Ja NIE chcę grać w tą grę zwaną zbawieniem !!!
Autor |
Wiadomość |
zephyr7
Dołączył(a): Wt paź 07, 2008 19:13 Posty: 800
|
 Re: Ja NIE chcę grać w tą grę zwaną zbawieniem !!!
hehe, ta dyskusja jest trochę bez sensu. to tak, jakby bączek miał pretensję, że ktoś go puścił  "nic tyko ..... się obracać i obracać!"
|
Wt sty 18, 2011 22:59 |
|
|
|
 |
grzmot
Dołączył(a): N gru 26, 2010 18:03 Posty: 177
|
 Re: Ja NIE chcę grać w tą grę zwaną zbawieniem !!!
tomek92pl napisał(a): grzmot napisał(a): wolna wola nie istnieje (co zostało udowodnione doświadczalnie) Oj oj oj to mnie teraz abrdzo zaciekawiłeś  Gdzie, jak, kiedy i przez kogo udowodnione i niby w jaki sposób doświadczone. Beniamin Libet "Do we have free will?" w "Journaln of Consciousness", 1999 - wynik badań EEG od lat 80-tych.
_________________ A rychło nastanie niepozorne wydarzenie. I jedni będą płakać, a inni się radować. Bs-c 21:39
|
Śr sty 19, 2011 10:59 |
|
 |
tomek92pl
czasowo zablokowany
Dołączył(a): Cz sie 26, 2010 22:47 Posty: 473
|
 Re: Ja NIE chcę grać w tą grę zwaną zbawieniem !!!
Więc grzmot twierdzisz, że Beniamin Libet był zmuszony do napisania tej książki czy napisał ją z własnej woli? 
|
Śr sty 19, 2011 14:14 |
|
|
|
 |
grzmot
Dołączył(a): N gru 26, 2010 18:03 Posty: 177
|
 Re: Ja NIE chcę grać w tą grę zwaną zbawieniem !!!
Zapoznaj się z tematem, a zrozumiesz, że Twoje pytanie jest bez sensu.
_________________ A rychło nastanie niepozorne wydarzenie. I jedni będą płakać, a inni się radować. Bs-c 21:39
|
Śr sty 19, 2011 14:55 |
|
 |
tomek92pl
czasowo zablokowany
Dołączył(a): Cz sie 26, 2010 22:47 Posty: 473
|
 Re: Ja NIE chcę grać w tą grę zwaną zbawieniem !!!
Moje pytanie ma sens. Mowisz ze czlowiek nie ma wolnej woli, to dochodze. Co w tym bez sensu? Piszesz na tym forum tez nie bez powodu. Na duzo ludzi wplyw maja rozne rzeczy, co widza, slysza, przeczytaja, ma wplyw na ich decyzje, lecz i tych czynnikow zewnetrznych mozna sie wyzbyc, lecz to dlugi proces.
|
Śr sty 19, 2011 16:22 |
|
|
|
 |
grzmot
Dołączył(a): N gru 26, 2010 18:03 Posty: 177
|
 Re: Ja NIE chcę grać w tą grę zwaną zbawieniem !!!
Kończąc OT: po prostu Twoje pytanie, w formie alternatywy, jest zbyt ciasne. On nie był zmuszony - bo nikt mu pistoletu do głowy nie przykładał. Zdecydował jego mózg, ale nie zdecydował on świadomie - a "wolna wola" to ma być świadomy wybór. I to nie była książka. Przeczytaj, będzie nam łatwiej rozmawiać. W styczniowych "Charakterach" jest też sporo na ten temat. Czynników zewnętrznych nie można się wyzbyć, mózg się wtedy zawiesza, to też zostało udowodnione doświadczalnie  . Co do mojego pisania na tym forum - też nikt mnie nie zmusza, i też nie decyduję o tym świadomie. Odczuwam taką potrzebę, i czasami ona przeważa - ale z tym walczę  .
_________________ A rychło nastanie niepozorne wydarzenie. I jedni będą płakać, a inni się radować. Bs-c 21:39
|
Śr sty 19, 2011 17:33 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Ja NIE chcę grać w tą grę zwaną zbawieniem !!!
fa1, z tego co piszesz można wywniskować że nie masz rodziny, żony, dzieci i ich nie chcesz mnieć. Bo gdybyś miał to byś zrozumniał że życie jest darem i łaską, a nie przykrą przypadłością i jakąś grą. Jeżeli zadajesz pytanie po co Bóg Cię zmusił do życia mimo że wcale się o nie nie prosiłeś, to może zapytaj też o to swoich rodziców, po co chcieli Cię mieć i dlaczego nie pytali Ciebie o zdanie, dlaczego wyrządzili Ci taką krzywdę. Jak dla mnie nazywanie daru życia (jakiekolwiek by ono nie było) jakąś grą i przypadłością jest jakimś nieporozumieniem i świadczy pewnej niedojrzałości.
|
Cz sty 20, 2011 11:10 |
|
 |
Metanoia/Freedom
Dołączył(a): Wt sie 11, 2009 12:34 Posty: 837 Lokalizacja: mazowsze
|
 Re: Ja NIE chcę grać w tą grę zwaną zbawieniem !!!
Człowiek jest wolny czyli ma dar wolnej woli- dar decydowania o samym sobie . Bóg każdego zaprasza do wolności wew. która polega na życiu w doskonałej miłości i pokorze . Wprawdzie jestesmy wolni w samostanowieniu o sobie, ale jestesmy własnością Boga i sami Bogiem Być nie możemy a bysmy bardzo chcieli . Bóg jest dobry, sprawiedliwy, swiety , doskonały i jest miłością dlatego napewno nic złego nam nie uczynił stwarzając nas dla nas .
_________________ 1 KOR 13
|
Pt sty 21, 2011 8:42 |
|
 |
Dural
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34 Posty: 3243
|
 Re: Ja NIE chcę grać w tą grę zwaną zbawieniem !!!
Jak piszesz doskonaly, to po co i dobry, i sprawiedliwy? Maslo maslane?
_________________ Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz
|
Pt sty 21, 2011 8:46 |
|
 |
Metanoia/Freedom
Dołączył(a): Wt sie 11, 2009 12:34 Posty: 837 Lokalizacja: mazowsze
|
 Re: Ja NIE chcę grać w tą grę zwaną zbawieniem !!!
Bo kazdy przymoit jest wazny. Ludzie róznie rozumieja doskonałość i nie zawsze uwzględniają jakies przymoity Boga . Bóg nam objawił swój charakter wieloma przymiotnikami nie tylko jednym .
_________________ 1 KOR 13
|
Pt sty 21, 2011 9:11 |
|
 |
Geonides
Dołączył(a): Pt mar 26, 2010 11:38 Posty: 473 Lokalizacja: Rio de Świebodzineiro
|
 Re: Ja NIE chcę grać w tą grę zwaną zbawieniem !!!
metanoia napisał(a): Bóg jest dobry, sprawiedliwy, swiety , doskonały i jest miłością dlatego napewno nic złego nam nie uczynił stwarzając nas dla nas . Tak. Powiedz że Bóg jest sprawiedliwy i dobry chorym na zespół Downa, mukowiscydozę, urodzonym bez rąk, nóg, czy też z innymi defektami.
_________________
|
Pt sty 21, 2011 9:19 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Ja NIE chcę grać w tą grę zwaną zbawieniem !!!
Geonides napisał(a): Tak. Powiedz że Bóg jest sprawiedliwy i dobry chorym na zespół Downa, mukowiscydozę, urodzonym bez rąk, nóg, czy też z innymi defektami. Był taki reportaż o kobiecie chorej na Downa, i to jak ona wierzyła w Boga i dawała wsparcie w wierze i nie tylko, zdrowym ludziom było czymś wyjątkowym. Takich przypadków jest bardzo wiele, gdzie chorzy ludzie badziej wierzą Bogu niż zdrowi. Wydawałoby się że powinno być na odwrót, ale wierzę że jest w tym Boży plan. Przecież to chory jest dotknięty przez Boga, i to on powinien stawiać największe wyżuty Bogu, a często jest tak że on bardziej ufa Bogu niż zdrowi. Zamiast dziękować Bogu za zdrowie, nie doceniamy tego, a widząc jak chorzy mu ufają powinniśmy brać z nich przykład. Kiedy człowiek chory zbliża się do Boga, zdrowy się oddala nie widząc jak krzyż potrafi złączyć człowieka z Jezusem. Bo człowiek chory potrafi naprawdę docenić jak wielkim darem od Boga jest zdrowie.
|
Pt sty 21, 2011 10:40 |
|
 |
Geonides
Dołączył(a): Pt mar 26, 2010 11:38 Posty: 473 Lokalizacja: Rio de Świebodzineiro
|
 Re: Ja NIE chcę grać w tą grę zwaną zbawieniem !!!
Nie będę polemizował gdyż nie oglądałem tego reportażu. Zgoda, może faktycznie jest wielu chorych, którzy silnie wierzą. Natomiast w kwestii zasadniczej zupełnie mnie nie przekonałeś. Zakładamy za katolikami, że życie jest łaską daną przez Boga. Rodzi się dwójka dzieci. Jedno zupełnie zdrowe. Drugie dziecko rodzi się bez rąk. Jest to sprawiedliwe? TAK/NIE
_________________
|
Pt sty 21, 2011 10:54 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Ja NIE chcę grać w tą grę zwaną zbawieniem !!!
A czy ja bądz Ty możemy być sędziami w takiej sprawie? Są rzczy których żaden człowiek nie potrafi sprawiedliwie (nawet w przybliżeniu) ocenić. Powiedziałbym że zbiór odpowiedzi na to pytanie jest pusty z punktu widzenia człowieka. 
|
Pt sty 21, 2011 11:07 |
|
 |
Geonides
Dołączył(a): Pt mar 26, 2010 11:38 Posty: 473 Lokalizacja: Rio de Świebodzineiro
|
 Re: Ja NIE chcę grać w tą grę zwaną zbawieniem !!!
Ja mogę bezproblemowo ocenić powyższą sprawę. To, że jedno dziecko rodzi się bez rąk, a drugie w pełni sprawne uważam za bezzasadną i jawną niesprawiedliwość. Bezzasadną - gdyż to upośledzone dziecko niczym nikomu nie zdążyło zawinić, skąd więc dla niego taka "kara"? Jawną - gdyż ta dwójka dzieci różni sie w sposób zasadniczy. Ot choćby nie da się ukryć, że uposledzonemu, ktoś przez całe życie będzie musiał podcierać tyłek. Fakt narodzin dzieci z wadami wrodzonymi, chorobami genetycznymi w katolickim kontekście daru życia jako Łaski Boskiej, wywołuje u mnie ironiczny uśmiech... quas napisał(a): Powiedziałbym że zbiór odpowiedzi na to pytanie jest pusty z punktu widzenia człowieka.  Powiedziałbym, że w tym hipotetycznym przypadku doktryna katolicka zabiła w Tobie zdolność odróżnienia dobra od zła. A ponoć katolicy są w tym lepsi od ateistów?
_________________
|
Pt sty 21, 2011 12:52 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|