
Re: śmierć Jezusa - na krzyżu?
WIST napisał(a):
Krzyż to symbol nadziei, symbol niemożliwego, świadectwo że nie ma już śmierci.
Symbolem nadziei, świadectwem jest samo wskrzeszenie Jezusa, które potwierdziło, że faktycznie był on Synem Bożym, że jego Ojciec jest silniejszy od śmierci i właśnie to dało nam nadzieję, pewną wiarę. Przelanie jego krwi, ofiara uwalnia od grzechów, okup zapłacony...
Znaczenie narzędzia?
"Krzyż" (lub "pal"), na którym umarł Jezus to symbol przede wszystkim hańby, największego upokorzenia. Wcześniej Krzyż występował jako symbol religijny głównych nurtów pogańskich. W Chrześcijaństwie zaczęto go używać jako symbolu religijnego dopiero po rzekomej wizji Konstantyna I Wielkiego ("Pod tym znakiem zwyciężysz").
Tak więc nawet jeśli Jezus umarł na czymś, co z wyglądu przypominało krzyż, był to tak czy siak symbol hańby. Sam znak krzyża, jak już napisałem pierwsze skojarzenia kierował w stronę fałszywych bóstw (mp. Tamuz). Wątpliwości może budzić też fakt, że krzyż w katolicyzmie jest jakby nie patrzeć z inicjatywy pogańskiego cesarza Konstantyna (wątpliwy chrzest dopiero pod koniec życia). Dziwny więc jest fakt, że Kościół uznaje ten znak za swój główny symbol... (chyba, że weźmiemy pod uwagę ewentualność, że poganom, którym pozwolono zachować swoje symbole, łatwiej było przejść na stronę nowej "religii państwowej" - zasada: ilość ponad jakość).
To trochę tak jakby ktoś, komu niesłusznie oskarżono ojca i powieszono, w ramach upamiętnienia go powiesił sobie na ścianie pętelkę... Albo lepiej! Zdjęcie/podobiznę głowy ojca w pętelce...