Primo : wcale nie mało. Mamy o nim więcej źródeł niż o innych historycznych postaciach z tego samego okresu. Secundo: mało z tego co wymieniłeś musi miec cokolwiek wspólnego z tym przekazem.
Niestety, to nieprawda. To co napisałeś parę postów wyżej świadczy o czymś całkowicie innym.
Owszem, "możesz dyskutować" - dyskusja w Twoim wykonaniu polega na mało subtelnej kpinie. I to w rozmowie o poglądach których nawet nie pofatygowałeś się poznać - KTO uczy o wniebowstąpieniu ŻYWCEM Matki Boskiej ?
Nie. Są ateiści którzy zasługują na dyskusję. I sa rzeczywiście idioci.
A są i tacy, którzy idiotami nie będąc, swiadomie wprowadzają idiotyczne argumenty - bo te są nośne.
Nie zalewaj mi tu Dural o "dyskusji ludzi różnych przekonań" - kto nie zna Twoich postow może by się dał nabrać. Chamski rechot - to Twoja "dyskusja" (a teraz stroisz się w szaty humanisty).
Nadto Ty wyjechałeś tu z oskarzeniem nas o "nauczanie".
No proszę i któż to mówi
Jedz g..... Miliony much nie mogą się mylić.

Przed chwilą pisałeś chamskie rzeczy, a teraz pozujesz na dialogistę-intelektualistę/
Myślisz że ktoś da się zmylić ?

Niestety WIST, nie o to tu chodzi.
W tym sęk.
Łatwowierne kultywowanie "wymiany mysli i poglądów" stało się na tym forum (nie tylko na tym, niestety...) pożywką dla zwykłej, chamskiej, rechoczącej i kłamliwej propagandy.
Propagandę się wycina, a nie z nią dyskutuje.
I tego się oczekuję po moderacji.

Więcej źródeł, czyli więcej kopii tego samego źródła?Na świecie katolicyzm wyznaje ponad 1 mld ludzi.
Poganie: zostańcie katolikami, miliard ludzi nie może się mylić.
Popieram.

I źródeł (w tym nieprzyjaznych), i kopii.
Mało co jest tak dobrze udokumentowane z tamtych czasów jak życie Chrystusa.

Ach gdzie te stare dobre czasy kiedy ateusze siedzieli cicho i się nie wcinali porządnym ludziom do kulturalnej rozmowy.
A poważnie mówiąc to dopuszczasz możliwość występowania na tym forum katolickiej kłamliwej propagandy i też jesteś za jej wycinaniem?

Do Ciebie nawet delikatna uwaga moderatora nie dociera. Mniejsza o to.

Podaj kilka. Najlepiej lata 0-50, bedzie wiarygodniej. Zreszta ulatwie. Napisz czy Jezus byl wyzszy od Aleksandra Wielkiego.

Chrześcijaństwo nie jest religią.

To Prawda.
Z tym że nie "ateusze" tylko chamska gromada aktywistów antyreligijnych.
Ateusze jako tacy bywają porządni.
A dopuszczasz możliwośc występowania wieloryba i 7 krasnoludków ?
Piszę o tym co jest, a nie o tym co mogłoby być.

@Dural - niestety, wyraziłeś się jasno że nie chcesz być pouczany. Więc wygoogluj sobie sam i to ZANIM zabierzesz głos na temat o którym nie masz pojęcia.

@Ahawa : owszem, jest. Nie ulegajmy modom protestanckim, wyklinającym słowo "religia"

Wiesz co? Tobie sie najwyrazniej wydaje, ze tym naburmuszonym tonem zbijesz mnie z pantalyku. Mylisz sie. Prosze pokaz gdzie napisalem, do tego jasno, ze nie chce byc pouczany, w przeciwnym razie uznam Cie za klamce i cala Twoja wieloletnia praca nad czubkiem szpilki i ilosci diablow stanie sie ciut mniej wiarygodna.
I nie proponuj mi Google kiedy serwer zajales szukajac czegos o wzroscie Aleksandra (zreszta ja odpowiedz znam).
W ostatecznosci mozesz przestac szukac. Ja uwazam, ze w sprawie Jezusa najwazniejszy dla wierzacych jest przekaz Jego mysli. Tylko pokrzywdzeni przez zycie staraja sie usilnie dowiesc jeszcze czegos innego.

Możesz sobie pisać takie rzeczy jak powyżej - więcej, więcej
Nie sprowokujesz mnie.

Nie weszła jeszcze nie obejrzałem całego filmu zaraz to zrobię i wtedy jak coś będzie ewidentną manipulacją to adekwatnie ocenię.

Napisałeś



z zaraz po tym...



... więc proszę o konkrety, choćby z jednej dowolnej części co jest manipulacją? Nie musisz nawet wyjaśniać dlaczego tylko wypunktuj.

Nie.
Z propagandą się nie dyskutuje.
Kilkukrotnie dałem się na to już nabrać - robiłem dokładne analizy.
I co ?
Zaprezentowano następny filmik z następnymi bzdurami.

Od kilkuset lat wiadomo jak działa tzw. "czarny PR". Wyjaśnianie tylko pogarsza sprawę bo więcej osób zapoznaje się z samymi "czarnymi" tezami. I nawet jak zostaną wyjaśnione, zostają w umyśle jak osad.

Jak z tortem. Spróbuj przy stole powiedzieć - przez chwilę udając powagę - że został zrobiony z psiego łoju. Jak się za chwilę roześmiejezz to wszyscy Twoi goście będą wiedzieć że to bzdura, ze to pyszny tort który Twoja żona zrobiła na bazie świeżych produktów - ale po tym "żarcie" nigdy już tak nie będzie Twoim gościom smakował jak przedtem.

A ja filmik obejrzałem i nie traktowałbym go jako dokument stwierdzający same zweryfikowane prawdy ale osobistą opowieść jednego ateisty dlaczego stracił wiarę i jak wspomina samą wiarę. Przy okazji jest trochę o absurdach wiary ale to już prędzej w kategorii przez jaki prymat teraz reżyser widzi wiarę.

Nawet podobne miał przejścia do mnie ten kolo, chociaż ze mnie nie był taki fundamentalista jak z niego.

Nie wiem co chcesz w ten sposób udowodnić bo o Chrystusie pisali chrześcijanie, którzy z resztą nigdy go osobiście nie spotkali a czasem urodzili się kilka pokoleń po jego śmierci, więc literatura chrześcijańska mówi nam głównie o samych wyznawcach Jezusa. Natomiast z tych bliższych jego życiu mamy podważane i raczej skąpe świadectwo Flawiusza (Testimonium Flavianum) i same Ewangelie pisane nawet ok 100 lat po jego śmierci, katolickie strony podają też inne wzmianki ale zasadniczo są albo właśnie bardzo późne(więc niepewne) albo poświadczają raczej istnienie chrześcijan niż mówiące nam coś o samej osobie Chrystusa.