W Boga - tak, w życie wieczne - mniej
Autor |
Wiadomość |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
PugCondoin napisał(a): Nie pisałem nic o wierze czyż nie ? Umiesz czytać ? Pisałem o zamiłowaniu do zasad ... a te nie sa przywiązane do pojęcia wiary ... to dlaczego wierzysz, to zupełnie inna bajka, pozdrów swojego "Boga" ... ![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)
To jest ta sama bajka, bo przestrzeganie zasad wynika z wiary
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
N lut 20, 2005 22:03 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
PugCondoin napisał(a): Twarde zasady umożliwiają także doskonałe wytłumaczenie się przed samym sobą ... zwalniają od myślenia, zwalniają od odpowiedzialności za samego siebie. Jednak do kompletu szczęścia nie wystarczy posiadanie takich zasad na własny użytek, trzeba je jeszcze narzucić innym. Podstawą motywacji wielbicieli "twardych zasad" jest paniczny strach przed innymi ludźmi, przed byciem skrzywdzonym (po raz kolejny) przez innych ludzi. A "zasady"mają ich przed tym chronić. PugCondoin napisał(a): Nie pisałem nic o wierze czyż nie ? Umiesz czytać ? Pisałem o zamiłowaniu do zasad ... a te nie sa przywiązane do pojęcia wiary ... to dlaczego wierzysz, to zupełnie inna bajka, pozdrów swojego "Boga" ... ![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)
A wiesz tak wogóle co wypisujesz  ...
|
N lut 20, 2005 22:56 |
|
 |
PugCondoin
Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52 Posty: 1364
|
Cytuj: To jest ta sama bajka, bo przestrzeganie zasad wynika z wiary Cytuj: Rozwiązanie - wydaje mi się - leży w propagowaniu twardych chrześcijańskich zasad morlanych ... Nie bardzo rozumiem, Ddv nie pisał o promowaniu wiary chrześcijańskiej, tylko "twardych chrześcijańskich zasad moralnych". Zwracam uwagę na słowo "twardych". To ono wywołało mój tekst i uważam iż jest on trafny. Zamiłowanie do życia według "twardych" zasad niema nic wspólnego z wiarą. Spójrz tylko na reakcję Ddv : Cytuj: A wiesz tak wogóle co wypisujesz ...
Ucieczka, uniki, jak zwykle ... czyż nie mam racji w tym co napisałem Ddv ... nie uciekaj pod spódnicę Aginiulki ... ![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif) uzasadnij dlaczego "twarde zasady" są takie cenne ...
|
Pn lut 21, 2005 0:00 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Jak w poprzednim poście 
|
Pn lut 21, 2005 0:40 |
|
 |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
ddv163 napisał(a): Jak w poprzednim poście 
Witaj pod spódnicą  Ale ja właśnie założyłam gacie od pidżamy, więc chyba siedzisz w szafie 
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Pn lut 21, 2005 0:43 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Chodziło mi oczywiście o ostatni mój post 
|
Pn lut 21, 2005 1:14 |
|
 |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
ddv163 napisał(a): :) Chodziło mi oczywiście o ostatni mój post 
Wiem  Żartowałam  Aż dziw że Saxon nie wyciął 
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Pn lut 21, 2005 1:21 |
|
 |
Asienkka
Dołączył(a): Wt gru 23, 2003 0:41 Posty: 4103
|
Proszę o powrót do tematu głównego, od 'wycieczek prywatnych' jest PW .
Ps. Bo ja zaczne wycinać .
_________________ Mądremu tłumaczyć nie trzeba, głupi i tak nie zrozumie.
|
Pn lut 21, 2005 1:44 |
|
 |
PugCondoin
Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52 Posty: 1364
|
No i proszę silne słowa, pięść wzniesiona ku górze, a jak przychodzi co do czego to wieje z podkulonym ogonem ... a ja naprawdę chcę wiedzieć, dlaczego uważasz iż "twarde zasady" są dobrym rozwiązaniem ... 
|
Pn lut 21, 2005 19:57 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Rzecz w tym, Pugu, że wielu z nas, Katolików daje się nabrać na głupoty wypisywane przez osoby nie mające wiele wspólnego z Kościołem i nie respektuje w pełni naucznia Kościoła.
Ja uwazam, że należy nauczanie Koscioła stosować w praktyce najściślej jak sie tylko da.
Nie można być "letnim".
Nie można wybiórczo podchodzić do nauczania Kościoła - biorąc tylko to, co się podoba. To prowadzi do relatywizmu.
|
Pn lut 21, 2005 21:04 |
|
 |
Tyrael
Dołączył(a): Śr gru 08, 2004 23:56 Posty: 573
|
Osobiscie uwazam ze nalezy wziasc przyklad z pierwszych chrzescijan, oni glownie przez wlasne swiadectwo zachecali innych do tej a nie innej wiar i tego a nie innego kodeksu moralnego.
Sporo racji ma rowniez Pilaster ze w czesci "teoretyczniej" nalezy zastosowac najlepsza obrone czyli atak.
O pierwszych chrzescijanach:
Cytuj: "Chrześcijanie nie odróżniają się od innych ludzi ani jakimś specjalnym terytorium, ani językiem, ani zwyczajami. Nie zamieszkują osobnych miast, nie mają własnego języka, nie prowadzą jakiegoś osobliwego trybu życia. Ich nauka nie jest owocem refleksji czy poszukiwań filozofów goniących ustawicznie za nowościami; nie wyznają oni, jak tylu innych, żadnego systemu filozoficznego. Mieszkają w miastach zarówno greckich jak i barbarzyńskich, jak komu wypadnie, i mimo że w ubiorze, jedzeniu i we wszystkich innych sprawach idą za zwyczajami miejscowymi, prowadzą tryb życia wspaniały i, jak to wielu wyznaje, niewiarygodny. Mieszkają w swojej ojczyźnie, ale jakby byli cudzoziemcami; wykonują wszystkie obowiązki dobrego obywatela i nie uchylają się od żadnych ciężarów, ale czynią to jakby byli przyjezdnymi gośćmi. Każda obca ziemia jest dla nich ojczyzną, każda ojczyzna jest dla nich obcą ziemią. Tak jak wszyscy żenią się, wychodzą za mąż i rodzą dzieci, ale nigdy nie zabijają nowego życia. Mają wspólnotę dóbr, ale nie łoża.
Żyją w ciele, ale nie według ciała. Żyją na tej ziemi, ale czują się obywatelami nieba. Są posłuszni ziemskim prawom, ale ich sposób życia wynosi ich ponad wszelkie prawo. Kochają wszystkich, a wszyscy ich nienawidzą. Są nieznani, a jednak ustawicznie padają na nich wyroki. Posyła się ich na śmierć, a oni w niej otrzymują życie. Są ubogimi, a wzbogacają wszystkich. Brak im wszystkiego, a obfitują we wszelkie dobra. Są pogardzani, a oni uważają to za tytuł chwały. Szkaluje się ich na wszystkie sposoby, a jednak przyznaje się im ustawicznie rację.
Gdy wyrządza się im krzywdę, oni błogosławią; gdy traktowani są haniebnie, odpowiadają szacunkiem. Mimo że czynią dobrze, karze się ich, jakby byli złoczyńcami. Gdy muszą znosić karę, cieszą się, jakby im ktoś dawał życie. Żydzi ustawicznie toczą z nimi wojnę, poganie ich prześladują. Ale ci, którzy ich nienawidzą, nie potrafią powiedzieć, jaki jest powód ich wrogości. Słowem, chrześcijanie są dla świata tym, czym dusza jest dla ciała.Bóg ich umieścił w tym zaszczytnym miejscu i oni nie mogą stamtąd zdezerterować."
_________________
|
Pn lut 21, 2005 21:48 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|