pisz Acro za siebie a nie w liczbie mnogiej, bo ja np i miliony chrzescian mamy dowody, których jednak Ty i Twoi kompani nie przyjmujecie do wiadomosci bo nie kumacie rzeczywistości DUCHOWEJ, a tylko na takiej płaszczyżnie mozna sie pogadac o Bogu

Masz DOWODY... Hmmm...

Można sie nawet rozgadać.Niestety,nic z tego nie wynika

Kornelio jesteś we wspólnocie? Jeżeli nie jesteś to moją radą jest szukaj.
Ja jestem z rodziny bez tradycji chrześcijańskiej . Moja rodzina to ateiści, liberałowie itp tudzież ludzie z własna wizją Boga. Wzrastałam w atmosferze że tak powiem antyklerykalizmu. Sama poszukiwałam w życiu i ogromną przyjemność swego czasu sprawiało mi obalania powiedzmy wszelkich teorii chrześcijańskich. I byłam bardzo pewna o słuszności swoich twierdzeń. Byłam sobie kiedyś na mszy z modlitwa o uwolnienie wspólnoty Mamre w Częstochowie i tam doświadczyłam czegoś co było dla mnie trudne do zdefiniowania. Dziwne uczucie że ktoś mnie tak strasznie Kocha i aż cała jestem tą Milością. To było moje pierwsze spotkanie Boga który Żyje jest i przede wszystkim mnie Kocha . I tak po jakimś czasie od tego wydarzenia dostałam dużą łaskę wiary właśnie odkąd jestem we wspólnocie. Poza tym że doświadczam Miłosci Boga zupełnie inaczej zaczęłam patrzeć na siebie ale tez innego człowieka co jest niesamowite . Widziała takze demostracje złego np. lewitowanie ale co ważniejsze widzę owoce działania Bożego. Przypadki uzdrowień działanie Ducha Świętego charyzmaty. Wszystko o czym napisałam co przeżyłam inteligentna osoba jest w stanie podważyć wyłączając Boga a zastępując psychologią tudzież siłą kosmiczna urojeniami itd. nie dziwie sie sama tak robiłam ale to wszystko opierając się na swoim domniemaniu tudzież badaniach opiniach innych. Ja piszę o tym co widzę i czego doświadczam. Kornelio wspólnota to podstawa módl sie o to i szukaj wspólnoty w której najważniejsza jest bliska relacja z Chrystusem. Ja jestem w Odnowie ale to nie musi być Odnowa może być Oaza, KSM czy inna. Tylko najważniejsze by Jezus był w centrum a nie ludzie czy spełnianie swoim zainteresowań. Pamiętaj że wiara to nie uczucie to jest decyzja i zaufanie. Będziesz we wspólnocie będziesz miał kontakt z animatorami duszpasterzem to będą ci pomagali w ogarnięciu swoich relacji z Bogiem Pozdr

Skąd wiesz, że lewitowanie było demonstracją złego?
Lewitującymi świętymi byli np. Józef z Kupertynu i Teresa z Avili

Bo osoba lewitująca była związaną z satanizmem.Jest pod stała opieka egzorcysty. Miała również inne objawy opętania. Znam tą osobę to moja koleżanka wiec wiesz jakąś tam wiedzę na temat jej życia mam.

Może jednak kobieta nie jest dla świata całkiem stracona?

@Acro
Wyrwane z kontekstu
Dla tego świata jestem stracona bo moja ojczyzna jest gdzie indzie

Nadzieja umiera ostatnia...

Nie ma mowy 23 lata życia straciłam dla tego świata reszty nie zamierzam

Rozumiem, że emigrujesz do nowej ojczyzny. To - nomen omen - krzyżyk na drogę!

@Acro już cie lubię

Czy nadal doświadczasz czasem jakichś podobnych uczuć? Opierasz na nich w jakimś stopniu wiarę?

Fajnie, że lubisz Acro, ale jeśli nadal będzie coraz bardziej nachalny, niedługo stąd wyleci.

Jestem coraz bardziej nachalny?
Masz dojścia tam-gdzie-trzeba żeby mnie wywalić?

To przewidywanie na podstawie obserwacji forum. Ja nie miałbym takiego pomysłu. Jeśli jednak zaczniesz w tym stylu wypowiadać się w większej liczbie wątków, będzie to po prostu zbyt męczące. Poza tym nie ma problemu.