Nie wiem. Zastanawiam się tylko, jak masz w zwyczaju odnosić się do oponentów, skoro krzyczysz na mnie, który się z Tobą w zasadzie zgadza.

Jak ksiądz z ambony mówi mi na kogo głosować to go nie słucham i żałuję zmarnowanej homilii, którą zamiast na polityczną propagandę można było spożytkować na rozważanie Słowa Bożego.

Staram się nie sprzeczać na temat religii i nie zajmuję się statystykami.

I również nie rozumiem, dlaczego Unia Europejska musi koniecznie być ucieleśnieniem zła. Na szczęście nie jest nim dla całego Kościoła, jak sam słusznie zauważyłeś na początku. Szkoda, że teraz już tylko prowadzisz agitację...

Alchemikos,

Zastanów się najpierw, skąd u Ciebie tyle jadu, złości i wściekłości, zlikwiduj to, a potem porozmawiajmy na spokojnie.

Rozmowy w nerwach są bezsensowne.

Rozumiem...Wy jesteście przewrażliwieni na te wykrzykniki........szkoda ,że nie jesteście tacy sami wrażliwi na to co się dzieje wokół Was......
A gdzie ja to napisałem wcześniej, że nie cały Kościół? Taki jest Kościół, jak jego wyznawcy.....



Posłuchaj co mówią wyznawcy Kościoła..no chyba że w Polsce mamy dwa Kościoły A i B...wygląda na to że tak właśnie jest.....
Wystarczy posłuchać tych ludzi...nie mnie...co oni mówią o innych.....
I co chcieliby ze swoimi przeciwnikami uczynić......
To jeszcze dla uzupełnienia....przed wejściem Polski do Unii namawiał sam Kościół ,że to nie dobre rozwiązanie...czy już o tym zapomnieliście......
To Kościół spowodował to nastawienie właśnie do Unii...tak dla tych ludzi Unia to ucieleśnienie zła ...wszelkiego zła.....
Powtórzę tym razem bez wykrzykników..."to jest chore'....

Gdzie to u mnie ta zajadłość i jad....a chyba, że te wykrzykniki...to napisze bez nich....
Włącz telewizor...to zobaczysz obrońców Krzyża....powiedz tak ma wyglądać misja krzewienia miłości do BOGA i bliźniego?
O ile wiem to Kościół wspiera takie inicjatywy...tu także jest podział na Katolików A i B?

Kolejna schizma w Kościele Katolickim jest bliska...
Nie rozumiem tylko stwierdzenia (użytego również i w tym temacie). Kosciół Toruński i Łagiewnicki. Toruński dla mnie bardziej niż logiczne, ale dlaczego Łagiewnicki? Jakby ktoś mógł mi wytłumaczyć To tak od strony "technicznej". Cała ta zawierucha pod krzyżem to jedna wielka farsa. Europa się z nas śmieje, a my Polacy w telewizji mamy wątpliwą przyjemność oglądania staczania sie polskiego katolicyzmu na styl islamskich fanatyków. No bo chyba nikt mi nie przepowie, że normalne jest wojowanie z krzyżem czy różańcem w ręku "w Imię Boże". Jestem tylko pełen podziwu dla normalnych katolików, którzy na to wszystko patrzą i jeszcze od Kościoła nie odeszli. Ja pomimo, że do niego nie należę, to krew mnie zalewa, bo widzę jak zacofany jest nasz naród. Chcesz się modlić? Prosze bardzo - masz do tego święte prawo, ale nie pod Pałacem i nie tak oscentacyjnie!

Hm... w tytule wątku?

Acha tak to sobie wykombinowałeś........

Dziwiszowy/Dziwiszowski.
Jeśli słuchałeś niedawnej homilii metropolity krakowskiego, kard. St. Dziwisza to
powinno się to teraz wydać bardziej uwidaczniające granicę między tymi "dwoma kościołami".
//w przypadku tego drugiego - punkt jego "zaczepienia"

Jeszcze chwila...a będzie podział na "dwóch" Bogów......

alchemikos..staram sie ile potrafię żyć wartościami kościoła..zauważam swoje wady..widzę jak łatwo wpadam w gniew..jak szybko tracę cierpliwość..jak czasem zniechęca postawa moich bliskich..nikt nie jest wolny od egoizmu--czy wojny są tylko z powodu religii?..wątpię--ja mogę wypowiadać się tylko za siebie,nie mam wpływu na postępowanie innych..mogę się jedynie za nich modlić..nie uważam żeby mną rządził ojciec dyrektor..mną rządzę sobie sama,w oparciu o pismo,i główną naukę kościoła..takich jak ja,jest na pewno więcej---masz do mnie i do nas jakieś pretensje?..w każdym razie ,nietrafione.
Tyle mogę zrobić ,co i ty-a wiec dbać o pokój we własnym domu i pracy,..staram się z tego wywiązywać..a ty?

Ja osobiście jestem zniesmaczona i przerażona aferą wokół krzyża. Tak na dobrą sprawę nie wiemy jak Bóg naprawdę zapatruje się na najwłaściwsze miejsce dla krzyża. Chętnie zobaczyłabym w tamtym miejscu pomnik. Nieważne czy skromny czy wysoki na te planowane osiem metrów. Liczy się pamięć. A krzyż... to co się dzieje, to nic dobrego. Tak nie powinno być, to chore.

Odpowiadam Alchemikosowi.Wersety które przytoczyłem potwierdzają rozłam w kosciele i z jakiego powodu.Co do odpowiedzialnosci za to robił i nadal robi kosciół ,a zwłaszcza hierarchowie to też przytocze kilka wersetów mówiących o tym że napewno nie umkną odpowiedzialnosci.Przed Najwyzszym nie ma ucieczki,nigdzie.Gdybys zechciał przeczytac powiedzmy Jeremiasza,Izajasza,Ezechiela to tam jest jasno wykazane że przed Wszechmocnym nie ma ucieczki.

Oto wersety mówiące o tym jak Bóg rozprawi się z niegodziwym

Bóg nie jest powolny w sprawie swej obietnicy, jak to niektórzy uważają za powolność, lecz jest cierpliwy względem was, ponieważ nie pragnie, żeby ktokolwiek został zgładzony, ale pragnie, żeby wszyscy doszli do skruchy.  Jednakże dzień Jehowy Boga nadejdzie jak złodziej i wtedy niebiosa przeminą z sykiem, elementy zaś rozpuszczą się od wielkiego gorąca, a ziemia i dzieła na niej zostaną odkryte.2 piotra 3:10-13

„‚Swoje srebro rzucą na ulice, a ich złoto stanie się czymś wstrętnym. Ani ich srebro, ani złoto nie zdoła ich wyratować w dniu strasznego gniewu Boga. Nie nasycą swoich dusz i nie napełnią swych jelit, bo stało się to powodem upadku, przyczyną ich przewinienia.ezech 7:19

A za co Bóg ich ukarze????????
To też jest zapisane w pismie swiętym.Oto wersety które o tym mówią

 Bo z powodu wina gniewu jej rozpusty wszystkie narody padły ofiarą i królowie ziemi dopuszczali się z nią rozpusty, a wędrowni kupcy ziemscy wzbogacili się przez moc jej bezwstydnego zbytku”. I usłyszałem inny głos z nieba, mówiący: „Wyjdźcie z niej, mój ludu, jeżeli nie chcecie mieć z nią udziału w jej grzechach i jeżeli nie chcecie otrzymać części jej plag. Bo GRZECHY jej narosły aż do nieba i Bóg przywołał na pamięć jej niesprawiedliwe uczynki.

 A dziesięć rogów, które ujrzałeś, i bestia — ci znienawidzą nierządnicę i sprawią, że będzie spustoszona i naga, i zjedzą jej ciało, i doszczętnie spalą ją ogniem.  Bo Bóg włożył to do ich serc, żeby wykonali jego myśl, żeby wykonali swoją jedną myśl, dając swe królestwo bestii, aż się spełnią słowa Boga

„Tutaj wchodzi w grę rozum odznaczający się mądrością: Siedem głów oznacza SIEDEM GÓR , na wierzchu których siedzi niewiasta.

10 rogów i bestia to ONZ,a niewiata która która siedzi na 7 wzgórzach to tego chyba nie musze tłumaczyc.MIASTO SIEDMIU WZGÓRZ

Przepraszam za błędy.Ostatnie 3 wersety to oczywiscie Objawienie Jana lub Apokalipsa,jak kto woli.Wersety z 17 i 18 rozdziału

Jeżeli chodzi o walkę o krzyż to jak dla mnie jest to komedia. Dla inteligentnych katolików także. Oglądamy w telewizji i aż chce się śmiać do bólu. Tylko że sprawa z tym krzyżem jest znacznie poważniejsza niż niektórzy tutaj uważają. Wszystko zaczęło się od wyborów prezydenckich. Wiadomo za PISem stał o.Tadeusz i "jego armia" i każdy ruch przez PO był przez nich krytykowany. A jak doszło już do wygrania wyborów przez Komorowskiego to zwolennicy PISu chcieli od razu jak najbardziej uprzykrzyć życie drugiej stronie. A jako że mieli do tego idealny wręcz moment to też uczynili. Wiadome jest że dla krzyża nie ma miejsca przed pałacem prezydenckim ale co tam emeryci i renciści od razu wyruszyli do walki. Nagle okazało się że mają tyle energii że są w stanie siłować się nawet z policjantami :O Druga strona to po prostu osoby które nie miały siły na to patrzeć i doszli do wniosku że zdziałają coś przemocą. Z czego zrobiła się jedna wielka komedia. Trochę władzy politycznej (PIS) w połączeniu z władzą religijną (o.Tadeusz) i "straszną" katastrofą (Smoleńsk) może bardzo wiele namieszać i wyprać mózgi niektórym obywatelom. Ale koniec o polityce bo to nie miejsce i czas.

Religia z polityką nie powinna się mieszać bo zawsze nastąpi jakiś dramat.

A Kościół (nie mówię tu o o.Tadku) jednak doszedł do wniosku żeby krzyż przenieść do kościoła tylko o wiele za późno i niezbyt przekonująco. Powinni od razu się udzielić i bez gadania zabrać ten krzyż. Przez to wszystko doszło do tego że armia Tadka ma tak przez niego wyprane mózgi że nie interesuje ich nawet religia którą wyznają tylko to co mówi Rydzyk.

Masz rację Ecce.Kosciól NIGDY nie powinien się pchac do polityki i na odwrót.Ta mieszanka zawsze była i jest wybuchowa.Tylko interesy obu tych grup są tak silnie powiązane,zwłaszcza w Polsce że trudno komukolwiek jest tą wielką miłosc przerwac.A cierpią na tym zwykli szarzy ludzie,udręczeni,umęczeni,znikąd pomocy.Dwie organizacje-rząd i kosciól,czy religia zanim wspomagac zwykłych,szarych obywateli nawzajem się wyniszczają i wciągają w swoje macki niewinny lud.Ale i z tym Bóg Najwyższy zrobi porządek.Juz niedługo.A oto werset który o tym mówi-

(Daniela 2:44) „A za dni tych królów(obecnie istniejących) Bóg nieba ustanowi królestwo, które nigdy nie zostanie obrócone wniwecz.(bedzie wieczne) I to królestwo nie przejdzie na żaden inny lud(NIGDY JUZ CZŁOWIEK NIE BEDZIE PANOWAŁ NAD DRUGIM CZŁOWIEKIEM). Zmiażdży ono wszystkie owe królestwa i położy im kres, lecz samo będzie trwać po czasy niezmierzone;