Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Re: 3 pytania do ateistów
Lurker napisał(a): Piekła nie ma, nieba zresztą też nie. Człowiek po prostu przestaje istnieć i tyle.
Ej no - Liber AL mówi nam nie ma czego się lękać w zaświatach. Jest rozkład i wieczysta ekstaza w pocałunkach Nu.Zresztą , tak sobie myśle od jakiegos czasu - gdyby Bóg miał skazywać na potępienie gejów i lesbijki czy wyznawców innych religii - gdyby mówił pokocham was pod warunkiem, że bedziecie tacy i owacy- to jako pierwszy bym stanał na przeciw i powiedział pieprz się. I wolałbym sie z nimi w piekle się smażyc niz z takim Bogiem miec cokolwiek wspólnego. Pff co to za miłośc.
|
N gru 30, 2012 4:18 |
|
|
|
|
Lurker
Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23 Posty: 3341
|
Re: 3 pytania do ateistów
A Principia Discordia powiada, że człowiek wraca w nieistnienie "jak znużone dziecko po wizycie w wyjątkowo dzikim cyrku"... : P
Anyway, należy rozważyć hipotezę, że piekło, jeśli istnieje, nie różni się wiele od Ziemi. A dlaczego: a dlatego, że Bóg postanowił, że człowiek będzie zbawiony przez wiarę, nie wiedzę. W związku z czym Bóg nie może aż do skończenia świata dać ludziom żadnego dowodu swojego istnienia. W związku z czym świat musi wyglądać, przynajmniej z pozoru, jakby Boga nie było. W związku z czym widocznie nie różni się od piekła. QED.
_________________ In my spirit lies my faith Stronger than love and with me it will be For always. Orkiestra!
|
N gru 30, 2012 4:35 |
|
|
beldex
Dołączył(a): Cz wrz 29, 2011 18:27 Posty: 264
|
Re: 3 pytania do ateistów
fuller napisał(a): gdyby mówił pokocham was pod warunkiem a kto Ci fuller naopowiadał, że Bóg pokocha i to pod warunkiem? po 1 Bóg kocha juz teraz a po 2 nie ma względu na osoby. Chwycić się błędnej teorii i rzucać wulgaryzmami na Boga to Cię kręci?
|
N gru 30, 2012 11:51 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: 3 pytania do ateistów
No ja tam nie wiem. Ale tak słuchając co niektórych którzy na przykład wyznawców innych religii wrzucaja do piekła - bo poza kościołem nie ma zbawienia. Albo gejów i lesbijki - bo ponoc oni także królestwa nie odziedziczą. Więc gdyby Bóg za takie cos skazywał na potępienie to wolałbym byc potepiony razem z nimi niz z takim bogiem miec cokolwiek wspólnego.
Ale jak to pisała Juliana z Norwich: „wszystko będzie dobrze”, więc tego się trzymajmy.
|
N gru 30, 2012 15:08 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: 3 pytania do ateistów
Lurker napisał(a): Ateista, który wierzyć szczerze nie potrafi (...), choćby nie wiem ile Mszy Św. nie zaliczył i ilu grzechów nie wyznał w konfesjonale, Niebo ma przed sobą zamknięte. To nie judaizm, gdzie wystarczy przestrzegać Prawa! Tak się zastanawiam jakiego Boga masz na myśli? Allaha? Bo katolicki zapewne ma ubaw z depresyjnych przekonań @Lurkera na Jego temat Kwestia katolickiego wygląda tak: KKK 678 W ślad za prorokami (Por. Dn 7,10; Jl 3-4; Ml 3,19. i Janem Chrzcicielem (Por. Mt 3, 7-12. Jezus zapowiedział w swoim przepowiadaniu sąd, który nastąpi w dniu ostatecznym. Zostanie wtedy ujawnione postępowanie każdego człowieka (Por. Mk 12, 38-40. i wyjdą na jaw tajemnice serc (Por. Łk 12,1-3; J 3, 20-21; Rz 2, 16; 1 Kor 4, 5). Nastąpi wtedy potępienie zawinionej niewiary, która lekceważyła łaskę ofiarowaną przez Boga (Por. Mt 11, 20-24; 12, 41-42). Postawa wobec bliźniego objawi przyjęcie lub odrzucenie łaski i miłości Bożej (Por. Mt 5, 22; 7,1-5). Jezus powie w dniu ostatecznym: "Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili" (Mt 25, 40).
KKK 1039 W obliczu Chrystusa, który jest prawdą, zostanie ostatecznie ujawniona prawda o relacji każdego człowieka z Bogiem (Por. J 12, 49). Sąd Ostateczny ujawni to, co każdy uczynił dobrego, i to, czego zaniechał w czasie swego ziemskiego życia, łącznie z wszystkimi tego konsekwencjami:
Wszelkie zło, które uczynili niegodziwi, zostało zanotowane, a oni tego nie wiedzą. W tym dniu, w którym "Bóg nasz przybędzie" (Ps 50, 3)... powie do nich: "Najmniejszych i potrzebujących umieściłem dla was na ziemi. Ja, jako Głowa – powie – zasiadłem na niebiosach po prawicy Ojca, ale moje członki trudziły się na ziemi, moje członki cierpiały na ziemi niedostatek. Gdybyście dawali moim członkom, doszłoby to do Głowy. Wiedzcie, że gdy moich najmniejszych i potrzebujących umieściłem dla was na ziemi, ustanowiłem ich waszymi posłańcami, którzy wasze uczynki zaniosą do mojego skarbca. Nic nie złożyliście w ich ręce i dlatego u mnie nic nie posiadacie" (Św. Augustyn, Sermones, 18, 4, 4: PL 38, 130-131).
Być może ot, czyściec będzie dotkliwy, i jak to ta trafiona przez piorun dentystka, która naocznym świadkiem jest, przekazała że będzie przypominał piekło, dla niektórych dużych grzeszników, ale koniec końców taki ateusz dostąpi zaszczytu happy end i trafi do Nieba.
Ostatnio edytowano N gru 30, 2012 16:08 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz
|
N gru 30, 2012 16:01 |
|
|
|
|
Lurker
Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23 Posty: 3341
|
Re: 3 pytania do ateistów
Hm, to spróbujmy tak: ateistów wychowanych w ateizmie od dziecka jest jak na lekarstwo. Większość z nich stanowią osoby ochrzczone, skomunikowane, zapewne też przebierzmowane. Krótko mówiąc, jakieś dary Ducha Świętego w swoim życiu przeciętny ateista otrzymał. Czy odrzucenie ich wskutek deklaracji ateizmu nie stanowi grzechu przeciw trzeciej Osobie Boskiej?
_________________ In my spirit lies my faith Stronger than love and with me it will be For always. Orkiestra!
|
N gru 30, 2012 16:05 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: 3 pytania do ateistów
Czy ja @Lurkerze wyglądam Ci na specjalistę od grzechów tj. księdza? Stanisław Jerzy Lec powiedział kiedyś: A może Bóg sobie mnie upatrzył na ateistę?
|
N gru 30, 2012 16:11 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: 3 pytania do ateistów
Travis napisał(a): 1) Jakie jest waszym zdaniem prawdopodobieństwo tego, że istnieje piekło? Zerowe, czy większe od zera? 2) Jakie jest waszym zdaniem prawdopodobieństwo tego, że...no wiecie...tam traficie? (życzę przy tym wam, sobie i wszystkim ludziom zbawienia). Zerowe czy większe od zera? 3) Czy nie warto byłoby może jednak coś zrobić, aby to prawdopodobieństwo zmniejszyć? 1. Zerowe, bo jestem ateistą, więc moja odpowiedź będzie logiczna. 2. Odpowiedź na punkt 1 wyklucza nieco 2, ale... Nie trafię ani do piekła ani nieba, ani czyśćca, bo miejsca te są jedynie wyimaginowanym tworem ludzi celem strasznia, bądź dawania nadziei innym ludziom... 3. Nie warto, bo... znowu wykluczenie odpowiedzi na 1 i 2. Żyję nie dla piekła, nieba, tylko dla siebie i staram się nie krzywdzić innych, być ogólnie tzw. "dobrym człowiekiem". Moim zdaniem życie nie powinno polegać na strachu przed czymś, bądź dla poklasku innych ludzi. Przynajmniej moje życie na tym nie polega. Obserwuję, że niestety (oczywiście w moim mniemaniu niestety, bo ktoś inny może się wspaniale w tym spełniać) wielu katolików żyje dla czegoś, dla kogoś, lub ze strachu przed czymś/kimś. Niech każdy żyje sobie jak chce, byle był to świadomy wybór Lurker napisał(a): Hm, to spróbujmy tak: ateistów wychowanych w ateizmie od dziecka jest jak na lekarstwo. Większość z nich stanowią osoby ochrzczone, skomunikowane, zapewne też przebierzmowane. Krótko mówiąc, jakieś dary Ducha Świętego w swoim życiu przeciętny ateista otrzymał. Czy odrzucenie ich wskutek deklaracji ateizmu nie stanowi grzechu przeciw trzeciej Osobie Boskiej? Tylko przy założeniu, że ów "trzecia Osoba Boska" ma cokolwiek wspólnego z rzeczywistością Jeśli ktoś w nią nie wierzy, a logicznym jest, że ateista nie wierzy to w tym momencie guzik go/ją obchodzą jakieś grzechy.
|
N gru 30, 2012 16:24 |
|
|
Vacarius
Dołączył(a): N gru 30, 2007 13:48 Posty: 1268
|
Re: 3 pytania do ateistów
Travis napisał(a): 1) Jakie jest waszym zdaniem prawdopodobieństwo tego, że istnieje piekło? Zerowe, czy większe od zera? 2) Jakie jest waszym zdaniem prawdopodobieństwo tego, że...no wiecie...tam traficie? (życzę przy tym wam, sobie i wszystkim ludziom zbawienia). Zerowe czy większe od zera? 3) Czy nie warto byłoby może jednak coś zrobić, aby to prawdopodobieństwo zmniejszyć? 1. Zerowe. 2. Zerowe. 3. A czemu ty nie chcesz zwiększyć sobie prawdopodobieństwa u Allaha i nie przejdziesz na islam?
|
Wt sty 01, 2013 11:55 |
|
|
kropeczka_ns
Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36 Posty: 2041
|
Re: 3 pytania do ateistów
wiesz ale to się tak nie da. Tego się nie da skalkulować albo działać z jakimś wyrachowaniem "na wszelki wypadek". Możesz tylko w Boga uwierzyć, przyjąć Go i zawierzyć Jego miłosierdziu, albo Go odrzucić- i nikt, nawet On nie zmusi cię żebyś wszedł do Nieba. Możesz wybrać piekło. Wszystko co Boga nie przyjmuje Go odrzuca. Tu jest tylko jedna droga, w tą albo tą stronę.
_________________ Ania
|
Wt sty 01, 2013 18:04 |
|
|
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
Re: 3 pytania do ateistów
Naturalnie kierujesz swoje słowa do założyciela tematu?
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Wt sty 01, 2013 18:06 |
|
|
kropeczka_ns
Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36 Posty: 2041
|
Re: 3 pytania do ateistów
tak, chodziło mi o to że temat był moim zdaniem tak sformułowany- czy nie chcesz czegoś zrobic na wszelki wypadek. Tak się nie da.
_________________ Ania
|
Wt sty 01, 2013 18:10 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: 3 pytania do ateistów
kropeczka_ns napisał(a): wiesz ale to się tak nie da. Tego się nie da skalkulować albo działać z jakimś wyrachowaniem "na wszelki wypadek". Możesz tylko w Boga uwierzyć, przyjąć Go i zawierzyć Jego miłosierdziu, albo Go odrzucić- i nikt, nawet On nie zmusi cię żebyś wszedł do Nieba. Możesz wybrać piekło. Wszystko co Boga nie przyjmuje Go odrzuca. Tu jest tylko jedna droga, w tą albo tą stronę. Jakie to typowe religijne ignoranctwo Odrzucić można coś co istnieje. Jak mi ktoś daje propozycje poczęstunku pralinkami czekoladowymi lub kokosowymi to wybierając jedne odrzucam drugie. Obie widzę i żadnej z nich nie zaprzeczam prawdopodobieństwa, że je zjem W przypadku religii jest zgoła inaczej. Tutaj ateista nie ma czego odrzucać, bo Boga nie ma. Trzeba najpierw uważać, że coś jest, by to odrzucić, a tutaj w postawionej przez Ciebie sprawie mogę co najwyżej odrzucić Twoją wiarę, nic więcej. Nie uznaję istnienia ani piekła ani Boga, więc co mam wybrać, co mogę odrzucić? Tylko Twoją wiarę i w ogóle Twoje postawienie tego wyboru i Twoje wyobrażenie nt. temat. Dodatkowo nieźle ubrałaś wyznawców innych religii. Oni wszyscy pójdą do piekła, ponieważ odrzucają Twojego jedynie słusznego Boga
|
Śr sty 02, 2013 1:31 |
|
|
Vacarius
Dołączył(a): N gru 30, 2007 13:48 Posty: 1268
|
Re: 3 pytania do ateistów
Bóg też jest ateistą bo nie wierzy w żadnego Boga ponad sobą. Może teiści powinni spytać swojego Boga jak to jest być ateistą.
|
Śr sty 02, 2013 13:55 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: 3 pytania do ateistów
Vacarius napisał(a): Bóg też jest ateistą bo nie wierzy w żadnego Boga ponad sobą. Może teiści powinni spytać swojego Boga jak to jest być ateistą. Bóg nie musi wierzyć - On to wie.
|
Śr sty 02, 2013 15:06 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|