Dlaczego Bóg się nie ujawnia?
| Autor |
Wiadomość |
|
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
Atei napisał(a): Cytuj: Czy patrząc w lustro wolisz myśleć że widzisz dzieło przypadku ,zbiegu okoliczności ,potomka małpy ,itd 1. Ja wolę znać prawdę, a nie oszukiwać się poprzez dodawanie sobie jakiegoś nieistniejącego sensu - moje życie jest sensem samo w sobie. Żyję dla siebie, dla innych którzy żyją w tym samym czasie co ja, oraz dla tych, co dopiero żyć będą. Jestem częścią istnienia - to ma dla mnie sens. Cytuj: Jakich chcesz więcej dowodów .Ty sam i wszystko co cię otacza to dowody. 2.To są tylko dowody na piękno otaczającego nas świata i nas samych. Dlaczego musimy dodawać temu jakiś zaplanowany początek?
1.Rozumiem ,że dlatego jesteś na tym forum.
2. Piękno nie jest żadnym dowodem , chodzi mi o to, że ty i wszystko wokół ciebie istnieje ,są to dowody namacalne. Zadaj sobie pytanie dowody czego ? przypadku?
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
| N paź 14, 2007 20:21 |
|
|
|
 |
|
tommy
Dołączył(a): Pt wrz 22, 2006 8:21 Posty: 919
|
Seweryn napisał(a): Czy patrząc w lustro wolisz myśleć że widzisz dzieło przypadku ,zbiegu okoliczności ,potomka małpy ,itd Ewolucja nie jest przypadkowa. Potomkiem malpy tez nie jestem - mamy wspolnego przodka. Twierdzac takie rzeczy dobitnie pokazujesz swoj brak wiedzy na temat ewolucji. Seweryn napisał(a): Czy też nie przyszło ci do głowy, że jeśli masz możliwość zastanawiania się nad tym faktem ,że istniejesz i myślisz to jednak możesz być tworem zamierzonym ,a nie przypadkowym. Oczywiscie, ze bylem tworem zamierzonym. Moi rodzice zdecydowali sie miec dziecko i stad wyniklem. Seweryn napisał(a): Jakich chcesz więcej dowodów .Ty sam i wszystko co cię otacza to dowody. I tu sie nie zgadzamy. Moim zdaniem konstrukcja wszechswiata wskazuje na dwa wnioski: albo Boga nie ma, albo wszechswiat zostal skonstruowany dokladnie tak aby wygladal na to, ze Boga nie ma. Seweryn napisał(a): Czy potrzebujesz cudów trzy razy dziennie ,przecież jeśli kwestionujesz naukę , to tym bardziej cuda zakwestionujesz.Powiesz np. że to przywidzenie , fatamorgana , iluzja , przypadek ,zbieg okoliczności ,Dawid Copperfield itp.
Nie kwestionuje nauki - przyczepiles sie do tego od dawna i ciagle powtarzasz ta bzdure.
Jedyne czego wymagalbym od cudu to fakt, ze bylby zdarzeniem czysto niemozliwym. Ot chociazby chcialbym zobaczyc jak czlowiekowi po amputacji odrasta reka. Chyba nie wymagam za duzo od wszechmocnego Boga, prawda?
|
| N paź 14, 2007 20:24 |
|
 |
|
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
tommy napisał(a): Seweryn napisał(a): Czy patrząc w lustro wolisz myśleć że widzisz dzieło przypadku ,zbiegu okoliczności ,potomka małpy ,itd Ewolucja nie jest przypadkowa. Potomkiem malpy tez nie jestem - mamy wspolnego przodka. Twierdzac takie rzeczy dobitnie pokazujesz swoj brak wiedzy na temat ewolucji.
Nie mówię o ewolucji tylko o pierwszej praprzyczynie .Ewolucja była później . Czli patrząc w lustro myślisz ,że jesteś dziełem tego o czym piszę wyżej.
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
| N paź 14, 2007 20:37 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Nie mówię o ewolucji tylko o pierwszej praprzyczynie .Ewolucja była później . Czli patrząc w lustro myślisz ,że jesteś dziełem tego o czym piszę wyżej.
O, czyżby nam Seweryn zaczął ewoluować?  To już ewolucję biologiczną uznajesz?
A skąd wiesz, że świat powstał przypadkowo? A tak swoją drogą, to istnienie Boga to byłby dopiero przypadek!
|
| N paź 14, 2007 20:44 |
|
 |
|
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
tommy napisał(a): Seweryn napisał(a): Czy patrząc w lustro wolisz myśleć że widzisz dzieło przypadku ,zbiegu okoliczności ,potomka małpy ,itd 1. Ewolucja nie jest przypadkowa.
2.Potomkiem malpy tez nie jestem - mamy wspolnego przodka. Twierdzac takie rzeczy dobitnie pokazujesz swoj brak wiedzy na temat ewolucji.
1.Nie mówię o ewolucji tylko o pierwszej praprzyczynie .Ewolucja była później . Czli patrząc w lustro myślisz ,że jesteś dziełem tego o czym piszę wyżej.
2.Zapomniałem o tym zabawnym zdaniu .Więc kto w takim razie był potomkiem tego wspólnego przodka od którego się wywodzisz , jeśli nie małpa lub szympans?
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
| N paź 14, 2007 20:53 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Sewerynie, Twoje wywody, pomijam, że sensu w nich dopatrzeć się trudno, są zupełni nie na temat. Już to było wałkowane milion razy i nie ma sensu wałkować tego jeszcze raz, ok. Jak chcesz, to pisz już w wątkach przez siebie założonych i nie zaśmiecaj kolejnego.
Z góry dziękuję 
|
| N paź 14, 2007 21:13 |
|
 |
|
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
Dyskusję o ewolucji przeniosłem do tematu : EWOLUCJA TO NIE WSZYSTKO.
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
| N paź 14, 2007 21:14 |
|
 |
|
Atei
Dołączył(a): Pt wrz 28, 2007 10:19 Posty: 314
|
Cytuj: 1.Rozumiem ,że dlatego jesteś na tym forum. Racja, jestem ateistą od niedawna. Czytając wypowiedzi na tym forum doszedłem do wniosku, że mam rację. Poza tym lubię rozmawiać i poznawać opinie innych ludzi. Cytuj: 2. Piękno nie jest żadnym dowodem , chodzi mi o to, że ty i wszystko wokół ciebie istnieje ,są to dowody namacalne. Zadaj sobie pytanie dowody czego ? przypadku?
Przypadku? Raczej tego, że wszystko potrafi łączyć się w coraz to lepszą całość.
Tak jak ewolucja nie jest przypadkiem, trwa nadal. Gatunek ludzki dostosowuje się do otoczenia - przecież Ty też bierzesz w tym udział jak każdy z nas.
Szukanie stwórcy we wszystkim nie ma większego sensu. Równie dobrze można powiedzieć, że Ziemia i życie na niej jest efektem jakieś pozaziemskiej cywilizacji istniejącej w innym wymiarze.
Oczywiście to też może być prawda, ale żebym uwierzył, potrzebne są dowody.
Pewnie powiesz, że wszechświat aby powstać musiał mieć początek. Dlaczego więc Bóg nie ma początku? Bo jest Bogiem? Tak? A wszechświat jest wszechświatem ...
_________________ Wierzę w naukę i rozum.
Przychodzi taki moment, kiedy naukowiec z uśmiechem na twarzy mówi: "to niemożliwe, to cud!". Po chwilach podniecenia przychodzi czas wytrwałych poszukiwań, aby w końcu ktoś mógł krzyknąć: "wiem!".
|
| N paź 14, 2007 21:26 |
|
 |
|
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
Dlaczego Bóg się nie ujawnia? Bo wielu i tak zaprzeczyłoby mówiąc ,że to przywidzenie , fatamorgana , iluzja , przypadek ,zbieg okoliczności ,Dawid Copperfield itp.
Więc nie ma potrzeby aby się ujawniał .
Kto ma oczy ten widzi ,
Kto ma uszy ten słyszy ,
Kto ma rozum zrozumie .
Na pytanie twoje Rito odpowiada też Biblia:
"Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą"
PS Nie jestem prorokiem (uprzedzam twoje pytanie ) 
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
| N paź 14, 2007 21:32 |
|
 |
|
Spoonman
Dołączył(a): Śr cze 23, 2004 4:34 Posty: 1814
|
"Poznanie Boga byłoby niesamowitym rozszerzeniem mojej wiedzy o wszechświecie. Poszerzeniem horyzontów."
Kup sobie encyklopedię (tylko broń Boże nie Wikipedię w wydaniu książkowym!) albo inne mądre książki, idź na kolejne studia jak chcesz poszerzać wiedzę i horyzonty.
Bóg to nie almanach naukowy :/
_________________ http://www.odnowa.jezuici.pl/
|
| N paź 14, 2007 22:28 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Kup sobie encyklopedię (tylko broń Boże nie Wikipedię w wydaniu książkowym!) albo inne mądre książki, idź na kolejne studia jak chcesz poszerzać wiedzę i horyzonty. To byłoby poszerzenia horyzontów odnośnie świata materialnego. Ale na żadnych studiach nie dowiem się absolutnie nic o naturze zjawisk niematerialnych, do których zalicza się Bóg. Cytuj: Bóg to nie almanach naukowy :/
Bóg (o ile) jest zdecydowanie czymś więcej, wykracza poza nasz świat.
|
| Pn paź 15, 2007 9:41 |
|
 |
|
Spoonman
Dołączył(a): Śr cze 23, 2004 4:34 Posty: 1814
|
HA! No właśnie Rita
Nie znajdziesz odpowiedzi na swoje pytania na forum, w książkach, TV, gazetach itp...
Znajdziesz je w Kościele (tym przez duże K), Piśmie Świętym i w swojej osobistej relacji z Bogiem przede wszystkim (jak już Go odnajdziesz) - załóżmy taką optymistyczną ewentualność
Ba, kiedyś przeczytałem słowo Które mnie przygniotło swoją mocą, 'Bóg jest transcendentny' - czyli zawiera w sobie wszystko i zawiera się we wszystkim. Brzmi to jak brzmi, ale tak właśnie jest 
_________________ http://www.odnowa.jezuici.pl/
|
| Pn paź 15, 2007 9:55 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Znajdziesz je w Kościele (tym przez duże K), Piśmie Świętym i w swojej osobistej relacji z Bogiem przede wszystkim (jak już Go odnajdziesz) - załóżmy taką optymistyczną ewentualność
Zapominasz, że chodziłam do kościoła i należałam do Kościoła przez kilkanaście lat. I Boga nie znalazłam. Zostawiłam więc ten obszar poszukiwań, jako nie rodzący zbyt dużych nadziei na odnalezienie czegokolwiek. Zmienił mi się także obszar poszukiwań. Już nie Boga szukałam, a prawdy. Oczywiście przyjmując założenie, że Bóg jest prawdą powinnam znaleźć właśnie Boga. Trzeba iść naprzód, a nie stać w miejscu i dreptać w kółko po wychodzonym już gruncie
Skoro Bóg jest transcendentny, to powinien być wszędzie, nie tylko w Kościele.
|
| Pn paź 15, 2007 10:04 |
|
 |
|
Spoonman
Dołączył(a): Śr cze 23, 2004 4:34 Posty: 1814
|
Nie, nie zapominam.
Chodziłem do Kościoła przez kilkanaście lat, potem to olałem i zostałem ateistą i antyklerykałem. I ze mną było gorzej bo ja tam niczego nie szukałem.
Tylko, że Bóg się o mnie upomniał i postawił na mojej drodze ludzi, którzy mnie przyprowadzili z powrotem do Kościoła na tyle skutecznie, że zacząłem szukać i znajdywać. Prawdę, sens życia, powołanie itp.
Bóg jest wszędzie, przecież to napisałem. Nigdzie też nie napisałem, że jest tylko w Kościele. Nie przeinaczaj moich słów 
_________________ http://www.odnowa.jezuici.pl/
|
| Pn paź 15, 2007 11:05 |
|
 |
|
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
Rita napisał(a): Zapominasz, że chodziłam do kościoła i należałam do Kościoła przez kilkanaście lat. I Boga nie znalazłam. Zostawiłam więc ten obszar poszukiwań, jako nie rodzący zbyt dużych nadziei na odnalezienie czegokolwiek. Zmienił mi się także obszar poszukiwań. Już nie Boga szukałam, a prawdy. Oczywiście przyjmując założenie, że Bóg jest prawdą powinnam znaleźć właśnie Boga. Trzeba iść naprzód, a nie stać w miejscu i dreptać w kółko po wychodzonym już gruncie Skoro Bóg jest transcendentny, to powinien być wszędzie, nie tylko w Kościele.
To że Boga nie znalazłaś nie znaczy że go tam niema .Wielu chodziło na lekcję matematyki i dotad jej nie rozumie. Więc samo chodzenie do kościoła to nie wszystko . Ty jesteś świątynią , Bóg jest w tobie to on każe ci szukać prawdy na tym forum .
Jeśli widzisz prawdę i wiesz , że to prawda, to nie mów na przekór że to kłamstwo , bo nie oszukujesz nikogo prócz siebie. Może dlatego tak trudno ci odnaleźć Boga.
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
| Pn paź 15, 2007 11:36 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|