Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz lis 20, 2025 17:45



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 41 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
 Gdzie jesteście Mężczyźni,pełni odwagi? Odważni (Courageous) 
Autor Wiadomość
Post Re: Gdzie jesteście Mężczyźni,pełni odwagi? Odważni (Courage
achad widzę ze nieprzenikniona mądrość przez Ciebie przemawia :)


N lip 01, 2012 11:58

Dołączył(a): N gru 17, 2006 14:05
Posty: 295
Post Re: Gdzie jesteście Mężczyźni,pełni odwagi? Odważni (Courage
MartaMich napisał(a):
A Jezus symbol walki, nadziei umarł młodo, owłosiony, męski.

pomijając całą kuriozalność seksualnego kontekstu tej wypowiedzi - skąd wiesz, jak Jezus wyglądał NAPRAWDĘ?

MartaMich napisał(a):
Nigdy się nie zestarzeje i brzuszysko mu nie urośnie

pardon, ale tu przychodzi mi na myśl tylko hasło "umrzyj młodo, zostaw atrakcyjne zwłoki". każdy z nas się zestarzeje, Twój realny męski ideał także.

MartaMich napisał(a):
Krystian zresztą symbolizuje całą pustą i bezsensowną pustą naturę współczesnych mężczyzn, który wyzbyli się swojego owłosienia, a wraz z nią swojej wolności.

WUT? to jakaś prowokacja?

MartaMich napisał(a):
Symbolizują pustą i bezsensowną egzystencje przystrzyżonych samców, którzy przez całe życie służą mamonie i nie wyłapiają momentu, w którym pieniądze przestają dawać wolność a zaczyna ją odbierać.

jesteś "oblubienicą" maluczkiego, czy jego damskim alter ego? :shock:

MartaMich napisał(a):
Wracając do mężczyzn, oni o nic nie walczą, do niczego nie dążą oprócz pieniędzy. Jak mają pieniądze to chcą mieć ich coraz więcej. No czym taki przystrzyżony i ulizany samiec może mi zaimponować skoro beczy, jak jakiejś piłki nie wbije do bramki. LOL

stawiam na trolling jednak :shock:


N lip 01, 2012 12:16
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 06, 2010 9:46
Posty: 48
Post Re: Gdzie jesteście Mężczyźni,pełni odwagi? Odważni (Courage
Jako reprezentant rasy męskiej bardzo proszę, kobiety, zastanówcie się dokładniej i opiszcie jaki powinien być prawdziwy mężczyzna. Z tego, co dotychczas przeczytałem tu na forum, prawdziwy facet to sprawa wyłącznie wyglądu, a nie cech charakteru - czyli mój wzór, do którego dążę, jest fałszywy. Otóż zawsze myślałem że prawdziwy facet to m.in. ktoś, na kim zawsze można polegać, rodzina ma w nim oparcie, nie cofa się przed nadciągającą burzą, potrafi spojrzeć krytycznie na dotychczasowe dokonania i przyznać się do błędu itp itd. A wg forum powinno być tak: długie włosy, nie można o siebie za bardzo dbać (WTF? Gdzie jest ta granica?), więcej owłosienia, bez wielkiego brzucha... No można się uśmiać :-)


N lip 01, 2012 13:22
Zobacz profil
Post Re: Gdzie jesteście Mężczyźni,pełni odwagi? Odważni (Courage
Pjotrek napisał(a):
Jako reprezentant rasy męskiej bardzo proszę, kobiety, zastanówcie się dokładniej i opiszcie jaki powinien być prawdziwy mężczyzna. Z tego, co dotychczas przeczytałem tu na forum, prawdziwy facet to sprawa wyłącznie wyglądu, a nie cech charakteru - czyli mój wzór, do którego dążę, jest fałszywy. Otóż zawsze myślałem że prawdziwy facet to m.in. ktoś, na kim zawsze można polegać, rodzina ma w nim oparcie, nie cofa się przed nadciągającą burzą, potrafi spojrzeć krytycznie na dotychczasowe dokonania i przyznać się do błędu itp itd. A wg forum powinno być tak: długie włosy, nie można o siebie za bardzo dbać (WTF? Gdzie jest ta granica?), więcej owłosienia, bez wielkiego brzucha... No można się uśmiać :-)

Przede wszystkim, myślę, że dla każdej kobiety znaczy to coś zupełnie innego. Tak jak różnie patrzymy na kwestie dotyczące męskiej fizyczności, tak i na pewno inaczej oceniamy pozostałe rzeczy.
Tutaj, w tym wątku, rozmowa zeszła na kwestie wyglądowe, więc pod tym kątem się wypowiedziałam. Nie znaczy to jednak, że w oparciu o to wyłącznie, buduję obraz swojego "idealnego" mężczyzny. Nie bardzo rozumiem jednak z czego tutaj się śmiać. Czy uważasz, że o kwestiach wyglądowych w ogóle nie powinno się rozmawiać, ani nawet brać ich pod uwagę? :clever: Może właściwszym byłoby uznać, że czegoś takiego w ogóle nie ma, i udawać, że się jest ślepym, bez żadnych preferencji, a jeden facet niczym się nie różni od drugiego? :clever:

U mnie wygląda to tak, że wyodrębniam sobie tu trzy aspekty: umysł, wygląd, charakter.
Każdy z nich potrafię ocenić i docenić, jeśli jest co, niezależnie jeden od drugiego. Zdecydowanie zdarza się tak, że mężczyzna zupełnie w moich oczach nieatrakcyjny fizycznie, będzie posiadał takie cechy charakteru, które w moim mniemaniu są cechą prawdziwego mężczyzny. Albo i w drugą stronę – są mężczyźni, których cała męskość zaczyna i kończy się niestety na ich urodzie (którą zresztą odrębnie też potrafię docenić).
Jeśli chodzi o wybór partnera dla siebie, to wszystkie trzy elementy w jakimś stopniu i przy zachowaniu odpowiednich proporcji, muszą współgrać ze sobą (mój związek z kimś nie wchodzi w grę, jeśli któreś z kryteriów nie jest w satysfakcjonującym mnie stopniu spełnione!). Natomiast do tego bym potrafiła docenić mężczyznę w określonym aspekcie, bez angażowania swojego osobistego zainteresowania, wystarczy jeden z nich.

Ps. Według forum to nic nie powinno być. Każda forumowiczka ma swoje własne preferencje.
Ja długich włosów u mężczyzny nie lubię. W wyjątkowych przypadkach mi się podoba i uważam, że pasuje to do danego mężczyzny. Króciutki zarost nadający szorstkości uwielbiam, długa broda całkiem odpada (chociaż i tu znajdę wyjątki). Generalnie typ "na Jezusa" to kompletnie nie moja bajka.
Nie jestem natomiast jakoś bardzo wybredna w kwestii "brzuszka". Nie lubię otyłości (zresztą to po prostu niezdrowe), ale typ "miśka" absolutnie mi nie przeszkadza, a zdarza się czasami, że nawet wolę... ;)
A granica dopuszczalnej dbałości, również dla każdej kobiety przebiega gdzie indziej. Ale o tym możesz przeczytać w poprzednich postach.


N lip 01, 2012 15:13

Dołączył(a): N lip 01, 2012 21:27
Posty: 411
Post Re: Gdzie jesteście Mężczyźni,pełni odwagi? Odważni (Courage
Cytuj:
Ostatnio mężczyźni zrobili się tacy wymuskani jacyś i nudni. Biegają ogoleni i przystrzyżeni w garniturkach po swoich biurach, w niedzielę biegną do kościoła, ale nie oszukujmy się do Jezusa z długimi włosami i brodą - atrybutami wolnego mężczyzny, może mają kasę, może mają samochody i wille, ale są niewolnikami systemu.



Ja będąc mężczyzną, również uważam, że nasza kondycja jest kiepska. Niestety nasze położenie jest trudne. Pomimo dążeń kobiet do równouprawnienia zawodowego, moja praktyka pokazuje, że ciągle jednak bardzo istotnym kryterium przy wyborze mężczyzny jest jego zdolność do utrzymania i zapewnienia stabilności rodzinie. Z drugiej strony, jedynym sensownym i powszechnie dostępnym sposobem na wypełnienie tych kryteriów jest ogolenie się, ubranie w garnitur i bieganie z laptopem po biurach. Oczywiście można sobie wyobrazić, że mężczyzna rzuci miasto i uda się w Bieszczady by tam pracować jako drwal. Tylko że współczesne wychowanie i proces edukacji wybijają to skutecznie z głowy. No i jest jeszcze taka kwestia, czy ta wypiękniona, wymalowana pani na szpileczkach pojedzie za nim w te Bieszczady...


N lip 01, 2012 21:32
Zobacz profil
Post Re: Gdzie jesteście Mężczyźni,pełni odwagi? Odważni (Courage
silgar napisał(a):
No i jest jeszcze taka kwestia, czy ta wypiękniona, wymalowana pani na szpileczkach pojedzie za nim w te Bieszczady...

Recepta jest prosta- zaprzestanie w gustowaniu w wypięknionych, wymalowanych paniach na szpilkach :D
A różnorodność nadal jest, więc to nie jest znowu taki problem. No chyba, że ktoś gustuje w wypucowanych pięknościach i jednocześnie oczekuje, że znajdzie taką, co dodatkowo lubi góry, ale jest to znacznie trudniejsze zadanie niż obniżenie nieco wymagań ;) .

Jest Internet więc o tyle łatwiej znaleźć towarzysza/kę na wędrówkę po górach.


N lip 01, 2012 21:48

Dołączył(a): N lip 01, 2012 21:27
Posty: 411
Post Re: Gdzie jesteście Mężczyźni,pełni odwagi? Odważni (Courage
Wiesz, raczej nie chodziło mi o wycieczki górskie, tym bardziej, że te jak się okazuje, można praktykować w szpilkach i z laptopem, o czym się przekonałem na własne oczy dwa tygodnie temu :) Chodzi Raczej o dysonans między wymarzonym ideałem wolnego mężczyzny, a jego rzeczywista wersją. Jasne... Piękny, męski, twardy, wolny i sratatata... Jak pisał Stachura:

„Ja cóż
włóczęga, niespokojny duch
ze mną można tylko pójść na wrzosowisko
i zapomnieć wszystko„

Wzdychać to do niego można... ale już widzę tabuny kobiet, które chciałby się z takim typem ożenić.


N lip 01, 2012 22:51
Zobacz profil
Post Re: Gdzie jesteście Mężczyźni,pełni odwagi? Odważni (Courage
Prawdziwy mężczyzna powinien być jak Jarosław Kaczyński, niski, mieć zepsute zęby i włosy w nosie.


Pn lip 02, 2012 11:10
Post Re: Gdzie jesteście Mężczyźni,pełni odwagi? Odważni (Courage
silgar napisał(a):
Wzdychać to do niego można... ale już widzę tabuny kobiet, które chciałby się z takim typem ożenić.

Ożenić to pewnie nie, raczej wyjść za mąż ;)

Nie wydaje mi się, by kobiety ceniące sobie miasto, określony komfort i poziom życia, wzdychały do takich facetów "z gór". Nie wydaje mi się też, by wymalowanej pani w szpileczkach, podobał się fizyczny wizerunek takiego mężczyzny. Dla moich znajomych ceniących sobie kwestie modowe i urodowe, tacy panowie nie prezentowali się szczególnie atrakcyjnie. A wręcz przeciwnie – gustowały raczej w takich "Ronaldach".

Ja mam w zupełnie drugą stronę – lubię właśnie tych "z gór". I nie związałabym się z karierowiczem z miasta, a raczej rozglądam się za kimś, komu milsza jest wizja domku na wsi, lub na obrzeżach, niezależność finansowa i zawodowa itp. W naturalny sposób moje zainteresowanie wzbudzają mężczyźni podobni do mnie. Na mężczyzn "luksusowych", nie zwracam raczej uwagi, i w ogóle nie wzbudzają oni moich zachwytów.
I myślę, że na tej właśnie zasadzie to najczęściej działa. Nie sądzę, by zestawianie pani w szpileczkach z duchem gór (lub w drugą stronę) miało sens. Za to ludzi podobnych, o podobnych oczekiwaniach, w naturalny sposób do siebie przyciągnie i tacy właśnie ludzie się zauważają.


Pn lip 02, 2012 11:45
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 26, 2012 10:12
Posty: 848
Post Re: Gdzie jesteście Mężczyźni,pełni odwagi? Odważni (Courage
Czy mężczyzna odważny to taki?
Umie powiedzieć: Tak to Tak, Nie to Nie. Kocha i miłuje dawanie siebie innemu, niż branie. Nie ukrywa prawdy. Opiekuje się sobą i najbliższymi. Nie okrada innych. Pokora w świadectwie życia. Zagłębia się w sprawy Duszy nieśmiertelnej, niż "ważne" sprawy tego świata. Mówi Nie pożądaniu, Tak cnocie. Szanuje zdanie innych.

_________________
Mt.22.37-40 Miłość-na tym opiera się całe Prawo i Prorocy
Ef.4.30-32 Nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym zostaliście opieczętowani na dzień odkupienia... Przebaczajcie sobie, tak jak i Bóg nam przebaczył w Chrystusie.


Pn lip 02, 2012 12:38
Zobacz profil
Post Re: Gdzie jesteście Mężczyźni,pełni odwagi? Odważni (Courage
kooool napisał(a):
Czy mężczyzna odważny to taki?
Umie powiedzieć: Tak to Tak, Nie to Nie. Kocha i miłuje dawanie siebie innemu, niż branie. Nie ukrywa prawdy. Opiekuje się sobą i najbliższymi. Nie okrada innych. Pokora w świadectwie życia. Zagłębia się w sprawy Duszy nieśmiertelnej, niż "ważne" sprawy tego świata. Mówi Nie pożądaniu, Tak cnocie. Szanuje zdanie innych.

Dla mnie nie, jeśli brać to co piszesz, jako całość. Z niektórymi wybranymi mogę się zgodzić, choć nie jestem pewna, czy akurat to odwaga jest tym, o czym one świadczą.


Pn lip 02, 2012 12:50

Dołączył(a): N lip 01, 2012 21:27
Posty: 411
Post Re: Gdzie jesteście Mężczyźni,pełni odwagi? Odważni (Courage
-Vi- napisał(a):
Ożenić to pewnie nie, raczej wyjść za mąż


Oj tam :)

-Vi- napisał(a):
Nie wydaje mi się, by kobiety ceniące sobie miasto, określony komfort i poziom życia, wzdychały do takich facetów "z gór". Nie wydaje mi się też, by wymalowanej pani w szpileczkach, podobał się fizyczny wizerunek takiego mężczyzny. Dla moich znajomych ceniących sobie kwestie modowe i urodowe, tacy panowie nie prezentowali się szczególnie atrakcyjnie. A wręcz przeciwnie – gustowały raczej w takich "Ronaldach".

Ja mam w zupełnie drugą stronę – lubię właśnie tych "z gór". I nie związałabym się z karierowiczem z miasta, a raczej rozglądam się za kimś, komu milsza jest wizja domku na wsi, lub na obrzeżach, niezależność finansowa i zawodowa itp.


A wśród moich znajomych sytuacja wygląda odmienni, że pozwolę sobie na taką poufałość, na myśli mam Ciebie ;) Nie zamierzam wmawiać Ci tutaj szpileczek i malunków, ale nit to jest sednem tego co chciałem powiedzieć. Chodzi mi o to, że dzisiaj, niezależności finansowej nie zdobywa się na połoninach, ani w domku na wsi, tylko biegając po biurach z żelem na głowie. I to jest ten problem, który moim zdaniem w dużej mierze rzutuje na „męskość” mężczyzn.


Pn lip 02, 2012 20:59
Zobacz profil
Post Re: Gdzie jesteście Mężczyźni,pełni odwagi? Odważni (Courage
silgar napisał(a):
A wśród moich znajomych sytuacja wygląda odmienni, że pozwolę sobie na taką poufałość, na myśli mam Ciebie ;) Nie zamierzam wmawiać Ci tutaj szpileczek i malunków, ale nit to jest sednem tego co chciałem powiedzieć. Chodzi mi o to, że dzisiaj, niezależności finansowej nie zdobywa się na połoninach, ani w domku na wsi, tylko biegając po biurach z żelem na głowie. I to jest ten problem, który moim zdaniem w dużej mierze rzutuje na „męskość” mężczyzn.

Nie najlepiej to ujęłam ;) O zupełnie inną niezależność mi chodzi. Właśnie o taką, która nie skazuje człowieka na konkretną firmę, nie przywiązuje do danego miejsca pracy :)

Inną sprawą jest też to, że nie każdy facet, który na co dzień biega wygładzony w garniturze, pozostaje taki po pracy. To tak jak z aktorami - tworzą różne kreacje, a po zejściu ze sceny są zupełnie innymi ludźmi :) Ja nie znoszę mężczyzn, którzy z natury są lalusiami. Wizerunek zawodowy to jedno, a prywatnie taki facet może nosić się zupełnie inaczej.


Pn lip 02, 2012 21:27
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 26, 2012 10:12
Posty: 848
Post Re: Gdzie jesteście Mężczyźni,pełni odwagi? Odważni (Courage
-Vi- napisał(a):
kooool napisał(a):
Czy mężczyzna odważny to taki?
Umie powiedzieć: Tak to Tak, Nie to Nie. Kocha i miłuje dawanie siebie innemu, niż branie. Nie ukrywa prawdy. Opiekuje się sobą i najbliższymi. Nie okrada innych. Pokora w świadectwie życia. Zagłębia się w sprawy Duszy nieśmiertelnej, niż "ważne" sprawy tego świata. Mówi Nie pożądaniu, Tak cnocie. Szanuje zdanie innych.

Dla mnie nie, jeśli brać to co piszesz, jako całość. Z niektórymi wybranymi mogę się zgodzić, choć nie jestem pewna, czy akurat to odwaga jest tym, o czym one świadczą.


Odwaga nie rodzi się z dnia na dzień, ale z tego jak człowiek żyje każdego dnia i co jest dla mnie samego celem. W sytuacji doświadczenia, będzie przygotowany stawić czoło niebezpieczeństwu, mając Pokój w sercu.

_________________
Mt.22.37-40 Miłość-na tym opiera się całe Prawo i Prorocy
Ef.4.30-32 Nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym zostaliście opieczętowani na dzień odkupienia... Przebaczajcie sobie, tak jak i Bóg nam przebaczył w Chrystusie.


Wt lip 03, 2012 9:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 30, 2012 16:07
Posty: 10
Post Re: Gdzie jesteście Mężczyźni,pełni odwagi? Odważni (Courage
Wierność Bogu. Pokój i Dobro.
I Miłość, w której zanurza się całą swoją istotę, całe swoje życie.
Miłość, w której zanurza się wszystko, co jest.
To właśnie jest heroiczne męstwo.

Tak ratuje się świat przed szatańską zagładą.

_________________
Musiałam wchodzić w te ciemności i patrzeć wciąż na nowo na złośliwość, zaślepienie, przewrotność, zastawione zasadzki, mściwe żądze, pychę, mamienie, zazdrość, chciwość, niezgodę, zabójstwo, rozwiązłość i straszliwą bezbożność ludzi. [bł. K. Emmerich]


Wt lip 03, 2012 12:04
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 41 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL