Pism natchnionych nie odrzucaj. Ale to nie głóny wątek.

W pełni nie uwierzysz, dopóki nie staniesz przed Jego obliczem. Teraz możesz ino pogłębiać swoją wiarę. Chcesz? Prawda? A to oznacza, że musisz iść. Poznawać i rozpoznawać. Patrzyć na całe Jego stworzenia i znajdować Go wokól siebie. Słuchać ludzi prowadzących do Niego. Prosić o światło Ducha świętego. A wiara przyjdzie sama.

Radziłbym Ci to zrobić trochę inaczej. Nie jest ciężko uwierzyć w Boga, ciężko jest żyć Bogiem.
Musisz nauczyć się dostrzegać Boga.Gdy rano wstaje i patrzę przez okno widzę drzewa, niebo , często wschód słońca. Jak myślisz co wtedy myślę? Myślę i mówię w duchu " Boże. .piękny świat stworzyłeś, jesteś wspaniały" Więc zacznij od tego właśnie. Dziekuj Bogu że dał Ci możliwość życia na tej pięknej planecie.Staraj się dostrzegać Boga w naturze, w śpiewie ptaków, w podmuchu wiatru, w promieniach słońca i wiedz że wszystko to stworzył właśnie dla Ciebie. Drugim krokiem jest zrozumienie faktu iż Bóg Cię kocha, kocha Cię bezinteresownie i bezgranicznie.Nie ważne kim jesteś, kim byłeś ważne jest tu i teraz.Kocha Cię tak samo mocno jak każdego z nas.Po tych dwóch krokach możesz spróbować zacząć czytać, czytanie bibli może też być pierwszym krokiem.Jesli chcesz uwierzyć w Boga musisz zacząć czytac Pismo Święte, bo jak poznasz Boga skoro bibli czytać nie bedziesz? Gdy poczujesz że się gubisz w tym wszystkim albo przejdzie Ci ochota, musisz wykonać ostatni krok, z punktu widzenia wiary niezwykle istotny.Musisz wybrać odpowiedni kościół, kościół który napelni Cię wiarą. Masz szeroki wachlarz do wyboru. Jeśli taki kościół napelni Cię wiarą i sprawi że uwierzysz bezgranicznie w Boga, wtedy musisz odejść. Kościół spełnił swoją rolę.Gdy odejdziesz bedziesz poszukiwał Boga sercem swoim.Przyjdzie też chwila zwątpienia wtedy znowu idź do kościoła po wiarę Polecam kościół protestancki sam tam już nie chodzę, ale pomogą Ci w tym o co prosisz. Pozdrawiam. Jak będziesz miał jakieś pytania pisz sorkaan@gmail.com

anonim0987

Wiara rodzi się ze słuchania. Ja uwierzyłem, gdyż starałem się otworzyć na Słowo Boże. Słowo przepowiadane przez świeckich. Usłyszałem to co jest najistotniejsze w chrześcijaństwie, że Bóg mnie kocha niezależnie jakim jestem. A jestem grzesznikiem. I właśnie ten Bóg posłał na ten świat Syna Swego Jezusa Chrystusa, aby udowodnić swoją Boską miłość do mnie. Właśnie poświęcił Jezusa poprzez mękę i Jego śmierć krzyżową aby mnie odkupił ze wszystkich moich przeszłych jak i przyszłych grzechów. I nie był to koniec - Jezus po trzech dniach zmartwychwstał i daje mi Swego Ducha, abym stał się podobnym do Niego, abym Go naśladował. Nie stanie się to natychmiast (chociaż są takie przypadki) ale w pewnym procesie, w pewnym czasie. Ten czas to droga nawracania się. Ja staram się iść nią we wspólnocie takich samych grzeszników jak ja czytając i rozważając we wspólnocie Słowo Boże i uczestnicząc we wspólnotowych liturgiach.

Ja osobiście słuchałem katechez i radzę Tobie, po moim przeżytym doświadczeniu, zorientować się, gdzie w pobliżu głoszone są katechezy neokatechumenalne. Po Wielkiej Nocy będą głoszone na placach wielu większych miast w każdą niedzielę wielkanocną. Spróbować posłuchać i ewentualnie później zadecydować co dalej. One mogą pomóc Ci odkryć na nowo wartość sakramentu chrztu świętego, pozwolą usłyszeć kerygmat, przyjąć go i kroczyć drogą żywej wiary.

Jeśli chcesz spróbuj!

Człowiek wierzący w Boga żywego musi po pierwsze zerwać z grzechem nie można być wierzacym z nazwy i trwać w grzechu (1list św Jana czytajcie)z nazwy wielu innych ludzi mówi że są wierzacymi w Boga ale jakie jest ich życie? ( 2 Tymoteusza 3:5 )Ty wierzysz , że Bóg jest jeden?Dobrze czynisz; demony również wierzą i drżą (Jakuba 2:19)Czytajcie Nowy testamet listy apostołów oni was pouczą o tym jak być wierzacym. Nie błądzicie . Bóg się nie da z siebie naśmiewać : albowiem co człowiek sieje, to i żąć będzie .Bo kto sieje dla ciała swego , z ciała żąć będzie skażenie, a kto sieje dla Ducha , z Ducha żąć będzie żywot wieczny(Galatów 6:7-8)

Amen.

Wybrałeś kierunek. Jeśli usilnie dążyć będziesz do Celu, którym jest Bóg, to z pewnością dojdziesz. Jednak rozterek i wątpliwości nigdy się nie wyzbędziesz.

Wierzyć w Boga? Nie. Staraj się uwierzyć Bogu. Usłyszeć Jego głos. Rozpoznać Jego wolę.

Słowa, słowa, słowa ... Wciąż usiłuję. Wciąż czekam na łaskę wiary. Wierzę, że wybrałem właściwy Cel. I staram się dojść do Wiary.

Jeżeli ktoś modli się do Boga a nie ma silnej wiary to nic od Pana nie otrzyma(Jakuba 1:5-8;Hebrajczyków 11:6)Poznajcie Jezusa Chrystusa a poznacie Ojca i przez niego uwierzycie w Boga(1 Piotr 1:21)Tylko przez Jezusa i w Jezusie zbawienie i wiara nasza (Jan 20:24-29)

Czyli np. o silną wiarę nie ma sensu się modlić?

Uwierz w Pana Jezusa Chrystusa

Czytasz Nowy Testamant ? Czytaj i zrozum co jest tam napisane