Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 26, 2025 22:42



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
 prawda 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): So gru 25, 2004 15:34
Posty: 145
Post 
Yamaha napisał(a):
Phobos napisał(a):
Myśłę, że prawda jest następujaca, nie ma Boga, bo to przecież ludzki wymysł, czyż nie mam racji?



Owszem masz 8) 100%rację , zgadzam sie z Toba :-D


A na jakiej podstawie doszedłeś do tej prawdy. Czy jej podstawą nie są ludzkie myśli, oparte na rzekomych doświadczeniach, obserwacjach (głównie zmysłowych). Niczym nie poparte domysły ??? Ludzki wymysł :)
Ech, słowne utarczki... ble
Yamaha, może coś o swoich przemyśleniach napiszesz, chętnie poczytam :)

szacunek

_________________
"każdy myśli to co myśli,
myśli sobie moja głowa.
Może w końcu mi sie uda
wypowiedzieć proste słowa."


So lip 16, 2005 13:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 14, 2005 8:30
Posty: 964
Post 
Członek każdej kultury, bez względu na rasę czy miejsce zamieszkania i czas życia wierzy że istnieje pewna moc, wobec której jest bezsilny i która jest większa od niego.

Niektórzy nazywają tę moc Bogiem, niektórzy Opatrznością, a niektórzy zrządzeniem losu. Wybierz sobie sam. Fakt pozostanie faktem, że jakkolwiek byś tego nie nazwał, i tak pozostanie to Mocą o właściwościach Boga.


So lip 16, 2005 15:31
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21
Posty: 2617
Post 
Dyskusja o tym czy Bóg istnieje czy Go nie ma jest bez sensu, jest właściwie niewykonalna z racji braku możliwości przeprowadzenia dowodu przez którąkolwiek ze stron.


So lip 16, 2005 16:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 14, 2005 8:30
Posty: 964
Post 
Incognito napisał(a):
Dyskusja o tym czy Bóg istnieje czy Go nie ma jest bez sensu, jest właściwie niewykonalna z racji braku możliwości przeprowadzenia dowodu przez którąkolwiek ze stron.


Wszyscy mówicie tym samym językiem, jesteście śmieszni. Mimo innych pobudek zgadzam się że dyskusja ta nie ma sensu :)



Czy jest tu ktoś kto nie jest uczniem Arystotelesa? Chętnie poznam ;)


So lip 16, 2005 16:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 07, 2005 17:29
Posty: 150
Post 
Luiza napisał(a):
Yamaha napisał(a):
Phobos napisał(a):
Myśłę, że prawda jest następujaca, nie ma Boga, bo to przecież ludzki wymysł, czyż nie mam racji?



Owszem masz 8) 100%rację , zgadzam sie z Toba :-D


A na jakiej podstawie doszedłeś do tej prawdy. Czy jej podstawą nie są ludzkie myśli, oparte na rzekomych doświadczeniach, obserwacjach (głównie zmysłowych). Niczym nie poparte domysły ??? Ludzki wymysł :)
Ech, słowne utarczki... ble
Yamaha, może coś o swoich przemyśleniach napiszesz, chętnie poczytam :)

szacunek



Jak juz to doszłaś 8)

Nie wierze w coś czego nie moge dotkanąc i czego nie ma namacalnego dowodu....Wierze w to co chce :biggrin:
A w boga nie wierze....wymysł ludzki pozostawiający trwały slad w psychice narodu....

Szacuneczek :-D

_________________
Jade jade na motorze....włosy mi rozwiewa wiatr :D:D.....


So lip 16, 2005 20:17
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Bóg istnieje bo my istniejemy
Andr2ej napisał(a):
Czy mogło by być to kwestią przypadku ? (...) :co:
Jeśli uważasz że tak to zrób eksperyment. :gra:
Powsadzaj do obudowy komutera przypadkowo jakieś części,
włącz go i sprawdź czy będzie działał...
:-D .. :D.. :-) ..


Kwestia liczby prób. Jeśli posadzisz dostatecznie wiele małp przy maszynach do pisania, to jedna z nich napisze Biblię. Jeżeli tych małp będzie nieskończenie wiele, to nieskończenie wiele z nich napisze Biblię. Nie wiemy jedynie, czy wszechświat jest nieskończony...


So lip 16, 2005 20:45
Zobacz profil

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 16:39
Posty: 170
Post 
didymos napisał(a):
Członek każdej kultury, bez względu na rasę czy miejsce zamieszkania i czas życia wierzy że istnieje pewna moc, wobec której jest bezsilny i która jest większa od niego.

Niektórzy nazywają tę moc Bogiem, niektórzy Opatrznością, a niektórzy zrządzeniem losu. Wybierz sobie sam. Fakt pozostanie faktem, że jakkolwiek byś tego nie nazwał, i tak pozostanie to Mocą o właściwościach Boga.


didymos a moze ta moc nazywa sie po prostu "niepoznawalne". Cos czego nie rozumiemy przerasta nas, budzi lek. Nie umiemy sobie czegos wytlumaczyc, wiec nazywamy to Bogiem. Tak jak kiedys slonce bylo bogiem, tak dzis wiemy ze jest gwiazda, itd... W zasadzie pozostalo ostatnie pytanie: "Po co jestesmy?" I tu rzeczywiscie mozna byc bezradnym.


So lip 16, 2005 20:52
Zobacz profil

Dołączył(a): So gru 25, 2004 15:34
Posty: 145
Post 
Cytuj:
Jak juz to doszłaś 8)

Przepraszam, to niezamierzony błąd :)

Cytuj:
Nie wierze w coś czego nie moge dotkanąc i czego nie ma namacalnego dowodu....

Niech zrozumiem, wierzysz w świat materialny. Natomiast w świat niematerialny mogłabyś uwierzyć, o ile udowodni go świat materialny?

Cytuj:
Wierze w to co chce :biggrin:

A jeśli chciałabyś uwierzyć w coś, czego nie można dotknąć i na co nie ma namacalnego dowodu?

Cytuj:
A w boga nie wierze....wymysł ludzki pozostawiający trwały slad w psychice narodu....

To temat rzeka...

Słowne utarczki, ble
Yamacha, a jak dochodzisz do swojej prawdy?

Cytuj:
Szacuneczek :-D

Szacunek w dlaszym ciągu :)

_________________
"każdy myśli to co myśli,
myśli sobie moja głowa.
Może w końcu mi sie uda
wypowiedzieć proste słowa."


So lip 16, 2005 22:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37
Posty: 820
Post 
Yamaha napisał(a):
Nie wierze w coś czego nie moge dotkanąc


W końcu zrozumieałem, że nie ma fal elektromagnetycznych.
Znowu Polak (Polka?) załapie się na Nobla. Wsiadaj na motor i w te pędy do Sztokcholmu i najlepiej na skróty - via Baltic.


So lip 16, 2005 23:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 07, 2005 17:29
Posty: 150
Post 
Tak własnie to czym bóg istnieje to jest temat rzeka.....

nie dochode do zadnych prawd po prostu tak uwazam i tyle.

Jak mogę wierzyć w coś/kogoś , czego nawet nikt nie widział...tak tak wiem napiszecie a ludzie w dawnych czasach.....ple ple ple....

własnie w dawnych czasach.....czemu teraz nikt nic nie widzi , czemu terazkiedy jest tyle przemocy i biedy....skoro jest taki wchemogący to jak to sie mowi :"boze widzisz a nie grzmisz.."

Nie wierze i tyle ale to jest tylko moja zdanie nikt nie musi sie z tym zgadzać i nikt mnie nie przekona że istnieje , chyba ze on sam mi to udowodni.... 8)

Aha co do tego , to skoro nie wierze w coś na co nie ma namacalnego dowodu to i nie będe chciała w to uwierzyć bo bedzie to wbrew moim załozeniom :-D

Oczywiscie szacuneczek :-D i pozdrawiam

Jak to sie mówi...wierzcie lub nie...

Ja nie wierze...

_________________
Jade jade na motorze....włosy mi rozwiewa wiatr :D:D.....


N lip 17, 2005 10:13
Zobacz profil

Dołączył(a): So gru 25, 2004 15:34
Posty: 145
Post 
Cytuj:
nie dochode do zadnych prawd po prostu tak uwazam i tyle.

Może i nie dochodzisz do prawd, ale zauważ, że niejednokrotnie im podlegasz. Pytam, czy robisz to świadomie, czy nie? Żyjesz wg własnego widzi mi_sie? Wg własnego chciejstwa? Żyjesz spontanicznie? Są chyba jednak jakieś wartości, którym ustępujesz pierwszeństwa?

Cytuj:
Jak mogę wierzyć w coś/kogoś , czego nawet nikt nie widział...tak tak wiem napiszecie a ludzie w dawnych czasach.....ple ple ple....

Jeśli piszę o osobach współczesnych, które Go widziały, najczęściej diagnoza odpowiadających jest jedna: osoby chore psychicznie. Więc powstrzymam się...

Cytuj:
własnie w dawnych czasach.....czemu teraz nikt nic nie widzi , czemu terazkiedy jest tyle przemocy i biedy....skoro jest taki wchemogący to jak to sie mowi :"boze widzisz a nie grzmisz.."

A co wg Ciebie powinien zrobić?

Cytuj:
Nie wierze i tyle ale to jest tylko moja zdanie nikt nie musi sie z tym zgadzać i nikt mnie nie przekona że istnieje ,

Czujesz, że ktoś Ci coś wciska? Czyżbym to była ja :D
Kobieto jesteś wolna w swoich przekonaniach.

Cytuj:
Aha co do tego , to skoro nie wierze w coś na co nie ma namacalnego dowodu to i nie będe chciała w to uwierzyć bo bedzie to wbrew moim załozeniom :-D

Czyli wierzysz w co chcesz, ale ma to spełniać pewne prawdy. A jednak ;)

Cytuj:
Oczywiscie szacuneczek :-D i pozdrawiam

Podwójny szacunek, odwzajemniam pozdrowienia

Cytuj:
Ja nie wierze...

A ja codziennie uczę się wierzyć...


ps Jeśli gdzieś przesadziłam - wybacz, mam takie tendencje ;)

_________________
"każdy myśli to co myśli,
myśli sobie moja głowa.
Może w końcu mi sie uda
wypowiedzieć proste słowa."


N lip 17, 2005 11:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
Posty: 3638
Post 
didymos
Cytuj:
Czym jest prawda?

Arystoteles: "Prawdą jest powiedzieć o tym co jest że jest a o tym co nie jest że nie jest."


phobos
Cytuj:
Wciąż szukam prawdy, jak ją znaleść, gdzie ona jest i kto z was ma rację?


niewiem czy wiecie ale dla cywilizacji łacińskiej i ugrzęzłych w Europie specyficzne jest poszukiwać prawdy
dla innych religii i cywilizacji co innego jest ważne

historycy są u nas na fundamencie Prawdy historykami
archeologia też potrzebuje poszukiwania Prawdy
w innych naukach tak samo jest
czyli nasze nauki są poszukującymi Prawdy

chyba jak powiem , że jesli ktoś nieszuka prawdy to sie nienadaje do nauki to większość się ze mną zgodzi
bo co w takim razie szuka?
i co ludziom chce wcisnąć taki pseudonaukowiec?

_________________
Niech żyje cywilizacja łacińska !!!

więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...


N lip 17, 2005 19:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Jakie są wady klasycznej def prawdy?(Artka)
Z tego co wiem to filozofia Augustyna oparta jest głownie na neoplatoniźmie ale def prawdy Augustyna podobna jest do def Arystotelesa. pokręciłem coś?


Pn lip 18, 2005 16:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 07, 2005 17:29
Posty: 150
Post 
Luiza nie przesadziłaś :-D spoko jest :-D

wiec nie heeh nie czuję żeby mi ktoś coś wciskał :biggrin:

Tak własnie wierze w to co chce , żyje wedłuf własnego widzi mi sie i według własnych potrzeb (co nie oznacza że jak mi sie zachce wierzyć w boga to w niego uwierze bo to bezsensu) każdy ma inny trub życia i innaczej postrzega rozne sytuacje :-D

Dzieki za pozdrowienia wzajemnie ;)
I oczywiscie wiem że jestem wolna :biggrin: jak ptak :P
Powodzenia w nauce wierzenia :-D :)

Pozdrawiam :)

_________________
Jade jade na motorze....włosy mi rozwiewa wiatr :D:D.....


Wt lip 19, 2005 12:27
Zobacz profil

Dołączył(a): So gru 25, 2004 15:34
Posty: 145
Post 
Cytuj:
wiec nie heeh nie czuję żeby mi ktoś coś wciskał

uf..., kamień z serca

Cytuj:
Tak własnie wierze w to co chce , żyje wedłuf własnego widzi mi sie i według własnych potrzeb (co nie oznacza że jak mi sie zachce wierzyć w boga to w niego uwierze bo to bezsensu)

A Twoje chcenie zależy od... przyjemności? korzyści? zysku? dobra?

Cytuj:
każdy ma inny trub życia i innaczej postrzega rozne sytuacje :-D
A co robisz, kiedy Twoje chcenie koliduje z chceniem innych?


Cytuj:
Powodzenia w nauce wierzenia :-D :)

To jest trudne, ale wykonalne z Jego pomocą

Pozdrawiam

ps
Yamacha, ciągle Cię o coś pytam, jeśli chcesz możesz pytać mnie ;)

_________________
"każdy myśli to co myśli,
myśli sobie moja głowa.
Może w końcu mi sie uda
wypowiedzieć proste słowa."


Wt lip 19, 2005 18:43
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL