Mamona, bogactwa są dla katolika ważniejsze niż własna dusza
Autor |
Wiadomość |
homo_homini_canis_est
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt lip 13, 2012 12:36 Posty: 963
|
 Re: Mamona, bogactwa są dla katolika ważniejsze niż własna d
Nazywanie ludzi innym imieniem niż noszą to prowokacja. Uporczywe pisanie o tym samym, mimo, że temat nikogo nie interesuje, to trolling. Humalog spełnia oba kryteria. Co do tematu, pięknie wyraził się o kulcie mamony przez ludzi, Ojciec Święty Benedykt XVI na niedzielnym spotkaniu z wiernymi na Anioł Pański, dwa dni temu: Cytuj: Ewangelia dzisiejszej niedzieli ukazuje jeden z tych epizodów z życia Chrystusa, które choć przywołane są mimochodem, to zawierają głębokie znaczenie (por. Mk 9,38-41). Chodzi tu o fakt, że jeden z tych, który nie należał do uczniów Jezusa, w Jego imię wyrzucał złe duch. Apostoł Jan, młody i gorliwy – jakim był – chciałby mu zakazać to czynić, ale Jezus nie pozwala mu na to, co więcej, wykorzystuję tę okazję, aby dać naukę uczniom, że Pan Bóg może czynić dobro, a nawet cuda poza kręgiem ich najbliższych i że można współdziałać dla sprawy Królestwa Bożego na różne sposoby, ofiarowując na przykład jakiemuś misjonarzowi zwykłą szklankę wody. W tym względzie pisze św. Augustyn: „Tak jak w Kościele katolickim można znaleźć coś, co nie jest katolickie, tak poza Kościołem katolickim można znaleźć coś, co jest katolickie” (Agostino, Sul battesimo contro i donatisti: PL 43, VII, 39,77). Dlatego członkowie Kościoła nie powinni zazdrościć, ale radować się z tego powodu, że ktoś spoza wspólnoty czyni dobro w imię Chrystusa; pod warunkiem że czyni to w czystej intencji i z szacunkiem. Może się także zdarzyć, że wewnątrz samego Kościoła niekiedy z trudem dowartościowuje się i docenia – w duchu głębokiej komunii – dobre dzieła dokonane przez różne środowiska kościelne. Tymczasem wszyscy i zawsze powinniśmy być zdolni do doceniania siebie nawzajem, do okazywania sobie wzajemnego szacunku, wielbiąc Pana za nieskończoną „fantazję”, z jaką działa w Kościele i w świecie.
W dzisiejszej Liturgii rozbrzmiewa także ostre napomnienie apostoła Jakuba skierowane pod adresem nieuczciwych bogaczy, którzy swoją ufność pokładają w bogactwach, jakie zgromadzili, popełniając nadużycia. (Jk 5,1-6). Na ten temat Cezary z Arles stwierdza w jednej ze swoich mów: „Bogactwo nie może zaszkodzić dobremu człowiekowi, ponieważ rozdaje on je z miłości; tak jak nie może pomóc ono człowiekowi złemu, póki chciwie trzyma je dla siebie albo trwoni bezmyślnie (Sermoni 35,4). Słowa Jakuba Apostoła z jednej strony są ostrzeżeniem przed żądzą dóbr materialnych, z drugiej zaś są mocnym wezwaniem do używania ich w duchu solidarności i dla dobra wspólnego, działając zawsze sprawiedliwie i moralnie na wszystkich płaszczyznach. Drodzy przyjaciele, za wstawiennictwem Najświętszej Maryi Panny, módlmy się, abyśmy potrafili cieszyć się każdym gestem i każdą dobrą inicjatywą, wolni od zazdrości i zawiści, a także abyśmy używali mądrze dóbr ziemskich, poszukując nieustannie dóbr wiecznych. http://www.radiomaryja.pl/kosciol/aniol ... m-xvi-112/Tak mówi do nas poprzez słowa Ewangelii Chrystus, tak mówi do nas Ukochany Ojciec Święty. A my co zrobimy z Ich słowami i naukami?
_________________ Jezus Chrystus jest Panem Świata i Wszechświata, jest Królem Polski, mojej ukochanej Ojczyzny. Króluj nam, Chryste !!
|
Wt paź 02, 2012 9:52 |
|
|
|
 |
kropeczka_ns
Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36 Posty: 2041
|
 Re: Mamona, bogactwa są dla katolika ważniejsze niż własna d
homo- homini to nie chodzi o to że sam temat n ie jest wart poruszenia- jest, owszem, ale ten otwierający post był zwalający z nóg poprostu. Chyba oczywiste jest że ludzie mają bardzo różny stosunek do rzeczy materialnych i jest wielu dla których są one zbyt ważne , ale nie wiem jak tobie, mnie nie odpowiada jakieś abstrakcyjne szufladkowanie ludzi do grup typu "wszyscy"  Poza tym ja, znając wielu katolików jeszcze nie spotkałam kogoś kto by tak wyobrażał sobie Niebo- jako palace kapiące do złota  ale może autor tematu spotkał. Wydaje mi się oczywiste że Niebo to królestwo życia w pokoju i miłości, radości i więzi z Bogiem. Jeśli mam pokusić się o wizualizację  dla mnie Niebo może bardziej przypominać piękny ogród, piękny, naturalny krajobraz 
_________________ Ania
|
Wt paź 02, 2012 10:53 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Mamona, bogactwa są dla katolika ważniejsze niż własna d
Bardzo się ciesze, ze szarlatani-bioenergoterapeuci tropia każdy mój post. Świadczy to tylko o tym, ze udało sie ( nie tylko mnie! ) odsłonic ich prawdziwe oblicze i oblicze tego ktory nimi steruje. 
|
Wt paź 02, 2012 11:12 |
|
|
|
 |
homo_homini_canis_est
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt lip 13, 2012 12:36 Posty: 963
|
 Re: Mamona, bogactwa są dla katolika ważniejsze niż własna d
kropeczka_ns napisał(a): nie wiem jak tobie, mnie nie odpowiada jakieś abstrakcyjne szufladkowanie ludzi do grup typu "wszyscy"  Ja nie szufladkuję ludzi w ogóle, znam ich ogromne bogactwo wnętrza i głęboką indywidualizację poszczególnych osób. Dlatego też staram się nie oceniać osób, a ich decyzje, działania i procesy, za które są odpowiedzialni.
_________________ Jezus Chrystus jest Panem Świata i Wszechświata, jest Królem Polski, mojej ukochanej Ojczyzny. Króluj nam, Chryste !!
|
Wt paź 02, 2012 11:47 |
|
 |
alux
Dołączył(a): Śr lip 06, 2011 22:28 Posty: 7
|
 Re: Mamona, bogactwa są dla katolika ważniejsze niż własna d
Proponuję potraktować wypowiedź "njczyziu" jako wypowiedź młodego człowieka poszukującego własnej drogi, z wielkimi wątpliwościami w poszukiwaniach Pana Boga ( nie ma bowiem zakazu wypowiedzi na forum dla wszystkich). Przy okazji mądrych wypowiedzi forumowiczów czytający ( a jest ich wielu, również młodych) ma szansę na poznanie różnych punktów widzenia, sposobów przeżywania wiary przez innych, często bardzo mądrych - życiowo i intelektualnie ludzi. Proszę, potraktujcie życzliwie tych ludzi i szukajcie w wypowiedziach jedynie dobrych intencji , pomijając niewłaściwe. Błagam- zaniechajcie tych słownych przepychanek.W imieniu "czytających" - dziękuję.
|
Wt paź 02, 2012 19:08 |
|
|
|
 |
boni
Dołączył(a): Wt paź 09, 2012 12:36 Posty: 56
|
 Re: Mamona, bogactwa są dla katolika ważniejsze niż własna d
Dla katolika chyba bardziej dla księdza.
|
Wt paź 23, 2012 14:11 |
|
 |
Qwerty2011
Dołączył(a): Pn lut 21, 2011 22:52 Posty: 1365
|
 Re: Mamona, bogactwa są dla katolika ważniejsze niż własna d
Jestem zdania, że w przypadku takich postów jakie wrzuca njczyziu warto krótko i zwięźle odpowiedzieć na pytanie - napisać prawdę, sprostować błąd. Chodzi o to, że te posty zostają jednak na forum i powinny mieć odpowiedź z katolickiego punktu widzenia. Absolutnie natomiast nie można wciągać się w jałowe dysputy i dać się prowokować. Udzielić informacji na temat i nich sobie dalej temat spada na sam dół.
_________________ "Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas" (2 Kor 4)
|
Śr paź 24, 2012 7:35 |
|
 |
biznes-info
Dołączył(a): Pn wrz 24, 2012 11:32 Posty: 318
|
 Re: Mamona, bogactwa są dla katolika ważniejsze niż własna d
Qwerty2011 napisał(a): Absolutnie natomiast nie można wciągać się w jałowe dysputy i dać się prowokować. Udzielić informacji na temat i nich sobie dalej temat spada na sam dół. No dobra. W poście njczyziu poruszone zostały ważne dla wiary sprawy, okraszone przykładami z których wynika że (wyimaginowany) Bóg może nie dotrzymywać swoich obietnic, podważają Jego miłość, a nawet sugerują sadyzm. Tytuł wątka, muszę przyznać że dość chwytliwy sugeruje zupełnie coś innego. Po przeczytaniu postu njczyziu ma się wrażenie jakby Bóg chciał skraść duszę człowiekowi kusząc go bogactwem. Zupełne pomieszanie pojęć.
_________________ Zawiłe problemy wymagają gruntownego omówienia, a zasoby mam ograniczone. Polecam moje dzieło: https://melancholia.xyz
|
Pt paź 26, 2012 7:45 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|