Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So lis 22, 2025 10:01



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 356 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 24  Następna strona
 Jeśli Bóg istnieje, to dlaczego rodzą się chore dzieci? 
Autor Wiadomość
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: Jeśli Bóg istnieje, to dlaczego rodzą się chore dzieci?
Jest jeszcze inny aspekt.
Ludzie uświadamiają sobie, że są kalecy, gdy im o tym mówią inni ludzie.
Sam fakt bycia ludzką istotą bez nogi albo z czterema palcami nie jest ani zły, ani nie niesie cierpienia. To inni ludzie zadają cierpienie twierdząc, że człowiek jest kaleka.

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


Śr cze 15, 2011 15:31
Zobacz profil
Post Re: Jeśli Bóg istnieje, to dlaczego rodzą się chore dzieci?
Znam kilka osób niepełnosprawnych intelektualnie. Jest to jeden z objawów chorób genetycznych. Nie zauważyłam u nich pesymizmu życiowego. Zdziwienie budziła we mnie natomiast postawa niektórych ludzi, którzy okazywali współczucie rodzicom tych dzieci.
No cóż: wyżej cenimy dziecko znęcające się psychicznie nad rodzicami (zdrowe) niż kochającego otoczenie niepełnosprawnego intelektualnie człowieka. Chore...


Śr cze 15, 2011 16:14
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 11, 2010 21:39
Posty: 918
Post Re: Jeśli Bóg istnieje, to dlaczego rodzą się chore dzieci?
jaczylija napisał(a):
Bóg zła i cierpienia nie stworzył . Powstały one na skutek grzechu pierworodnego . Bóg zła i cierpinia nie pragnie i nie jest jego autorem . Odpowiedzią Boga na zło i cierpinie było wcielenie Jezusa, który wspólcierpiał z człowiekiem i odkupił ludzi z mocy grzechu i cierpienia. W katolicyżmie jest coś takiego jak wspólcierpienie z Chrystusem dla zbawienia Kościoła, na wzór Szymona z Cyreny .

Jeżeli istnieje wszechmogący Bóg Stwórca, to bezpośrednio lub pośrednio ale jest przyczyną wszystkiego, a więc także wojen, chorób, grzechów i co najciekawsze - wujka szatana.

_________________
http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=30168 :spoko: http://pajacyk.pl/


Śr cze 15, 2011 16:34
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: Jeśli Bóg istnieje, to dlaczego rodzą się chore dzieci?
gargamel napisał(a):
[Jeżeli istnieje wszechmogący Bóg Stwórca, to bezpośrednio lub pośrednio ale jest przyczyną wszystkiego, a więc także wojen, chorób, grzechów i co najciekawsze - wujka szatana.


Oczywiście.
Co nie upoważnia nikogo do głupich twierdzeń, że na przykład Pismo Święte jest księgą Szatana. Bóg jest źródłem wszystkiego, co jest. Jednak to Boże Stworzenia czynią to co czynią.
Warto mieć poukładane w głowie takie rzeczy.

Liza napisał(a):
Znam kilka osób niepełnosprawnych intelektualnie.

Ja też znam. Niektórzy nawet piszą po forach w internecie.
Każdy człowiek, także taki, jest godny szacunku za to, że jest naszym bratem lub siostrą. bo wszyscy jesteśmy Dziećmi Boga.

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


Śr cze 15, 2011 17:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 05, 2011 18:22
Posty: 109
Post Re: Jeśli Bóg istnieje, to dlaczego rodzą się chore dzieci?
Bóg jest dawca istnieienia wszechrzeczy ale nie jest przyczyną pośrednią i bepośrednią grzechu .


Śr cze 15, 2011 17:50
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 11, 2010 21:39
Posty: 918
Post Re: Jeśli Bóg istnieje, to dlaczego rodzą się chore dzieci?
Jak to nie? Bóg jest przyczyną wszystkiego, tak rzeczy pięknych jak i ohydnych. To Bóg stworzył słabego człowieka, a na jego zgubę dał mu wolną wolę. Mało tego, Bóg stworzył szatana i pozwala mu zwodzić i tak słabych już ludzi. Fajny ten chrześcijański Bóg oj fajny :roll:
Ja tylko mam nadzieję, że wolę ateistów także uszanuje i pozwoli im spokojnie odejść w wieczny niebyt.

_________________
http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=30168 :spoko: http://pajacyk.pl/


Śr cze 15, 2011 18:03
Zobacz profil
Post Re: Jeśli Bóg istnieje, to dlaczego rodzą się chore dzieci?
gargamel napisał(a):
Jak to nie? Bóg jest przyczyną wszystkiego, tak rzeczy pięknych jak i ohydnych. To Bóg stworzył słabego człowieka, a na jego zgubę dał mu wolną wolę.

Dlaczego sądzisz, że jesteś taki słaby? Masz rozum, rozeznanie duchowe, możesz popełniać błędy by uczyć się na nich, otrzymałeś Anioła Stróża i moc sakramentów. Nie jesteś bezbronny.
Cytuj:
Mało tego, Bóg stworzył szatana i pozwala mu zwodzić i tak słabych już ludzi. Fajny ten chrześcijański Bóg oj fajny :roll:

Szatan ma swoje zadania. Poluje na człowieka, ale nie ma dostępu do jego woli. Znasz metody postępowania złego. Nie lubisz ucieczki skoro wroga rozpoznałeś? Czy mężczyźni potracili już instynkt walki i polowania? Ze złym nie wchodzi się w bezpośrednie starcie, ale zawsze można uciec. To nauka, następnym razem to zły musi wymyśleć mądrzejszy podstęp by Ciebie złowić. I znów się uczysz jego metod .
Cytuj:
Ja tylko mam nadzieję, że wolę ateistów także uszanuje i pozwoli im spokojnie odejść w wieczny niebyt.

Sądzę, że niektórzy spotykając się z ogromem Miłości nie odpowiedzą: idę dalej żyć po swojemu...Wiele osób modli się w intencji osób niewierzących licząc, że ateista umierając zawoła: Boże zlituj się, zgrzeszyłem..przepraszam...


Śr cze 15, 2011 19:26
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 11, 2010 21:39
Posty: 918
Post Re: Jeśli Bóg istnieje, to dlaczego rodzą się chore dzieci?
Liza napisał(a):
Dlaczego sądzisz, że jesteś taki słaby?
Bo mam słabość do rzeczy, które katolicyzm uznaje za grzech, ale krzywdy ten mój grzech nikomu nie wyrządza, a nawet powoduje uśmiech na twarzach współgrzeszących :D A co najgorsze, nie ma sensu żebym się z tych moich grzechów spowiadał bo nijak ich nie żałuję, i wez to zrozum człowieku

Cytuj:
Masz rozum, rozeznanie duchowe, możesz popełniać błędy by uczyć się na nich, otrzymałeś Anioła Stróża i moc sakramentów. Nie jesteś bezbronny.
To ja mam swego prywatnego Anioła?? To gdzie on jest i co robi??

Cytuj:
Szatan ma swoje zadania. Poluje na człowieka, ale nie ma dostępu do jego woli.
Co to za Bóg, który stworzył szatana i pozwala mu polować, mącić, zwodzić, czynić zło...

Czy Bóg chce zapobiegać złu, lecz nie może? Zatem nie jest wszechmocny. Czy może, ale nie chce? Jest więc niemiłosierny. Czy może i chce? Skąd zatem zło? Czy nie może i nie chce? Dlaczego więc nazywać go Bogiem?
- Epikur


Cytuj:
Sądzę, że niektórzy spotykając się z ogromem Miłości nie odpowiedzą: idę dalej żyć po swojemu...Wiele osób modli się w intencji osób niewierzących licząc, że ateista umierając zawoła: Boże zlituj się, zgrzeszyłem..przepraszam...
Gdy ja spotkam się z ogromem Miłości ze strony chrześcijańskiego Boga, też pewnie stanę się lepszym chrześcijaninem. Ale póki co tej miłości nie doświadczyłem, a nie zamykam się przed Bogiem, staram się tylko Go zrozumieć. I żeby na sądzie nie powiedział mi Bóg, że odrzuciłem Jego łaski, oświadczam publicznie że jestem otwarty na zbawienne rady, i proszę Boga niech mnie naprowadzi na właściwą drogę, bo jeszcze troszkę a umrze we mnie ta resztka wiary.

_________________
http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=30168 :spoko: http://pajacyk.pl/


Śr cze 15, 2011 21:19
Zobacz profil
Post Re: Jeśli Bóg istnieje, to dlaczego rodzą się chore dzieci?
gargamel napisał(a):
A co najgorsze, nie ma sensu żebym się z tych moich grzechów spowiadał bo nijak ich nie żałuję, i wez to zrozum człowieku

A może spojrzysz na siebie inaczej? Masz chyba dystans do siebie i poczucie humoru...to wielka siła.
Cytuj:
To gdzie on jest i co robi??

A co robi przyjaciel? Próbuje doprowadzić Ciebie przed tron Najwyższego i walczy z Twym nieprzyjacielem, żeby pokus było tyle ile zdołasz wytrzymać. :) Podpowiedział Ci też, by wejść na to forum i sprawiać przyjemność innym ludziom...Zbierasz punkty, tylko nie czytaj tego fragmentu bo wpadniesz w pychę i mnie odkarżysz o swój kolejny grzech... :-D
Cytuj:
[i]Czy Bóg chce zapobiegać złu, lecz nie może?

Może, ale nie chce. Uznał, że dasz radę, bo udałeś się Jemu.
Cytuj:
Zatem nie jest wszechmocny.

To pokusa.
Cytuj:
Skąd zatem zło?

Z wolnej woli człowieka. Wiesz o tym.
Cytuj:
Gdy ja spotkam się z ogromem Miłości ze strony chrześcijańskiego Boga, też pewnie stanę się lepszym chrześcijaninem. Ale póki co tej miłości nie doświadczyłem, a nie zamykam się przed Bogiem, staram się tylko Go zrozumieć. I żeby na sądzie nie powiedział mi Bóg, że odrzuciłem Jego łaski, oświadczam publicznie że jestem otwarty na zbawienne rady, i proszę Boga niech mnie naprowadzi na właściwą drogę, bo jeszcze troszkę a umrze we mnie ta resztka wiary.

To najpiękniejsza modlitwa jaką usłyszałam. Szukaj jednak Boga, nie siebie. Bądź dobrym człowiekiem wrażliwym na potrzeby innych ludzi, będziesz i chrześcijaninem. Nie zapominaj, że Bóg podeśle Ci ludzi, obyś tego nie przegapił oczekując cudownego widzenia.
Krzyczysz o wiarę, nie utracisz jej... :)


Śr cze 15, 2011 23:23
Post Re: Jeśli Bóg istnieje, to dlaczego rodzą się chore dzieci?
jestem rodzicem dziecka niepełnosprawnego intelektualnie.

kiedyś usłyszałem, że jest to mój krzyż. do końca nie potrafię tego zrozumieć. czy mógłby ktoś z wierzących mi to wyjaśnić?


Cz cze 16, 2011 9:06
Post Re: Jeśli Bóg istnieje, to dlaczego rodzą się chore dzieci?
W Pismie Swietym jest fragment dotyczacy dziecka niewidomwgo. Faryzeusze pytaja sie Jezusa Czy to jego rodzice zgrzeszyli czy on sam ze urodzil sie niewidomy. Jezus odparl Ani rodzice nie zgrzeszyli ani on sam , ale zeby objawily sie w nim frzeczy niebieskie.


Cz cze 16, 2011 11:17
Post Re: Jeśli Bóg istnieje, to dlaczego rodzą się chore dzieci?
jaczylija napisał(a):
Bóg zła i cierpienia nie stworzył . Powstały one na skutek grzechu pierworodnego . Bóg zła i cierpinia nie pragnie i nie jest jego autorem .

Jeżeli już bawimy się w spekulacje, że świat został stworzony przez Istotę wszechmogacą i wszechwiedzącą to nijak nie da się powiedzieć, że istnieje coś na świecie co byłoby niezgodne z życzeniem jego stwórcy. Jeśli posiada się pełną wiedzę na temat wszystkich skutków własnego dzieła i ma się do tego absolutnie niczym nieograniczoną swobodę tworzenia to nie można powiedzieć, że w stworzeniu jest coś czego nie pragnąłby stwórca.


Cz cze 16, 2011 14:10
Post Re: Jeśli Bóg istnieje, to dlaczego rodzą się chore dzieci?
mauger napisał(a):
jaczylija napisał(a):
Bóg zła i cierpienia nie stworzył . Powstały one na skutek grzechu pierworodnego . Bóg zła i cierpinia nie pragnie i nie jest jego autorem .

Jeżeli już bawimy się w spekulacje, że świat został stworzony przez Istotę wszechmogacą i wszechwiedzącą to nijak nie da się powiedzieć, że istnieje coś na świecie co byłoby niezgodne z życzeniem jego stwórcy. Jeśli posiada się pełną wiedzę na temat wszystkich skutków własnego dzieła i ma się do tego absolutnie niczym nieograniczoną swobodę tworzenia to nie można powiedzieć, że w stworzeniu jest coś czego nie pragnąłby stwórca.

Poprawnie....nie dopuszczał Stwórca.


Cz cze 16, 2011 14:12
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: Jeśli Bóg istnieje, to dlaczego rodzą się chore dzieci?
barachiel555 napisał(a):
W Pismie Swietym jest fragment dotyczacy dziecka niewidomwgo.


Dobrze może byłoby przeczytać cały ten kontekst w Ewangelii św. Jana (J 9):

Uzdrowienie niewidomego od urodzenia

1 <Jezus> przechodząc obok ujrzał pewnego człowieka, niewidomego od urodzenia. 2 Uczniowie Jego zadali Mu pytanie: "Rabbi, kto zgrzeszył, że się urodził niewidomym - on czy jego rodzice?" 3 Jezus odpowiedział: "Ani on nie zgrzeszył, ani rodzice jego, ale [stało się tak], aby się na nim objawiły sprawy Boże. 4 Potrzeba nam pełnić dzieła Tego, który Mnie posłał, dopóki jest dzień. Nadchodzi noc, kiedy nikt nie będzie mógł działać. 5 Jak długo jestem na świecie, jestem światłością świata". 6 To powiedziawszy splunął na ziemię, uczynił błoto ze śliny i nałożył je na oczy niewidomego, 7 i rzekł do niego: "Idź, obmyj się w sadzawce Siloam" - co się tłumaczy: Posłany. On więc odszedł, obmył się i wrócił widząc. 8 A sąsiedzi i ci, którzy przedtem widywali go jako żebraka, mówili: "Czyż to nie jest ten, który siedzi i żebrze?" 9 Jedni twierdzili: "Tak, to jest ten", a inni przeczyli: "Nie, jest tylko do tamtego podobny". On zaś mówił: "To ja jestem". 10 Mówili więc do niego: "Jakżeż oczy ci się otwarły?" 11 On odpowiedział: "Człowiek zwany Jezusem uczynił błoto, pomazał moje oczy i rzekł do mnie: "Idź do sadzawki Siloam i obmyj się". Poszedłem więc, obmyłem się i przejrzałem". 12 Rzekli do niego: "Gdzież On jest?" On odrzekł: "Nie wiem".
13 Zaprowadzili więc tego człowieka, niedawno jeszcze niewidomego, do faryzeuszów. 14 A tego dnia, w którym Jezus uczynił błoto i otworzył mu oczy, był szabat. 15 I znów faryzeusze pytali go o to, w jaki sposób przejrzał. Powiedział do nich: "Położył mi błoto na oczy, obmyłem się i widzę". 16 Niektórzy więc spośród faryzeuszów rzekli: "Człowiek ten nie jest od Boga, bo nie zachowuje szabatu". Inni powiedzieli: "Ale w jaki sposób człowiek grzeszny może czynić takie znaki?" I powstało wśród nich rozdwojenie. 17 Ponownie więc zwrócili się do niewidomego: "A ty, co o Nim myślisz w związku z tym, że ci otworzył oczy?" Odpowiedział: "To prorok". 18 Jednakże Żydzi nie wierzyli, że był niewidomy i że przejrzał, tak że aż przywołali rodziców tego, który przejrzał, 19 i wypytywali się ich w słowach: "Czy waszym synem jest ten, o którym twierdzicie, że się niewidomym urodził? W jaki to sposób teraz widzi?" 20 Rodzice zaś jego tak odpowiedzieli: "Wiemy, że to jest nasz syn i że się urodził niewidomym. 21 Nie wiemy, jak się to stało, że teraz widzi, nie wiemy także, kto mu otworzył oczy. Zapytajcie jego samego, ma swoje lata, niech mówi za siebie". 22 Tak powiedzieli jego rodzice, gdyż bali się Żydów. Żydzi bowiem już postanowili, że gdy ktoś uzna Jezusa za Mesjasza, zostanie wyłączony z synagogi. 23 Oto dlaczego powiedzieli jego rodzice: "Ma swoje lata, jego samego zapytajcie!"
24 Znowu więc przywołali tego człowieka, który był niewidomy, i rzekli do niego: "Daj chwałę Bogu. My wiemy, że człowiek ten jest grzesznikiem". 25 Na to odpowiedział: "Czy On jest grzesznikiem, tego nie wiem. Jedno wiem: byłem niewidomy, a teraz widzę". 26 Rzekli więc do niego: "Cóż ci uczynił? W jaki sposób otworzył ci oczy?" 27 Odpowiedział im: "Już wam powiedziałem, a wyście mnie nie wysłuchali. Po co znowu chcecie słuchać? Czy i wy chcecie zostać Jego uczniami?" 28 Wówczas go zelżyli i rzekli: "Bądź ty sobie Jego uczniem, my jesteśmy uczniami Mojżesza. 29 My wiemy, że Bóg przemówił do Mojżesza. Co do Niego zaś nie wiemy, skąd pochodzi". 30 Na to odpowiedział im ów człowiek: "W tym wszystkim to jest dziwne, że wy nie wiecie, skąd pochodzi, a mnie oczy otworzył. 31 Wiemy, że Bóg grzeszników nie wysłuchuje, natomiast Bóg wysłuchuje każdego, kto jest czcicielem Boga i pełni Jego wolę. 32 Od wieków nie słyszano, aby ktoś otworzył oczy niewidomemu od urodzenia. 33 Gdyby ten człowiek nie był od Boga, nie mógłby nic czynić". 34 Na to dali mu taką odpowiedź: "Cały urodziłeś się w grzechach, a śmiesz nas pouczać?" I precz go wyrzucili.
35 Jezus usłyszał, że wyrzucili go precz, i spotkawszy go rzekł do niego: "Czy ty wierzysz w Syna Człowieczego?" 36 On odpowiedział: "A któż to jest, Panie, abym w Niego uwierzył?" 37 Rzekł do niego Jezus: "Jest Nim Ten, którego widzisz i który mówi do ciebie". 38 On zaś odpowiedział: "Wierzę, Panie!" i oddał Mu pokłon. 39 Jezus rzekł: "Przyszedłem na ten świat, aby przeprowadzić sąd, aby ci, którzy nie widzą, przejrzeli, a ci, którzy widzą stali się niewidomymi". 40 Usłyszeli to niektórzy faryzeusze, którzy z Nim byli i rzekli do Niego: "Czyż i my jesteśmy niewidomi?" 41 Jezus powiedział do nich: "Gdybyście byli niewidomi, nie mielibyście grzechu, ale ponieważ mówicie: "Widzimy", grzech wasz trwa nadal.

Piękna opowieść, cudowne słowa pełne światłości i prawdy.
A w naszym kontekście widzimy wyraźnie, dlaczego bywa, że ludzie rodzą się chorzy, według słów samego Jezusa. Nie jest to niczyja wina. Ludzie rodzą się chorzy aby na nich objawiły się sprawy Boże.
I tylko z szacunkiem można pochylić nad tymi słowami głowę.

gargamel napisał(a):
Gdy ja spotkam się z ogromem Miłości ze strony chrześcijańskiego Boga, też pewnie stanę się lepszym chrześcijaninem. Ale póki co tej miłości nie doświadczyłem, a nie zamykam się przed Bogiem, staram się tylko Go zrozumieć. I żeby na sądzie nie powiedział mi Bóg, że odrzuciłem Jego łaski, oświadczam publicznie że jestem otwarty na zbawienne rady, i proszę Boga niech mnie naprowadzi na właściwą drogę, bo jeszcze troszkę a umrze we mnie ta resztka wiary.


Gargamelu,
zapewniam Cię o wielkiej miłości jaką żywię dla Ciebie i widzę ja w Twoich niektórych uczynkach. Jestem przekonany, że źródłem tej miłości płynącej, tak z Twojego, jak z mojego serca jest Nasz Pan Bóg. To On stwarzając nas, obdarzył nas Swoja nieskończoną Boska Miłością.

Ja dziś to widzę i Bogu dziękuję, że mogę to ujrzeć. A Ty, jesteś jeszcze niewidomy. Próbujesz Boga zrozumieć, zamiast przytulić się do Jego pełnego miłości, Bożego Serca. Pomodlę się za Ciebie byś ujrzał to, co jest, a co jest tak cudowne, ze można zatopić się w Bożej Miłości jak w morzu. I nigdy nie zginąć w wyniku utonięcia.

Niech Boża Miłość objawi Ci się, gargamelu !! :)

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


Cz cze 16, 2011 14:33
Zobacz profil
Post Re: Jeśli Bóg istnieje, to dlaczego rodzą się chore dzieci?
Alus napisał(a):
mauger napisał(a):
jaczylija napisał(a):
Bóg zła i cierpienia nie stworzył . Powstały one na skutek grzechu pierworodnego . Bóg zła i cierpinia nie pragnie i nie jest jego autorem .

Jeżeli już bawimy się w spekulacje, że świat został stworzony przez Istotę wszechmogacą i wszechwiedzącą to nijak nie da się powiedzieć, że istnieje coś na świecie co byłoby niezgodne z życzeniem jego stwórcy. Jeśli posiada się pełną wiedzę na temat wszystkich skutków własnego dzieła i ma się do tego absolutnie niczym nieograniczoną swobodę tworzenia to nie można powiedzieć, że w stworzeniu jest coś czego nie pragnąłby stwórca.

Poprawnie....nie dopuszczał Stwórca.

Dopuszczać coś lub godzić się na coś można wtedy, kiedy nie ma się nad czymś pełnej kontroli. Istota wszchmogąca i wszechwiedząca tworząca świat nie musi iść na żadne kompromisy, wszystko jest w całkowitej zgodzie z jej wolą i pragnieniami.


Cz cze 16, 2011 14:53
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 356 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 24  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL