| Autor |
Wiadomość |
|
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Wielu stygmatyków ma stygmaty na dłoniach. Nie jest to dowód na szatańskie tło.
Choćby O. Pio miał na dłoniach...
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
| N wrz 14, 2008 17:59 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
zsunęła się pamiątka??????????????????
ja naprawdę nie kpię tylko tego nie rozumiem.
jak można mieć pamiątkę po ukrzyżowaniu w złym miejscu?
Bóg się pomylił, czy się zsunęły?
ja chciałbym brać Was wierzący poważnie, a nie mówić jak do dzieci.
|
| N wrz 14, 2008 18:19 |
|
 |
|
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Nie miejsce jest najważniejsze, ale idea...
Ważne co jest przez to wyrażane, a nie gdzie była rana...
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
| N wrz 14, 2008 18:23 |
|
|
|
 |
|
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
To miałoby sens gdyby oni sami się dziurawili ale nieomylny Bóg nie powinien popełniać błędów nawet mało istotnych ...
|
| N wrz 14, 2008 18:55 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
"ale nieomylny Bóg nie powinien popełnić błędów"...a skąd wniosek, że to błąd?
Gwóżdż wbity w nadgarstki w szczeline Destota uszkadzał nerw pośrodkowy, co skutkowało unieruchomieniem palców dłoni.
Może Bóg oszczedza tego bólu stygmatykom?
|
| N wrz 14, 2008 19:16 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Może Bóg oszczedza tego bólu stygmatykom?
....  ....
To chyba nie wymaga komentarza...
Zadziwiająca logika swoją drogą...
|
| N wrz 14, 2008 19:25 |
|
 |
|
Dural
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34 Posty: 3243
|
Czesto podkresla sie rozdzial ST od NT. Teraz Bog jest juz mily, dobry
i raptem znowu inny, zadajacy cierpienie. Glowa za mala albo znowu
lekka przesada z opisywaniem dzialalnosci Boga na ziemi. Czy czlowiek
o normalnym rozumie, moze byc zadowolony, ba dziekowac za dziury w ciele?
|
| N wrz 14, 2008 19:29 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Ciekawe, że katolicy i Kościół jakoś tego nie chcą zbytnio wyjaśnić. Dlaczego stygmaty pojawiają się tam, gdzie aktualnie pokazuje to "moda" np. w sztuce? Czyżby Bóg nie wiedział, gdzie Jezus miał wbite gwoździe, że musi się opierać na obrazach?
|
| N wrz 14, 2008 22:23 |
|
 |
|
saxon
Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00 Posty: 5103
|
Odnośnie zasad krzyżowania, to wiemy tyle, że żołnierze (niekoniecznie rzymscy, ale ci w służbie Rzymu z terenów podbitych, a wrogich Żydom) wykazywali się czasami niezwykłym okrucieństwem i pomysłowością w wykonywaniu wyroków śmierci przez ukrzyżowanie - i dokonywało się ono w różnych "konfiguracjach" - więc wcale nie jest wykluczone przywiązanie rąk do belki i przebicie dłoni skazanego.
Jednakże być może niektórzy z dyskutujących w tym temacie mają dostęp do nieznanych mi źródeł, które mówią wyraźnie, że Panu Jezusowi przebito ręce w nadgarstkach - byłbym wdzięczny za ich podanie, chętnie doczytam 
|
| N wrz 14, 2008 22:42 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
szumi napisał(a): Nie miejsce jest najważniejsze, ale idea... Ważne co jest przez to wyrażane, a nie gdzie była rana...
Więc gdyby rana pojawiła się np. na tyłku, to czy też byłby to w pełnym tego słowa znaczeniu stygmatyk ? 
|
| N wrz 14, 2008 23:06 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
o stygmatach troszeczkę tutaj:
http://niniwa2.cba.pl/dash_roz_11_tajem ... stacie.htm
Prawdopodobnie zaburzenia psychiczne
Szkoda mi tych ludzi...
|
| N wrz 14, 2008 23:09 |
|
 |
|
saxon
Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00 Posty: 5103
|
Biorąc pod uwagę czym było biczowanie - co być może dla niektórych jest zabawne i powoduje okazję do zabawy i kpin - to tak, nawet takie rany mogą być stygmatami.
|
| N wrz 14, 2008 23:11 |
|
 |
|
saxon
Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00 Posty: 5103
|
Aztec - piszesz "prawdopodobnie" - czyli nie masz pewności, ani żadnego "naukowego" dowodu - tylko prawdopodobieństwo - jak więc Twój rzekomo "racjonalny" umysł potafi to pogodzić?
|
| N wrz 14, 2008 23:13 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
saxon napisał(a): wykazywali się czasami niezwykłym okrucieństwem i pomysłowością w wykonywaniu wyroków śmierci przez ukrzyżowanie - i dokonywało się ono w różnych "konfiguracjach" - więc wcale nie jest wykluczone przywiązanie rąk do belki i przebicie dłoni skazanego.
Jeżeli ktoś będzie okrutny, to raczej nie będzie się fatygował żeby zabezpieczyć wiązaniem skazanego. Mieli robić sobie dodatkowej roboty, żeby kiedyś ktoś miał temat do dyskusji?
Problem nie w tym, czy to dłonie czy nadgarstki, ale dlaczego wśród stygmatyków nie ma jednej wersji ran a pojawiają się one tam, gdzie aktualnie przedstawia je sztuka - a to na dłoniach, a to nadgarstkach?
Jezus jeżeli został powieszony, nie był też raczej ukrzyżowany na krzyżu katolickim a na takim w kształcie litery "T". Tak krzyżowano wtedy ludzi. Spróbujcie też wykonać krzyż katolicki - byłoby trochę roboty w wykonaniu np. przy wycięciu na skrzyżowanie belek. Krzyż "T" to natomiast dwie zbite belki.
|
| N wrz 14, 2008 23:55 |
|
 |
|
saxon
Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00 Posty: 5103
|
Spróbujmy to zatem rozwiązać systematycznie i po kolei:
1. Aton napisał(a): Jeżeli ktoś będzie okrutny, to raczej nie będzie się fatygował żeby zabezpieczyć wiązaniem skazanego. Mieli robić sobie dodatkowej roboty, żeby kiedyś ktoś miał temat do dyskusji?  A dlaczego nie? Może mieli taki kaprys? Mamy jakiś konkretny dowód na to, czy to tylko nasze domysły i dywagacje? 2. Aton napisał(a): Problem nie w tym, czy to dłonie czy nadgarstki, ale dlaczego wśród stygmatyków nie ma jednej wersji ran a pojawiają się one tam, gdzie aktualnie przedstawia je sztuka - a to na dłoniach, a to nadgarstkach? Skoro tak twierdzisz wymień proszę uznanych przez Kościół stygmatyków: a) mających stygmaty na nadgarstkach b) mających stygmaty na dłoniach 3. Aton napisał(a): Jezus jeżeli został powieszony, nie był też raczej ukrzyżowany na krzyżu katolickim a na takim w kształcie litery "T". Tak krzyżowano wtedy ludzi. Spróbujcie też wykonać krzyż katolicki - byłoby trochę roboty w wykonaniu np. przy wycięciu na skrzyżowanie belek. Krzyż "T" to natomiast dwie zbite belki.
Jak w punkcie 1 - poproszę o dowody, które to potwierdzają.
|
| Pn wrz 15, 2008 0:08 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|