Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 08, 2025 8:28



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 89 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 JUZ WIEM JAK JEST W NIEBIE ! 

czy wierzycie w objawienia prywatne?
TAK 50%  50%  [ 24 ]
NIE 42%  42%  [ 20 ]
NIE MAM ZDANIA 8%  8%  [ 4 ]
Liczba głosów : 48

 JUZ WIEM JAK JEST W NIEBIE ! 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz lut 24, 2005 10:04
Posty: 52
Post 
ale jest dalej napisane ze po nas najpierw przyjdzie i potem nas tam wprowadzi wiec narazie umarli ida do krainy umarlych (zbawieni do radosci a nie zbawieni na meki)jakby poczekalni
kiedy kosciol bozy ktory duch sw.teraz buduje na ziemi bedzie dopelniony wtedy :
1 Tes 4:13-17
13. Nie chcemy, bracia, waszego trwania w niewiedzy co do tych, którzy umierają, abyście się nie smucili jak wszyscy ci, którzy nie mają nadziei.
14. Jeśli bowiem wierzymy, że Jezus istotnie umarł i zmartwychwstał, to również tych, którzy umarli w Jezusie, Bóg wyprowadzi wraz z Nim.
15. To bowiem głosimy wam jako słowo Pańskie, że my, żywi, pozostawieni na przyjście Pana, nie wyprzedzimy tych, którzy pomarli.
16. Sam bowiem Pan zstąpi z nieba na hasło i na głos archanioła, i na dźwięk trąby Bożej, a zmarli w Chrystusie powstaną pierwsi.
17. Potem my, żywi i pozostawieni, wraz z nimi będziemy porwani w powietrze, na obłoki naprzeciw Pana, i w ten sposób zawsze będziemy z Panem.
(BT)
to jest dopiero niebo
narazie tam nikogo nie ma


Cz mar 17, 2005 15:38
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 11, 2003 12:33
Posty: 114
Post 
Właśnie ostatnio nad tym myślałem co się dzieje z nami między śmiercią, a powrotem Jezusa... Żeby nie odbiegać tu od tematu założyłęm inny właśnie na ten temat: viewtopic.php?p=55367#55367 chętnie dowiem sie co o tym myślicie :)


Cz mar 17, 2005 16:36
Zobacz profil
Post 
baronie, cytat, który przytoczyłeś ostatnio ( 13. I nikt nie wstąpił do nieba, oprócz Tego, który z nieba zstąpił - Syna Człowieczego.(BT)) mówi o wniebowstąpieniu.
Istnieje różnica między wniebowstąpieniem Jezusa a naszym pójściem do nieba po śmierci.

Napisałeś, baronie, że nikogo w niebie nie ma ... jak zatem rozumiesz słowa Jezusa powiedziane na krzyżu do Dobrego Łotra : " Zaprawdę, powiadam ci, dziś jeszcze ze mną będziesz w raju" :co:

A wracając do objawień prywatnych :)

Kościół nie bez powodu odnosi się do nich bardzo ostrożnie . Zadaniem Koscioła jest strzec depozytu wiary przekazanego nam w jedynym objawieniu publicznym ( Objawieniu Bożym), które skończyło się wraz ze śmiercią ostatniego apostoła i się nie zmienia, ale jeszcze nie zostało do końca wyjaśnione.

Kryterium prawdziwości objawień prywatnych jest ich zgodność z Objawieniem Bożym.

Samo Pismo święte zobowiązuje nas do badania i rozeznawania objawień prywatnych:

Cytuj:
Ducha nie gaście, proroctwa nie lekceważcie. Wszystko badajcie, a co szlachetne - zachowujcie" (1 Tes 5,19-21)


oraz :
Cytuj:
Nie każdemu duchowi wierzcie, ale badajcie duchy, czy są od Boga, albowiem wielu fałszywych proroków pojawiło się na świecie" (1 J 4,1)


Rozstrzyganie o nadprzyrodzonym charakterze objawień i ich prawdziwości należy do pasterzy Kościoła. Według prefekta Kongregacji Nauki Wiary Kard. Ratzingera pierwszym i niezastąpionym jest tutaj biskup ordynariusz miejsca objawień. Zarówno wierni jak i sami wizjonerzy powinni pozostawić mu sprawę rozeznania prawdziwości objawień i mają obowiązek przyjąć je w uległości.

Nawet, gdyby biskup się mylił, uznając za nieprawdziwe objawienia, które rzeczywiście miały miejsce, lepiej jest dla nas okazać mu w sumieniu posłuszeństwo. Jezus wielokrotnie mówił ( np. św. Faustynie, której objawienia zostały uznnane przez Kościół), że bardzo ceni posłuszeństwo przełożonym.
Objawienia prywatne - jeżeli są prawdziwe- nic nie dodają do objawienia publicznego, a zatem nie wierząc w nie, nie poniesiemy żadnej straty.
Możemy natomiast wiele stracić, jeżeli kierując się własnym osądem , wbrew autorytetowi biskupa będziemy wierzyć w objawienie, które on uznał za sprzeczne z wiarą ( jak w przypadku objawień Anny).

Fałszywym objawieniom często towarzyszy pycha przejawiająca się w żądaniu, aby nikt nie wątpił w prawdziwość objawienia, a jeżeli wątpi - to ma grzech i jest potępiony. Prawdziwie objawiający się Chrystus, Matka Boża czy święci nigdy nie używają takiego szantażu.


Cz mar 17, 2005 16:40
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26
Posty: 3027
Post 
Baronie zaczynasz zaprzeczać sam sobie :D
Parę postów wcześniej udowadniałeś nam, że Pismo Święte mówi tylko o dwóch "miejscach" piekle i niebie.
Teraz nagle w twoim rozumowaniu pojawia się jakiś przedsionek :D
Myślę że powinieneś przeanalizować i zweryfikować całość swojej teorii bo na razie kompletnie nie jest spójna a coraz bardziej wyłazi z niej sekciarstwo

_________________
TE DEUM LAUDAMUS !


Cz mar 17, 2005 16:40
Zobacz profil
Post 
Zanim tak zupełnie i totalnie odrzucicie prywatne objawienia "które nic nie wnoszą" - to odpowiedzcie skąd chrześcijanie poznali:Różaniec, Cudowny Medalik, Szkaplerz, nabożeństwo 9 I-szych piątków, Koronkę do Miłosierdzia Bożego, Święto Miłosierdzia Bożego, nabożeństwa fatimskie, modlitwy w intencji kapłanów tzw. "Margerytki"?
Z uznaniem objawień tez różnie bywało, np:św. Faustyna -odrzucenie i zakaz przez ok. 60 lat;o. Pio - kilkuletni zakaz sprawowania Mszy św; objawienia w Amsterdamie - odrzucenie, zakaz, uznane po 60 latach.
Dlatego właściwa jest postawa Kościoła - cierpliwość i badanie (co właściwe badajcie, ducha nie gaście).
"Nie wyście mnie wybrali, ja was wybrałem" - przez wieki Bóg mówił do ludzi przez swoich wybranych, dlaczego teraz nie może tego czynić... bo my nie chcemy????


Cz mar 17, 2005 20:56
Post 
Alus napisał(a):
Zanim tak zupełnie i totalnie odrzucicie prywatne objawienia "które nic nie wnoszą" - to odpowiedzcie skąd chrześcijanie poznali:Różaniec, Cudowny Medalik, Szkaplerz, nabożeństwo 9 I-szych piątków, Koronkę do Miłosierdzia Bożego, Święto Miłosierdzia Bożego, nabożeństwa fatimskie, modlitwy w intencji kapłanów tzw. "Margerytki"?


Nikt całkowicie nie odrzuca objawień prywatnych. Po prostu niektóre z nich nie są uznawane przez Kościół ze względu na występujące w nich sprzeczności z nauką katolicką ( np. omawiane objawienia Anny), w inne można wierzyć, ale nie jest to wymagane.

Pisałam, że prawdziwe objawienia prywatne nie wnoszą nic nowego do objawienia publicznego ( Objawienia Bożego) , ale to nie oznacza, że w ogóle nic nie wnoszą.

Jeśli chodzi o podane przez Ciebie przykłady : różaniec, cudowny medalik, nabożeństwo 9-ciu pierwszych piątków, koronkę do Miłosierdzia Bożego - są to tylko nowe formy kultu, które pomagają nam uwierzyć, ożywić naszą wiarę w prawdy objawione, a nie nowe prawdy. W tym sensie objawienia prywatne są ważne i wnoszą coś nowego do życia Kościola , ale w znaczeniu formy kultu, a nie treści :)

Prawda o Bożym Miłosierdziu oraz konieczność wynagradzania Bogu za grzechy jest częścią Objawienia Bożego. Objawienia prywatne przyniosły nam konkretne formy nabożeństwa ku czci Miłosierdzia Bożego oraz wynagradzającego.

To jest forma , którą możemy sami wybrać. Nie można powiedzieć, że osoba nie odmawiająca koronki , lub nie mająca w domu obrazu Jezusa Miłosiernego nie wierzy w Boże Miłosierdzie, lub też nie oddaje czci Jezusowi Miłosiernemu.

Stąd też wynika rozróżnienie na objawienie publiczne ( Objawienie Boże), przekazane nam , aby wierzyć oraz objawienia prywatne :) ( A wśród form kultu przekazanych nam w objawienich prywatych rozróżniamy nabożeństwa zatwierdzone oficjalnie , do kultu kościelnego, oraz formy modlitwy do praktyki prywatnej , w domu, indywidualnie )

Alus napisał(a):
Dlatego właściwa jest postawa Kościoła - cierpliwość i badanie (co właściwe badajcie, ducha nie gaście).


Z tym się zgadzam. A roztropność podpowiada mi, żeby zaufać Kościołowi.


Cz mar 17, 2005 21:34

Dołączył(a): Cz lut 24, 2005 10:04
Posty: 52
Post 
baranek:
Zaprawdę, powiadam ci, dziś jeszcze ze mną będziesz w raju

raj to jeszcze nie niebo(lazarz byl na lonie abrachama czyli inaczej raj albo miejsce radosci)

alus:
Nie wyście mnie wybrali, ja was wybrałem" - przez wieki Bóg mówił do ludzi przez swoich wybranych, dlaczego teraz nie może tego czynić... bo my nie chcemy??

odp.Hbr 1:1-2
1. Wielokrotnie i na różne sposoby przemawiał niegdyś Bóg do ojców przez proroków,
2. w tych ostatecznych dniach przemówił do nas przez Syna Jego to ustanowił dziedzicem wszystkich rzeczy, przez Niego też stworzył wszechświat.
(BT)

to znaczy ze bog wszystko dla nas objawil w synu a pozniej potwierdzil przez apostolow

2 Piotr. 1:19
19. Mamy więc słowo prorockie jeszcze bardziej potwierdzone, a wy dobrze czynicie, trzymając się go niby pochodni, świecącej w ciemnym miejscu, dopóki dzień nie zaświta i nie wzejdzie jutrzenka w waszych sercach.
(BW)

skoro mamy slowo boze dopelnione i pewne to nie potrzeba juz objawien


Cz mar 17, 2005 21:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26
Posty: 3027
Post 
baron stanislaw napisał(a):
skoro mamy slowo boze dopelnione i pewne to nie potrzeba juz objawien

Dokładnie.
I objawienia prywatne niczego nowego nie wnoszą.
A jednak Bóg je sprawia po to by PRZYPOMNIEĆ o tych prawdach z Objawienia Doskonałego, które ludzkość zaczyna zapominać i w ten sposób pozbawia się Pełni Prawdy i Pełni Łask.

_________________
TE DEUM LAUDAMUS !


Cz mar 17, 2005 22:24
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 11, 2003 12:33
Posty: 114
Post 
Mniej więcej popieram :) Znaczy ja uważam, że Bóg powiedział nam jak chce, żeby mu oddawać cześć i nie potrzeba do tego jakiś urozmaiceń... Nie można się znudzić Bogiem :D Jedyne co mam przeciwko koronkom, różańcom i innym tego typu dodatkom jest to, że ludzie zbyt często poświęcają im całą swoją wolę, zapominając o najważniejszej rzeczy... Miłości do wszystkich innych ludzi. Czy nie wydaje wam sie, że gdyby Bóg chciał tych dodatków, to zawarłby to w Biblii? Przecież Jezus dopełnił Zakon, nie potrzebujemy nic do tego dodawać...

Tak jak pisałem wcześniej zgadzam się, że Bóg objawia się jako głos, który podpowiada, pojedynczym ludziom, żeby oni byli utwierdzeni w wierze i przekazywali to objawienie jako świadectwo o Jezusie innym, żeby to budowało ich wiarę. Ale takie objawienia co się będzie działo w Europie są dla mnie mało wiarygodne, bo po co by Bóg to robił? Po co nam, chrześcijanom, taka wiedza?


Cz mar 17, 2005 23:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 14, 2005 23:10
Posty: 24
Post Do Baranka!
Drogi baranku, podaj mi prosze jak ta strona sie nazywa - ta krytyczna o ANNIE!


Pt mar 18, 2005 21:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
Posty: 3638
Post 
cyt:
"...DROGI ADMINIE:
Proszę nie kasować tego posta, to nie jest reklama !..."

a moim zdaniem jest to jednak reklama



a tak wogóle to kolejne nowinki

produkcja cywilizacji bizantyńskiej widać ruszyła pełną parą

jeśli wycofano pozwolenie na tą książkę by była pod "opieką" KK to pewno się zastanowiono solidnie nad tym
zaufajmy w takim wypadku Kongregacji Nauki i Wiary

_________________
Niech żyje cywilizacja łacińska !!!

więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...


So mar 19, 2005 0:11
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 03, 2005 23:16
Posty: 326
Post 
agniulka:
jednak Bóg je sprawia po to by PRZYPOMNIEĆ o tych prawdach z Objawienia Doskonałego, które ludzkość zaczyna zapominać i w ten sposób pozbawia się Pełni Prawdy i Pełni Łask.

odp:
2 Piotr. 1:12
12. Dlatego zamierzam zawsze przypominać wam te sprawy, chociaż o nich wiecie i utwierdzeni jesteście w prawdzie, którą macie.
(BW)
2 Ptr 1:15-16
15. Starać się zaś będę, abyście zawsze mieli sposobność po moim odejściu o tym sobie przypominać.
16. Nie za wymyślonymi bowiem mitami postępowaliśmy wtedy, gdy daliśmy wam poznać moc i przyjście Pana naszego Jezusa Chrystusa, ale /nauczaliśmy/ jako naoczni świadkowie Jego wielkości.
(BT)


najlepij mozemy przypominac te boze rzeczy czytajac slowo boze


So mar 19, 2005 14:21
Zobacz profil
Post 
mariko - krytyczna strona:
http://www.apologetyka.katolik.pl/polem ... /index.php
O Annie:
http://www.objawienia.pl/anna/spis-anna.html


So mar 19, 2005 15:26
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 04, 2005 2:06
Posty: 899
Post 
Agniulka napisał(a):
Baronie zaczynasz zaprzeczać sam sobie :D
Parę postów wcześniej udowadniałeś nam, że Pismo Święte mówi tylko o dwóch "miejscach" piekle i niebie.
Teraz nagle w twoim rozumowaniu pojawia się jakiś przedsionek :D
Myślę że powinieneś przeanalizować i zweryfikować całość swojej teorii bo na razie kompletnie nie jest spójna a coraz bardziej wyłazi z niej sekciarstwo


Agniulka

Stasiek musi nalezec do jakiegos odlamu.Jego poglady sa pelne sprzecznosci.

_________________
Duchu Swiety daj zasluge mestwa, daj wieniec zwyciestwa, daj szczescie bez miary.

Pozdrawiam :)


So mar 19, 2005 17:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26
Posty: 3027
Post 
rahelix napisał(a):
najlepij mozemy przypominac te boze rzeczy czytajac slowo boze

Niestety wielu osobom brakuje motywacji do czytania i Bóg sięga po bardzo ludzkie sposoby - przemawia do ludzi obrazem, przemawia do ich emocji, aby do tego odkrywania Prawdy na nowo ich przyciągać.
Ty znawca dobrze znasz cytat z Pisma, kiedy Bóg mówi że przyciąga nas ludzkimi więzami

_________________
TE DEUM LAUDAMUS !


So mar 19, 2005 19:22
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 89 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL