Aborcja... Czy uda się wam obalić argumenty?
Autor |
Wiadomość |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
Xenotym napisał(a): A ilez to świń dzisiaj zabiłaś skoro to taka pestka dla Ciebie?
Osobiście nie zabiłam. Ale zeżarłam już niejedną  A człowieka bym jednak nie jadła.. i to nie z powodów smakowych
Tak czy owak zabicie zwierzęcia nie jest morderstwem (w kategoriach moralnych a nie tylko prawnych) tak jak zabicie człowieka
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Wt maja 17, 2005 14:56 |
|
|
|
 |
Xenotym
Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37 Posty: 820
|
Agniulka napisał(a): Xenotym napisał(a): A ilez to świń dzisiaj zabiłaś skoro to taka pestka dla Ciebie? Osobiście nie zabiłam. Ale zeżarłam już niejedną  A człowieka bym jednak nie jadła.. i to nie z powodów smakowych  Tak czy owak zabicie zwierzęcia nie jest morderstwem (w kategoriach moralnych a nie tylko prawnych) tak jak zabicie człowieka
Świnie też świń nie jedzą... jak to miał być argument. Pewnie ze względu na fakt istnienia w ich oczach świńskiej duszy.
Wracając do aborcji.... normalny ludzki odruch na zło i tyle.... po co tyle ideoologii....
|
Wt maja 17, 2005 16:54 |
|
 |
Grom
Dołączył(a): Wt maja 10, 2005 6:30 Posty: 4
|
Argument z duszą do mnie nie trafia. Nie wierze w jej istnienie, tak samo jak nie wierzę w istnienie boga.
Jesli chodzi o zabijanie zwierzat to mam inne zdanie niz wy. Jestem wegetarianinem i wole marchewkę od padliny. Zwierzę odczuwa i nie jest bezczuciowym płodem (a tak jest do 3 miesiaca).
|
Wt maja 17, 2005 17:12 |
|
|
|
 |
PugCondoin
Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52 Posty: 1364
|
Przy szerokim dostępie do wiedzy i antykoncepcji (także tej zaraz po) aborcja praktycznie staje się zbędna. Jej zastosowanie ogranicza się wtedy wyjątkowych przypadków takich jak ciężko uszkodzone płody lub ciąża zagrażająca życiu matki.
Nie ma jednak gorszej rzeczy niż nieodpowiedzialne macierzyństwo czy ojcostwo. Dzieci nie moga być wynikiem przypadku, czy wpadki.
Jestem ciekaw ilu z naszych drogich forumowiczów zastanawiało się nad adopcją porzuconego przez matkę w szpitalu dziecka? Łatwo jest głośno krzyczeć o obronie życia gdy nas to nic nie kosztuje ...
|
Wt maja 17, 2005 17:38 |
|
 |
Xenotym
Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37 Posty: 820
|
PugCondoin napisał(a): Dzieci nie moga być wynikiem przypadku, czy wpadki.
To by się trza było te dzieci zapytać... czy chcą żyć mimo wszystko.
|
Wt maja 17, 2005 17:46 |
|
|
|
 |
Irbisol
Dołączył(a): Cz gru 02, 2004 19:24 Posty: 858
|
Agniulka napisał(a): Bez duszy człowiek jest tylko zwierzęciem i jego zabicie nie różni się niczym od zabicia świni na szynkę
A zdolności mózgu - abstrakcyjne myślenie, uczucia wyższe - to się nie liczy?
Czy gdyby nie dusza, to znaczy że można hodować ludzi w celach np. polowania na nich dla zabawy? Albo dla przeprowadzania eksperymentów chemicznych?
_________________ Z definicji Boga jest On "bytem koniecznym" więc zdanie że Byt konieczny nie istnieje jest absurdalne logicznie.
Bez duszy człowiek jest tylko zwierzęciem i jego zabicie nie różni się niczym od zabicia świni na szynkę.
|
Wt maja 17, 2005 18:00 |
|
 |
PugCondoin
Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52 Posty: 1364
|
Cytuj: To by się trza było te dzieci zapytać... czy chcą żyć mimo wszystko.
Nie zapytać należy siebie, zanim podejmie się świadomą decyzję o posiadaniu dziecka. Jeżeli odpowiedź brzmi negatywnie, sprawą obowiązkową i nie podlegającą dyskusji jest stosowanie wspomnianych środków antykoncepcyjnych tak by nie ********* życia nie tylko sobie ale i komuś jeszcze ...
|
Wt maja 17, 2005 18:21 |
|
 |
Xenotym
Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37 Posty: 820
|
PugCondoin napisał(a): Cytuj: To by się trza było te dzieci zapytać... czy chcą żyć mimo wszystko. Nie zapytać należy siebie, zanim podejmie się świadomą decyzję o posiadaniu dziecka. Jeżeli odpowiedź brzmi negatywnie, sprawą obowiązkową i nie podlegającą dyskusji jest stosowanie wspomnianych środków antykoncepcyjnych tak by nie ********* życia nie tylko sobie ale i komuś jeszcze ...
Decyzje w tym zakresie to często podejmuje życie. No choćby przemoc seksualna w rodzinie... taki jest świat... niestety.
Rozmawiamy o aborcji ... nie o antykoncepcji. Antykoncepcja - jej etyczne formy... jest dla mnie do przyjęcia... aborcja ... nigdy. Bo to życie już jest... i jest to mały człowieczek...choćby w formie zygoty.
Pytanie... co to są etyczne formy antykoncepcji? Dla mnie to te, które nie doprowadzają do zapłodnienia.... tak w skrócie.
|
Wt maja 17, 2005 18:47 |
|
 |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
Irbisol napisał(a): Czy gdyby nie dusza, to znaczy że można hodować ludzi w celach np. polowania na nich dla zabawy? Albo dla przeprowadzania eksperymentów chemicznych?
Bez duszy nie ma mowy o człowieku, więc pytanie jest wewnętrznie sprzeczne
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Wt maja 17, 2005 19:22 |
|
 |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
Xenotym napisał(a): To by się trza było te dzieci zapytać... czy chcą żyć mimo wszystko.
Wystarczy zobaczyć zarejestrowany na filmie jak wygląda przebieg aborcji i jak się zachowuje dziecko 10-tygodniowe, to po pierwsze nie mielibyście wątpliwości czy chce żyć mimo wszystko, ani nie pisali bzdur że do 3 m-ca płód nic nie czuje.
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Wt maja 17, 2005 19:23 |
|
 |
Xenotym
Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37 Posty: 820
|
rewitaj Agniulko,
Cytuj: Bez duszy nie ma mowy o człowieku, więc pytanie jest wewnętrznie sprzeczne
A co to, nie ma ludzi bezdusznych?.. a choćby ci co kręcą te filmy z przebiegu aborcji.
Mój stosunek do aborcji wyraziłem nieco wcześnie... kto ma oczy - niechaj czyta 
|
Wt maja 17, 2005 19:36 |
|
 |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
Xenotym napisał(a): A co to, nie ma ludzi bezdusznych?...
Przenośnia.
Pojęcie człowiek bezduszny brane dosłownie jest wewnętrznie sprzeczne, bo dusza jest konstytutywnym elementem człowieka jako takiego
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Wt maja 17, 2005 19:46 |
|
 |
Irbisol
Dołączył(a): Cz gru 02, 2004 19:24 Posty: 858
|
Agniulka napisał(a): Irbisol napisał(a): Czy gdyby nie dusza, to znaczy że można hodować ludzi w celach np. polowania na nich dla zabawy? Albo dla przeprowadzania eksperymentów chemicznych? Bez duszy nie ma mowy o człowieku, więc pytanie jest wewnętrznie sprzeczne
Pytanie nie jest sprzeczne, oczywistym wydawał mi się fakt że używając słowa "człowiek/ludzie bez duszy" opisuję organizm biologiczny o identycznym jak człowiek (ten z duszą) genotypie, tak samo wyglądający i tak samo zachowujący się - praktycznie nie do odróżnienia przy pomocy metod naukowych od prawdziwego człowieka (z duszą).
Jeżeli lubisz być tak ścisła, to przyjmijmy, że człowiek (bez cudzysłowów) to organizm z ludzkim genotypem i duszą, a "człowiek" - bez duszy.
Załóżmy że dowiadujesz się nagle, że ludzie nie mają duszy (są "ludźmi") - czyli masz na ten temat takie samo zdanie jak ateiści. Czy - podobnie jak ateiści - traktowałabyś pozostałych "ludzi" humanitarnie, czy już takiego sensu ani obowiązku byś nie widziała?
_________________ Z definicji Boga jest On "bytem koniecznym" więc zdanie że Byt konieczny nie istnieje jest absurdalne logicznie.
Bez duszy człowiek jest tylko zwierzęciem i jego zabicie nie różni się niczym od zabicia świni na szynkę.
|
Wt maja 17, 2005 19:54 |
|
 |
PugCondoin
Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52 Posty: 1364
|
Cytuj: Przenośnia. Pojęcie człowiek bezduszny brane dosłownie jest wewnętrznie sprzeczne, bo dusza jest konstytutywnym elementem człowieka jako takiego Bzdura ... człowiek to pełny zbiór tak elementów psychicznych jak i cielesnych. Świadomość czyli to co rozumiesz jako "duszę" jest ścisle związana ze swoim nośnikiem i nie może być rozważana oddzielnie lub w oderwaniu od niego. By zdefiniowac człowieka nie potrzeba tandetnej "wiary" w transcendencję czy inne iluzje dla zagubionych ... wystarczy zdefiniowac siebie ... Cytuj: Decyzje w tym zakresie to często podejmuje życie. No choćby przemoc seksualna w rodzinie... taki jest świat... niestety. Rozmawiamy o aborcji ... nie o antykoncepcji. Antykoncepcja - jej etyczne formy... jest dla mnie do przyjęcia... aborcja ... nigdy. Bo to życie już jest... i jest to mały człowieczek...choćby w formie zygoty. Pytanie... co to są etyczne formy antykoncepcji? Dla mnie to te, które nie doprowadzają do zapłodnienia.... tak w skrócie.
Szczerze mówiąc uważam, że ostatnie słowo powinno należeć do matki. To ciało kobiety jest żywicielem nowego organizmu i to do niej należy decyzja, czy chce być tym żywicielem. Jeżeli dziecko jest wynikiem gwałtu, kobieta ma prawo odmówić jego noszenia, dobrze jednak jeżeli zrobi to w jak najwczesniejszym stadium ciąży.
Tak jak napisałeś, taki jest świat niestety ...
|
Wt maja 17, 2005 20:01 |
|
 |
Xenotym
Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37 Posty: 820
|
pugCondoin napisał(a): Szczerze mówiąc uważam, że ostatnie słowo powinno należeć do matki. To ciało kobiety jest żywicielem nowego organizmu i to do niej należy decyzja, czy chce być tym żywicielem. Jeżeli dziecko jest wynikiem gwałtu, kobieta ma prawo odmówić jego noszenia, dobrze jednak jeżeli zrobi to w jak najwczesniejszym stadium ciąży.
Pamiętam wyznania dziewczyny zgwałconej, która urodziłą dziecko i nie była w stanie się tym dzieckiem zajmować... Nienawidziła tego dziecka.
Jednak, to znienawidzone przez matkę dziecko, żyje, chce żyć... i w sumie jest kochane, choć nie przez matkę, niestety. Dlatego nie potrafię uznać aborcji... to mnie przerasta.
|
Wt maja 17, 2005 20:16 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|