Autor |
Wiadomość |
KusKus
Dołączył(a): Pn lis 30, 2009 20:13 Posty: 12
|
 Re: Jaka to religia?
KusKus napisał(a): Cytuj: Po pierwsze nie gram, tylko gramów. Po drugie nie żadna komórka białka (różniste białka to tylko składniki komórek o różnych funkcjach od budulcowych do enzymatycznych), co najwyżej cząsteczka białka. Ważne, że zrozumiałeś, o co chodzi  A czepianie się o gramy i język polski nie jest tutaj najważniejsze. Cytuj: Dobrze, nawet jakby było jak mówisz, że wybrańcy zaznający miłości przy Bogu są ogłupiani (np podobnie jak odurzeni silnymi narkotykami), to dlaczego miałoby w tym być coś złego? Jeśli odszedłbyś od Boga (jak Lucyfer), to gdzie byś poszedł? Byłaby tylko nowa Ziemia i nowe Niebo, a poza tym byłaby tylko pustka. Wolałbyś żyć na wiecznym pustkowiu (takim łagodnym piekle)? Chyba jednak pomimo "nudności' takiego wiecznego życia jedyną alternatywą będzie nicość(brak świadomości) lub świadomość wiecznej pustki. Mam nadzieję że będę miał możliwość podsunąć trzecie rozwiązanie, jeżeli nie będzie istniało, chociaż to też moje chciejstwo. Jednak myślę, że ktoś z Najwyższych będzie chciał wysłuchać, co ludzie mają do powiedzenia i poddać to krytyce lub przemyśleć. Pytanie o to, co w tym złego uznałem za pytanie głupie. Jestem pewien, że wiesz, co wg mnie jest w tym złego  Wyjaśniłem to w poprzednim poście. Pozwól, że wykorzystam to, że mam tu do czynienia z kimś, kto jest w tym obeznany i zadam kilka pytań. W nowym świecie będziemy mieć ciało, tak?
|
Pn lis 30, 2009 23:47 |
|
|
|
 |
Sheeta
Dołączył(a): Cz wrz 03, 2009 18:35 Posty: 645
|
 Re: Jaka to religia?
Cytuj: Dobrze, patrzysz przez pryzmat ewolucji na Ziemi przez np dobór naturalny, ale jak odniesiesz się do ewolucji Wszechświata? Nie moja działka, więc się nie odnoszę. Po prostu nie wiem. Pożyjemy, zobaczymy, albo i nie. Niemniej wszechświat ewolucyjny nie świadczy na niekorzyść Boga imho. A ewolucja, choć komuś niedysponującemu wiedzą może wydawać się nierealna i mało prawdopodobna, to jednak zachodzi. Przynajmniej Bóg nie musi być jakimś tandetnym kuglarzem, jak go przedstawiają kreacjoniści. Cytuj: A czepianie się o gramy i język polski nie jest tutaj najważniejsze.
Ale wiedza poszerza horyzonty. Serio serio  Poza tym akurat mam przeczulenie na tym punkcie, wybacz takie zboczenie zawodowe.... KusKus, wszelkie wyobrażanie sobie życia po śmierci nie ma większego sensu. W tej chwili nie wyjdziesz poza ramy swojego ograniczonego rozumu (nie że akurat ty, nikt z nas nie wyjdzie) a po śmierci to nastąpi, więc jaki jest sens zgadywania jak to będzie? Mnie też się w pale nie mieści, że nie mając życia (czyli celów, marzeń, przeszkód do pokonania, szczytów do zdobycia) nie będę mogła być tym, co czyni mnie człowiekiem i tym, co w człowieczeństwie szczerze kocham. Ale jedno jest pewne, po śmierci nikt z nas nie pozostanie takim człowiekiem jakimi jesteśmy teraz.
_________________
|
Wt gru 01, 2009 0:07 |
|
 |
mazli
Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47 Posty: 1170
|
 Re: Jaka to religia?
KusKus napisał(a): W nowym świecie będziemy mieć ciało, tak? KKK 990"Pojęcie "ciało" oznacza człowieka w jego kondycji poddanej słabości i śmiertelności (Por. Rdz 6, 3; Ps 56, 5; lz 40, 6. "Zmartwychwstanie ciała" oznacza, że po śmierci będzie żyła nie tylko dusza nieśmiertelna, ale że na nowo otrzymają życie także nasze "śmiertelne ciała" (Rz 8,11)."KusKus - możemy oczywiście odpowiadać na Twoje pytania, ale lepiej gdybyś solidnie zapozał się z Biblią i KKK - wtedy dyskusja miałaby bardziej merytoryczny aspekt.
|
Wt gru 01, 2009 0:07 |
|
|
|
 |
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Jaka to religia?
Dusza będzie przyobleczona w nowego człowieka (powiedzmy boskie ciało), które nie będzie odczuwać łaknienia, głodu, snu, zmęczenia, bólu itp., tak więc myśli o sprawy doczesne nie będą nam zaprzątały głowy(miłość lub brak miłości, to chyba nie jest małoambitna wizja).
Moim zdaniem niepotrzebnie zastanawiasz się nad tym czy w niebie będzie ci się podobało czy nie (będą 2 wyjścia-albo niebo albo nie-niebo, dlatego dywagacja nad kształtem nieba wydaje mi się równie niepotrzebna co rozmyślanie nad tym dlaczego pomarańcza jest pomarańczowa, a nie ciemno pomarańczowa). Jeśli chcesz iść drogą "chrześcijańskiego zbawienia" to lepiej postaraj się znaleźć drogę, która do niego prowadzi, bo na razie chyba starasz się sobie wyobrazić, co by było gdybyś trafił 6tkę w Totka i dlaczego 10 milionów to dla ciebie za mało. Postaraj się docenić to co masz już teraz i wybierz co jest dla ciebie bardziej wartościowe(jeśli jesteś teistą, to zakład Pascala powinien ci na początku wystarczyć i rozwiać wątpliwości).
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
Wt gru 01, 2009 0:28 |
|
 |
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Jaka to religia?
mazli napisał(a): lepiej gdybyś solidnie zapoznał się z Biblią i KKK KKK to dla mnie zło dlatego szczerze odradzam każdemu kto chce poznać sens Słowa Bożego. Jeśli ktoś chce być tradycjonalnym katolikiem to proszę bardzo, ale osobiście polecam głębszą lekturę Biblii (na początek NT).
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
Wt gru 01, 2009 0:33 |
|
|
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
 Re: Jaka to religia?
Fidelis napisał(a): Dam ci jedną radę - wierz w to, co jest najbardziej prawdopodobne. To, że w coś wierzymy, nie zmieni faktu, iż dana rzecz istnieje/nie istnieje. A ja przekornie poradzę: wierz w to co dobre i pełne miłości  Tam znajdziesz to co najcenniejsze, bez względu na to czym to jest i jak to nazywają.
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
Wt gru 01, 2009 0:47 |
|
 |
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Jaka to religia?
filippiarz napisał(a): wierz w to co dobre i pełne miłości Jest taki fragment w PŚ "miłość przykrywa grzech", także z tym bym uważał.
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
Wt gru 01, 2009 1:08 |
|
 |
KusKus
Dołączył(a): Pn lis 30, 2009 20:13 Posty: 12
|
 Re: Jaka to religia?
Czyli do końca nie wiadomo, co my tam będziemy robić. Rozumiem. Nie będziemy odczuwać głodu i pragnienia. Czy Jezus po zmartwychwstaniu miał wlaśnie takie nowe ciało? Z tegoo co się orientuję raz posiadał rany po gwoździach, innym razem ich nie miał. Raz wyglądał tak, że go ludzie po trzech dniach od śmierci nie poznawali, mimo że go widzieli przez 3 lata dzień w dzień, innym razem był tak podobny, że jak Tomasz zwątpił w ogóle, czy Jezus umarł. Jeżeli tak, to mogę wnioskować że mimo braku głodu i pragnienia będziemy mogli np. pić i jeść? Jezus przecież po zmartwychwstaniu jadł rybę i pił wino z uczniami.
I jeszcze jedno. Jeśli już mówiliśmy o śmierci klinicznej, to warto zauważyć, że ci ludzie mówili o witających ich bliskich zmarłych. Po tym wnioskuję, że po śmierci jednak mamy kontakt z rodziną i możemy z nimi być.
|
Wt gru 01, 2009 8:19 |
|
 |
KusKus
Dołączył(a): Pn lis 30, 2009 20:13 Posty: 12
|
 Re: Jaka to religia?
Cytuj: Po śmierci nie będzie innej miłości poza Boską i po prostu nie będziesz potrzebował bliskich (tak jakby ich nie było). Przy zmartwychwstaniu bowiem nie będą się żenić, ani za mąż wychodzić, lecz będą jak aniołowie Boży w niebie. A co do zmartwychwstania umarłych, nie czytaliście, co wam Bóg powiedział (...) Bóg nie jest (Bogiem) umarłych, lecz żywych. Nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem; jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie. Ten cytat nie wyklucza możliwości przebywania z bliskimi. Owszem, nie będziemy się żenić ani wychodzić za mąż, ale chyba pozostanie pamięć po tym, co zrobiłem na Ziemi. I będę pamiętał, że to był mój brat, to moja mama, a to moje dziecko. Więc to nie wyklucza tej możliwości. Cytuj: To nie jest ateizm, bo ateiści wiedzą, że nie wierzą w Boga i jest to (przeważnie) niezmienne, a to o czym mówisz to tzw. niepraktykowana religijność lub zwykłe lenistwo.
Nie wierzyłem w Boga.
|
Wt gru 01, 2009 8:49 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Jaka to religia?
Cytuj: Johnny99, ponieważ nie chcę w coś wierzyć tylko i wyłącznie dlatego, że chciałbym żeby tak było. Wiem, że to trochę głupie, bo to dalej będzie to samo, tylko podciągnę sobie pod to teorię, którą głosi więcej ludzi, ale łatwiej mi się tak żyje, po prostu No cóż, na taką potrzebę odpowiedź jest taka: dowiedz się, jaką religię wyznaje najwięcej ludzi na świecie, i podciągnij pod nią swoje wierzenia  Podpowiadam: najwięcej ludzi na świecie wyznaje chrześcijaństwo 
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Wt gru 01, 2009 10:53 |
|
 |
arcana85
Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00 Posty: 1909
|
 Re: Jaka to religia?
Patrząc na temat watku pomyślałem że to jakis nowy teleturniej  Jaka to religia? Odp. PRYWATNA Co to jest religia prywatna? Chyba jak nietrudno sie domyślić to religia która wyznaje jedn aosoba - ma swoje własne poglądy religijne, często będace syntezą kilku róznych systemów religijnych. Zjawisko prywatyzacji religii (pojęcie wprowadzone przez Luckmanna) jest bardzo powszechne. Stopien uświadomienia sobie tego że się wyznaje religię prywatną jest też różny. Od osoby z silnie rozbudowanym światopoglądem religijnym nieidentyfikujacej się z żadnym wyznaniem po np. osobę deklarująca się jako katolik, a wierzącym w reinkarnacje, predestynacje itp. Na forum jest bardzo wiele osób którzy sprywatyzowali religie - przez poszukiwania, badania Pism i rożnych filozofii ukształtowali swój własny, oryginalny religijny światopogląd. Nie będę jednak sypał nickami 
_________________ [b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b] "Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"
|
Wt gru 01, 2009 11:30 |
|
 |
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Jaka to religia?
Cytuj: Ten cytat nie wyklucza możliwości przebywania z bliskimi. Oczywiście nie wyklucza możliwości przebywania z bliskimi (jeśli będą zbawieni, a nie smażyli się w piekle;), ale jak mówiłem-będzie "tam" obecna tylko miłość boska i (chyba) nie będziesz wiedział kto jest kto, nie będziesz odczuwał "miłości ludzkiej", po prostu nie będziesz odczuwał takiej potrzeby (przykład: nie wiesz jakie owoce rosną na Martynice i wcale nie potrzebujesz znać ich smaku, nawet gdyby były bardzo smaczne-wystarczają ci te dobra które masz). Cytuj: Z tegoo co się orientuję raz posiadał rany po gwoździach, innym razem ich nie miał. Nie wiem dokładnie, ale raczej to albo przeoczenie ludzi którzy z Nim byli po zmartwychwstaniu albo przeoczenie(niekonsekwencja) ewangelistów. Cytuj: Raz wyglądał tak, że go ludzie po trzech dniach od śmierci nie poznawali, mimo że go widzieli przez 3 lata dzień w dzień Może po prostu nie mogli uwierzyć, że ktoś kto umarł, teraz chodzi z nimi (zob. fragment w którym jacyś ludzie z nim szli i zatrzymali go na wieczerzę i dopiero przy łamaniu chleba jakby "łuski spadły z ich oczu", ale on zniknął im sprzed oczu). Cytuj: innym razem był tak podobny, że jak Tomasz zwątpił w ogóle, czy Jezus umarł. Tomasz zwątpił, że Jezus zmartwychwstał (musiał zobaczyć Jego a na Nim rany), a gdy Jezus przyszedł znowu, to Tomasz chciał się trochę zrehabilitować (zresztą nie wiemy czy nie włożył palców w miejsce gwoździ) i wykrzyknął: "Pan mój i Bóg mój". Jezus jednak wiedział, że Tomasz uwierzył w to co zobaczył, a "Błogosławieni co nie widzieli a uwierzyli". Cytuj: Jeżeli tak, to mogę wnioskować że mimo braku głodu i pragnienia będziemy mogli np. pić i jeść? 1.Czemu służyć miałyby posiłki, skoro żyłbyś wiecznie? 2.Czy jak jesteś objedzony po obiedzie masz ochotę na "jeszcze kawałeczek"?  Zwyczajnie jak nie odczuwamy głodu, to nie jemy, bo nie ma to sensu, "żyjemy miłością" i to wystarcza (w raju oczywiście). Cytuj: Jezus przecież po zmartwychwstaniu jadł rybę i pił wino z uczniami. Jezus jadł i pił, bo miał ciało człowieka i żył jeszcze trochę dni NA ZIEMI wśród uczniów (po Wniebowstąpieniu na pewno się zmienił ale w jaki sposób? Nie wiadomo). Cytuj: Czy Jezus po zmartwychwstaniu miał właśnie takie nowe ciało? Na pewno Jezus po zmartwychwstaniu nie miał takiego ciała jakie my będziemy mieli: 1.Pił i jadł jedzenie ziemskie. 2.Był Bogiem więc nikt nie miał i nie będzie miał ciała podobnego do Niego. 3.Zmartwychwstając raczej nie będziemy wyglądali tak jak na ziemi (co by było przecież z osobami kalekimi, czy skremowanymi?), a Jezus zwyczajnie żył później w tym ciele w jakim umarł (u nas to nie przejdzie). 4.Przyobleczemy się w "nowego człowieka", a nigdzie chyba nie ma napisane, że "odzyskamy" chociaż kształt swoich dawnych ciał, tylko raczej dostaniemy coś na kształt "powłoki duszy"(powiedzmy...) Cytuj: I jeszcze jedno. Jeśli już mówiliśmy o śmierci klinicznej, to warto zauważyć, że ci ludzie mówili o witających ich bliskich zmarłych. Po tym wnioskuję, że po śmierci jednak mamy kontakt z rodziną i możemy z nimi być. Do relacji osób będących w stanie śmierci klinicznej należy podchodzić bardzo ostrożnie(obrazy mogą być wytworem wyobraźni/podświadomości/snu...). Nie wiemy czy te osoby były rzeczywiście blisko raju (bo dlaczego niby Bóg miałby pozwolić by ktoś kto był w raju np po odzyskaniu świadomości zrobili coś złego i trafili do piekła? Trochę pokrętne jest takie kilkukrotne podróżowanie do nieba, do piekła, z powrotem itd.) Jak wcześniej wspomniałem po śmierci trafiamy(wedle chrześcijańskiego wzorca) do Otchłani (ciemnia, hibernacja, nic nie czujemy). Jeśli trafialibyśmy do raju i widzieli bliskich to musimy pamiętać o tym, że nie wszyscy mogą tam być (nie każdy zostanie zbawiony), bo jak każdy by był w raju, to czy chciałbyś spotkać się z Hitlerem, który odcierpiał parę lat w ogniu i teraz sobie hasa po ogrodzie? 
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
Wt gru 01, 2009 16:04 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Jaka to religia?
Tak naprawdę każdy do pewnego stopnia wyznaje religię "prywatną" - bo każdy ma inne doświadczenie religijne. Kiedy ktoś mówi: "wierzę, że Bóg jest jeden, a Biblia jest natchnionym Słowem Bożym", to nie da się tak do końca sprawdzić, co wewnętrznie przez to rozumie i jak wewnętrznie się do tego odnosi. Można go, oczywiście, poprosić o doprecyzowanie tego twierdzenia, ale zazwyczaj i tak odpowie dalszymi zdaniami pochodzącymi z systemu religijnego, którego się nauczył - i problem pozostanie, bo nadal nie będziemy wiedzieć, co on sam w wewnętrznym doświadczeniu wiary rozumie za tymi kolejnymi zdaniami. O religii całkowicie nieprywatnej moglibyśmy mówić jedynie wtedy, gdyby ktoś za tymi twierdzeniami nie rozumiał w ogóle niczego - a przyjmował je jedynie dlatego, że mu powiedziano, by je przyjmował. Ale czy to w ogóle byłaby wiara ?
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Wt gru 01, 2009 16:45 |
|
 |
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Jaka to religia?
Cytuj: Ale czy to w ogóle byłaby wiara ? Byłaby to raczej wiara ludziom niż wiara Bogu (wystarczy porównać sobie co o dyskusyjnych sprawach wiary mówią protestanci, a co katolicy i jakie argumenty przedkładają-czy źródłem jest Biblia, czy tradycyjna interpretacja ludzi). Dlatego potrzebne jest by odczytywać Biblię jako osobisty przekaz Boga "dla mnie" (dla każdego), a nie przyjmować ją tylko jako źródło informacji o tym co jest dozwolone, a co nie i dopasowywać do tego swoje życie lub naginać nawet w pewnych miejscach interpretując je dla własnej wygody.
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
Wt gru 01, 2009 17:02 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Jaka to religia?
Cytuj: wystarczy porównać sobie co o dyskusyjnych sprawach wiary mówią protestanci, a co katolicy i jakie argumenty przedkładają-czy źródłem jest Biblia, czy tradycyjna interpretacja ludzi Te dyskusje to są właśnie najczęściej dyskusje o zdaniach, nikt natomiast nie interesuje się treścią, jaka za tymi zdaniami stoi, i celem, w jakim je wypowiedziano. Stąd nie ma porozumienia, bo celem, jak u Schopenhauera, nie jest porozumienie, tylko zwycięstwo w dyskusji. Cytuj: Dlatego potrzebne jest by odczytywać Biblię jako osobisty przekaz Boga "dla mnie" (dla każdego), a nie przyjmować ją tylko jako źródło informacji o tym co jest dozwolone, a co nie i dopasowywać do tego swoje życie lub naginać nawet w pewnych miejscach interpretując je dla własnej wygody. Z tym się w pełni zgadzam.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Wt gru 01, 2009 17:09 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|