Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt wrz 30, 2025 19:32



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
 Ateistyczne niebo 

Czy ateista może być zbawiony?
Tak, jeśli bedzie dobrym ateistą 41%  41%  [ 14 ]
Nie 18%  18%  [ 6 ]
Tylko Bóg to wie 41%  41%  [ 14 ]
Liczba głosów : 34

 Ateistyczne niebo 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21
Posty: 2617
Post 
Paschalisie, kierując do Ciebie i zefcia to pytanie miałem na celu uzmysłowienie, że skoro dobro jest obiektywne to może być czynione w oderwaniu od jakiejkolwiek religii, Ty zaś rozpatrywałeś pojęcie "dobry ateista" w mocnym odniesieniu do chrześcijaństwa.
Słusznie zefciu zwróciłeś uwagę na dwuznaczność tego zwrotu, niemniej w niniejszej dyskusji jasne jest że rozpatrujemy kwestię "czy ateista może być dobrym człowiekiem", a "dobry człowiek" jest już znaczeniem jednoznacznym, zakładając istnienie obiektywnego dobra. Mając te rzeczy na uwadze możesz chyba powiedzieć o jakimś ateiście, że jest dobry, czyż nie?

_________________
Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj


N cze 25, 2006 21:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 08, 2006 16:09
Posty: 85
Post 
Aczkoliek nie chodziło mi o dobro obiektywne jesteś blisko tego co miałem na mysli. Wychodząć zawsze z filozofii Nietzschego, nie wierze w istnienie obektywnych niezmiennych wartości. Ale pewne rzeczy choć zmienne mają przez większość czasu podobną formę. Jeśli chodzi o "dobro" dla mnie jest nim: pomoc potrzebującym, ratowanie życia, dążność do doskonałości, przyjemność, wiedza.... To oczywiście ucieleśnione w człowieku, w dobrym ateiście przełożyłoby się na wzór światłego, wykształconego obywatela wrażliwego na krzywdę ludzką, starającego się własnymi siłami ulepszć świat, tak by innym się lepiej na nim żyło, nie zapominając o sobie.


Pn cze 26, 2006 11:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
Incognito napisał(a):
Paschalisie, kierując do Ciebie i zefcia to pytanie miałem na celu uzmysłowienie, że skoro dobro jest obiektywne to może być czynione w oderwaniu od jakiejkolwiek religii, Ty zaś rozpatrywałeś pojęcie "dobry ateista" w mocnym odniesieniu do chrześcijaństwa.
Słusznie zefciu zwróciłeś uwagę na dwuznaczność tego zwrotu, niemniej w niniejszej dyskusji jasne jest że rozpatrujemy kwestię "czy ateista może być dobrym człowiekiem", a "dobry człowiek" jest już znaczeniem jednoznacznym, zakładając istnienie obiektywnego dobra. Mając te rzeczy na uwadze możesz chyba powiedzieć o jakimś ateiście, że jest dobry, czyż nie?


Skoro jako ateista możesz rozpatrywać dobro z perspektywy ateistycznej, to dlaczego ja jako chrześcijanin nie mogę rozpatrywać dobra z chrześcijańskiej perspektywy? Nie stosujmy podwójnych standardów. :?

Seth33: Skoro wg ciebie nie istnieje obiektywne dobro, to czy zgodnie z tym uważasz, że wymienione przez ciebie wartości jak pomoc potrzebującym, ratowanie człowieka, so tylko czasami (a nie zawsze)słuszne?

Jak wytłumaczysz, udzielanie pomocy potrzebującym i ratowanie innych ludzi w kontekście tego co napisałeś wcześniej o egoistycznej naturze człowieka?

_________________
www.onephoto.net


Pn cze 26, 2006 11:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
Aha i jeszcze...

Cytuj:
w niniejszej dyskusji jasne jest że rozpatrujemy kwestię "czy ateista może być dobrym człowiekiem", a "dobry człowiek" jest już znaczeniem jednoznacznym, zakładając istnienie obiektywnego dobra. Mając te rzeczy na uwadze możesz chyba powiedzieć o jakimś ateiście, że jest dobry, czyż nie?


Spójrz na powyższą wypowiedź Setha.

_________________
www.onephoto.net


Pn cze 26, 2006 11:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 08, 2006 16:09
Posty: 85
Post 
To że ktoś dopomaga innym wynika z zasady :czyń drugim, jak chcesz by oni tobie czynili.
Jako że jesteśmy zwierzętami społecznymi, musimy jako takie współpracować a pomoc będąca wynikiem tej współpracy, jest przeze mnie odbierana jkao dobro.


Pn cze 26, 2006 12:51
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 05, 2006 19:46
Posty: 62
Post 
Widzę ,że jako jedny zaznaczyłem odpowieć nie :? Czy to nie wynika przypadkiem z kanonów wiary katolickiej? Skoro ktoś w pełni świadomie odrzuca religię to nielogiczne i nie fair wobec wyznawców byłoby zbawiać ateistę. Jego życiowa postawa nie powinna mieć tu raczej nic do rzeczy.To trochę jakby nieskazać kogoś na dożywocie za morderstwo z premedytacją bo wydaje się dobrym człowiekiem. To taka moja lużna uwaga z punktu widznia ateisty (i świeżo po egzaminie z prawa karnego : :( )

PS(po zastanowieniu): Z uwagi na zasadę indywidualizacji odpowiedzialności i autonomię sądu dorzuciłbym jeszcze czyściec w opcjach do wyboru.

_________________
ŻYCIE WOLNOŚC GODNOŚĆ MIŁOŚĆ PIĘKNO PRAWDA DOBRO TOLERANCJA = CZŁOWIEK


Pn cze 26, 2006 22:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 08, 2006 16:09
Posty: 85
Post 
W takim razie warunkiem zbawienia jest wiara?
Sądziłem, żę Jezusowi Chrystusowi zależy głównie na uczynkach i sercu danej osoby. Myślałem, że warunkiem zbawienia jest głównie miłość, ,miłość wyrażana w uczynkach, w tak zwanym byciu dobrym.
Jak widać myliłem, się, gdyż w tej religii decyduje coś tak bezosobowego i względnego jak wiara. Bo wierzeń mogą być miliony, a życiowej postawy wyboru dobra i zła, jak wynika samo z siebie są tylko dwie opcje.


Śr cze 28, 2006 11:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
seth33 napisał(a):
W takim razie warunkiem zbawienia jest wiara?
Sądziłem, żę Jezusowi Chrystusowi zależy głównie na uczynkach i sercu danej osoby. Myślałem, że warunkiem zbawienia jest głównie miłość, ,miłość wyrażana w uczynkach, w tak zwanym byciu dobrym.
Jak widać myliłem, się, gdyż w tej religii decyduje coś tak bezosobowego i względnego jak wiara. Bo wierzeń mogą być miliony, a życiowej postawy wyboru dobra i zła, jak wynika samo z siebie są tylko dwie opcje.


Oczywiście, ze nie, ale wiara, postawa i czyny w sposób oczywisty się łączą. Jeżeli ktoś uważa za prawdziwą Ewangelię to będzie się starał w zgodzie z nią żyć i będzie budował swoją mentalność/postawę na jej podstawie. Oczywiście może się znaleźć niekonsekwensja logiczna polegająca na uznaniu słuszności jakiegoś kierunku postępowania człowieka i rezygnacji z tej drogi, ale jest to jedynie przykład hipokryzji i słabości każdego człowieka i nie zmienia on faktu, że bez wiary w prawdziwość Ewangelii nie jest praktycznie możliwe pełnienie uczynków w pełni zgodnych z jej zaleceniami. Bo wiara oznacza uznanie światopoglądu Ewangelii za swój, a przecież każdy przemyślany uczynek wynika z wyznawanego przez daną osobę światopoglądu.

_________________
www.onephoto.net


Śr cze 28, 2006 13:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
wozz napisał(a):
Widzę ,że jako jedny zaznaczyłem odpowieć nie :? Czy to nie wynika przypadkiem z kanonów wiary katolickiej? Skoro ktoś w pełni świadomie odrzuca religię to nielogiczne i nie fair wobec wyznawców byłoby zbawiać ateistę. Jego życiowa postawa nie powinna mieć tu raczej nic do rzeczy.To trochę jakby nieskazać kogoś na dożywocie za morderstwo z premedytacją bo wydaje się dobrym człowiekiem. To taka moja lużna uwaga z punktu widznia ateisty (i świeżo po egzaminie z prawa karnego : :( )

PS(po zastanowieniu): Z uwagi na zasadę indywidualizacji odpowiedzialności i autonomię sądu dorzuciłbym jeszcze czyściec w opcjach do wyboru.


No, właśnie. :)

_________________
www.onephoto.net


Śr cze 28, 2006 13:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 08, 2006 16:09
Posty: 85
Post 
Czyli postulujesz, że nawet bardzo cnotliwa osoba, wypełniająca swoje życie mniej lub bardziej pożyteczną pracą dla innych i zawsze starająca sie mieć wzgląd na innych nie dostąpi zbawienia poneważ nie uznała pewnej koncepcji kosmogonicznej :)
lol!
Przecież słuszne postepowanie można wywlec z ogólnoludzkiej moralności, z ideałów humanistycznych.


Śr cze 28, 2006 13:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
seth33 napisał(a):
Czyli postulujesz, że nawet bardzo cnotliwa osoba, wypełniająca swoje życie mniej lub bardziej pożyteczną pracą dla innych i zawsze starająca sie mieć wzgląd na innych nie dostąpi zbawienia poneważ nie uznała pewnej koncepcji kosmogonicznej :)
lol!
Przecież słuszne postepowanie można wywlec z ogólnoludzkiej moralności, z ideałów humanistycznych.


Teoretycznie tak, problem dotyczy jednak praktyki. Bez wiary w Boga, uznanie całości moralności chrześcijańskiej jest bardzo trudne, choć teoretycznie możliwe. Natomiast próba wypełniania tej nauki i wykształtowania odpowiedniej postawy wymaga czegoś więcej niż rozumowego uznania jakiegoś czynu za słuszny. Nie da się wyrobić postawy miłości i miłosierdzia tylko na podstawie rozumu. Można to jednak uczynić na podstawie doświadczenia osobowej relacji z tym, który sam jest Miłością i wykorzystania tego doświadczenia we własnym życiu.

Oczywiście, można powiedzieć, że to osobowe doświadczenie miłości może być czerpane od drugiego człowieka, ale ta miłość zawsze będzie niedoskonała i na dłuższą metę nie może być praktyczną przyczyną do wyrobienia sobie odpowiedniej postawy w całym życiu.

_________________
www.onephoto.net


Śr cze 28, 2006 17:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 08, 2006 16:09
Posty: 85
Post 
Skoro nie miłość człowieka, miłość niedoskonała, to skąd brać to odczucie doskonałej miłości Boga??
Piszę to z puntu widzenia osoby, która nigdy ni odczuwała czegoś takiego jak boża miłość.


Cz cze 29, 2006 17:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
seth33 napisał(a):
Skoro nie miłość człowieka, miłość niedoskonała, to skąd brać to odczucie doskonałej miłości Boga??
Piszę to z puntu widzenia osoby, która nigdy ni odczuwała czegoś takiego jak boża miłość.


Pójdź do jakiegoś barokowego lub gotyckiego kościoła w dzień powszedni, gdy nie ma tłumu i spróbuj bez pośpiechu popodziwiać osiągnięcia artystów i zastanowić się czy wiara, trud i kunszt, który się za nimi kryje jest tylko fikcją. Poproś Boga, jeśli istniej, o dar wiary.

Popatrz na rozgwieżdżone niebo i zastanów się czy cały świat jest jedynie dziełem przypadku, a wyjątkowość ludzkiego rozumu wynikiem ślepej ewolucji.

Pójdź na rekolekcje dla młodych, wsłuchaj się bez uprzedzeń w Słowo w rozmodlonych, niegłupich ludzi i pomyśl czy to rozmodlenie to rzeczywiście tylko "opium dla ludu", czy wpływ z góry.

Porozmawiaj szczerze z księdzem. Powiedz mu, że nie wierzysz w Boga i zapytaj Go dlaczego został kapłanem.

Poczytaj życiorysy tych, którzy się nawrócili i zostali świętymi i zastanów się czy jedyną ich zasługą jest służba Kościołowi i nieistniejącej osobie.

Poczytaj Biblię bez zbędnych resentymentów, i zastanów się czy prawdy w niej zawarte nie sa prawdami równiez dla ciebie.

Pamiętaj, że każdy kto szczerze poszukuje w końcu znajdzie :)

_________________
www.onephoto.net


Pt cze 30, 2006 13:42
Zobacz profil
Post 
Incognito, nie ma czegoś takiego jak "dobry człowiek", "zły człowiek" - przynajmniej w odniesieniu do zbawienia. Wszyscy zgrzeszyli, a dostępują zbawienia darmo przez wiarę w Jezusa Chrystusa. Nie za to że byli dobzi. Tzw. "dobry łotr" niczego dobrego w życiu nie zrobił.


Pt cze 30, 2006 15:17

Dołączył(a): Śr kwi 05, 2006 19:46
Posty: 62
Post 
Paschalis napisał(a):

(...)

Pamiętaj, że każdy kto szczerze poszukuje w końcu znajdzie :)


Ładnie to wszystko brzmi tylko szkoda ,że jest to strasznie naiwne myślenie.Ja bym powiedział ,że jak ktoś chce znaleść to może znajdzie a jak nie znajdzie to sobie wmówi ,że znalazł (odsyłam do książki Aronsona "Wiek propagandy")

_________________
ŻYCIE WOLNOŚC GODNOŚĆ MIŁOŚĆ PIĘKNO PRAWDA DOBRO TOLERANCJA = CZŁOWIEK


Pt cze 30, 2006 15:18
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL