A co ci da fakt że nakreśli tobie schemat powstawania rudy żelaza. Zresztą nie wiem ale czy w dzisiejszych szkołach nie uczą już tak prostych rzeczy jak powstawanie węgla i wszelakich rud.

To że ty nie wiesz jak takie rudy powstały lub chcesz udowodnić komuś innemu brak wiedzy w tej dziedzinie nie zmieni faktu samego powstawania rud. Więc twoje działania są bezzasadne.

Co do ewolucji dinozaura w ptaka to warto nakreślić że do niedawna była to tylko jedna z hipotez naukowych (dzisiaj raczej grono badaczy skłania się ku niej). Ewolucja to na ogół proces bardzo długotrwały (są oczywiście wyjątki). Niejeden nauczyciel biologi nie potrafiłby ci wyłożyć proces przekształcenia wielkiego gada w naszego wróbla. Poza tym sama ewolucja nie kieruje się ścisłymi zasadami, nie ma czegoś takiego jak najwyższy cel przemian ewolucyjnych. Czynnikiem pchającym do ewolucji na ogól jest dotychczasowa sytuacja organizmu (środowisko i takie tam).

To SZCZEGOLNA ruda. Dzieki procesowi jej powstania, zyjemy. Powstala nie przez pstrykniecie palcem stworzyciela, ale dzieki mozolnej "pracy" organizmow, pracy trwajacej setki tysiecy lat.
Niektorym wydaje sie, ze pierwszy homo sapiens byl identyczny z czlowiekiem wspolczesnym. Oni, za dowody chca osad z okresu 100 000 lat p.n.e.! Moze uda mi sie uzmyslowic, opornym, znaczenie czasu w ewolucji?!

A potem się obudziłeś... Już dochodzisz do tego etapu gdzie wszystko kategorycznie zaczynasz twierdzić że wszystko wiesz lepiej. Szybko dałeś za wygraną;)



Tu byś musiał przestudiować większość religii Świata. A znalazłbyś odpowiedz. Jeżeli jesteś osobą logicznie myślącą nie powinieneś mieć problemu z odrzuceniem pogańskich religii. Porównaj wiarę w Jahwe i Jezusa z każdą inną religią. Nie znajdziesz podobieństw, ale musisz opierać się na Biblii. Ponieważ już w katolicyzmie masz to samo, gdzie przyrównuje się Chrystusa do bóstwa solarnego. A takich miałeś zawsze, kriszne, horusa, apolla, mitre, itd.


Taa masz jak zwykle racje panie greku;) Czemu jeszcze tutaj siedzisz, cały świat pewno czeka na Twoje urokliwe porównania.


Jaki fakt? To są teorie człowieku ,nie ma dowodów! Nakazie to mam niezaprzeczalne fakty podrabiania szkieletów... A dowody które istnieją na znalezione wspólne szczątki człowieka i dinozaura są bagatelizowane, bo nie pasują do naszej "właściwej teorii". Tu chyba ktoś inny leży i kwiczy.



Weź nie pogrążaj się bardziej człowieku, swoimi śmiesznymi wywodami. Czytając twoje posty dokładnie widze że ciężko Ci zrozumieć sens płynący z tej książki. Biblia nie jest o technologii, matmie i fizyce chodzi tu o coś zupełnie innego. Cięzko mi się z Tobą sprzeczać w tych sprawach. Jeżeli twój tok rozumowania będzie opierał się tylko o świat naukowy ostatnich 100-200 lat to nie porozmawiamy sobie. Trzymasz się kurczowo swojej teorii, wymieniasz wiele nazw zjawisk itd, które są logiczne i dowiedzione naukowo. Natomiast twoja opinia bazująca na teoriach powstania wszechświata oraz pochodzenia człowieka nie musi być właściwa. Sam stwierdziłeś że są one tylko teoriami. Co do ewolucji to widziałem już dawno temu dowody na sfałszowane szkielety człekokształtnych istot. Często maczali w tym paluchy nawet jezuici, co może Cie mocno zdziwić. Nie musisz mnie przekonywać w tej materii bo po prostu przegrasz. Jeżeli taki z ciebie św. Tomasz to powinieneś to wiedzieć. Chyba że jak zwykle zbagatelizowałeś te fakty. Jeżeli podwaliny twojej wiedzy mocno opierają się na fundamentach najnowszych teorii to ciężko będzie Ci zmienić zdanie. Nawet jeżeli ktoś podrzuci Ci słonia do pokoju dziennego to go nie zobaczysz. A teorie o powstaniu wszechświata także są mizerne. Najpierw rodzi się idea a potem na siłe szuka się dowodów, jak w antropogenezie. Pokazywane są zdjęcia w mega pixelozie które mają służyć za dowody potwierdzające pozostałości wielkiego wybuchu? Mnie to nie przekonuje. Natomiast Cie pewnie mocno umocniło w wierze;)

Może podasz jakieś przykłady, bo nie wiem o co Ci chodzi?


Jak idą Moi Drodzy poszukiwania osad ludzkich z okresu od 200 000 lat do 8 000 lat p.n.e. ?

I zastanówcie się też, że skoro jesteście Drodzy ewolucjoniści tworem przejściowym między małpą a ptakiem, to w kierunku jakiej istoty fruwającej zmierzać zamierzacie?

Już się nie mogłem doczekać, aż maraskin odkryje przed nami kolejną Tajemnicę z dziejów Wszechświatowego Spisku - to jezuici wymyślili ewolucję ! Czyli Dawkins jednak jest jezuitą. Zapewne Darwin również nim był. Patrzcie, wszystko zaczyna się układać w jedną, wymowną całość..

Znowu typowe dla pewnych ograniczonych teistów myślenie (nie mylić z teistami poważnymi). Nawet jak się nie ma nic do powiedzenia to można zacząć krzyczeć, że się wygrało dyskusje, że adwersarz nie ma nic do powiedzenia, poddał się etc.

Jednak dam Ci szansę, bo przecież mogę być w błędzie co do TE. Proszę podaj mi jeden fakt przeczący teorii ewolucji. Jednak nei w stylu "nie wiem jak TE tłumaczy zjawisko X, więc TE jest błędna", fakt w stylu jak pewien facet powiedział - szczątków królika z prekambru



Z "pogańskich" religii akurat dość wnikliwie przestudiowałem hinduizm i jest wiarygodny w taki sam sposób jak chrześcijaństwo. BTW co tutaj ma logika wspólnego?



No porównuje z hinduizmem, powiedzmy Jezusa z Wisznu i co w związku z tym?



Akurat mieć rację w rozmowie z Tobą to nie zbyt wielkie osiągnięcie

Ale po co wyjaśnić gdzie interlokutor się myli - lepiej ironicznie ad personam pojechac tak?



Prosze przedstaw swoje dowody - masz tutaj pole do popisu, a ja ze swej story gwarantuję, że jeśli są wiarygodne to zweryfikuję swój światopogląd

a TE jest w takim samym stopniu teorią jak teoria grawitacji



Znowu ad personam? A w swoim tekście NIE ODNIOSŁEŚ się do żadnego z moich pytań. Jeśli interpretujesz Biblię literalnie, to pojawia Ci się problem. Masz oczywiście prawo do własnej opinii, ale nie do własnych faktów. Więc prosze przeinterpretuj fakty świadczące o TE i WW inaczej - jednak tak aby miały logiczną spójność - w przeciwieństwie nadal leżysz i kwiczysz



A jeśli swoją wiedze o świecie opierasz na słabo zredagowanych i niejasno przetłumaczonych pustynnych zapiskach koczowniczego ludu sprzed 3 tysięcy lat to racja - do porozumienia nie dojdziemy.



Akurat jednym z lepszych sposobów dowiedzenia teorii jest postulowanie przez nią danych faktów, które potwierdzają się w rzeczywistości


frater:



Tak np. w krytyce książki "Bóg Urojony" nie podałeś żadnego konkretu, a jedynie hasełka w stylu "książka jest pokretna bo tak można wszystkiemu zaprzeczyć" - bez podania przykładu, nie mówiąc już o kontrargumentach na zawarte tam tezy.



OK nie znaleźliśmy żadnych osad, więc TE jest fałszem?
I o uzasadnienie proszę.



Jak fraterku zrozumiesz, że ewolucja NIE MA CELU i KAŻDY gatunek jest FORMĄ PRZEJŚCIOWĄ to wróć do rozmowy, bo narazie tak bredzisz, że śmiać się chce, widać, że próbujesz dyskutować o czymś o czym nie masz jakiegokolwiek pojęcia, a Twoje pytania są w rodzaju "to jakby w ziemi byłą dziura to wypadnę z drugiej strony ? "

Drogi Epikurosie metodologia książki `bóg urojony` jest taka, że sama nic nie dowodzi, a tylko obala dowody innych na istnienie BOGA. I każda ta próba obalania dowodu jest dyskusyjna. Książka tak jest skonstruowana, że tylko krytykuje i ustawia człowieka w roli, że musi udowadniać.

Więc podmieniłem zmienne; to ja stałem się `autorem książki` , a Ty stałeś się `przedmiotem`, który autor zwalcza. Sam określiłeś co mam zanegować i skutecznie zanegowałem Twoją materię, nie mniej skuteczną argumentacją, niż zawarta jest w tej nudnej pozycji. Moim celem nie było rozwodzenie się nad wywodami autora, a na pokazaniu, że tą metodologią ciągłej negacji można zanegować wszystko



Do uzasadnienia dojdziemy, ale puki co muszę Was pomęczyć w pozyskiwaniu wiedzy, bym nie musiał jaszcze X razy w innych tematach pisać to samo.
np. temat Zdjęcia PANA JEZUSA `macie w małym palcu`, i chyba GO nie negujecie, a jeżeli spróbujecie zanegować to przejdziemy do metodologii bó...

Dlatego muszę Was pomęczyć, bo chyba nie zdajesz sobie sprawy, jak potężną argumentację Wy szykujecie na istnienie BOGA.




Właśnie pytam się Ciebie, czy będziesz ewoluował bardziej w kierunku emu, czy pingwina, Czy może kormorana – co bym proponował.
I pamiętaj, że to Ty jesteś w dziedzinie ewolucji ekspertem, a ja prosty człek zadaję Ci tylko proste pytania.


Ja mam pytań wiele. A rozpatrujemy pierwsze główne gdzie podziały się siedliska ludzkie w okresie między 200 tys., a 8 tys. lat p.n.e.?

Byłby to dla Was wielki stres gdybyście `polegli ` na pierwszym pytaniu. Dlatego Braciszku `do roboty` - szukajcie

Żeby cokolwiek uzasadnić to musiałbyś najpierw mieć przynajmniej jedną działającą komórkę mózgową.

O - uderz w stół a nożyce się odezwą Tutaj jest najlepszy przykład tego co pisałem w poprzednim poście.



Jeśli jesteś nadal o tym przekonany, to przykro mi.



...


No i po co ja w ogóle próbowałem Ci coś tłumaczyć?



Sądze, że tam gdzie szkielet św. Piotra.

Jednym słowem dzisiaj Ty Drogi Witoldzie pełnisz Wachtę.


Chciałem Ci tylko przypomnieć, że To nie jest argument tylko kpina z rozpaczy i bezsilności.

Jestes na tropie...

Już się nie mogę doczekać aż rabbi frater objawi nam prawdę

Tu masz rację. To kpina.
Z twojej rozpaczy i bezsilności.

Chciałem Ci przypomnieć, że jam Katolik.


Natomiast co bardziej kluczowe treści przeniosę Wam do tematu `Wiara i rozum w poszukiwaniu BOGA`, byśmy się nie musieli powtarzać w punktach , do których wspólnie dojdziemy.


Moim Celem jest byście to Wy kiedyś Nawracali ateistów.

Pomarzyć sobie możesz.