Uważam , że Boga można poznać i tyle ! Poznawszy Boga człowiek ma cel , a ateizm jest bezcelowym trwaniem aż do śmierci cielesnej , bo na pewno nie duchowej .
"Głupi [już] z natury są wszyscy ludzie, którzy nie poznali Boga: z dóbr widzialnych nie zdołali poznać Tego, który jest, patrząc na dzieła nie poznali Twórcy, ... "

Nie mam sił, nie mam sił...

Ile razy można powtarzać, że fakt, że wszystkie stworzone przez człowieka rzeczy mają stwórce nie oznacza, że wszystko go ma...

Kłamcą jest ten kto wygłasza twierdzenia w które sam nie wierzy twierdząc że wierzy iż są prawdziwe

Prawda - zgodność myśli z rzeczywistością
Fałsz - niezgodność myśli z rzeczywistością

Kłamstwo - głoszenie jako prawdziwych myśli niezgodnych z moim przekonaniem

Można więc kłamać głosząc prawdę.

To moja definicja(e). Chociaż w przypadku prawdy i fałszu nie jest to pewnie takie proste.

Wg mojej definicji nie jestem kłamcą nawet jeśli się mylę i głoszę nieprawdę. Wystarczy że wierzę w to co głoszę.

Czuję w powietrzu swąd płonących stosów. Cieszę się że koleś może tylko pisać a nie działać bo byłoby niewesoło.

Dokładnie w mojej definicji zabrakło dodatku, że mówi nieprawdę w stosunku do swoich własnych przekonań. Dzięki za uściślenie.

Człowieku, a czy Ty nie chcesz aby kosztem ciała uratowano Ci duszę? Jeśli nie to nic straconego. Są ludzie którzy sądzą, że są lepsi i wiedzą co dla nas dobre. Oni się Tobą zajmą. A ileż w nich pokory. Oni czują że nie mogą się mylić. Przecież stoi za nimi sam Jahwe.

Jeżeli mam być w takim towarzystwie to dziękuję nie skorzystam.

Kłamca według słownika " to człowiek mówiący nieprawdę " - słownik języka polskiego PWN . O przeświadczeniach i świadomości tego co mówi nic nie ma , w słowniku .


Zabawne stwierdzenie , bo w rzeczywistości każdy staje sam przed Bogiem i to od niego zależy czy jego relacja jest , czy jej nie ma , jest wolny a takie próby zwalenia tego na innych , są śmieszne ale jestem świadomy tego , że dają pewien komfort psychiczny , pewną iluzje niewinności.

Każdy odpowie kiedyś przed Bogiem za własne czyny i ty i ja .

Galatów 6:3-5
Bo jeśli ktoś myśli, że jest czymś, a jest niczym, to zwodzi swój umysł. Ale niech każdy sprawdza, jakie jest jego dzieło, a wtedy będzie miał powód do radosnego uniesienia ze względu na samego siebie, a nie w porównaniu z drugim. Każdy bowiem poniesie swój własny ciężar.

Objawienie 21:8
Ale co do tchórzów i tych bez wiary, i obrzydliwych w swej plugawości, i morderców, i rozpustników, i uprawiających spirytyzm, i Bałwochwalców, i wszystkich kłamców — ich dział będzie w jeziorze płonącym ogniem i siarką. To oznacza drugą śmierć”.

… abyście już nie postępowali tak, jak poganie w ich próżnym myśleniu. Ciemności ogarnęły ich rozum, a życie Boże stało się dla nich czymś odległym z powodu panującej w nich niewiedzy, na skutek zatwardziałości ich serca. Ponieważ stali się nieczuli, oddali się rozpuście, aby bez żadnych oporów postępować bezwstydnie (Ef 4,17b-19).
Niezbawieni to nie są po prostu ludzie nieszczęśliwi, którzy stali się ofiarami sztuczek szatana. To raczej zbuntowani grzesznicy, świadomie trwający w niewiedzy. Wolą być oszukiwani, bo ich serca są zatwardziałe.Nikt nie musi trwać w zwiedzeniu, czego dowodem jest życie nawróconych !

Zatem słownik się myli. Czasem trzeba się zastanowić co się czyta.

Kopernik był kłamcą bo twierdził, że planety krążą po okręgach?
Kościół to kłamcy bo twierdzili, że słońce krąży wokół ziemii?

Czasem ktoś mówi nieprawdę, jednak jest przkeonany, że to prawda, więc kłamcą nie jest


kanap - bez obrazy, nie traktuj tego źle, ale daruj sobie cytaty z Biblii, bo w rozmowie z niewierzącymi są zbędne, nikt ich pewnie nawet nie czyta (ja nie czytam)
Pokój z Tobą

SJP PWN
Myślę, że komentarz zbędny.

A ja myślę że podałeś definicję słowa kłamać a ja podałem słowa kłamca ("człowiek mówiący nieprawdę" Mały słownik Języka Polskiego PWN).

Cytat ze s. 13


Mendacium est enuntiatio cum voluntate falsum enuntiandi.
/Kłamstwo jest wypowiedzia przekazana z wola wprowadzenia w bład./
sw. Augustyn
Kłamstwo:
- wypowiadanie rzeczy we własnym przekonaniu fałszywych
- swiadome wprowadzanie kogos w bład
/W. Chudy, Filozofia kłamstwa/
Zwrócmy uwage na wa.na role intencji – kłamiac przekazujemy informacje
ró.na od tej, która sami uznalismy za prawdziwa (Rys. I). Jednak nie ka.da wypowiedz
fałszywa (nieodpowiadajaca rzeczywistosci) jest kłamstwem – mo.e byc to zwykła
pomyłka, wynikajaca np. z braku wiedzy (Rys. II).
Z drugiej strony zdarza sie, .e pragnac wprowadzic kogos w bład, nie wiedzac
o tym, wypowiadamy informacje prawdziwe.
Aby lepiej zdac sobie sprawe z ró.nicy miedzy kłamstwem a fałszem, spójrzmy

http://www.kwarcinski.ovh.org/do_pobran ... _slowa.pdf

Kanap jest z tych co zawsze mają racje bo Duch Święty mu i nam to gwarantuje.

Nie mam małego, mam 3 tomowy, według niego też zmanipulowałeś.
"człowiek mówiący nieprawdę, kłamiący; łgarz" a zatem jest odesłanie do znaczeni kłamać.
Tak samo jest skonstruowane w 3 tomowym hasło kłamać:
"mówić nieprawdę, wprowadzać kogoś świadomie w błąd."

A to jest genialne!
Widzisz kanap, Ciebie nawet trudno nazwać kłamcą, bo do tego potrzeba pewnej świadomości, tobie natomiast bzdury chyba jakoś tak same wychodzą spod palców.

Jeśli ktoś myśli że przekazuje fałsz a w rzeczywistości przekazuje prawdę to według Augustyna też jest kłamcą. Miał wolę wprowadzenie w błąd i to wystarczy.