Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 14, 2025 17:49



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 96 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna strona
 Myśli samobójcze 
Autor Wiadomość
Post Re: Myśli samobójcze
Ja właśnie słucham Queen


Pt kwi 04, 2014 22:02
Post Re: Myśli samobójcze
Bohemian Rhapsody? Innuendo? Wrzuć linka do tematu "Jakiej muzyki teraz słuchasz", jest gdzieś na dole forum, w Kulturze chyba.

Ja mam zapuszczony taki kawałek japońskiej muzyki filmowej, z Evangeliona. Czyli kreskówka. Ale gra normalna orkiestra filharmoniczna i chór śpiewa po angielsku.

O. Pewnie nie robiłeś sobie testu Kompasu Politycznego, bo on jest po angielsku. Ale właśnie wyskoczyło mi w Góglu polskie tłumaczenie pytań. Mnie tam ostatnio wypadło zielone pole, czyli liberalizm gospodarczy i obyczajowy. Ale dosyć blisko środka.


Pt kwi 04, 2014 22:11
Post Re: Myśli samobójcze
Lubisz góry? Ja lubię, byle nie było przepaści. Przepaści mnie zasysają, serio. Więc Beskidy, Gorce, a z Tatr tylko dolinki.


Pt kwi 04, 2014 22:41
Post Re: Myśli samobójcze
Nie byłem nigdy w górach. Lubiłem w dzieciństwie wzgórza, z których mogłem patrzeć w dół.


Pt kwi 04, 2014 22:53
Post Re: Myśli samobójcze
Ha, pomyśl więc o widoku z Orlej Perci. (Ja właśnie mogę tylko pomyśleć - zleciałbym z tej grzędy na łeb, na szyję.)


Pt kwi 04, 2014 22:55
Post Re: Myśli samobójcze
Mój wydział organizuje takie rajdy po górach - zloty gwiaździste. Teoretycznie tylko dla studentów i wykładowców, w praktyce do tej pory jakieś miejsca dla "sympatyków wydziału" się znajdowały. Autobusy w piątek rano rozwożą ludzi spod budynku wydziału na trasy (z reguły jest ich koło pięciu), dwa dni ludzie się schodzą do schroniska. W niedzielę się odpoczywa do południa i schodzi do pociągu. Oczywiście największy problem jest zawsze z załatwieniem księdza na mszę polową.


Pt kwi 04, 2014 23:08
Post Re: Myśli samobójcze
Sam się do tego doprowadziłem. Do stanu w jakim się znajduje. 4,5 roku temu nasiliła się moja nerwica. Wszystko mnie łamało. Lekka sprzeczka i dostawałem kilku-dniowego załamania, takiego, że czułem się wyczerpany i nie mogłem się na niczym skoncentrować. Po małej sprzeczce z kolegą(nie będę opowiadał, bo to głupia drobnostka) przedawkowałem leki antydepresyjne. Na drugi dzień to zrobiłem, przedawkowałem. W sumie byłem lekomanem. Przeleżałem kilka dni w łóżku po przedawkowaniu. Nie zadzwoniłem po pogotowie ani płukania żołądka nie zrobiłem. Teraz żyje jakoś, bez przyjemności, bez radości. Mam problemy z pamięcią świeżą. Cały czas zapominam co miałem zrobić. Co kilka dni łapie mnie niepokój. Silnego uczucia dostaje, że coś się złego stanie. Ciężko to opisać. Nie wiem czy by mi pomogli w szpitalu psychiatrycznym. Przynajmniej chciałbym trochę przyjemności odczuwać. Już by było lepiej. Małe nadzieje mam, że będzie tak jak kiedyś. Czuje się jak automat całkowicie pozbawiony emocji. Nawet prymitywnej przyjemności nie jestem w stanie odczuwać.


Pt kwi 04, 2014 23:21
Post Re: Myśli samobójcze
Jeszcze odczuwam takie nieprzyjemne uczucie za oczami. Ciężko mi to opisać. Jakaś zdeformowana wersja przygnębienia. Mam problemy z nazywaniem emocji odkąd przedawkowałem leki. Trwa to tydzień i pojawia się co ok 4 tyg. Kiedyś mocniej, teraz bardzo lekko to odczuwam.


Pt kwi 04, 2014 23:27
Post Re: Myśli samobójcze
Hm... ale jesteś teraz pod ręką specjalisty? Czy tylko siedzisz-leżysz i z domu nie wychodzisz? W tym drugim przypadku marsz do lekarza. Bez wykrętów.

Szpitale są różne. Ja akurat mieszkam w Krakowie, więc parówki jadłem widelcem z talerza, a nie palcami z ceraty. Generalnie to jest takie miejsce, w którym delikwenta się obserwuje i decyduje, co z nim zrobić po wypisie. Mnie zaordynowali zastrzyki, pigułki i oddział otwarty (przychodzi się o siódmej, pracuje się, odbębnia terapię, wychodzi o drugiej). Jakoś mi się psyche z grubsza umiarowiła po mniej więcej dwóch latach. Więc da się, ale trzeba być przygotowanym, że będzie to bieg na długi dystans.


Pt kwi 04, 2014 23:37
Post Re: Myśli samobójcze
Siedzę w domu, nie wychodzę. Lekarz przyjeżdża co miesiąc. Nie wychodzę w ogóle z domu. Zamknę się w pokoju. Dużo maszeruje po pokoju. Nie wiem kompletnie co mam robić.


Pt kwi 04, 2014 23:44
Post Re: Myśli samobójcze
W zasadzie chyba iść spać, jest już po północy. : ) Skoro jednak siedzimy przed tymi kompami... może weź tego Marksa i zacznij go wkuwać na pamięć? Głupie, wiem, ale zajmie czas i przykuje uwagę.

A Kompas Polityczny zrobiłeś?


Pt kwi 04, 2014 23:50
Post Re: Myśli samobójcze
Zajrzałem, ale nie zrobiłem. Jutro się pobawię. Dzięki. Idę spać.


Pt kwi 04, 2014 23:56
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 17:15
Posty: 257
Post Re: Myśli samobójcze
hmm a Panowie to tak sobie tutaj sami gadu gadu? w takim małym ciasnym pokoiku? a okno otworzone? Podobno wiosna już w Polsce, warto stanąć przy otwartym oknie i zaczerpnąć głęboko, wiosennego lekkiego powietrza.
Moherdance, mam do Ciebie pytanko człowieku o delikatnym sercu...a jak było kiedyś?


https://www.youtube.com/watch?v=3y6Qv4l0R00 a za oknem tak pięknie

_________________
" Wolność w Miłości należy do Ciebie "


So kwi 05, 2014 2:35
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz maja 17, 2012 19:38
Posty: 43
Post Re: Myśli samobójcze
Witam. Przeczytałam wszystkie Twoje wypowiedzi. Jeśli zastosujesz się do moich "zaleceń" to wyjdziesz z tej duchowej choroby. Wszelkie choroby psychiczne biorą źródło z zaburzeń myślowych. Myśli nadają życiu sens, a kiedy są one pod wpływem doznań określę to jako duchowoograniczonych, to rozum zaczyna tracić kontrolę nad sobą, czyli ciałem. Musisz zmieniać swoje myślenie, ale ponieważ sam tego nie dokonasz, to jedyną drogą jest tu Twój rozwój duchowy. Rano, wstawaj i wychodź na pierwszą Mszę świętą, po Mszy rób długi spacer i w drodze odmawiaj modlitwy. Dalej Bóg - Duch Święty przejmie nad Tobą kontrolę i będziesz zdrowiał. Myślę, że po jakimś czasie zaprosi Cię do czytania Pisma Świętego, ale nie teraz, bo jesteś za słaby. Piszę te słowa bo mam ogromną wiedzę na temat duchowości (moim nickiem - uczennica - się nie sugeruj, oznacza ono uczennicę Boga a nie wiedzę). Mam ograniczone możliwości czasowe i dlatego nie podejmuję się tu, na forum, dyskusji. Swoją wiedzę zawarłam w słowach - musisz iść w kierunku Boga - i te słowa kieruję do Ciebie. Serdecznie pozdrawiam i kończę swoją dyskusję na ten temat.


So kwi 05, 2014 9:17
Zobacz profil
Post Re: Myśli samobójcze
Jak ktoś chce jeszcze odpisywać to temat jest otwarty, ale user zlikwidował konto, więc należy się liczyć z tym, że raczej do tematu nie będzie zaglądał.


So kwi 05, 2014 9:31
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 96 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL