Hominibus - Księża są powołani co tego, by służyć w sposób szczególny Bogu oraz wiernym. Silną wiarę może mieć nie tylko ksiądz. Wiara jest łaską. Dzielić radością wiary powinniśmy wszyscy.
Nie wiem, czemu w twoich słowach jest tyle zawartego sarkazmu. Czy to sprawia ci radość ?. Zamiast krytykować innych, miej odwagę również, by podzielić się radością wiary. Czy twoim zadaniem jest tylko osądzanie wpisów innych ludzi. Od kiedy zdobyłeś swoje uprawnienia sędziowskie i kto ci je nadał ?. Zastanów się nad sobą - trochę pokory.

Człowiek jest słaby i ułomny!? I tego Cię uczą na lekcji religii? Że jesteś marnym pyłem, grzesznym, słabym i ułomnym?
Ależ to są jakieś niedorzeczne, masochistyczne idiotyzmy, droga wybrana.
Człowiek mimo wad, również jest wspaniały, pełen pasji, kreatywny i niezłomny.[/quote]
Ja miałam na myśli ułomność człowieka w uleganiu pokusie. Masz rację, człowiek mimo wad, również jest wspaniały, pełen pasji, kreatyny. Bóg pragnie, aby taki był, aby był szczęśliwy i się rozwijał, dlatego musimy walczyć z naszymi złymi pokusami, które nas niszczą i w tej walce naszym orężem jest nasza modlitwa. Dzięki modlitwie jesteśmy silni duchowo i żadne zło, żadne złe pokusy, nie będą miały u nas szans.

Znana jest nienawiść kościoła do kobiet. Zawsze był przeciwnikiem matriarchatu i popierał dominację mężczyzn.
JP II w liście pasterskim „Ordinatio sacerdotalis” rzeczywiście stwierdził, że jest niedopuszczalne i niezgodne z zamysłem boga, aby kobieta mogła otrzymać święcenia kapłańskie. Nawet w Piśmie Świętym jest, że kobieta została przeznaczona na „pomoc człowiekowi”. No tak Kobieta to nie człowiek więc można sobie po @ wybranej pojeździć trochę. Co nie Hominibus?
Erazm z Rotterdamu twierdził na przykład, że „nauki tak nie pasują do kobiety, jak siodło do wołu”,
Można by mnożyć przykłady dyskryminacji kobiet w Kościele.
Tylko czy w XXI , jest to jeszcze godne naśladowania?

Czy Szatan to ego? Wszystko jest względne - w najważniejszym przykazaniu mamy określone, że mamy miłować bliźniego jak siebie samego - czyli istotne jest również moje ego. Wszystko zależy też od naszego podejścia. Jeśli oddaję bliźniemu również płaszcz gdy poprosi mnie o suknie - to mimo wszystko istotne są moje emocje, czy robię to z miłości czy niechętnie z przymusu.

A dlaczego chcesz coś oddawać wbrew sobie ?. Kochać bliżniego swego, to nie oznacza spełniać jego zachcianki i to wbrew sobie. Wszędzie muszą istnieć granice zdrowego rozsądku. Ty kochasz bliżniego nawet wtedy, gdy mu czegoś odmówisz, bądz go nawet upomnisz. Takie upomnienie może mieć korzystny skutek dla drugiej osoby. Spełnienie wszystkich zachcianek dziecka przez rodziców, też nie jest rozsądne i czasem muszą odmówić, mimo, że bardzo kochają swoje dziecko. Miłość musi służy dobru dla drugiej osoby, ale nie swoim kosztem. Kochając kogoś możemy dać mu dobre słowo, możemy wesprzeć go emocjonalnie, dać dobrą radę, a czasem nawet zwrócić uwagę. Jeżeli chcemy wspierać kogoś finansowo, to musi być to tylko nasza dobra wola i chęć. Nie możemy wspierać kogoś i zarazem krzywdzić siebie, bo nasze dobro też nie jest mniej ważne. O siebie również musimy dbać. W miłości, tak jak we wszystkim musi być zachowany umiar i rozsądek. Nasz dar przede wszystkim ma służyć dla dobra innej osoby, ale nie kosztem własnej krzywdy. Jeżeli wypracujemy więcej, to mamy prawo mieć więcej.

[quote="beata50'']


Wręcz przeciwnie KK darzy wielką miłością i szacunkiem kobietę. Bo wszak przez kobietę przychodzi życie. Kobieta jest żoną i matką. Wreszcie na przykładzie Maryi Matki Jezusa KK ukazuje wielki szacunek do kobiety.


I Chwała Panu gdyż moja bratanica co niedawno wzięła ślub to gdyby KK wyświęcał kobiety na kapłanów to niewykluczone żeby się o takie święcenia starała. A ona prawdopodobnie nie jest odosobnionym przypadkiem. Widzę w jej zachowaniu w jej domu zachowanie niczym księdza proboszcza a nawet księdza kanclerza- to nie żart. Strasznie lubi rządzić.

Ja z wybrana prowadzę merytoryczną polemikę.


Tego akurat to nie wiedziałem. Może i tak powiedział. To było dawno i nauka KK się zmieniła w tym temacie. Co nie zmienia istoty sprawy ,że kobiet dzięki Bogu KK na kapłanów nie wyświęca. To nie Adam został zwiedziony tylko Ewa. A dodatkowo Ewa jeszcze niejako ,,zwiodła" Adama.
[/quote]

Kobieta jest przede wszystkim istotą ludzką. A potem jest kobietą, i może być żoną, matką jesli będzie tego chciała.



Nie rozumiem kontekstu bratanicy z zakazem wyświęcania kobiet na księży. A nigdy nie pomyślałeś że to może być z innego powodu? Nie jakieś historyjki o kobietach które lubią rządzić (jakby faceci nie lubili) tylko może przyczyna jest inna.




Powtarzasz raz po raz że dzięki Bogu KK nie wyświęca kobiet na księży a tymczasem mówisz o wielkim wyniesieniu kobiety przez KK. To wygląda na hipokryzję. Tym samym w tym twoim - dzięki Bogu KK nie wyświęca kobiet - pobrzmiewa coś na kształt ukrytej pogardy dla kobiet. Jak godzisz taką postawę do kobiet z postawą wobec Maryi?




I dlatego Hominibus zechciał zostać mizoginem? Zauważ że Ewa została zwiedziona przez istotę która jest miliardy razy bardziej inteligentna niż człowiek. A Adam pozwolił sobie zostać zwiedziony przez kobietę. I o czym to świadczy?

Touche.

To Adam wychodzi w tym zestawieniu na słabego na umyśle.

Zapominasz przy tym, że Jezus nie wybrał za świadków swego zmartwychwstania żadnego mężczyzny, ale wybrał kobiety, co w społecznościach patriarchalnych było poniekąd ujmą dla mężczyzn.
Zresztą u Pana ani mężczyzna nie jest bez kobiety, ani kobieta bez mężczyzny. Jak bowiem kobieta powstała z mężczyzny, tak mężczyzna rodzi sie przez kobietę (1 Kor 11,11-12).

Ciekawe jakim naukowym określeniem equuleuss nazwałaby autora tego cytatu:

,,Zachowanie się mężczyzn i kobiet podczas modlitwy

8 Chcę więc, by mężczyźni modlili się na każdym miejscu, podnosząc ręce czyste, bez gniewu i sporu. 9 Podobnie kobiety - w skromnie zdobnym odzieniu, niech się przyozdabiają ze wstydliwością i umiarem, nie przesadnie zaplatanymi włosami albo złotem czy perłami, albo kosztownym strojem, 10 lecz przez dobre uczynki, co przystoi kobietom, które się przyznają do pobożności.
11 Kobieta niechaj się uczy w cichości z całym poddaniem się. 12 Nauczać zaś kobiecie nie pozwalam4 ani też przewodzić nad mężem lecz [chcę, by] trwała w cichości. 13 Albowiem Adam został pierwszy ukształtowany, potem - Ewa. 14 I nie Adam został zwiedziony, lecz zwiedziona kobieta popadła w przestępstwo. 15 Zbawiona zaś zostanie przez rodzenie dzieci; [będą zbawione wszystkie], jeśli wytrwają5 w wierze i miłości, i uświęceniu - z umiarem."1Tm2.8-15

A swoją drogą. Mój wujek może miał rację a może nie miał. Jednak coś jest w tym co powiedział:
,,Niedobrze się dzieje na świecie bo kobiety mają za dużo władzy".

Gdyby kobiety rządziły, z pewnością nie mielibyśmy tylu wojen. To mężczyźni mają skłonność do podniecania się rzeziami i kłamania chłopcom, że wojna zrobi z nich mężczyzn.

[quote="Hominibus"

A co byś chciała żebym napisał?


Dzielić się radością wiary, to przede wszystkim świadczyć o Bogu, że On jest, istnieje żywy i prawdziwy. Nie wszyscy mają tą łaskę, by uwierzyć i to w dosłownym znaczeniu. Wiara jest tak piękna i wielka, że nie zawsze rozum ludzki potrafi ją przyjąć. Serce coś czuje, a rozum i myślenie częstą odrzuca. Dla niektórych wiara jest abstrakcją, wymysłem kościoła w celu podporządkowania sobie wiernych. Czasem wiara staje się przypuszczeniem - być może, ale nie jestem pewny. Nie neguje całkowicie, ani nie potwierdzam. Jeżeli ty Hominibus coś doświadczyłeś, co przekonało cię, że wiara i Bóg jest prawdziwy, to jest to twoją wielką radością i podziel się nią z innymi, może to pomoże również komuś w przemyśleniach. Ja podzieliłam się swoją radością wiary, radością dotyku w moim życiu Boga. Wiem, że może komuś się to nie podobać, bo w pewne rzeczy jest trudno uwierzyć. Spotkałam się z krytyką, ale to nie szkodzi. Był taki moment, że pomyślałam, że już nic nie napiszę na tym forum, ale dostałam taki sen: przed obudzeniem trzymałam w ręku kartkę na której przeczytałam napis " Ulubione w sieci pozna Jezus dzieci swoje, które nie będą trzymać w ręku kamieni, ale pozna je przez wiarę. Myślę, że to był znak aby świadczyć i nie poddawać się. Nie robię tego dla własnej reklamy, bo nikt mnie osobiście nie zna i nie pozna. To co piszę jest prawdą i tą prawdę pragnę, by poznali inni. Pragnę, by ta prawda była choć tą malutką iskierką, która zapali się w sercu sceptyka wiary. Bóg jest żywy i prawdziwy i jest przy każdym człowieku, starajmy się, aby zamieszkał w nas, w naszych sercach.

To słowa człowieka żyjącego dwa tysiące lat temu, pochodzącego i wchowanego w kulturze żydowskiej. Spojrzenie na kobietę w tych czasach było zupełnie inne a teraz nastały inne czasy. Jeśli masz takie poglądy na kobiety, to one powinny trzymać się z daleka od takich mężczyzn. Kobieta jest pełnoprawnym partnerem dla mężczyzny. Są sobie równi, chociaż rożnią się między sobą, ale te różnice są dobre ponieważ są w stanie wzjemnie się uzupełnić. Kto zaszczepił ci takie uprzedzenie do kobiet?



Taaa, słuchaj wujków. Ponad 90% przestępstw jest popełnianych przez mężczyzn. Kto wywołuje wojny? Kobiety? Kobiety są gwałcone podczas wojny. Kto jest u władzy i ma pieniądze? Mężczyzni. I jak świat wygląda? No nie powiesz że jest raj tutaj.

Tak jak przyczyną kryzysu męskości jest kobieta. Przyczyną dziury ozonowej jest kobieta. I dalej można wyliczać. Mnie imponują takie kobiety które potrafią być bardzo kobiece i w szpilkach i w wystrzałowej kreacji potrafią naprawić samochód.