W fragmentach o których piszesz zachowały się jedynie kompletne tylko 3 tabliczki z obecnie znanych 12 i nie zawierają opowieści o potopie, która jest napisana dopiero na ostatnich tabliczkach 9-11, które to mogły być dopisane po potopie Noego.

No to jeszcze raz: w jakim języku mówił Noe, i w jakim to języku jego historia została spisana, skoro jak twierdzisz to ona jest pierwowzorem dla tekstu sumeryjskiego.
Poza tym problemem, masz jeszcze jeden (i nie jest to ostatni) problem.
Nanosy mułu, odkryte po raz pierwszy przez Wolley'a w ok. Ur mają ok 38 -do 50 cm.
Dziś wiemy, że potop, którego są pozostałością, dotknął obszaru o szerokości ok 644 km i długości ok 161 km.
Zwolennicy autentyczności przekazu i datowania "biblijnego" twierdzą że potop Noego był potopem globalnym. W tym miejscu przypominam po raz kolejny, iż o takim "globalnym" (chodzi o wielkość zalewanego obszaru) potopie,możemy mówić w odniesieniu do holocenu: nanosy mułu o średniej grubości 1,5 m, czyli fale mogły mieć wysokość kilku lub kilkunastu metrów.
I jak ma to się do datowania "biblijnego" skoro wg tego świat nie liczy sobie więcej niż 6 tys lat.

Zanim spisana została historia Noego zapewne była wcześniej przekazywana ustnie, i ta wersja ustna mogła posłużyć do dokończenia opowiadań o Gilgameszu, dlatego małoważne jest to jakim językiem kto i kiedy spisał.
Pamiętaj że potop Noego trwał tylko 150 dni, (same opady deszczu trwały tylko 40 dni) a w tak krótkim czasie mógł zapewne nanieść tylko do 50 cm mułu.

Mało ważne, no jasne, że mało ważne.
Jakby na to nie spojrzeć, wychodzi nam, że stary dobry JHWH mówił do tegoż Noego po sumeryjsku, lub w którymś z tegoż języka dialektów. Albo w jeszcze innym, wszak od czegóż to człowiek ma fantazję. I pewnie tenże JHWH też inaczej się nazywał. Ale to oczywiście szczegół i nie ważne pod jakim imieniem wyznawcy czcili swego Boga.

No i mamy kolejny cud nad cudy, bo jak chcą zwolennicy "datowania biblijnego" Arka, wraz z dzielnym marynarzem osiadła na pewnej górze. No i przez przypadek ta góra, nie należy do najniższych. Ale zdaje się, zanim dzielny marynarz wraz ze swoją Arką na niej osiadł, góry po prostu nie było w tym miejscu. Itd, itd....Trzeba w tym miejscu przyznać, że są to bardzo urokliwe opowieści, którymi raczy Lepton, ale za grosz nie w nich sensu i logiki - jak to się dziś mówi.

Tak, Lepton, masz rację, dwie najwspanialsze starożytne cywilizacje kopiowały swoje teksty i wierzenia od gromady pustynnych pastuchów

Ja na twoim miejscu, nie byłbym taki "do przodu".
Bo twoje źródło, czyli te wypociny z Racjonalisty, mają tyle samo sensu i logiki, co teorie Leptona.
Zwłaszcza te odniesienia i tropy egipskie do NT, są bardzo sensowne.

Piszesz że świat "biblijny" wg datowania liczy sobie zaledwie 6 tys lat, i tak mniej więcej jest że wówczas był Adam i Ewa, zauważ że w niby tak „wielkiej” starożytnej cywilizacji, jaką był Egipt to nie znaleziono tam nic starszego niż te 6000 lat wstecz, co potwierdza że nie było żadnej cywilizacji przed Adamem i Ewą. Po drugie pismo sumeryjskie jest tylko pismem obrazkowym, tak jak współcześni graficiarze malują obrazki na murach, lecz nie oznacza to że posługują się inną mową niż nasza. Ponadto wiele osób, nie tylko Józef z opowieści, (który jest synem Jakuba, a on syn Izaaka, ten syn Abrahama, syn Tarega, syn Nachora, syn Seruga, syn Reu, syn Pelega, syn Ebera, syn Szelacha, syn Arpachszada, syn Sema, syn Noego) ale i handlarze przybywali do Egiptu i nie mieli problemów z porozumieniem się do czasów wieży Babel, co potwierdza że do tego ok. 2201 r. p.n.e wszyscy posługiwali się jednym językiem = mową.

Nawet wikipedia podaje pod hasłem "język sumeryjski" że najstarsza transliteracja (czyli konwersja znaków pisanych na fonetyke) pisma klinowego SUMERYJSKIEGO odanelziono na inskrypcji umieszczonej na wypalanej cegle przez Gudeę, władcę miasta-państwa Lagasz ok. 2130 r. p.n.e. czyli już po cudzie pomieszania mowy co miało miejsce podczas budowy wieży Babel

Chyba jeszcze się nie obudziłeś...
Ślady osadnictwa homo sapiens sapiens, są dużo, dużo starsze, niż te 6 tys lat. Przykładowo za najstarsze miasto świata uchodzi Samarkanda, gdzie najstarsze zachowane artefakty mają ok 9 tys lat. Egipt ani Mezopotamia, to nie "cały" świat.

Ależ bajkopisartwo, tym razem na dzień dobry.
Owszem, początkowo, było to pismo czysto obrazkowe. Ale w trzecim tysiącleciu to jest już pismo klinowe.

Potwierdza to tylko, brak Twojego rozeznania w omawianej materii.
Jako żywo, Akkadyjczycy posługiwali sie językiem zdecydowanie różnym od egipskiego.

Ja bym jednak radził doczytać do końca i ze zrozumieniem nawet polską Wikipedię.

Nie rozmawiamy tutaj o małpach, czy innych homo--- tylko już o cywilizowanych społeczeństwach, które swój początek mieli od Adama i Ewy.

Tak, Samarkanda jest jednym z najdłużej zamieszkanych miast świata. Lecz to starożytne miasto znane także pod nazwą Marakanda powstało dopiero w VI wieku p.n.e. czyli w ok 550 r. p.n.e. kiedy to panowała dynastia Achemenidza, więc dawno dawno po Noe, a nawet jego pra-pra potomku Dawidzie. A artefakty znalezione tam nie maja tyle lat co podajesz, są to bajki niepotwierdzone autorytatywnie.

Tak, "Akkadyjczycy posługiwali sie językiem zdecydowanie różnym od egipskiego" ale po cudzie pomieszania języków, nie ma dowodów na to że wcześniej posługiwali się także innym.

Widzę, że nabierasz rozpędu.
To sprawdź sobie, jaką datę wpisałeś odnośnie upadku tzw "Wieży Babel" i na kiedy datuje sie "inwazję" Akkadyjską.

Fiu, fiu, ależ oczywiście, że tak. Chciejstwo to doskonały argument.
Ja tylko podałem jeden przykład osadnictwa, obalający "biblijne datowanie". Tych przykładów jest znacznie więcej.

Oczywiście że bajki, bo Lepton tak chce.
I nic nas nie przekona, że białe jest białe, a czarne jest czarne.
Tak bywa, prawda Lepton?
Nie mówiąc już o tym, że: to bajki niepotwierdzone autorytatywnie- z gramatyką wzięło rozwód.

Zauważ że Noe urodził się w ok. 2915 r. p.n.e a 500 lat później w 2415 r.p.n.e urodził mu się syn Sem, który jest przodkiem ludów Bliskiego Wschodu, czyli Semitów, czyli także państwa semickiego = Imperium akadyjskiego, a Imperium powstało dopiero w 2334 r.p.n.e.

Jak masz takie problemy z datami, to podam Ci rodowód od samego Adama i Ewy do Judy brata Józefa, wymieniając z datą urodzenia p.n.e.:
Adam 3971, Set 3841, Enosz -Enos 3736, Kenan-Kainam 3646, Mahalaleel-Maleleel 3576, Jered-Jaret 3511, Henoch-Enoch 3349, Metuszelach-Matusali 3284, Lamek-Lamech 3097, Noe 2915, Sem 2415, Arpachszad-Arfaksada 2315, Szelach-Sali 2280, Eber 2250, Peleg-Falek 2216, Reu-Ragau 2186, Serug-Seruch 2154, Nachor 2124, Terach-Tareg 2095, Abram-Abraham 2025, Izaak 1925, Jakub 1865, Juda 1795.

Nieprawda Z dwóch powodów. Pierwszy: to, że nie znamy starszej cywilizacji od jakiejś tam nie znaczy, że taka nie istniała.Więc jednoznaczne stwierdzenie ,że nie był żadnej cywilizacji przed Adamem i Ewą, jest co najmniej na wyrost.
A drugi:http://pl.wikipedia.org/wiki/G%C3%B6bekli_Tepe

Wiadome jest to, że przed Adamem i Ewą żyły dinozaury, a nawet i małpy którym zrobiło się za ciasno w lasach i postanowiły je opuścić i zacząć jeść mięso, przekształcając się drogą ewolucji do postaci wyglądających bardziej ludzko, lecz pomimo inteligencji dalej byli zwierzętami, które jak widać nawet potrafili z prostokątnych klocków wybudować sobie pomieszczenia jakie zostały odkryte w Göbekli Tepe, do dziś nie jedna małpa potrafi więcej niż niejeden głupi człowiek, a człowiek to istota obdarzona w duszę, która mu tchną Bóg, tym pierwszym szczęśliwcem był Adam i Ewa.

A dużo znasz gatunków zwierząt, małp budujących świątynie i trudniących się rolnictwem (Po za człowiekiem) Bo ja nie znam żadnego... A to, co Ty próbujesz tu głosić brzmi dość niewiarygodnie.Dlatego dobrze by było jakbyś swoje wywody poparł dowodami.