Nie wiem czy jest sens dyskutowania z Tobą, skoro sprawiasz wrażenie jakbyś uznawał się za jakiegoś mesjasza, który jedynie zna prawdę i chce wszystkich oświecić. Jeśli tak natomiast nie jest i jesteś otwarty na dyskusję, to przeczytaj tematy o dekalogu, o Maryi, o zbawieniu w Kościele i dyskutuj tam, argumentuj. No chyba, że nie zależy Ci na prawdzie, a jedynie na pokazaniu, że Ty jedynie znasz prawdę, a wszyscy inni są ślepi.
_________________ Piotr Milewski
|
| So lis 21, 2009 13:52 |
|
 |
|
proxy
Dołączył(a): Śr lis 18, 2009 9:48 Posty: 98
|
Nie wiem czy slepi sa inni czy nie sa slepi. I nie uwazam sie za Mesjasza, widze ze lubisz naduzywac tego typu slow. Chodzi o cos zupelnie innego. "Teologicznie" mozna rozmawiac godzinami, mozna prowadzic dysputy na temat konkretnych fragmentow PS, cytatow ale to i tak do niczego nie prowadzi. Bo jak moze prowadzic skoro sie mowi o czyms konkretnym a Ty potrafisz zignorowac te fakty. Jesli np. mowie ze sie o czym nie czyta to oznacza ze sam konkretnie osobowo spotkalem sie z tym na Mszy Sw. Jesli np. kazdy wie ze z jedno z przykazan zostalo wyrzucone z dekalogo to zadne tlumacznie teologiczne, powolywanie sie na katechizm KK nie zmieni tego zaistnialego i konkretnego faktu. Argument ze ktos juz kiedys gdzie o tym rozmawial jest bez znaczenia. Po prostu dla jednego waga "Katechizmu" bedzie wieksza od znaczenia PS a dla drugiego bedzie odwrotnie.
Jezeli chodzi o Jezusa to twierdzisz ze On o czyms nigdzie nie mowil. Tzn. ze nie twierdzil ze nie jest Bogiem. Otoz jasny jest sens wypowiedzi Jezusa cytowany w PS. Zauwaz ze Jezus zwracal uwage na to ze Bog jest jeden i sam sie modlil do Niego. Jedyna modlitwe ktora nam zostawil to "Ojcze Nasz" i rozwazanie w sercu. Ty sie nawet nie modlisz do Jezusa, ale do Swietych do Maryji, to wynika z asymilacji kultury Greckiej. Przykazanie 1 mowi: Nie miej Bogow cudzych przede Mna. W zwiazku z czym moje sumienie, wiara w Jednego Boga stawia mnie przed ogromnym dylematem jesli Ktos czy tez ja sam usiluje postepowac inaczej.
Moge odpowiadac Ci na konkretne cytaty ale jak to juz napisalem jest to robijanie sensu calosciowego na elementy i zaczernianie obrazu. Dla Ciebie czarne nie bedzie czarne ale biale i odwrotnie poniewaz bedziesz sens wypowiedzi dostosowywal do swojej wiary a nie odrotnie. Bedziesz spychal nieprzystajace fakty i przyjmowal nietypowe interpretacje. A przeciez napisane jest zarowno ze samo studiowanie PS indywidualnie jest wystarczajace do poznania, napisane jest rowniez ze jesli ktos nie wierzy (to samo jest jak wierzy w cos) to nawet zmarli nie beda w stanie go do niczego przekonac. Podsumujmy to tak. Dyskusja na temat interpretacji PS, teologii ma sens jesli po pierwsze opieramy sie na PS jako pewniej podsawie, nie mieszamy tego z tradycja bo wtedy nie ma konkretnej podstawy do dyskusji wogole, po drugie jesli kierujemy sie logika tego co zostalo przekazane, napisane.
|
| Pn lis 23, 2009 10:37 |
|
|
|
 |
|
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
proxy napisał(a): Bo jak moze prowadzic skoro sie mowi o czyms konkretnym a Ty potrafisz zignorowac te fakty. A ja uważam, że jest wprost przeciwnie. proxy napisał(a): Jesli np. mowie ze sie o czym nie czyta to oznacza ze sam konkretnie osobowo spotkalem sie z tym na Mszy Sw. To nie uogólniaj tego na cały Kościół. Nie rozumiesz, że Kościół każe czytać ten fragment i jeśli jakiś konkretny ksiądz tego nie czyta, to postępuje wbrew Kościołowi? proxy napisał(a): Jesli np. kazdy wie ze z jedno z przykazan zostalo wyrzucone z dekalogo to zadne tlumacznie teologiczne, powolywanie sie na katechizm KK nie zmieni tego zaistnialego i konkretnego faktu. Argument ze ktos juz kiedys gdzie o tym rozmawial jest bez znaczenia. Po prostu dla jednego waga "Katechizmu" bedzie wieksza od znaczenia PS a dla drugiego bedzie odwrotnie. Gdzie zostało skasowane? Cały czas jest w katolickiej Biblii i katolickiej nauce - w Katechizmie Kościoła Katolickiego. Nie potrafisz zrozumieć podstawowych spraw i nawet nie chcesz. Ponownie proszę o poczytanie tematów wyjaśniających tę sprawę. Postawa ignorowania argumentów jest sprzeczna z wolą dyskusji. proxy napisał(a): Otoz jasny jest sens wypowiedzi Jezusa cytowany w PS. (...) Wprost przeciwnie - jasne jest, że jest Bogiem, co widzą niemalże wszyscy uważający się za chrześcijan - od prostaczków, po najwybitniejszych teologów, historyków, religioznawców i duchownych zarówno katolickich, prawosławnych, jak i protestanckich. A Ty dalej podajesz jedynie swoje interpretacje. proxy napisał(a): Ty sie nawet nie modlisz do Jezusa Dlaczego kłamiesz? Dlaczego piszesz oszczerstwo? To nie jest godne chrześcijanina. proxy napisał(a): Przykazanie 1 mowi: Nie miej Bogow cudzych przede Mna. W zwiazku z czym moje sumienie, wiara w Jednego Boga stawia mnie przed ogromnym dylematem jesli Ktos czy tez ja sam usiluje postepowac inaczej. Moje sumienie tak samo. Dlatego wyznaję chrześcijaństwo w Kościele Katolickim. proxy napisał(a): Dla Ciebie czarne nie bedzie czarne ale biale i odwrotnie poniewaz bedziesz sens wypowiedzi dostosowywal do swojej wiary a nie odrotnie. A Ty do swojego przekonania i własnej interpretacji. proxy napisał(a): A przeciez napisane jest zarowno ze samo studiowanie PS indywidualnie jest wystarczajace do poznania Tak? A co z tysiącami denominacji protestanckich gorąco wierzących, że nauczają prawdy? Która z nich doszła do jej poznania? I co z fragmentem Pisma: "To przede wszystkim miejcie na uwadze, że żadne proroctwo Pisma nie jest dla prywatnego wyjaśnienia." Szersze wyjaśnienie tego fragmentu: zapytaj.wiara.pl napisał(a): Wedle interlinearnego wydania Biblii zdanie to brzmi (cokolwiek niezrozumiale): "to najpierw wiedząc, ze każde prorokowanie (o) Piśmie oddzielnego rozwiązania nie staje się". Ostatnie i trzecie od końca znalazły tam swoje wyjasnienie:
"rozwiązania" - sens: tłumaczenia, interpretowania "staje się" - genetivus ze słowem "być" lub "stawać się" oznacza w języku greckim czyjeś zadanie, prerogatywę, upoważnienie, przywilej: stąd sens: każde prorokowanie o Piśmie nie należy do prywatnego wyjaśniania...
Jak tłumaczą niekatolicy? W Wydaniu ekumenicznym Biblii czytamy: "to przede wszystkim wiedząc, ze wszelkie proroctwo Pisma nie może być dowolnie wykładane" z zaznaczeniem, ze dosłownie napisano tam "nie staje się do własnego wyjaśniania".
W Biblii protestanckiej (wydanej przez BiZTB, współczesny przekład): "Przede wszystkim pamiętajcie, że nie można zapowiedzi prorockich tłumaczyć według własnych zapatrywań".
_________________ Piotr Milewski
|
| Pn lis 23, 2009 14:56 |
|
 |
|
proxy
Dołączył(a): Śr lis 18, 2009 9:48 Posty: 98
|
Widzisz a moze nie widziesz tego ze calym problemem jest to, ze tresciom zawartym w PS przeciwstawiasz tresci ktore sa ustosunkowaniem sie do PS a nie sa jego trescia.
|
| Pn lis 23, 2009 15:19 |
|
 |
|
proxy
Dołączył(a): Śr lis 18, 2009 9:48 Posty: 98
|
Zacznijmy moze od tego, akurat siedze przy komputerze i nie mam przed soba bibli ks. Wujka ale sens rozwazan jest taki sam jesli siegne do interentowego tekstu bibli tysiaclecia, otoz dekalog jest przedstawiony w tym fragmencie z Ks.W. 23:
Ja jestem Pan, twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli. (3) Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie! (4) Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! (5) Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą. (6) Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i przestrzegają moich przykazań. (7) Nie będziesz wzywał imienia Pana, Boga twego, do czczych rzeczy, gdyż Pan nie pozostawi bezkarnie tego, który wzywa Jego imienia do czczych rzeczy. (8) Pamiętaj o dniu szabatu, aby go uświęcić. (9) Sześć dni będziesz pracować i wykonywać wszystkie twe zajęcia. (10) Dzień zaś siódmy jest szabatem ku czci Pana, Boga twego. Nie możesz przeto w dniu tym wykonywać żadnej pracy ani ty sam, ani syn twój, ani twoja córka, ani twój niewolnik, ani twoja niewolnica, ani twoje bydło, ani cudzoziemiec, który mieszka pośród twych bram. (11) W sześciu dniach bowiem uczynił Pan niebo, ziemię, morze oraz wszystko, co jest w nich, w siódmym zaś dniu odpoczął. Dlatego pobłogosławił Pan dzień szabatu i uznał go za święty. (12) Czcij ojca twego i matkę twoją, abyś długo żył na ziemi, którą Pan, Bóg twój, da tobie. (13) Nie będziesz zabijał. (14) Nie będziesz cudzołożył. (15) Nie będziesz kradł. (16) Nie będziesz mówił przeciw bliźniemu twemu kłamstwa jako świadek. (17) Nie będziesz pożądał domu bliźniego twego. Nie będziesz pożądał żony bliźniego twego, ani jego niewolnika, ani jego niewolnicy, ani jego wołu, ani jego osła, ani żadnej rzeczy, która należy do bliźniego twego.
Masz tutaj 10 przykazan, natomiast w dekalogu KK drugie przykazanie jest pominiete a ostatniego zrobione sa dwa. Dla niedowiarkow wystarczy Wystarczy porownac ten dekalog starozydowski, mozna tez nowszy talmudyczny z chrzescijanskim
Chrzescijanski:
Dziesięć przykazań Bożych
Jam jest Pan Bóg twój:
1) Nie będziesz miał Bogów cudzych przede Mną,
2) Nie będziesz brał imienia Pana Boga Twego nadaremnie,
3) Pamiętaj, abyś dzień święty święcił,
4) Czcij ojca twego i matkę twoją,
5) Nie zabijaj,
6) Nie cudzołóz,
7) Nie kradnij,
 Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu twemu,
9) Nie pożądaj żony bliźniego twego,
10) Ani żadnej rzeczy, która jego jest.
Tego nie ma:
nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! (5) Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą. (6) Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i przestrzegają moich przykazań.
To jest jedno:
Nie będziesz pożądał domu bliźniego twego. Nie będziesz pożądał żony bliźniego twego, ani jego niewolnika, ani jego niewolnicy, ani jego wołu, ani jego osła, ani żadnej rzeczy, która należy do bliźniego twego.
Stalo sie dlatego ze chrzescijanstwo zasymilowalo kulture grecka wraz z jej sposbem tworzenia wyborazen.
Moze dla Ciebie to nie ma znaczenia, co tam jakies przykazanie dane przez Boga, wazniejsze jest nauczanie KK od nauczania Boga, w sumie to i tak nie najwazniejsze przykazanie bo drugie w kolejnosci waznosci 
|
| Pn lis 23, 2009 15:34 |
|
 |
|
proxy
Dołączył(a): Śr lis 18, 2009 9:48 Posty: 98
|
JAki jest Bog, w kwesti Boga:
Ks. Powt. Prawa 25:
"Wzięli w ręce trochę owocu tej ziemi, przynieśli wam i takie złożyli sprawozdanie: Kraj, który nam daje Pan, nasz Bóg, jest dobry."
Zwroc uwage na przymiot Boga - dobry
Ks. Kronik 34:
"Chwalcie Pana, bo dobry, bo na wieki Jego łaskawość."
Itd. Liczne Psalmy, Pojecie Boga, ze jest dobry wywodzi sie ze ST. Mam nadzieje, ze tego nie kwestionujesz.
i Teraz np. masz Ew. Marka 18:
"Jezus mu rzekł: Czemu nazywasz Mnie dobrym? Nikt nie jest dobry, tylko sam Bóg."
To chyba jest jednoznaczne. Chyba logiczne jest ze jesli ktos sie do Ciebie zwraca jakims terminem mozesz odpowiedziec pytaniem ale sens tej odpowiedzi jest taki ze jest to zaprzeczenie. No ale dla Ciebie oczywiscie to nie jest. Pokazesz mi inny fragment z PS, wg. Ciebie sprzeczny z tym ale to nie zmieni faktu ze tak jest zapisane w PS. Mozesz to ignorowac. Twoje prawo.
|
| Pn lis 23, 2009 15:47 |
|
 |
|
proxy
Dołączył(a): Śr lis 18, 2009 9:48 Posty: 98
|
Mateusza 8:
"Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie!" w kwestii darow i dzialalnosci apostolow
precyzuje to Sw. Piotr:
Dzieje Apostolskie:
Kiedy Szymon ujrzał, że Apostołowie przez nakładanie rąk udzielali Ducha Świętego, przyniósł im pieniądze. (19) Dajcie i mnie tę władzę - powiedział - aby każdy, na kogo nałożę ręce, otrzymał Ducha Świętego. (20) Niech pieniądze twoje przepadną razem z tobą - odpowiedział mu Piotr - gdyż sądziłeś, że dar Boży można nabyć za pieniądze.
Dokladnie dzisiaj w KK mozna za pieniadza nabywac Msze Sw, i inne sakramenty. Ostatnio rozmawialem o tym z moimi goscmi. Otoz celowosc tego dzialania, powszechnosc i obopolne zrozumienie celowosci wskazuje na wiedze KK i zgode w tej kwestii. Jest to dosc mocne sprzeniewierzenie sie nauce PS.
|
| Pn lis 23, 2009 15:55 |
|
 |
|
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
proxy napisał(a): Widzisz a moze nie widziesz tego ze calym problemem jest to, ze tresciom zawartym w PS przeciwstawiasz tresci ktore sa ustosunkowaniem sie do PS a nie sa jego trescia. Ja? To Ty ciągle to robisz jeśli chodzi o Bóstwo Jezusa. Podajesz swoje interpretacje, swoje ustosunkowanie do PŚ. proxy napisał(a): Masz tutaj 10 przykazan, natomiast w dekalogu KK drugie przykazanie jest pominiete a ostatniego zrobione sa dwa. Dla niedowiarkow wystarczy Wystarczy porownac ten dekalog starozydowski, mozna tez nowszy talmudyczny z chrzescijanskim Dalej nic nie rozumiesz i nie chcesz argumentów (ignorując je). Przeczytaj argumenty i wyjaśnienie w odpowiednim temacie, bo nie będę wklejał n-stron tutaj. Jeżeli rzeczywiście masz silne argumenty, to czego się boisz? Na podstawie tego czy przeczytasz temat na tym forum o omawianej kwestii zobaczymy czy masz dobrą wolę. No chyba, że Prawda Ciebie nie interesuje, bo i tak wiesz swoje. Masz dobrą wolę czy nie? Nie bój się konfrontacji argumentów. proxy napisał(a): To chyba jest jednoznaczne. Chyba logiczne jest ze jesli ktos sie do Ciebie zwraca jakims terminem mozesz odpowiedziec pytaniem ale sens tej odpowiedzi jest taki ze jest to zaprzeczenie. No ale dla Ciebie oczywiscie to nie jest. Pokazesz mi inny fragment z PS, wg. Ciebie sprzeczny z tym ale to nie zmieni faktu ze tak jest zapisane w PS. Mozesz to ignorowac. Twoje prawo.
Nie. To Ty narzucasz Jezusowi swoją interpretację tego pytania. Możesz to ignorować. Twoje prawo.
_________________ Piotr Milewski
|
| Pn lis 23, 2009 16:32 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Trwali oni w nauce Apostołów i we wspólnocie, w łamaniu chleba i w modlitwach. Bojaźń ogarniała każdego, gdyż Apostołowie czynili wiele znaków i cudów. Ci wszyscy, co uwierzyli, przebywali razem i wszystko mieli wspólne. Sprzedawali majątki i dobra i rozdzielali je każdemu według potrzeby. Codziennie trwali jednomyślnie w świątyni, a łamiąc chleb po domach, przyjmowali posiłek z radością i prostotą serca. Wielbili Boga, a cały lud odnosił się do nich życzliwie. Pan zaś przymnażał im codziennie tych, którzy dostępowali zbawienia. Dz Ap 2,42-46
Wówczas, gdy liczba uczniów wzrastała, zaczęli helleniści* szemrać przeciwko Hebrajczykom, że przy codziennym rozdawaniu jałmużny zaniedbywano ich wdowy. «Nie jest rzeczą słuszną, abyśmy zaniedbywali słowo Boże, a obsługiwali stoły» - powiedziało Dwunastu, zwoławszy wszystkich uczniów. «Upatrzcież zatem, bracia, siedmiu mężów spośród siebie, cieszących się dobrą sławą, pełnych Ducha i mądrości! Im zlecimy to zadanie. My zaś oddamy się wyłącznie modlitwie i posłudze słowa»Dz Ap 6,1-4
Tych to Dwunastu wysłał Jezus, dając im następujące wskazania: «Nie idźcie do pogan i nie wstępujcie do żadnego miasta samarytańskiego! Idźcie raczej do owiec, które poginęły z domu Izraela*. Idźcie i głoście: "Bliskie już jest królestwo niebieskie". Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych, wypędzajcie złe duchy! Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie!] Nie zdobywajcie złota ani srebra, ani miedzi do swych trzosów. Nie bierzcie na drogę torby ani dwóch sukien, ani sandałów, ani laski! Wart jest bowiem robotnik swej strawy Mt 10, 5-10
proxy, to jest naprawde nudne...
Jak chcesz sie opierac na nauce pierwotnego Kosciola, od ktorego KK podobno odszedl, to rob to przynajmniej konsekwentnie.
Jezeli czytasz:
Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie!, to przeczytaj tez nastepny wers
Wart jest bowiem robotnik swej strawy
Moze mi sie nie podobac forma, jak sie rozwinela w celu finansowania "robotnikow na niwie Panskiej", tudziez swiatyn, ale osobiscie uwazm ja z mniej radykalna niz to, o czym pisza Dzieje Apostolskie.
|
| Pn lis 23, 2009 16:41 |
|
 |
|
proxy
Dołączył(a): Śr lis 18, 2009 9:48 Posty: 98
|
Tak jak powiedzialem mozna dyskutowac na fragmenty ale jesli ktos jest do czegos przekononany to nic go nie przekona. W sumie bylem ciekawy i zdobylem sie na wysilek pokazanai konkretnych fragmentow ktorych tresci sa jednoznaczne, mimo tego piszesz mi cos takiego:
"Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie!, to przeczytaj tez nastepny wers
Wart jest bowiem robotnik swej strawy"
Przeciez sens calej nauki w PS jest taki ze kazdy ma prawo do godziwego wynagrodzenia, natomiast udzielanie sakramentow z mocy Bozej nadanej apostolom nie moze byc zwiazane z kwestia zaplaty, dlatego czyms innym jest utrzymanie w gminie chrzescijanskiej, kosciele, wspolnocie a czyms innym jest pobieranie oplaty za konkretne czynnosci odprawienia Msz Sw., Chrztu czy Slubu. To jest profanacja sakramentu przez materializm.
|
| Pn lis 23, 2009 17:15 |
|
 |
|
proxy
Dołączył(a): Śr lis 18, 2009 9:48 Posty: 98
|
Dodatkowo sens przytoczonego przez Ciebie fragmentu jest taki ze za posluge duchowa otrzymuje sie zaplate duchowa - to w kwestii strawy  Dziwie sie ze tego nie zauwazyles. No ale coz mozna jeszcze dodac.
|
| Pn lis 23, 2009 17:19 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Czyli twoim zdaniem apostolowie, bedac w drodze, pieszo, poscili? Bo strawa mogla byc tylko duchowa?
Tak wlasnie czytuja Pismo sw. wszyscy, ktorzy "wiedza lepiej" i zakladaja kolejny "prawdziwy" kosciol.
Za sakramenty sie NIE PLACI.
Daje sie przy tej okazji ofiare "co laska" i taki byl zwyczaj od zawsze ( w Polsce) Kiedys ludzie mieli nieco lepsze wyczucie (byc moze) i dawali kwoty realne, tudziez naturalia (poczytaj Chlopow Reymonta) a i koszt swiec od pszczol byl nieco inny niz pradu na pelne oswietlenie kosciola dla nowozencow.
Poza tym koszty wesela i koszty ofiary nie powinny byc odlegle o lata swietlne.
Z drugiej strony, jezeli kogos naprawde nie stac, ksiadz powinien zadowolic sie prawdziwym "co laska" i nie marudzic.
To sa, ze sie tak wyraze wewnetrzne problemy Kosciola: jak rozwiazac problem z jednej strony odpowiedzialnosci za wspolnote Kosciola, takze te nie pracujaca fizycznie i zarobkowo " w swiecie", a z drugiej strony jak ograniczyc ewentualne nadmierne zapedy ksiezy.
Zapominasz, ze oni (moim zdaniem niekoniecznie slusznie) musza dbac tez o stan swiatyni, i inne potrzeby materialne parafii. Mozna by to zdac na rady parafialne, ale musialyby one tez miec jakies srodki finansowe i dopoki KK w Polsce nie rozwiaze (we wlasnym gronie) problemu finansowania, to bedzie, jak jest.
Jak rozumiem, finanse KK, jak i on sam, nie dotycza ciebie bezposrednio, wiec raczej nie powinno ci to przeszkadzac.
|
| Pn lis 23, 2009 20:10 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|