Ponad 100 tys gromadzą pielgrzymki, spotkania RRM, odpust w Kalwarii Zebrzydowskie, w Piekarach Śląski, na Lednicy.....norma...

Pielgrzymi, to też część narodu. Nie każdy może w tych uroczystościach bezpośrednio uczestniczyć, ale duchowo zjednoczeni są miliony.

W kontekście Intronizacji?

A narodowe na parafiach jak najbardziej. Na wszystkich w całym kraju.
Na stadion przecież niewielu pojedzie.



Zgłoszę intencję do modlitwy powszechnej.
Ogłosić modlitwy dla całego kraju (na wzór takiej na ŚDM) nie mam jednak mocy.



Potwierdzam. Niestety dowiedziałem się o niej dopiero dzień wcześniej od znajomego katechety. Duchowo jednak byłem w Częstochowie, choć fizycznie u św. Jadwigi w Trzebnicy.


Nic wielkiego...
W mediach głównego ścieku nie usłyszysz. Za to głośno o marszu przeciw ksenofobii na którym było kilka głośnych osób z Fundacji Sorosa (Batorego)

W kościele w którym byłem na mszy dzisiaj był czytany list. Treść odnosiła się do 19.11.2016 i wydarzenia które będzie miało miejsce. Ale ta planowana akcja to nie do końca to o co chodzi intronizatorom. Bo ani słowa o królu Polski ale za to wiele słów o intronizacji w naszych sercach.
http://episkopat.pl/list-pasterski-epis ... la-i-pana/

I dokładnie o to chodzi, aby przyjąć królowanie Chrystusa w sercach, a nie sadzać na tronie Polski. Chrystus jest Królem Wszechświata, a więc każdego kraju i galaktyk.

Helenko. Pełna zgoda. Jakoś nigdy niepotrafilem zrozumieć o co chodzi rożnego rodzaju ks. Natankom itp. którzy naciskają na intronizację. Jezus jest Królem Wszechświata. Moim zdaniem ewidentne to episkopat pokazuje wybierając taka a nie inna datę w kalendarzu na intronizację ale w nszych sercach.
Nie ma znaczenia ile jeszcze tytułów Jezusowi nadamy jeśli nasze życie nie będzie się różnić od życia osób niewierzących. To można nazwać schizofrenia religijna.
Każdy z nas może sprawić aby Jezus królował w jego sercu i jego życiu. Według tego co czytałem a wcześniej słuchałem w kościele to przepiękna uroczystość której podstawa ma być nawrócenie. Myśle ze pięknie to współgra z wielka pokuta która miała miejsce w ten weekend.
Ale cały czas mam wrażenie ze to nie o to chodzi tym którzy tak naciskają na intronizację na Króla Polski.

Oczywiście, że nie o to chodzi intronizatorom, ale Episkopat nie PiS i nie pójdzie na herezje pod publikę.

Nic wielkiego ......100 tys ludzi, jak wskazałam wyżej, gromadzi wiele Mszy i nabożeństw.
Ale Ty jak widać nie potrafisz tego docenić bez złośliwości

Przyganiał kocioł garnkowi. Aius a ty potrafisz bez złośliwości?

Po co koronować kogoś kto nie będzie rządził? A gdyby nawet traktować każde słowo Jezusa jak najważniejsze prawo. To kto jego słowa ma interpretować episkopat? Koronowanie Jezusa na która Polski to koronowanie episkopatu na królów Polski.

A w ogóle skoro można już koronować osoby które są zmarłe lub to czy nie lepiej koronować sobie Piłsudskiego albo Kościuszkę?
Przecież Jezus jest Bogiem w trójcy świętej. Koronowanie Jezusa to tak jakby koronowanie Boga na króla Polski. Dla Boga który stworzył wszechświat takie stanowisko to tylko umniejszanie jego pozycji. Można by nawet powiedzieć ze to obraza. Co ludzkie dajcie ludziom a co Boskie Bogu.

Są granice idiotyzmu. Przynajmniej do tej pory tak myślałem.
I wydawało mi się że logika jest prostą rzeczą. Wydawało mi się

Podobnie Tobie - nie zawsze.....

W ramach również przygotowań do Intronizacji:


Egzorcyzmowanie Polski podczas "Wielkiej Pokuty" na Jasnej Górze:

https://www.youtube.com/watch?v=3orjFv_H67s

Konferencja ks. Piotra Glasa

https://www.youtube.com/watch?v=GXIYaHfTjaE

Króluj nam Chryste

przyjdzie taki dzień, że Polacy uznają Jezusa Chrystusa Królem naszej Ojczyzny POLSKI.

A co to zmieni. A jeśli nie zostańie królem mojego serca to można sobie nadawać sto tytułów na minutę.