Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 17, 2025 19:18



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 22 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 Piłat- zbrodniarz, czy wykonawca Woli Bożej? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57
Posty: 1730
Post 
Pilat pilatem a co z Judaszem, tez musial byc potepiony aby dokonalo sie dzielo zbawienia ???


Wt mar 08, 2005 21:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
A ktoś wie na pewno (poza Bogiem) czy Judasz został potępiony, czy nie?

Ale to dygresja - cały temat o Judaszu w tym miejscu http://www.forum.wiara.pl/viewtopic.php ... ght=judasz

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Wt mar 08, 2005 21:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 06, 2004 19:57
Posty: 578
Post 
Cytuj:
Chociaż Piłat pytał się, co to jest prawda, nie tyle jednak dbał o prawdę, jak raczej szukał pozorów, by w sposób odpowiedni wycofać się z tego kłopotu. Niepewność dręczyła go więcej jeszcze niż przedtem. Sumienie mówiło mu, że Jezus jest niewinny, żona zapewniała, że to święty; z jednej strony szeptał mu do ucha zabobon: „Jezus jest nieprzyjacielem twych bożków", z drugiej strony mówiło mu tchórzostwo: „Jezus sam jest Bogiem i potrafi się zemścić srogo." W tej trwożnej niepewności jeszcze raz zaklął Jezusa uroczyście, by mu powiedział, kim jest. Lecz Jezus, nie odpowiadając wprost, wyliczył mu znowu wszystkie jego najtajniejsze grzechy, przepowiedział mu przyszły haniebny koniec i oznajmił wreszcie, że w owym dniu ostatnim sądzić go będzie sprawiedliwym sądem, siedząc na tronie obłoków. Podrażniony tymi słowy, skłonny był Piłat raczej do potępienia, niż do uwolnienia Jezusa. Gniewało go to, że Jezus czytał tak dokładnie w jego brudnej duszy, a sam pozostał niezbadany, że ten, którego kazał ubiczować, a mógł kazać ukrzyżować, przepowiadał mu haniebny koniec życia; i to go gniewało, że te usta, nie splamione nigdy kłamstwem, nie wymówiwszy ani jednego słowa na swe usprawiedliwienie, teraz w ostatniej swej chwili wzywają go przed Swój sąd sprawiedliwy ; w dzień ostatni. Poruszyło to strasznie jego dumę; lecz chwiejny i podły jego charakter nie dał się wyłącznie opanować dumie, bo równocześnie przejmowała go trwoga i mroczne przeczucie, że groźby Pana urzeczywistnią się kiedyś na prawdę. Ostatecznie więc ze względu na to, jeszcze raz próbował uwolnić Jezusa. Gdy jednak posłyszał groźby Żydów, że w takim razie oskarżą go przed cesarzem, wzięło w nim górę tchórzostwo, chociaż z innej już pobudki. Obawa przed ziemskim cesarzem przeważyła w nim bojaźń przed królem, którego państwo nie było z tego świata. Zresztą tak myślał ten podły, chwiejny łotr: „Jeśli On umrze, to wraz z Nim pójdzie do grobu to, co On wie o mnie i co mi przepowiadał, a tak będę spokojny." Zagrożony odpowiedzialnością przed cesarzem, zgodził się Piłat im żądanie Żydów wbrew przyrzeczeniu, danemu żonie, wbrew prawu, sprawiedliwości i własnemu przekonaniu. Z obawy przed cesarzem wydał Żydom niewinną krew Jezusa; a dla usprawiedliwienia się przed własnym sumieniem nie miał nic, chyba polanie rąk wodą i słowa, przy tym wyrzeczone: „Nie winienem ja krwi tego sprawiedliwego! Wy sami baczcie na odpowiedzialność!" — O nie, Piłacie! mylisz się! Ty sam bacz na to! Nazywasz Go sprawiedliwym, nie znajdujesz w Nim winy, a oddajesz na wylanie krew Jego. Jesteś niesprawiedliwym, niesumiennym sędzią! Tę samą krew, którą Piłat chciał zmyć ze swych rąk, a nie mógł jej zmyć z sumienia, ściągali krwiożerczy Żydzi przekleństwem na siebie i swoje dzieci. Żądali, by ta krew Jezusa, która dla nas woła o miłosierdzie, wzywała pomsty Bożej na nich.

Jest to fragment objawienia błogosławionej ostatnio Anny Katarzyny Emmerich. Nie ma obowiązku wierzyć w objawienia prywatne. :)

_________________
Bez wiary nie można podobać sie Bogu. Wierzę tylko w prady objawione.


Wt mar 08, 2005 21:49
Zobacz profil
Post 
Konserwatysto

Jestem zadziwoiny Twoimi wyjatkowo pokretnym sposobem rozumowania..........od kiedy to uznajesz kogos, kogo beatyfikował heretycki (dla Ciebie) papież?
Badz konsekwentny w swoich wypowiedziach....a nie jak do tej pory uznajesz tylko to co ci pasuje, a co ci sie nie podoba odrzucasz........jak sekciarz.


Jeszcze jedno......nie za objawienia została Katarzyna Emmerich beatyfikowana.........dla mnie to po prostu zwidy, w dodatku w niektórych fragmentach przeczace Ewangelii.....ot i wszystko.

pozdrówka


Wt mar 08, 2005 23:27
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 06, 2004 19:57
Posty: 578
Post 
W objawienia A.K.Emmerich wierzę od dwudziestu lat. W którym miejscu są niezgodne z ewangelią? :-o

_________________
Bez wiary nie można podobać sie Bogu. Wierzę tylko w prady objawione.


Śr mar 09, 2005 19:12
Zobacz profil
Post 
Rozdział "Nawiedzenie Maryji"

Cytuj:
Widziałam, jak Maryja im naprzeciw wyszła. Zachariasz miał swą tabliczkę przy sobie; lecz było za ciemno, by mógł pisać, i widziałam Maryję go zagadującą i mu oznajmiającą, że tej nocy będzie mógł mówić.
Widziałam, że schował tabliczkę i że tej nocy z Józefem rozmawiał.


Gdy tymczasem w Ewangelii sw. Łukasza ( 1, 19-20), pisze jasno i wyraznie:

Cytuj:
Odpowiedział mu anioł: Ja jestem Gabriel, który stoję przed Bogiem. A zostałem posłany, aby mówić z tobą i oznajmić ci tę wieść radosną. (20) A oto będziesz niemy i nie będziesz mógł mówić aż do dnia, w którym się to stanie, bo nie uwierzyłeś moim słowom, które się spełnią w swoim czasie.


Czyli nie mógł mówic......a głos odzyskał dopiero w momenice gdy na tabliczce napisał , ze jego syn bedzie sie zwał JAN
(Łk 1, 63-64)
Cytuj:
On zażądał tabliczki i napisał: Jan będzie mu na imię. I wszyscy się dziwili. (64) A natychmiast otworzyły się jego usta, język się rozwiązał i mówił wielbiąc Boga.



To ty se wierz w te bajeczki, które ktos tam spisał.......a ja pozostane przy Ewangelii....tylko nie nazywaj siebie katolikiem.

Moze gdy mi sie kiedys zachce....to znajde wiecej takich perełek, ale ostatnio nie ma czasu na czytanie bajek......


pozdrówka


Cz mar 10, 2005 0:20
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
Posty: 3638
Post 
myślę, że źle zostało zadane pytanie:
"Piłat zbrodniarz..."

wola Boża zawsze zmierza ku dobremu i sama jest dobrem
bo Bóg niemoże być zły,idea Miłości nawet tego niezakłada zresztą w naszej wierze

w takim wypadku i wola Boża się wypełniła, i Piłat jest zbrodniarzem
ale nie w takim rozumieniu jakie zostało tu zasugerowane
jakoby zwalenie winy na Boga za winy Piłata

_________________
Niech żyje cywilizacja łacińska !!!

więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...


N mar 20, 2005 21:37
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 22 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL