Wykucie na pamięć błędów nie sprawi, że one znikną.

zgadzam się panie Alus ,to że oni powielają błędy i ich widzi misie w życie i jako wiarę podsyłają ludziom często zagubionym czy poszukującym BOGA ,to jest wielki grzech.Przy czym nie dają wiary słowom wypowiedzianym przez JEZUSA bo kolidują z ich "wizją BOGA" ,to straszne że tak się dzieje.Niestety zły w nich ma wielki oręż w nich ,bo idą do ludzi ,głoszą SWOJĄ ewangelię z uśmiechem na twarzy wprost do ludzi twarzą w twarz.Wyrywkowo łapiąc z PISMA ŚWIĘTEGO to co im pasuje ,potrafią omotać człowieka małej wiary.To jest wielki oręż złego w walce z KOŚCIOŁEM KATOLICKIM i ludźmi powiedzmy nie do informowanymi.Bo sama niedzielna Msza Święta to niestety dla wielu za mało aby się przeciwstawić natarczywości tego świata ,,należy się uświadczyć w wieże a nie spoczywać na laurach bo niedziela zaliczona i ufff a po niedzieli znów żyje się jak by BOGA nie było,niestety takie są realia pseudo katolików .

Swiadkowie Jehowi nie sa zagubieni, wrecz odwrotnie wierza w to co glosza, to ze z chrzescijanstwem ma to niewiele wspolnego to inna sprawa.
Mam przyjaciela ktory poprzez Swiadkow Jehowych, nawrocil sie do Jezusa Chrystusa i dzisiaj glosi Slowo Boze. Dla Boga nie ma rzeczy niemozliwych
Bog wszedzie szuka swoich dzieci nawet wsrod Swiadkow Jehowych.

Wśród Świadków Jehowy a nie Jehowych!!!
Tak jak: wśród świadków wypadku był policjant, a nie: wśród świadków wypadkowych był policjant!

poza tym:

widzimisię, niedoinformowany, w wierze, pseudokatolików


Wyrażam nadzieję iż ten edukacyjny offtop zostanie potraktowany przez moderację ze zrozumieniem.

są ludzie tacy jak ja o czym już panu i kilku innym panu pokrewnym MÓWIŁEM że jestem dyslektykiem a co za tym idzie popełniam błędy czy to interpunkcyjne czy to stylistyczne ,niestety pana pamięć nie sięga widocznie tak daleko wstecz i pewnie też dla tego w tak dziecinny sposób chce mi pan dopiec.Dziećmi nie jesteśmy i tego typu zagrywki uwłaczają w moich oczach pana inteligencji .Poprawiam zawsze to co mi podkreśli i liczę że to tyle z moich błędów ,jeżeli kogoś to tak bardzo razi to z góry przepraszam taki się urodziłem.

Prosze sie nie przejmowac zareagowalem usmiechem bo myslalem ze ta tworcza mysl pana jajko to do mnie

Moja, nie tyle twórcza, co językowa myśl była skierowana do obu Panów. Wierzę, że zwracanie uwagi nie spowoduje nasilenia objawów nieumiejętności pisania, a przeciwnie, osłabi je

Twoja jezykowa mysl mnie bardzo osobiscie poruszyla, twoje zdolnosci proponuje w jakies szkolce wykorzystac, z pewnoscia sie przyda

ŚJ nie mają "obcykanej" teorii wiary, tylko po prostu są uczeni technik jej propagowania Tego, co naprawdę myślą czy w co naprawdę wierzą, nikt nie wie Zresztą, ich "wiedza" i "wiara" jest poddawana znacznie głębszej kontroli, niż w przypadku katolików. Dlatego np. prezydent Komorowski mógł jawnie i wprost wypowiedzieć opinię sprzeczną z nauczaniem Kościoła i nic się w związku z tym nie stało. Gdyby tak zrobił jako ŚJ, miałby poważne problemy.

Jakie "poważne" problemy?

Musiałby się gęsto tłumaczyć

Aaa, no to faktycznie POWAŻNY problem, buhahuha

A poważnie to bardzo dobrze. Człowiek wyznający dana wiarę powinien znać jej podstawy, a nie publicznie gadać bzdury (od razu zaznaczam, że nie wiem co powiedział prezydent).

Poczytaj sobie relacje ŚJ, jakie to dla nich traumatyczne doświadczenie Pewnie byłbyś innego zdania, gdybyś sam musiał się wytłumaczyć biskupowi ze swojego życia



Jak wyżej

Dla osoby pragnącej prawdziwie, szczerze i uczciwie wierzyć i żyć wiarą, takie zboczenie ze ścieżki faktycznie może być traumatyczne. To tym lepiej świadczy o powadze z jaką ŚJ traktują swoją wiarę.