Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 23, 2025 21:20



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 33 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
 METAFORY I ALEGORIE W OBRONIE PRZED OŚMIESZANIEM BIBLII 
Autor Wiadomość
Post Re: Re:
nobodylikeyou2099 napisał(a):
Liam napisał(a):
Ja nie wierzę w bajki. Historia o potopie to mit, nie bajka - a więc fabularyzowana opowieść z ziarnem prawdy.


Ekhem, a czy dzieworództwo, fizyczne zmartwychwstanie Jezusa, które mieli doświadczyć apostołowie, oraz Bóg w 3 osobach to nie taki sam rodzaj bajki?

No właśnie to jest problem, który mnie ciekawi: gdzie ta granica między mitem a faktem przebiega. Osobiście dopuściłbym myślenie jako o mitach o większości spraw opisanych w Biblii: Starym Testamencie i Ewangeliach. W zmartwychwstanie Jezusa wierzę (i to byłoby to ziarno prawdy), jak również istotę Jego nauczania. Bóg w trzech osobach nie jest akurat dla mnie pojęciem trudnym do przyswojenia, nie mam z nim kłopotów. Po lekturze mnóstwa dzieł fantastyki naukowej, gdzie najprzeróżniejsze, przenikające się byty pochodzą z różnych wymiarów - mam dość szeroki horyzont w ten deseń. :D


Pt cze 11, 2010 20:41
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Re:
Liam napisał(a):
Bóg w trzech osobach nie jest akurat dla mnie pojęciem trudnym do przyswojenia, nie mam z nim kłopotów.
A jeszcze jakiś czas temu nie rozumiałeś bezosobowości Boga. ;)
Czy nie masz kłopotu z tym, że jest jeden Bóg, który modli się do siebie samego, aby nie stało się to, co się stanie na 100% ?

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Pt cze 11, 2010 21:25
Zobacz profil
Post 
Bezosobowości nadal nie rozumiem - mówię wyraźnie o trzech osobach.

A Bóg o tyle modli się sam do siebie, o ile ty rozmawiasz sam ze sobą kiedy z jednej strony masz ochotę, a z drugiej wiesz, że nie powinieneś... ;) Tyle że u Boga ten podział jest wyraźniejszy. Dla mnie to proste.


Pt cze 11, 2010 21:42
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: METAFORY I ALEGORIE W OBRONIE PRZED OŚMIESZANIEM BIBLII
Cytuj:
Johnny99 jestem twoim fanem


Cała przyjemność po mojej stronie ;)

Cytuj:
Tak Izraelici na pewno niezależnie wymyslili Potop.


A kto tak twierdzi ? To Ty piszesz, że na pewno nie wymyślili. Ja tego nie wiem. Jedyne co twierdzę to to, że nie ma obowiązku wypowiadania się po jednej z opcji.

Cytuj:
Dla każdego normalnego człowieka pamiętanie win wnukom jest niesprawiedliwe.


Ja w ogóle nie wiem, co ma pamiętanie wspólnego ze sprawiedliwością.

Cytuj:
Jak ktoś może nazwać sprawiedliwym wypominanie wnukom win dziadków ??


Normalnie - wystarczy inaczej podejść do problemu sprawiedliwości. Czy jest np. sprawiedliwe to, że źle wychowany przez rodziców człowiek ponosi konsekwencje tego złego wychowania ? A więc w gruncie rzeczy odpowiada za winę rodziców ? Z jednej strony jest, z drugiej nie jest. Była w teorii prawa wielka dyskusja na ten temat swego czasu.

Cytuj:
gdzie ta granica między mitem a faktem przebiega.


Odpowiem po linii popularnej wśród ateistów i agnostyków filozofii Wschodu: wszędzie i nigdzie ;)

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pn cze 14, 2010 7:45
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 30, 2010 12:01
Posty: 172
Post Re: METAFORY I ALEGORIE W OBRONIE PRZED OŚMIESZANIEM BIBLII
Cytuj:
Normalnie - wystarczy inaczej podejść do problemu sprawiedliwości. Czy jest np. sprawiedliwe to, że źle wychowany przez rodziców człowiek ponosi konsekwencje tego złego wychowania ?

No nareszcie odpowiedź na zadane pytanie. Teraz już wiem po jednym.
OK w tym świecie dzieci ponoszą takie konsekwencję złych lub niedoskonałych rodziców. Ale jest to niesprawiedliwe. Ludzie nie są doskonali więc niesprawiedliwość na świecie jest. Ale żeby Bóg sam z siebie dokładał niesprawiedliwość. Skoro nazwał siebie wszechmocnym i sprawiedliwym to nie może ani pamietać ani tym bardziej karać wnuków sprawców. Bo albo się jest sprawiedliwym albo karze się wnuki - i tą to sprzeczność wykazał Agnosiewicz.
Cytuj:
Z jednej strony jest, z drugiej nie jest. Była w teorii prawa wielka dyskusja na ten temat swego czasu.

Kompletne bzdury - jest niesprawiedliwe aby dzieci ponosiły koszty ( jakkolwiek byśmy je rozumieli ) win rodziców. Bo sprawiedliwe jest aby konsekwencje ponosili winowajcy. A że w życiu różnie bywa - bywa. Ale niech wasza mowa będzie prosta - sprawiedliwe - nie sprawiedliwe.
PS kolejna porcja dzieł wybranych Lewandowskiego już wkrótce.


Pn cze 14, 2010 12:03
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: METAFORY I ALEGORIE W OBRONIE PRZED OŚMIESZANIEM BIBLII
Cytuj:
OK w tym świecie dzieci ponoszą takie konsekwencję złych lub niedoskonałych rodziców. Ale jest to niesprawiedliwe.


Według czyjej koncepcji sprawiedliwości ? Takie podejście równałoby się zdjęciu z rodziców wszelkiej odpowiedzialności za dzieci. Czy to byłoby sprawiedliwe ?

Cytuj:
Bo albo się jest sprawiedliwym albo karze się wnuki - i tą to sprzeczność wykazał Agnosiewicz.


Środowisko racjonalisty.pl ma więcej humoru niż rozumu :D Albo inny przykład: czy sędzia osądzający sprawiedliwie według niesprawiedliwego prawa jest sprawiedliwy czy niesprawiedliwy ? Wątpiący, postąp zgodnie ze swoim nickiem i zacznij zastanawiać się nad tym samodzielnie, zamiast słuchać Agnosiewicza i jemu podobnych.

Cytuj:
Kompletne bzdury - jest niesprawiedliwe aby dzieci ponosiły koszty ( jakkolwiek byśmy je rozumieli ) win rodziców.


To jeszcze inny przykład: powiedzmy, że rodzic wychowuje dziecko w braku szacunku do siebie. Czy jest sprawiedliwe, by potem ponosił koszty działań swojego dziecka wynikających z takiego właśnie wychowania ?

Cytuj:
Ale niech wasza mowa będzie prosta - sprawiedliwe - nie sprawiedliwe.


Ktoś tu niedawno napisał, że ateiści wszystko muszą mieć wyprostowane i podane na tacy, bo nie są zdolni do żadnych głębszych i bardziej zniuansowanych rozważań. Wątpiący, masz jeszcze szansę, by taki nie być. Odrzuć wątpliwe autorytety i zacznij myśleć sam ;)

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pn cze 14, 2010 12:18
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 30, 2010 12:01
Posty: 172
Post Re: METAFORY I ALEGORIE W OBRONIE PRZED OŚMIESZANIEM BIBLII
Cytuj:
Cytuj:
OK w tym świecie dzieci ponoszą takie konsekwencję złych lub niedoskonałych rodziców. Ale jest to niesprawiedliwe.



Cytuj:
Według czyjej koncepcji sprawiedliwości ? Takie podejście równałoby się zdjęciu z rodziców wszelkiej odpowiedzialności za dzieci. Czy to byłoby sprawiedliwe ?

No i tyle w temacie. Macie jak biblia uczy moralności. Jonhnyy 99 nie wie czy sprawiedliwie to że dzieci ponoszą konsekwencję przewin rodziców. Wiesz co to jest haniebne a im więcej czytam wypowiedzi katolików o moralności to tym większy jestem wątpiący. Według ogólnoświatowej koncepcji sprawiedliwości wedle której odpoiwiedzilnośc ponoszą sprawcy. Nikt inny tylko sprawcy. A jesli ponosi ktoś inny ( a tak się niestety zdarza ) to jest niesprawiedliwe. może dla katolików sprawiedliwe ale dla innych niesprawiedliwe.


Pn cze 14, 2010 12:36
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: METAFORY I ALEGORIE W OBRONIE PRZED OŚMIESZANIEM BIBLII
Cytuj:
Macie jak biblia uczy moralności.


Biblia nie uczy moralności, Biblia uczy MYŚLENIA. Czy mógłbyś, Wątpiący, chociaż przez chwilę pomyśleć, zanim zaczniesz gadać jakieś głupstwa o "ogólnoświatowej koncepcji sprawiedliwości" (to też usłyszałeś od Agnosiewicza ?) ? ;)

Cytuj:
Jonhnyy 99 nie wie czy sprawiedliwie to że dzieci ponoszą konsekwencję przewin rodziców.


A Ty wiesz ? Skąd wiesz ? I co jeszcze wiesz ? Może w ogóle wszystko już wiesz ? Zaprawdę, w żadnej grupie społecznej nie znajdziemy tylu dogmatyków, co wśród ateistów ;)

Cytuj:
Według ogólnoświatowej koncepcji sprawiedliwości wedle której odpoiwiedzilnośc ponoszą sprawcy. Nikt inny tylko sprawcy.


To jest po prostu nieprawda, Wątpiący. Np. wg wszystkich znanych mi systemów prawnych (nie żadnych "koncepcji sprawiedliwości", tym bardziej "ogólnoświatowych" - co to w ogóle by miało być ??) dzieci do momentu osiągnięcia pewnego wieku nie ponoszą prawnej odpowiedzialności w ogóle za nic, odpowiadają w całości ich rodzice. Za NIE SWOJE czyny ! Co za hańba, prawda, Wątpiący ? Nie mówię już o takich detalach jak odpowiedzialność w wyborze etc.etc. Wątpiący, błagam, nie mówię że masz nie być ateistą, ale przynajmniej Racjonalistę.pl odstaw natychmiast..

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pn cze 14, 2010 12:51
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 30, 2010 12:01
Posty: 172
Post Re: METAFORY I ALEGORIE W OBRONIE PRZED OŚMIESZANIEM BIBLII
Cytuj:
p. wg wszystkich znanych mi systemów prawnych (nie żadnych "koncepcji sprawiedliwości", tym bardziej "ogólnoświatowych" - co to w ogóle by miało być ??) dzieci do momentu osiągnięcia pewnego wieku nie ponoszą prawnej odpowiedzialności w ogóle za nic, odpowiadają w całości ich rodzice.

dlaczego katolicy nie potrafią odpowiadać na pytania. dlaczego kluczą, zmieniają temat. Oczywiście że nie ponoszą - ale u Jahwe właśnie ponoszą i to za nie swoje przewiny. Chyba sobie strzeliłeś w stopę chłopie. A co do myślenia, to katolicy mówią że religia to sercem nie rozumem. Fajne serce Bóg karzący dzieci.
Moja rada - mała drzemka.
Ale już tak na poważnie - czy uważąsz że jest sprawiedliwe aby dzieci czy wnuki albo prawnuki ponosiły karę za przewiny przodków. Nie pytam czy tak się zdarza tylko czy jest sprawiedliwe ???
Cytuj:
Pan, Bóg twój, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia

Pytanie proste jak konstrukcja cepa i zamknięte - czy to jest sprawiedliwe ????


Pn cze 14, 2010 15:05
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: METAFORY I ALEGORIE W OBRONIE PRZED OŚMIESZANIEM BIBLII
Cytuj:
Oczywiście że nie ponoszą - ale u Jahwe właśnie ponoszą i to za nie swoje przewiny.


Naprawdę nie potrafisz choć przez chwilę pomyśleć ? Przeczytaj, do czego się odnosiłem.

Cytuj:
A co do myślenia, to katolicy mówią że religia to sercem nie rozumem.


Jak widać, nie masz pojęcia o katolicyzmie ;)

Cytuj:
czy uważąsz że jest sprawiedliwe aby dzieci czy wnuki albo prawnuki ponosiły karę za przewiny przodków. Nie pytam czy tak się zdarza tylko czy jest sprawiedliwe


To zależy ;) Na zasadzie winy - nie. Na zasadzie odpowiedzialności - tak.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt cze 15, 2010 7:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: METAFORY I ALEGORIE W OBRONIE PRZED OŚMIESZANIEM BIBLII
Johnny99 napisał(a):
Cytuj:
A co do myślenia, to katolicy mówią że religia to sercem nie rozumem.


Jak widać, nie masz pojęcia o katolicyzmie ;)
Katolicy też?

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Wt cze 15, 2010 7:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: METAFORY I ALEGORIE W OBRONIE PRZED OŚMIESZANIEM BIBLII
Elbrus, musisz skorzystać z każdej okazji by sobie ponarzekać na katolików ? Co Ci złego zrobiliśmy ?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt cze 15, 2010 7:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: METAFORY I ALEGORIE W OBRONIE PRZED OŚMIESZANIEM BIBLII
Johnny99 napisał(a):
musisz skorzystać z każdej okazji by sobie ponarzekać na katolików ?
Jeśli jest ku temu okazja, to nie mam innego wyjścia jak tylko pochwalić katolika.
Też mi się to zdarza - uwierz mi. Bądź wierzącym.
Johnny99 napisał(a):
Co Ci złego zrobiliśmy ?
A dlaczego mi osobiście?
Nie, nie mam żadnego urazu z dzieciństwa ani z lat późniejszych.

Wypowiedź była taka:
"A co do myślenia, to katolicy mówią że religia to sercem nie rozumem."
Odpowiedziałeś:
"Jak widać, nie masz pojęcia o katolicyzmie"

Albo katolicyzm jako religia nie opiera się na "sercem nie rozumem",
albo (/oraz) katolicy którzy mówią inaczej nie wyznają religii (lub nie mają pojęcia o religii) zwanej katolicyzmem
(bo w to że część - mniejsza/większa tak mówi, to chyba nie chcesz zaprzeczać?).

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Wt cze 15, 2010 8:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: METAFORY I ALEGORIE W OBRONIE PRZED OŚMIESZANIEM BIBLII
Elbrus, nie udawaj Greka - katolicyzm zawsze podkreślał wagę rozumu w poznaniu Boga (czym zresztą wciąż podpada wielu protestantom), a do opinii typu "katolicy mówią" nie ma jak się odnieść.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt cze 15, 2010 8:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50
Posty: 883
Post Re: METAFORY I ALEGORIE W OBRONIE PRZED OŚMIESZANIEM BIBLII
Witam


Elbrus napisał(a):
"oni twierdzą, że prawdziwy Adam popełnił prawdziwy, dziedziczny grzech pierworodny, a ja pytam - co to za grzech i dlaczego dziedziczony przez wszystkich ludzi, hehehe"
1. Grzechu pierworodnego się nie popełnia.
2. KKK 417: Adam i Ewa przekazali swojemu potomstwu naturę ludzką zranioną przez ich pierwszy grzech, a wiec pozbawioną pierwotnej świętości i sprawiedliwości. To pozbawienie jest nazywane "grzechem pierworodnym" (tekst miejscami 'wyexponowany' przeze mnie).

I tak powinno być - więcej pytać, mniej wyśmiewać.

---

Johnny99 napisał(a):
katolicyzm zawsze podkreślał wagę rozumu w poznaniu Boga (czym zresztą wciąż podpada wielu protestantom)
Pierwsze słyszę. Poproszę o uzasadnienie tej wypowiedzi oparte na jakiś badaniach, doświadczeniach czy czegoś w tym stylu.

Ja powiem ze swojego skromnego doświadczenia tyle: nie zauważyłem przewagi używania rozumu u katolików w porównaniu z protestantami. A na dodatek powiem tak: częściej, jak do tej pory, braki w myśleniu zauważałem w rozmowie o Biblii u katolików, ale to tylko moje prywatne doświadczenia, nie robiłem żadnej statystyki w tym celu.


Pozdrawiam

_________________
Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed


Wt lis 23, 2010 1:27
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 33 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL