Autor |
Wiadomość |
nomines
Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17 Posty: 1233 Lokalizacja: Nowy Sącz
|
 Re: Chcę znow uwierzyć.
zsoborniki napisał(a): Szukaj miejsc, gdzie głoszone są katechezy neokatechumenalne w parafiach. Tam znajdziesz odpowiedź na dzisiejsze w Tobie wołanie Ducha Św., którego otrzymałeś na chrzcie św. On jest dany Tobie w sakramencie chrztu (sakramencie inicjacji chrześcijańskiej) i poprzez katechezy pozwoli Ci pomału odkrywać wartość tego sakramentu. Zachęcam Cię do podjęcia takiej próby... NIEEEEEE! Tylko nie neokatechumenat! Po prostu porozmawiaj z jakiś kapłanem (najlepiej w czasie spowiedzi)- on Ci doradzi.
_________________ "Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach." Zenon Ziółkowski
http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)
|
Śr lut 24, 2010 20:00 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Chcę znow uwierzyć.
walker napisał(a): Trudno mi się pozbyć rzecz jasna starych nawyków, takich jak przeklinanie, gardzenie niektórymi osobami. W takich momentach mówię sobie, że przecież tak nie wolno, staram się czynić inaczej, ale czy nie jest to w pewnym stopniu "sztywne" - w sensie bycie na siłę dobrym, okłamywania samego siebie ? Nie chcę działać jakby przeciw sobie, ale z drugiej strony chcę jednak być dobry, kochać i wierzyć. Wiem, że zależy to wyłącznie ode mnie, ale nie wiem, jak sam mam sobie pomóc. Liczę na pomoc, pozdrawiam ! Witaj, Nie bój się sztuczności. Kochaj, skoro chcesz być kochany - to naprawdę proste. 
|
Śr lut 24, 2010 20:09 |
|
 |
zsoborniki
Dołączył(a): N lut 07, 2010 11:42 Posty: 728
|
 Re: Chcę znow uwierzyć.
nomines napisał(a): zsoborniki napisał(a): Szukaj miejsc, gdzie głoszone są katechezy neokatechumenalne w parafiach. Tam znajdziesz odpowiedź na dzisiejsze w Tobie wołanie Ducha Św., którego otrzymałeś na chrzcie św. On jest dany Tobie w sakramencie chrztu (sakramencie inicjacji chrześcijańskiej) i poprzez katechezy pozwoli Ci pomału odkrywać wartość tego sakramentu. Zachęcam Cię do podjęcia takiej próby... NIEEEEEE! Tylko nie neokatechumenat! Po prostu porozmawiaj z jakiś kapłanem (najlepiej w czasie spowiedzi)- on Ci doradzi. Pokój z Tobą nomines!!! Cóż Cię przeraziło w słowie "neokatechumenat"? Dzisiaj w dobie kryzysu wiary istnieje pilna potrzeba odkrywania na nowo wartości chrztu św. Odkrycia tego dokonać można tylko poprzez czynne osobiste życie we wspólnocie braci (w Kościele) słuchając Słowa Bożego i uczestnicząc czynnie, owocnie i systematycznie w Liturgii. Czas ten to katechumenat. Zawsze rozpoczynał się przepowiadaniem..., głoszonym kerygmatem... Stąd moja propozycja katechez... (np. neokatechumenalnych) dla poszukujących na nowo wiary. Katechumenat to bardzo trudna i wymagająca droga do wiary żywej (nie deklarowanej). Nie jest ważne jak się on nazywa czy deuterokatechumenat, neokatechumenat... ważne, by ten okres w życiu każdego gorąco pragnącego być chrześcijaninem w sposób wolny zaistniał ... Nie jest ważne, czy przed chrztem, czy po chrzcie św. Ważne jest jego dobrowolne, osobiste przeżycie i osobiste spotkanie się ze zmartwychwstałym Jezusem Chrystusem w znaku drugiego człowieka, w osobie prezbitera, w Słowie Bożym, w Eucharystii... Ja tego doświadczam aktualnie w moim życiu i dlatego dzielę się tym z innymi oraz z Tobą nomines ! Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! zsoborniki
_________________ Pozdrawiam! Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
zsoborniki
|
N lut 28, 2010 12:57 |
|
|
|
 |
nomines
Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17 Posty: 1233 Lokalizacja: Nowy Sącz
|
 Re: Chcę znow uwierzyć.
Pokój z Tobą! Nie mniej jednak zawsze będę wielkim przeciwnikiem neokatechumenatu w rozumieniu "Drogi Neokatechumenalnej". Jestem święcie przekonany (bo to po prostu widzę) że wielu kapłanów i zakonników teraz staje na rzęsach żeby przyciągnąć ludzi do Boga i Kościoła - nie ma potrzeby bawienia się w uczestnictwo w "Mszach" neokatechumenalnych, skoro tak na prawdę są one bardzo dalekie od katolickiego pojmowania Mszy Świętej. Nawet w swoim kształcie są one bardzo różne od tradycyjnej Mszy Świętej (czy to Trydenckiej, którą ostatnio pokochałem, czy to według rytu posoborowego). W tym momencie po prostu odzywa się ta połowa mnie, która należy do środowiska tradycjonalistycznego w Kościele. Do autora: idź na Mszę (MSZĘ), wyspowiadaj się (jesteś pewnie ochrzczony więc masz do tego pełne prawo), potem porozmawiaj z jakimś kapłanem a on Ci już powie co i jak  przecież teraz masa jest różnej maści duszpasterstw, które w swojej istocie są zgodne z duchem Soboru (czyli wychodzeniem Kościoła do ludzi). 
_________________ "Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach." Zenon Ziółkowski
http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)
|
N lut 28, 2010 19:09 |
|
 |
zsoborniki
Dołączył(a): N lut 07, 2010 11:42 Posty: 728
|
 Re: Chcę znow uwierzyć.
nomines napisał(a): - nie ma potrzeby bawienia się w uczestnictwo w "Mszach" neokatechumenalnych..., nomines - nie ma specjalnej "Mszy" neokatechumenalnej. W naszym Kościele (Kościele Katolickim) jest sprawowana zawsze (oprócz jeszcze innych sześciu sakramentów) tylko jedna Eucharystia. Jest sprawowana zawsze zgodnie z zatwierdzonym mszałem rzymskim w miejscach za wiedzą i zgodą pasterza miejsca. Kto to rozumie nie dzieli Eucharystii na "różne Msze" w zależności od swego upodobania. Warto nomines nad tym się zastanowić, przemyśleć ewentualnie skonsultować z prezbiterem naszego Kościoła Katolickiego. Dając odpowiedź dla walker: Zawsze, oprócz wysłuchania katechez neokatechumenalnych (głoszonych przez ekipę świeckich, w której jest zawsze prezbiter a zaproszonych do parafii przez proboszcza danej parafii), możesz na temat powrotu do Kościoła rozmawiać z każdym katolickim księdzem. Popieram więc także radę udzieloną dla Ciebie przez nomines w poprzedniej wypowiedzi. Pozdrawiam Was! - Z panem Bogiem  ! zsoborniki
_________________ Pozdrawiam! Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
zsoborniki
|
N lut 28, 2010 20:56 |
|
|
|
 |
nomines
Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17 Posty: 1233 Lokalizacja: Nowy Sącz
|
 Re: Chcę znow uwierzyć.
Nie chcę się kłócić i nie o tym jest ten temat. Nie mniej jednak byłem jestem i będę przeciwnikiem "Drogi neokatechumenalnej". A autorowi wątku radzę się trzymać Kościoła z Jego liturgią OFIARY a nie UCZTY - przynajmniej nie zatraci szacunku dla Najświętszego Sakramentu. WIST- jeśli jest to OT to wybacz 
_________________ "Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach." Zenon Ziółkowski
http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)
|
Wt mar 02, 2010 15:58 |
|
 |
zsoborniki
Dołączył(a): N lut 07, 2010 11:42 Posty: 728
|
 Re: Chcę znow uwierzyć.
Tak, to jest nasza rzeczywistość i wcale się nie dziwię, że trudno jest uwierzyć... Wśród nas funkcjonuje powiedzenie "Tam, gdzie jest dwóch są trzy zdania..." - tak rodziły się podziały w Kościele... Jest to bardzo smutne lecz prawdziwe i na tym forum namacalne. A znakami wiary w chrześcijaństwie jest miłość w wymiarze krzyża i jedność, bo Chrystus zawsze mówił: "Miłujcie się tak jak Ja was umiłowałem..., ... abyście byli jedno...". Gdy tych znaków brakuje na co dzień wśród "wyznawców" Chrystusa, trudno się dziwić coraz częstszego wołania "Chcę znowu uwierzyć!" Pozdrawiam poszukujących... Z Panem Bogiem! Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! zsoborniki
_________________ Pozdrawiam! Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
zsoborniki
|
Wt mar 02, 2010 22:01 |
|
 |
nomines
Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17 Posty: 1233 Lokalizacja: Nowy Sącz
|
 Re: Chcę znow uwierzyć.
Więc zapraszam młodą wspólnotę Drogi do powrotu na łono "starego" pojmowania Mszy Świętej. Jeśli nie, to zamiast "Ciało Chrystusa" w czasie Komunii mówcie sobie "smacznego".
Jedność Kościoła ma się przejawiać symbolicznie w jedności liturgii - ale wspólnoty neokatechumenalne chyba o tym zapomniały.
I przepraszam za kolejnego OT'a.
_________________ "Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach." Zenon Ziółkowski
http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)
|
Wt mar 02, 2010 22:16 |
|
 |
Beatus
Dołączył(a): Cz mar 18, 2010 8:47 Posty: 3
|
 Re: Chcę znow uwierzyć.
Ale można żyć nie krzywdząc nikogo, być dobrym dla innych, prawym człowiekiem i jednocześnie nie wierzyć w Boga. Moim zdaniem jedno nie ma nic wspólnego z drugim. Wiara w Boga nie sprawia, że człowiek od razu staje się dobrym...
_________________ [url]www.gloria24.pl/ksiazki.php?a=003334[/url]
|
Cz mar 18, 2010 9:06 |
|
 |
pawis-66
Dołączył(a): Śr sie 17, 2005 20:23 Posty: 321
|
 Re: Chcę znow uwierzyć.
Beatus napisał(a): Ale można żyć nie krzywdząc nikogo, być dobrym dla innych, prawym człowiekiem i jednocześnie nie wierzyć w Boga. Moim zdaniem jedno nie ma nic wspólnego z drugim. Wiara w Boga nie sprawia, że człowiek od razu staje się dobrym... Wiara w Boga, tzn zawierzenie mu i postępowanie według Jego wskazówek, korzystanie z Jego pomocy bardzo w tym pomaga. Stajemy się Nowym Człowiekiem (jest to długa droga). W tym sensie właśnie jedno ma bardzo wiele wspólnego z drugim. Podejrzewam, a nawet jestem pewien, że jest wielu ludzi lepszych ode mnie a niewierzących w Boga. Jednak jestem również pewien, ze ja bez tej wiary był bym gorszym i o to chyba właśnie chodzi.
_________________ Jezu, ufam Tobie
|
Cz mar 18, 2010 13:16 |
|
 |
barbathus
Dołączył(a): Pn kwi 05, 2010 22:29 Posty: 15
|
 Re: Chcę znow uwierzyć.
wybacz sobie stratę czasu, przeproś osoby, którym zawiniłeś, nie pytaj innych o zgodę, czy aprobatę - to jest bardzo osobista sprawa; jedynym świadectwem Twojego stosunku do wiary, czy Boga będzie Twoje postępowanie; zdaj się na intuicję, cokolwiek by to znaczyło; lepsze pełne zaufanie do "małego Ducha", niż jego brak do "wielkiego"; przy czystych intencjach się nie pomylisz; dużo czytaj, bo Boga można i trzeba się nauczyć;
|
Pn kwi 05, 2010 23:22 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|