olijula napisał(a):
I o to chodzi, bo czym jest nasze nawet 100-letnie życie tu w porównaniu z wiecznością? Tu wszystko prędzej czy później przeminie. Zarówno radość jak i cierpienie. Dlatego również wybrałam drogę: Bądź wola twoja(jakkolwiek miałaby boleć) obym mogła ostatecznie cieszyć się Twoją Boże miłością w Królestwie Niebieskim

Najpiekniejsza droga jest droga z Bogiem, Bog nie chce naszego cierpienia, Bog jest Miloscia, sluchaj uwaznie co do ciebie mowi a bedziesz omijala zlo z daleka, daj prowadzic sie Jezusowi Chrystusowi nikt nie mowi ze nie bedzie problemow, ale te problemy majac w sercu Boga staja sie mniej zauwazalne i sa latwiejsze do rozwiazania
