Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N lis 09, 2025 13:40



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 170 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12  Następna strona
 Skad jest Bog? 
Autor Wiadomość
Post 
Irbisol napisał(a):
Xenotym napisał(a):
gabriel napisał(a):
Zastanawia mnie gorliwosc z jaka tzw "ateisci" rozprawiaja o nieistnieniu Boga i poswiecaja na to czas
Skoro Boga nie ma to nie ma tematu do dyskusji.To tak jakbym godzinami rozmawial o smoku wawelskim albo o krasnoludkach
Prawdziwy ateista nie rozmawia o tym co nie istnieje , bo mnie napewno nie chcialoby sie rozmawiac godzinami czy istnieje smok wawelski czy nie he he he :D

W rzeczy samej, jest to fascynujące i zastanawia... też tego nie rozumiem :)


Mnie np. zastanawia dlaczego ludzie uważają za realne coś, czego nie da się udowodnić, jednocześnie uznając za nierealne coś, czego również nie da się udowodnić.


Mnie zastanawia dlaczego ludzie uwazaja, ze czegos nei da sie udowodnic.


Śr cze 22, 2005 19:13
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37
Posty: 820
Post 
Ozelku radosny
przypominam pytanko

a NIC ma desygnat? A WSZYSTKO ma desygnat

masz już odpowiedzi? Obiecałeś mi to wyjaśnić.


Śr cze 22, 2005 22:08
Zobacz profil
Post 
Xenotym napisał(a):
Ozelku radosny
przypominam pytanko

a NIC ma desygnat? A WSZYSTKO ma desygnat

masz już odpowiedzi? Obiecałeś mi to wyjaśnić.


Powiedzialem, ze napisze w czasie nieokreslonym. Musze sie z kims skontakowac, a nie jestem w stanie przewidziec kiedy to uczynie.


Śr cze 22, 2005 22:14

Dołączył(a): Cz gru 02, 2004 19:24
Posty: 858
Post 
Xenotym napisał(a):
Irbisol napisał(a):
Mnie np. zastanawia dlaczego ludzie uważają za realne coś, czego nie da się udowodnić, jednocześnie uznając za nierealne coś, czego również nie da się udowodnić.

To bardzo ciekawa myśl... masz jakieś pomysł na uzasadnienie tego stanu rzeczym poza tym, że przyczyna jest zewnętrzna w odniesieniu do świadomości człowieka. Tylko spekuluję.


Chciejstwo. Wuj Zbój bardzo dobrze to ujmuje na swoich stronach. Poczytaj - pouczające.

OZEL
Cytuj:
Mnie zastanawia dlaczego ludzie uwazaja, ze czegos nei da sie udowodnic.


Dowiedli tego.

_________________
Z definicji Boga jest On "bytem koniecznym" więc zdanie że Byt konieczny nie istnieje jest absurdalne logicznie.
Bez duszy człowiek jest tylko zwierzęciem i jego zabicie nie różni się niczym od zabicia świni na szynkę.


Cz cze 23, 2005 14:12
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Dowiedli tego.


W jaki sposod dowiedli, ze czegos nie da sie udowodnic i co to jest?


Cz cze 23, 2005 14:13
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37
Posty: 820
Post 
Irbisol napisał(a):
Mnie np. zastanawia dlaczego ludzie uważają za realne coś, czego nie da się udowodnić, jednocześnie uznając za nierealne coś, czego również nie da się udowodnić.
Xenotym napisał(a):
To bardzo ciekawa myśl... masz jakieś pomysł na uzasadnienie tego stanu rzeczym poza tym, że przyczyna jest zewnętrzna w odniesieniu do świadomości człowieka. Tylko spekuluję.
Irbisol napisał(a):
Chciejstwo. Wuj Zbój bardzo dobrze to ujmuje na swoich stronach. Poczytaj - pouczające.

Przyjdzie i na to pora, na analizę strony Wuja. Na razie nie chcę. W obronie własnej tożsamości światopoglądowej. To też źródło wiedzy - myśl wolna od sugestji.

Chciejstwo, jak rozumiem ma dwa bieguny, czy tylko jeden. Można chcieć wierzyć i uwierzyć. Można nie chcieć i mieć z tym spokój.
Pytanie... Dlaczego tak trudno uwierzyć nam w krasnoludki? Można chcieć i nic nie wychodzi. Ja bym się bardzo cieszył, gdyby te sympatyczne stworki wyręczały mnie w odkurzaniu mieszkania.


Cz cze 23, 2005 17:22
Zobacz profil
Post 
Xenotym napisał(a):
Irbisol napisał(a):
Mnie np. zastanawia dlaczego ludzie uważają za realne coś, czego nie da się udowodnić, jednocześnie uznając za nierealne coś, czego również nie da się udowodnić.
Xenotym napisał(a):
To bardzo ciekawa myśl... masz jakieś pomysł na uzasadnienie tego stanu rzeczym poza tym, że przyczyna jest zewnętrzna w odniesieniu do świadomości człowieka. Tylko spekuluję.
Irbisol napisał(a):
Chciejstwo. Wuj Zbój bardzo dobrze to ujmuje na swoich stronach. Poczytaj - pouczające.

Przyjdzie i na to pora, na analizę strony Wuja. Na razie nie chcę. W obronie własnej tożsamości światopoglądowej. To też źródło wiedzy - myśl wolna od sugestji.

Chciejstwo, jak rozumiem ma dwa bieguny, czy tylko jeden. Można chcieć wierzyć i uwierzyć. Można nie chcieć i mieć z tym spokój.
Pytanie... Dlaczego tak trudno uwierzyć nam w krasnoludki? Można chcieć i nic nie wychodzi. Ja bym się bardzo cieszył, gdyby te sympatyczne stworki wyręczały mnie w odkurzaniu mieszkania.
Bo krasnoludki, nie byly wymyslane przez kilka tysiecy lat. I nie daja takich bonusow jak sie w nie wierzy, jak to ma miejsce w wypadku boga... , proste nie ? Rzekomych nastepstw nie wierzenia ludzie sie boja, natomiast nastepstw postepowania w wierze pragna, ludzmi latwo jest manipulowac... . Zreszta teraz to juz jest bledne kolo.
[...]


Cz cze 23, 2005 18:17

Dołączył(a): Cz gru 02, 2004 19:24
Posty: 858
Post 
Xenotym napisał(a):
Chciejstwo, jak rozumiem ma dwa bieguny, czy tylko jeden. Można chcieć wierzyć i uwierzyć. Można nie chcieć i mieć z tym spokój.
Pytanie... Dlaczego tak trudno uwierzyć nam w krasnoludki? Można chcieć i nic nie wychodzi. Ja bym się bardzo cieszył, gdyby te sympatyczne stworki wyręczały mnie w odkurzaniu mieszkania.


Volt wygłosił brutalną prawdę, a na stronach Wuja znajdziesz to samo, tylko ujęte inaczej.

_________________
Z definicji Boga jest On "bytem koniecznym" więc zdanie że Byt konieczny nie istnieje jest absurdalne logicznie.
Bez duszy człowiek jest tylko zwierzęciem i jego zabicie nie różni się niczym od zabicia świni na szynkę.


Pt cze 24, 2005 8:32
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr cze 09, 2004 13:48
Posty: 97
Post 
Nie rozumiem jak przez 11 stron można rozważać odpowiedź na pytanie, które jest logicznie niepoprawne.

Bóg z definicji jest bytem odwiecznym, zatem nie mozna zapytać skąd pochodzi. Bo nie pochodzi z nikąd. On poprostu jest od zawsze.

Można co najwyżej się zastanawiać czy Bóg istnieje.


Pt cze 24, 2005 8:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37
Posty: 820
Post 
Irbisol napisał(a):
Volt wygłosił brutalną prawdę, a na stronach Wuja znajdziesz to samo, tylko ujęte inaczej.

Przykro mi, ale prawda w wydaniu Volta, jest uproszczonym chciejstwem na nie. Na tej zasadzie upowszechnić by się mogła opinia, że jesteśmy dziećmy wyższych cywilizacji, które przeprowadzają sobie tutaj mniej lub bardzie etyczne eksperymenty genetyczne na nas. Mogły by te nadstwory także oczekiwać od nas pokory i różnych obiawów poddaństwa. Ta wiara jednak się nie upowszechniła. Dlaczego?


Pt cze 24, 2005 11:39
Zobacz profil
Post 
Xenotym napisał(a):
Irbisol napisał(a):
Volt wygłosił brutalną prawdę, a na stronach Wuja znajdziesz to samo, tylko ujęte inaczej.

Przykro mi, ale prawda w wydaniu Volta, jest uproszczonym chciejstwem na nie. Na tej zasadzie upowszechnić by się mogła opinia, że jesteśmy dziećmy wyższych cywilizacji, które przeprowadzają sobie tutaj mniej lub bardzie etyczne eksperymenty genetyczne na nas. Mogły by te nadstwory także oczekiwać od nas pokory i różnych obiawów poddaństwa. Ta wiara jednak się nie upowszechniła. Dlaczego?
Bo x lat temu, jak powstawalo chrzescijanstwo, czy wogole wiara w boga, ludzie nie umieli nawet latac, a ich wiedza na temat wszechswiata byla znikoma, wszystko krecilo sie wokolo ziemi, wiec jak mogli zaczac wierzyc w inne cywilizacje, to by obalilo wszystkie teorie na temat plaskiej ziemi, krazacego slonca it.p. ;-)


Pt cze 24, 2005 13:14

Dołączył(a): Cz gru 02, 2004 19:24
Posty: 858
Post 
Xenotym napisał(a):
Przykro mi, ale prawda w wydaniu Volta, jest uproszczonym chciejstwem na nie. Na tej zasadzie upowszechnić by się mogła opinia, że jesteśmy dziećmy wyższych cywilizacji, które przeprowadzają sobie tutaj mniej lub bardzie etyczne eksperymenty genetyczne na nas. Mogły by te nadstwory także oczekiwać od nas pokory i różnych obiawów poddaństwa. Ta wiara jednak się nie upowszechniła. Dlaczego?


Przyczyna jest super-hiper-trywialna: bo mając do wyboru 2 nieweryfikowalne twierdzenia człowiek wybiera to, które mu bardziej pasuje. Skoro i tak nie da się sprawdzić, to wygodniej jest przyjąć to co wydaje się lepsze.

P.S. Napisz, dlaczego twierdzenia Volta uważasz za chciejstwo? Uważasz, że pragnie on, żeby Boga nie było?

_________________
Z definicji Boga jest On "bytem koniecznym" więc zdanie że Byt konieczny nie istnieje jest absurdalne logicznie.
Bez duszy człowiek jest tylko zwierzęciem i jego zabicie nie różni się niczym od zabicia świni na szynkę.


N cze 26, 2005 21:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37
Posty: 820
Post 
Uważam, że jest to chciejstwo. Rodzaj reakcji obronnej, na przymus do wiary adresowany jednak w niewłaściwym kierunku bo wbrew pozorom w kierunku człowieka - organizacji religijnych, które wymuszają taki a nie inny sposób postępowania.


Pn cze 27, 2005 11:59
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 02, 2004 19:24
Posty: 858
Post 
ozel napisał(a):
Cytuj:
Dowiedli tego.


W jaki sposod dowiedli, ze czegos nie da sie udowodnic i co to jest?


http://www.gavagai.pl/filozofia/goedel.php

XENOTYM
Cytuj:
Uważam, że jest to chciejstwo. Rodzaj reakcji obronnej, na przymus do wiary adresowany jednak w niewłaściwym kierunku bo wbrew pozorom w kierunku człowieka - organizacji religijnych, które wymuszają taki a nie inny sposób postępowania.


A więc Volt chce żeby Boga nie było, żeby świat był taki jak wg wizji ateistów? Gdyby się okazało, że Bóg istnieje, Volt powiedziałby "ale lipa, myślałem że Boga nie ma"?

_________________
Z definicji Boga jest On "bytem koniecznym" więc zdanie że Byt konieczny nie istnieje jest absurdalne logicznie.
Bez duszy człowiek jest tylko zwierzęciem i jego zabicie nie różni się niczym od zabicia świni na szynkę.


Śr cze 29, 2005 7:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37
Posty: 820
Post 
Irbisol napisał(a):
A więc Volt chce żeby Boga nie było, żeby świat był taki jak wg wizji ateistów? Gdyby się okazało, że Bóg istnieje, Volt powiedziałby "ale lipa, myślałem że Boga nie ma"?


W pewnym sensie tak. Wyręczę, więc Volta, bo wiem najlepiej, co on myśli. Wydaje mi się, że jest to forma ucieczki przed Bogiem nieobjawionym. Skoroś się Stary ukrył to nie mniej do mnie pretensji, żem nie szukał. W sumie to pewna wygoda.


Śr cze 29, 2005 15:10
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 170 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL