Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 04, 2025 21:44



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 61 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Zbawienie-czy bycie dobrym człowiekiem wystarczy ? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Wt gru 21, 2010 11:17
Posty: 21
Post Re: Zbawienie-czy bycie dobrym człowiekiem wystarczy ?
"łaska Boża jest do zbawienia koniecznie potrzebna"

Najważniejsze przykazanie: Miłość Boga.

Zamiana miłości Boga na miłość tylko człowieka to sprytna zagrywka szatana.

Same dobre uczynki w świetle nauczania Kościoła bez miłości Boga nie mają wartości.
Nie można się zbawić pełniąc tylko dobre uczynki.

Pismo święte wyraźnie o tym mówi.
Człowiek nie dostępuje zbawienia przez swoje dobre uczynki lecz przez wiarę w Jezusa Chrystusa, za którą muszą iść dobre uczynki. Rożnica jest i to zasadnicza.

Czytaj List do Galatów, tam masz o tym..


"Natomiast na tych wszystkich, którzy polegają na uczynkach Prawa, ciąży przekleństwo. Napisane jest bowiem: Przeklęty każdy, kto nie wypełnia wytrwale wszystkiego, co nakazuje wykonać Księga Prawa. 11 A że w Prawie nikt nie osiąga usprawiedliwienia przed Bogiem, wynika stąd, że sprawiedliwy z wiary żyć będzie. 12 Prawo nie opiera się na wierze, lecz [mówi]: Kto wypełnia przepisy, dzięki nim żyć będzie.
13 Z tego przekleństwa Prawa Chrystus nas wykupił - stawszy się za nas przekleństwem, bo napisane jest: Przeklęty każdy, którego powieszono na drzewie - 14 aby błogosławieństwo Abrahama stało się w Chrystusie Jezusie udziałem pogan i abyśmy przez wiarę otrzymali obiecanego Ducha"


Ostatnio edytowano Pn gru 19, 2011 12:52 przez Tomek__, łącznie edytowano 1 raz



Pn gru 19, 2011 12:47
Zobacz profil
Post Re: Zbawienie-czy bycie dobrym człowiekiem wystarczy ?
gargamel napisał(a):
Właśnie. Żeby Boga odrzucić, to przede wszystkim trzeba by mieć mocne przesłanki za Jego istnieniem, w innym przypadku człowiek nic nie odrzuca, no bo co ma odrzucać - ideę wszechmogącego Boga?

Hmm, a dla gargamela taką przesłanką byłoby?...


Pn gru 19, 2011 12:48
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 11, 2010 21:39
Posty: 918
Post Re: Zbawienie-czy bycie dobrym człowiekiem wystarczy ?
Tomek__ napisał(a):

Najważniejsze przykazanie: Miłość Boga.

Zamiana miłości Boga na miłość tylko człowieka to sprytna zagrywka szatana.

Same dobre uczynki w świetle nauczania Kościoła bez miłości Boga nie mają wartości.
Nie można się zbawić pełniąc tylko dobre uczynki.

To lepiej zostać buddystą, buddyzm ma prostsze i uczciwsze reguły.

Cytuj:
Hmm, a dla gargamela taką przesłanką byłoby?

Bo ja wiem... Może gdyby okazało się, że Biblia to rzeczywiście natchniona, nieomylna, prorocza księga, która na przestrzeni wieków została przez ludzi zafałszowana. Trudno na dzień dzisiejszy Biblię traktować jako słowo Boga.

_________________
http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=30168 :spoko: http://pajacyk.pl/


Pn gru 19, 2011 12:56
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sie 31, 2011 18:41
Posty: 38
Post Re: Zbawienie-czy bycie dobrym człowiekiem wystarczy ?
Bóg ponoć stworzył niebo i ziemię. Każdą jedną cząteczkę, który my znamy i których jeszcze nie znamy. Wśród olbrzymich międzygwiezdnych przestrzeni i obok miliardów do potęgi n-tej ton materii tak uformował i ulokował gdzieś na prowincji Wszechświata Ziemię, że powstały na niej warunki do istnienia życia. Po jakimś czasie - ponoć z miłości do człowieka - posadził go na Ziemi, choć przecież nie musiał, bo Bóg (chyba?) nie odczuwa samotności i potrzeby kochania wytworów swoich rąk. Dał temu człowiekowi wolną wolę, żeby on sobie robił skolkogodno.
A my się zastanawiamy, czy zachowując się w miarę przyzwoicie dostąpimy zbawienia. Oraz zastanawiamy się, na przykład, czy Bogu są miłe, czy niemiłe cyt. "akty homoseksualne", za które idzie się do piekła.
Zaprawdę, nisko i kiepsko cenią Boga wierzący...


Pn gru 19, 2011 13:10
Zobacz profil
Post Re: Zbawienie-czy bycie dobrym człowiekiem wystarczy ?
Tomek__ napisał(a):
(...)

Najważniejsze przykazanie: Miłość Boga.

Zamiana miłości Boga na miłość tylko człowieka to sprytna zagrywka szatana.

Same dobre uczynki w świetle nauczania Kościoła bez miłości Boga nie mają wartości.
Nie można się zbawić pełniąc tylko dobre uczynki.

Pismo święte wyraźnie o tym mówi.
Człowiek nie dostępuje zbawienia przez swoje dobre uczynki lecz przez wiarę w Jezusa Chrystusa, za którą muszą iść dobre uczynki. Rożnica jest i to zasadnicza.


"Ci, którzy nie należą do widzialnego organizmu Kościoła Katolickiego, są zaproszeni [...] aby
dążyli do wydobycia się ze stanu, w którym nie mogą mieć pewności o swym własnym
zbawieniu wiecznym.
Chociaż bowiem pewne nieświadome pragnienia i tęsknoty pociągają
ich ku mistycznemu Ciału Odkupiciela, to jednak są pozbawieni przebogatych darów i
pomocy niebieskich, którymi można się cieszyć wyłącznie tylko w Kościele katolickim.
Niechże zatem wejdą w jedność katolicką, a zjednoczeni z Nami w jednolitej całości Ciała
Jezusa Chrystusa, niech zbiegają się wszyscy ku jednej Głowie we wspólnocie scalanej jak
najszlachetniejszą miłością (por. Gelasius I, List 14, PL 59, 89C) [...]
1025
Aczkolwiek naszym pragnieniem jest, by do Boga szły ustawiczne błagania całego Ciała
mistycznego o jak najszybszy powrót wszystkich zbłąkanych do jednej owczarni Jezusa
Chrystusa, oświadczamy jednak, iż rzeczą konieczną jest, by dokonało się to na podstawie ich
własnej wolnej decyzji, gdyż uwierzyć może tylko ten, kto chce
(por. August., In evangelium
lohannis, trac. 26, 2 PL 35, 1607). Dlatego, jeśliby ktokolwiek z niewierzących był zmuszony
do wejścia do Kościoła, do przystąpienia do ołtarza, do przyjmowania sakramentów, ten bez
żadnej wątpliwości nie został prawdziwym chrześcijaninem, albowiem wiara, bez której
„niepodobna jest podobać się Bogu" (Hbr 11,6), winna być zupełnie wolną „uległością
intelektu i woli".
Gdyby więc wbrew zasadom stale głoszonym przez Stolicę Apostolską zdarzył się fakt
przymuszenia do przyjęcia wiary katolickiej kogoś, kto tego nie chce, My z obowiązku
Naszego sumienia, zmuszeni bylibyśmy to potępić."
To chyba z Mystici Corporis Piusa XII (jeszcze to sprawdzę, o ile Elbrus mnie wcześniej nie skoryguje)

Wydaje mi się, że Kościół nie jest tak surowy jak Ty, Tomek_
Czy Ci, którzy nie rozpoznają Boga swoim intelektem, nie potrafią uwierzyć wbrew sumieniu, a starają się być dobrymi ludźmi rzeczywiście skazani są na potępienie?
Pozostają w stanie, w którym "nie mogą mieć pewności co do swojego zbawienia"...ja tu nie widzę radykalnego-zostaną potępieni...


Pn gru 19, 2011 13:15
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz paź 19, 2006 7:51
Posty: 744
Post Re: Zbawienie-czy bycie dobrym człowiekiem wystarczy ?
MARIEL napisał(a):
Zaprowadzić do Boga może w tym kontekście oznaczać ZOSTAĆ ZBAWIONYM

O właśnie, trzeba było tak od razu. Ta kościelna nowomowa jest tak wieloznaczna, że trudno się połapać o co rozmówcy może chodzić.
Necromancer napisał(a):
Ale ja napisałam, że Go nie kochali, co jest konsekwencją mojej myśli w tym wątku-nie można kochać Boga, nie kochając człowieka.

Ale ja z kolei napisałem, że na swój sposób kochali człowieka, a więc wg twojej tezy powinni być w takim razie zbawieni.
Cytuj:
Jak Cię coś pali :mrgreen: w tym temacie, to go po prostu odszukaj i tam porozmawiamy.

Inkwizycja mnie nie interesuje. Użyłem tylko jako przykładu.

Ale to chyba temat nie dla mnie, dziwnie z wierzącymi spierać się na temat iluzji zbawienia, tak jakby coś takiego w ogóle mogłoby być rzeczywiste.

_________________
ateista


Pn gru 19, 2011 13:54
Zobacz profil
Post Re: Zbawienie-czy bycie dobrym człowiekiem wystarczy ?
Tomek__ napisał(a):
"łaska Boża jest do zbawienia koniecznie potrzebna"

Najważniejsze przykazanie: Miłość Boga.

Zamiana miłości Boga na miłość tylko człowieka to sprytna zagrywka szatana.

Same dobre uczynki w świetle nauczania Kościoła bez miłości Boga nie mają wartości.
Nie można się zbawić pełniąc tylko dobre uczynki.


No i jeszcze muszę oponować, bo nikt nie mówił o ZAMIANIE miłości do Boga miłością tylko do człowieka. i oczywiście nikt nie może się zbawić, , chodziło pewnie o -dostąpić zbawienia pełniąc tylko dobre uczynki.

Jeśli zaś chodzi o List do Galatów i fragment, który przytoczyłeś to chodzi w nim raczej o stosowanie się do przepisów Prawa Mojżeszowego, pełnienie dobrych uczynków w jego świetle, potępienie takiej legalistycznej postawy, która zakłada, że przez sztywne trzymanie się przepisów, niezależnie od nastawienia ducha można zostać zbawionym.
Ja to tak odczytuję, a Wy?


Pn gru 19, 2011 13:56
Post Re: Zbawienie-czy bycie dobrym człowiekiem wystarczy ?
bonitajler napisał(a):
(...) Po jakimś czasie - ponoć z miłości do człowieka - posadził go na Ziemi, choć przecież nie musiał, bo Bóg (chyba?) nie odczuwa samotności i potrzeby kochania wytworów swoich rąk. Dał temu człowiekowi wolną wolę, żeby on sobie robił skolkogodno. A my się zastanawiamy, czy zachowując się w miarę przyzwoicie dostąpimy zbawienia.

Dał człowiekowi wolną wolę po to, aby ten mogąc sobie robić skolko ugodno-
-robił tylko to, co służy jego rozwojowi, nie destrukcji.

Jeśli dajesz dziecku wolną rękę pozwalając, powiedzmy, na samodzielny wyjazd pod namioty, to liczysz chyba na to, że pomimo tej swobody, którą mu dałeś-nie będzie jednak wąchał kleju i płodził Ci wnuków jako 13-latek?


Pn gru 19, 2011 14:10

Dołączył(a): N gru 18, 2011 20:40
Posty: 2
Post Re: Zbawienie-czy bycie dobrym człowiekiem wystarczy ?
Myślę, że znalazłem odpowiedź na nurtujące mnie pytanie.Dziękuje wszystkim za odpowiedzi a w szczególności Kozłowi ,MARIEL i Elbrus'owi,którzy bardzo wyczerpująco opisali swój stosunek do tej kwestii.
Jeszcze raz bardoz dziękuje i pozdrawiam.


Pn gru 19, 2011 14:36
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sie 31, 2011 18:41
Posty: 38
Post Re: Zbawienie-czy bycie dobrym człowiekiem wystarczy ?
MARIEL napisał(a):
Dał człowiekowi wolną wolę po to, aby ten mogąc sobie robić skolko ugodno-
-robił tylko to, co służy jego rozwojowi, nie destrukcji.

Jeśli dajesz dziecku wolną rękę pozwalając, powiedzmy, na samodzielny wyjazd pod namioty, to liczysz chyba na to, że pomimo tej swobody, którą mu dałeś-nie będzie jednak wąchał kleju i płodził Ci wnuków jako 13-latek?

Dał wolną wolę, żeby człowiek robił tylko to, co dobre? To co to za wolna wola? Równie dobrze w takim razie Bóg mógł usunąć szatana (chyba mógł to zrobić?) i wówczas byłoby tylko i wyłącznie dobrze. A my, zamiast w trudzie i znoju żyć, umierać i iść do piekła, biegalibyśmy nago po rajskich łąkach, wąchali kwiatki, a potem umarli z nudów :-)
A co do dziecka, to z czasem pozwalam mu coraz bardziej samodzielnie decydować o sobie, bo przecież nikt za niego życia nie przeżyje. A parę lat zanim go puszczę pod te namioty, to go wychowuję. Ale nie straszę piekłami, ani nie mamię bogami, szatanami czy świętymi Kunegundami. Wychowuję go dając mu przykład. A daję mu przykład swoim postępowaniem, a nie ględzeniem z ambony czy na lekcjach religii o tym jak być dobrym. I tak dalej, i tak dalej.


Wt gru 20, 2011 11:16
Zobacz profil
Post Re: Zbawienie-czy bycie dobrym człowiekiem wystarczy ?
bonitajler napisał(a):
Dał wolną wolę, żeby człowiek robił tylko to, co dobre? To co to za wolna wola?.

Nie. Dał wolną wolę, aby człowiek miał wolny, nieskrępowany wybór.
Nie odpowiedziałeś na moje pytanie:
MARIEL napisał(a):
Jeśli dajesz dziecku wolną rękę pozwalając, powiedzmy, na samodzielny wyjazd pod namioty, to liczysz chyba na to, że pomimo tej swobody, którą mu dałeś-nie będzie jednak wąchał kleju i płodził Ci wnuków jako 13-latek?

Liczysz na to, że DOBRZE wybierze, czy nie? Proste pytanie, prosta(?)odpowiedź.
bonitajler napisał(a):
A my, zamiast w trudzie i znoju żyć, umierać i iść do piekła, biegalibyśmy nago po rajskich łąkach, wąchali kwiatki, a potem umarli z nudów

Aaaa..czyli jest źle, gdy w trudzie i znoju...ale gdyby tego trudu i znoju nie było, to byłoby...też źle?
bonitajler napisał(a):
A parę lat zanim go puszczę pod te namioty, to go wychowuję

A jakie środki wychowawcze stosujesz, gdy nie chce słuchać Tw dobrych rad?
Nadal go głaskasz po główce i mówisz mu : synku, cokolwiek byś nie zrobił, wiedz, że to zaakceptuję?


Wt gru 20, 2011 11:30

Dołączył(a): N sty 23, 2011 11:09
Posty: 916
Post Re: Zbawienie-czy bycie dobrym człowiekiem wystarczy ?
Z punktu widzenia Biblii tak to wygląda.

1) Nikt tak naprawdę dobrym nie jest.

Cytuj:
„Nie ma sprawiedliwego, nawet ani jednego,
11 nie ma rozumnego, nie ma, kto by szukał Boga.
12 Wszyscy zboczyli z drogi, zarazem się zepsuli, nie ma takiego, co dobrze czyni, zgoła ani jednego.
13 Grobem otwartym jest ich gardło, językiem swoim knują zdradę, jad żmijowy pod ich wargami,
14 ich usta pełne są przekleństwa i goryczy;
15 ich nogi szybkie do rozlewu krwi,
16 zagłada i nędza są na ich drogach,
17 droga pokoju jest im nie znana,
18 bojaźni Bożej nie ma przed ich oczami.”
(Rz 3:10-18)

2) Jeśli zbawienie można by było osiągnąć starając się być po prostu dobrym człowiekiem, to cała robota Jezusa jest zupełnie niepotrzebna. Po co szedł na krzyż za nas, skoro wystarczyłoby tylko żebyśmy żyli jako tako dobrze? A przecież On jest jedyną drogą.
Cytuj:
Ja jestem drogą i prawdą, i życiem, nikt nie przychodzi do Ojca inaczej, jak tylko przeze Mnie.
(J 14,1-12)

3) Zbawienie dostajemy za darmo na podstawie naszej wiary, a nie na podstawie naszych uczynków.
Cytuj:
"Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę. A to pochodzi nie od was, lecz jest darem Boga: nie z uczynków, aby się nikt nie chlubił."Ef 2,8-9
"nie ze względu na sprawiedliwe uczynki, jakie spełniliśmy, lecz z miłosierdzia swego zbawił nas przez obmycie odradzające i odnawiające w Duchu Świętym1, 6 którego wylał na nas obficie przez Jezusa Chrystusa, Zbawiciela naszego, 7 abyśmy, usprawiedliwieni Jego łaską, stali się w nadziei dziedzicami życia wiecznego. Tyt 3,5
"Jeżeli zaś dzięki łasce, to już nie ze względu na uczynki, bo inaczej łaska nie byłaby już łaską. "Rz 11,6
"A jednak przeświadczeni, że człowiek osiąga usprawiedliwienie nie przez wypełnianie Prawa za pomocą uczynków, lecz jedynie przez wiarę w Jezusa Chrystusa, my właśnie uwierzyliśmy w Chrystusa Jezusa, by osiągnąć usprawiedliwienie z wiary w Chrystusa, a nie przez wypełnianie Prawa za pomocą uczynków, jako że przez wypełnianie Prawa za pomocą uczynków nikt nie osiągnie usprawiedliwienia. "Gal 2,16.21


4)Czy zatem jeśli zbawienie jest łaski przez wiarę wolno nam grzeszyć?
Cytuj:
"Cóż więc powiemy? Czyż mamy trwać w grzechu, aby łaska bardziej się wzmogła? Żadną miarą! Jeżeli umarliśmy dla grzechu, jakże możemy żyć w nim nadal? "


5) Jak to jest z tymi dobrymi uczynkami w takim razie?
Cytuj:
"Jaki z tego pożytek, bracia moi, skoro ktoś będzie utrzymywał, że wierzy, a nie będzie spełniał uczynków? Czy [sama] wiara zdoła go zbawić? Jeśli na przykład brat lub siostra nie mają odzienia lub brak im codziennego chleba, a ktoś z was powie im: «Idźcie w pokoju, ogrzejcie się i najedzcie do syta!» - a nie dacie im tego, czego koniecznie potrzebują dla ciała - to na co się to przyda? Tak też i wiara, jeśli nie byłaby połączona z uczynkami, martwa jest sama w sobie."
Jakuba 2:14

Dobre uczynki człowieka wierzącego wynikają z jego wiary w Boga. Taki człowiek nie czyni dobrze dla tego żeby zapracować na niebo (bo na nie nie jesteśmy zapracować), ale dlatego że mimo iż był grzesznikiem, Bóg zlitował się nad nim i go zbawił za darmo. Co człowiek w zamian może ofiarować Bogu? Jedynie swoje życie.
Cytuj:
"A zatem proszę was, bracia, przez miłosierdzie Boże, abyście dali ciała swoje na ofiarę żywą, świętą, Bogu przyjemną, jako wyraz waszej rozumnej służby Bożej. "
List do Rzymian 12:1 <----- Chyba jedyna właściwa reakcja. Bóg mnie uratował od konsekwencji mojego wcześniejszego życia które prowadziło do śmierci, zmienił ja na życie które wiedzie do życia wiecznego, więc naturalną odpowiedzią jest zacząć żyć dla Boga i pełnić jego wolę. Z tej przemiany wynikają dobre uczynki. To jest coś co Jezus nazwał Nowonarodzeniem
Cytuj:
"W odpowiedzi rzekł do niego Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi powtórnie, nie może ujrzeć królestwa Bożego». "Ew. Jana 3:1
- zainicjowana przez Boga zmiana w duszy człowieka. O tym pisał pisał prorok Ezechiel
Cytuj:
"I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała. Ducha mojego chcę tchnąć w was i sprawić, byście żyli według mych nakazów i przestrzegali przykazań, i według nich postępowali."


6) Co to tak na prawdę jest ta wiara która usprawiedliwia?
Czy chodzi po prostu o to, że uznam Biblię za prawdę bo tak mi się po prostu wydaje? Albo czuję, że to prawda?
Nie taka jest jednak prawda. Mieć wiarę, a wierzyć w coś, to zupełnie 2 inne rzeczy. Wiara w pojęciu Biblijnym jest ściśle związana z Bogiem i chodzi tutaj raczej o stopień zaufania i traktowania Boga poważnie. Twoje osobiste relacje z Bogiem. To, że komuś wydaje się, że Bóg istniej wcale nie znaczy, że ma wiarę w Boga. Weźmy takiego Abrahama o którym Biblia mówi, że jest człowiekiem wiary. On wiedział, że Bóg istnieje bo sam z nim rozmawiał.... Skoro wiedział, to gdzie tu miejsce na wiarę? Aha.... może o innego rodzaju wiarę tutaj chodzi? Abraham ufał Bogu i okazał pełne posłuszeństwo kiedy Bóg zażądał od niego jego jedynego syna. Wierzył że to co robi Bóg jest dobre i właściwe, wbrew temu jak to wyglądało na pierwszy rzut oka. Jak czytamy
Cytuj:
"Uwierzył Abraham Bogu, i poczytano mu jest ku sprawiedliwości."
Tak więc Abraham został usprawiedliwiony na podstawie wiary, która nie okazała się martwa bo potwierdzona przez uczynki. Tak więc widać jak na dłoni, że usprawiedliwienie jest z wiary, a uczynki są jedynie dowodem na to, że wierzymy. Gdyby Abraham nie chciał oddać swego syna znaczyłoby to jedynie, że jego wiara jest martwa, czyli tak na prawdę nie wierzy(nie ufa Bogu).

Weźmy np. taki cytat Jezusa.

Cytuj:
"Jezus im odpowiedział: Zaprawdę, powiadam wam: jeśli będziecie mieć wiarę, a nie zwątpicie, to nie tylko z figowym drzewem to uczynicie, ale nawet jeśli powiecie tej górze: Podnieś się i rzuć się w morze!, stanie się. I otrzymacie wszystko, o co na modlitwie z wiarą prosić będziecie."
Ew. Mateusza 21:20

"Jeśli tylko uda mi się przekonać samego siebie, że ta góra się poruszy to na prawdę mi się uda!"- To jest wiara w Mind Power(siłę umysłu). A Bogiem któremu ufasz w tym przypadku jest twój własny umysł. To nie ty jesteś tym który porusza góry, ale Bóg. Jezus mówi tutaj o niezachwianej wierze w Boga, a nie wierze w to że góra się poruszy. Żaden Boży człowiek nie będzie biegał i gadał do gór żeby się przemieszczały, bo pragnie on pełnić jedynie wolę Boga i zrobi tak jedynie wtedy, kiedy będzie wiedział, że taka jest właśnie wola Boża. Apostołowie dostali inną robotę, niż przemieszczanie gór z miejsca na miejsce, a przecież dokonywali cudów włącznie z wskrzeszeniem.


Wt gru 20, 2011 14:01
Zobacz profil
Post Re: Zbawienie-czy bycie dobrym człowiekiem wystarczy ?
Login2, a gdzie tu jest odp na pytanie zawarte w temacie?
Między wierszami wychodzi mi tak: można być dobrym człowiekiem, ale to niestety nie wystarczy by dostać się do Nieba. Dobrze odczytałam?


Wt gru 20, 2011 14:23
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 11, 2010 21:39
Posty: 918
Post Re: Zbawienie-czy bycie dobrym człowiekiem wystarczy ?
A czy mieszkańcy Korei Płn. mają szansę na zbawienie? Czy zostali z góry skazani na piekło, to ziemskie i to wieczne też, a co..

_________________
http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=30168 :spoko: http://pajacyk.pl/


Wt gru 20, 2011 14:28
Zobacz profil
Post Re: Zbawienie-czy bycie dobrym człowiekiem wystarczy ?
No właśnie Login2 zgrabnie wytłumaczył, że zbawieni zostaliśmy wszyscy...chodzi Ci pewnie, czy mają szansę na Niebo..wg mnie może nawet bardziej niż my.


Wt gru 20, 2011 14:34
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 61 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL