TEN SAM BÓG, na tym polega BOŻY ABSOLUT

Skoro nad Bogiem jest Bóg czy nad nim może być jeszcze jeden Bóg ?

Frater, wydaje mi się że Boży Absolut polega na tym iż nad Bogiem nie ma już niczego i nikogo...bo jeśli jest tak jak mówisz to rzeczywiście można mnożyć w nieskończoność bogów and bogami. Myślę że takie pytanie i temu podobne są pytaniami na które bynajmniej teraz nie znajdziemy konkretnej odpowiedzi. To tylko ,,gdybanie,, i rzeczywiście rzeczywistość Boga jest nie do ogarnięcia rozumem. Tym bardziej że nie posiadamy takiej wiedzy i nawet nasz mózg, moc rozumowania i pojmowania jest jakby za zasłoną, nie wykorzystujemy w pełni naszych władz umysłu. Istnieją pojęcia których nie jesteśmy w stanie wyobrazić sobie jak nieskończoność i wieczność, ponieważ żyjemy w skończoności. Nasze realia, nasze życie ma swój początek i koniec tutaj na ziemi. Odnosimy to wszystko do tego co znamy, co czujemy. Tymczasem Bóg jest w poza tym wszystkim. Nawet poza prawami fizyki które obowiązują i determinują nas w jakimś stopniu tutaj. Sanctus Craft, myślę ze te słowa - ,,Na początku Bóg...,, nie odpowiadają na powyższe pytanie. Ponieważ pytanie dotyczy tego co Bóg robił przed tym początkiem, przed tą chwilą kiedy stwarzał wszystko. Jezus zmartwychwstając pokonał raczej śmierć niż czas. Myślę że nie oglądał ,,Mody na sukces,, chociaż mam wrażenie że ten serial powstał razem z Wielkim Wybuchem a skończy się razem z naszym światem. Bóg wystarcza sam sobie i nie zna pojęcia nudy lub robienia czegoś dla zabicia czasu, zresztą Bóg istnieje poza czasem. Bóg istnieje w bezczasowości. Tego też nie możemy wyobrazić sobie ponieważ czas tak mocno działa na nas, tak mocno czujemy jego upływanie każdego dnia, każdej chwili. Po prostu, rzeczywistość Boga jest tak inna niż nasza.

Siedział na krześle i myślał...

Po co pytać co robił wcześniej, skoro nie wiemy nawet co robi teraz, kim jest, nie znamy celu swojego życia, a na pytanie kim jestem ja sam - co odpowiem?
Bóg - to pojęcie nieosiągalne dla rozumu człowieka.
Z filozofii możemy się dowiedzieć, że na początku był byt absolutny. Stworca wyodrębnił z siebie miejsce dla stworzonego, ale by to przyjąć, najpierw trzeba uświadomić sobie, że jest coś takiego jak Stwórca i jest coś takiego jak stworzony i jeden istnieje tylko gdy istnieje ten drugi, tak nie ma Stworcy bez stworzonego ani stworzonego bez Stworcy.
i teraz:
Mam 2 swiadomosci 1 jestem i 2 nie stworzylem sie sam, ale nie znam Stwórcy, nie moge poznac go rozumem, musze chciec go w sobie odczuc, chciec odczuc jego milosc z ktorej mnie stworzyl, zaczac kochac i to nie tylko wtedy gdy mi dobrze, ale tez gdy zle, bo tylko tak moge udowodnic sobie ta milosc, wlasnie wtedy gdy kocham, kiedy spadaja na mnie ciosy, wtedy jest ten wybor - kocham bo tego chce.

Godzien jesteś, Panie i Boże nasz, odebrać chwałę i cześć, i moc, boś Ty stworzył wszystko, a dzięki Twej woli istniało i zostało stworzone. Apokaipsa 4:11

[...]istniało i zostało stworzone

istniało - i stnieje prawdziwe i wieczne w Jego Pełni.

zostało stworzone - w obrazie bo stworzenie jest obrazem i cieniem prawdy (Hebr. 8:5).

Czy istnieje jakieś "przed"? Powiedzmy, że Bóg jest 'panelem' informacji i potencjału wszystkiego co się pojawia w czasowym obrazie tegoż potencjału. Wszystko zatem co się pojawiało jest emnacją swego wiecznego wzoru.