Jest całkowicie możliwe....co więcej już istnieje. Co prawda na naszej szerokości ( obecnie, ale to sie moze zmienić) niewidoczny, ale na głebokim południu jak najbardziej

Krzyż południa

Przecudowne zjawiska dające do myślenia, ponieważ że nic nie dzieje się bez powodu jak pisze nasza Alusia z pewnością będzie to coś o czym pojęcia nie mamy.

Nie sądzę,żeby to tyczyło tego Krzyża. Przecież on jako znak ma być widoczny na całej ziemi, więc chodzi o coś innego , bo co z tymi którzy nieba nie obserwują ? a poza tym przecież wiele gwiazd może tak się ułożyć ,dowolnie mozna łączyć w Krzyż

Jedyne, co mi przychodzi do głowy, to kometa z nietypowym ogonem. Żeby mogła być widoczna "na całej ziemi", musiałaby wejść na orbitę, i to dosyć dziwną, najlepiej - biegunową, żeby mogła "obskoczyć" obie półkule. Wyjątkowo rzadkie zjawisko; kometa albo przeleci, albo uderzy, ale żeby Ziemia ją złapała - jeszcze się nie zdarzyło.

Dobra myśl , ale myślę że to jeszcze coś innego, cudownego i niewytłumaczalnego aby ludzie nie mogli podważyć zaprzeczyć , bo demon działa bardzo podstępnie a to nibiru a to ten 21.12.2012 wszystko aby ludzi odciągnąć, aby ludzie nie zdawali sobie sprawy i nie zdążyli się nawrócić. a to musi być jeszcze czas aby ludzie "zdążyli"

Akurat krzyż południa z gwiazd jest znany, przynajmniej mi. Taki odpwoeidnik naszej "północnej" gwiazdy polarnej. Z tymi planetami też już słyszalem natomiast dla mnie to troche naciągana interpretacja. Skoro takie zjawisko istnieje i planety w końcu tak się ukladają (tak samo jak w kilka innych symboli), to kwestia przypadku, anie realizacji przepowiedni. Taka sama logiak jak twierdzenie że dowodem na istnienie Boga jest to że Ziemia ma idealne warunki do powstania życia (Ziemia ma te warunki więc życie istnieje, a nie zycie istnieje bo warunki celowoow zostały właśnie tutaj wygenerowane). Spojrzenie z perspektywy z góry zakładanych przesłanek i wyszukiwanie do nich uzasadnienia.

Zresztą więcej powagi. Co to za krzyże? Gwiazdy czy planety jako kropki na niebie tak ułożone że linie je łączące tworzą krzyż? Dziwaczne to trochę. Psycholiga się kłania, bo my wszystko tak lubimy kojarzyć i to pomaga, ale to tylko nasza wyobraźnia. A gwiazdy utworzą nam dowolny kształt, akurat te o których tutaj mowa są lepiej widoczne. A jakby dolożyć jeszcze pare kresem mielibyśmy rąby i inne figury. O czym to świadczy? Jedna z negatywnych rzeczy jakie obserwuje u niektorych wierzących to dorabiania sobie ideologii do własnych wyobrażeń i brak dystansu. Szukają znaków tam gdzie ich nie ma, ryzykując że przegapią te ktore daje Bóg. I dziwnie podobnie było z Jezusem - ilu go rozpoznało? Ilu szukało innych znaków których się nie doczekali? Boga zresztą chyba stać na coś więcej, niż przypadkowy układ gwiazd, który ludzkie oko i umysl interpretuj wedle znanych symboli.

Właśnie tak, tyle gwiazd to można ułożyć wiele Krzyży, dlatego musi to być znak czytelny dla wszystkich bez wątpliwości.

wracając do pytania, ja sama osobiście wierzę w tą przepowiednię. Wyobrażam to sobie w ten sposób, że być może sam człowiek będzie przyczyną tej ciemności. Biorąc pod uwagę to, że w nocy tylko dzięki elektryczności jest "jasno". Gdyby nastąpiły nie wiem, np. wielkie wybuchy na słońcu (klika wieków temu taki wybuch miał miejsce i zorza polarna była widziana na równiku) na całym świecie byłyby problemy z dostawą prądu elektrycznego. Ale co z dniem - splot różnych wydarzeń (moim zdaniem wcale nie przypadkowych) mógłby również wywołać ową ciemność.

Owe zjawiska są naturalne. Jak mamy rozpoznać że to jest właśnie to? W tej chwili wygląda to troche jak w pewnej książce dawno temu przeze mnie czytanej, gdzie wszystkie starotestamentowe wydarzenia jak upadek murów Jerycha, czy rozstąpienie się wód Morza Czerwonego były tłumaczone jako zupełnie naturalne, lub zupełnie ludzkie przejawy. I tu jest podobnie. W końcu dojdziemy do wniosku że wszystkie cuda jak najbardziej się wydarzyły, ale Bóg nie był tu potrzebny. Takie udowadnianie sobie jest bardzo niebezpieczne. Tym bardziej że mowa tu o jakiejś karze którą Bóg ześle (czy Bóg kara?), czyli nie jest to przepowiednia o tym co będzie, ale raczej proroctwo co Bóg uczyni. Katastrofy to coś normalnego w tym sensie że mogą się zdarzyć. Co innego gdyby wydarzyły się rzeczy, które nie miały prawa się zdarzyć. Słońce ma okresy w których jest bardzo niebezpieczne dla nas i naszej techniki. Tak po prostu jest i to możliwe, że kiedyś nam zaszkodzi poważnie.

po zderzeniu wielkich obiektów z kosmosu w pobliżu ziemi, po "obtarciu" się tych obiektów o ziemię, powstanie tak wielki zamęt, wody wyjdą z brzegów, ziemia się zatrzesie, ziemia wypadnie ze swojej orbity, wzbije się jeden wielki pył z drobin ziemi, wody, ognia, pyłu kosmicznego i odetnie po prostu dopływ światła do powierzchni ziemi,
zupełna ciemność 3 dni i 2 noce,
aniołowie na rozkaz Boga wytępią całe zło z tej planety, szatan i jego poplecznicy zostaną usunięci i kto przeżyje dzięki modlitwie w swoim domu, na dzień czwarty wyjdzie z rana i zobaczy nową odrodzona ziemię, czystą bez skazy i grzechu, tak jak Pan Bóg ją stworzył przed człowiekiem..

natomiast proszę nie mylić wcześniejszego wydarzenia pt Ostrzeżenie, poprzedzonego wielkim krzyżem na niebie, który każdy mieszkaniec nie będzie mógł nie zauwazyć.. krzyża opisanego m.in w dzienniczku sw Faustyny
krzyż ten wg opisów z Garabandal będzie widoczny dla wszystkich przez 7 dni przed Ostrzeżeniem..
ale to jeszcze nie będzie paruzja, paruzja przyjdzie w niedługim czasie po Ostrzeżeniu

Jeśli piszesz o Garabandal, to wizjonerki mówią o znaku, nie określają jego formy.
A skąd wersja zdeerzeniea obiektów w kosmosie?

Jeśli Ostrzeżenie jest prawdziwe to dlaczego głosi teorie sprzeczne z Pismem?

Orędzie nr 351 z serii Ostrzeżenie
Niedziela, 19.02.2012, godz. 03.00

"Uznanie Moich przekazów dawanych tobie, Mojemu prorokowi czasów ostatecznych, któremu dana jest odpowiedzialność otwarcia siedmiu pieczęci, nie wystarczy"

Ap 5:
Ktoś to wytłumaczy?

Odpowiedż jest prosta.
Jeżeli jakieś prywatne objawienie przeczy Objawieniu...to na 100 % jest fałszywe i nie pochodzi od Boga.

A to co zacytowałeś jest wysoce podejrzane, gdyż "siedem pieczęci" złamać może tylko Baranek (Chrystus), a nie jakas "wizjonerka".

Dzieki, że to zacytowałes... bo teraz wiem czym sa te serialowe objawienia.
Poiczekamy na kolejne odcinki, może scenarzysta wymyśli cos ciekawszego

tak jak napisałaś- bez fanatyzmu- ale biorę taką opcję pod uwagę i nie mogę powiedzieć że nie wierzę. Czasem mam wrazenie że coś się wydarzy, że jesteśmy blisko jakiegoś przełomu...w każdym razie mamy spory zapas drewna do kominka na tą zimę

Halo ! Garabandal nie zostało uznane przez kościół !