Autor |
Wiadomość |
Sysydlaczek
Dołączył(a): Pn gru 30, 2019 12:57 Posty: 364
|
 Re: Czy Bóg istnieje?
TOMVAD45 napisał(a): Zastanawia mnie teraz co w tym Kościele spowodowało u ciebie taki sceptycyzm? Ten sceptycyzm nie jest tak ważny, choć czasem zniechęca. Pozytywne, budujące wartości, jakie odnajduje we wspólnocie Kościoła przeważają na jej korzyść  Miłość zwycięża.
|
Pt cze 19, 2020 18:37 |
|
|
|
 |
TOMVAD45
Dołączył(a): Śr cze 10, 2020 15:49 Posty: 53
|
 Re: Czy Bóg istnieje?
Robek napisał(a): W jaki sposób byś chciał udowodnić to, że stygmaty są prawdziwe? Robku,ja jako wierny nie jestem od badania i udowadniania prawdziwości stygmatów. To robi Kościół wraz ze specjalistami z zakresu medycyny jak i psychiatrii. Bada się wszystko-zarówno rany jak i stan psychiczny stygmatyka -by wykluczyć to czy rany nie wynikają z jakiegoś stanu psychicznego. Tak więc to wymaga szczególnych badań a ja nie jestem ani lekarzem ani psychiatrą. U stygmatyków rany najbardziej krwawią od czwartku lub piątku do niedzieli a więc w czasie męki Chrystusa. U oszustów rany krwawiłyby na początku a rana stopniowo ulegałaby procesowi gojenia,u prawdziwych stygmatyków rany się nie goją,ustaje krwawienie od niedzieli do kolejnego czwartku lub piątku. george45 napisał(a): To zatwierdzanie cudów i innych nadprzyrodzonych rzeczy, Kościół bada bo tak chciał Bóg? Czy Kościół podobnie jak Bóg jest nieomylny? Raczej Kościół sam z własnej woli tego nie robi. Kościół to Mistyczne Ciało Chrystusa, głową Kościoła jest sam Chrystus więc wszystko co czyni Kościół względem takich znaków musi być zgodne z wolą Boga. Czy Kościół jest nieomylny? Cóż, Kościół jako wspólnota ludzi wierzących może być omylny,sami kapłani to też ludzie. Jednak w kwestii badania takich znaków jak cuda czy stygmaty działa w oparciu o konkretne badania zanim zatwierdzi jakiś cud czy znak. Nikt z biskupów nie podejmuje decyzji od tak sobie. W przypadku np objawień to na ich zatwierdzenie można czekać lata,tak jak to jest ze sprawą Medjugorie. Mimo że niektórzy kapłani wierzą tym objawieniom to Kościół raczej ich formalnie nie zatwierdził-przynajmniej ja nic o tym nie słyszałem,dlatego użyłem słowa "raczej",bo nie jestem pewny.
_________________ "CHRYSTUS PAN KARMI NAS SWOIM ŚWIĘTYM CIAŁEM, CHWALMY GO NA WIEKI"
|
Pt cze 19, 2020 20:40 |
|
 |
Swołocz
Dołączył(a): N wrz 10, 2017 20:32 Posty: 1688
|
 Re: Czy Bóg istnieje?
IrciaLilith napisał(a): Swołocz- wybacz, ale nie masz pojęcia w co i dlaczego wierzę... Swoich bliskich nie uważasz za realne istoty?
|
So cze 20, 2020 3:43 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy Bóg istnieje?
IrciaLilith napisał(a): TOMVAD45 - jak ustalasz co pochodzi od Boga a co jest oparte na zjawiskach naturalnych? Ja się pozbyłam tego problemu w standardowy dla siebie bezczelny sposób uznając panenteistyczną wizję Boga i tym samym to bez znaczenia, ale z tego co wiem takie założenie odrzucasz i dzielisz zjawiska na te pochodzace od Boga, na naturalne i być może na nadnaturalne pochodzące od bytów typu Szatan. Jakie więc masz kryteria podziału? Co autentycznie pochodzi od Boga nie sprawia rozproszenia, nie budzi niepokoju czy napięcia wewnętrznego. Szatan podszywający się pod Boga zawsze budzi frustrację i wewnętrzne rozedrganie. Np człowiek daje datek na chore dziecko, ale w umyśle liczy co innego mógłby kupić dla siebie za tą kwotę. Ileż to razy ludzie tłumaczą "dałabym, ale fundacje kradną, a Owsiak zbudował sobie pałac" - zdecydowanie takie myślenie nie pochodzi od Boga.
|
So cze 20, 2020 7:17 |
|
 |
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
 Re: Czy Bóg istnieje?
Swołocz- a co rozumiesz pod słowem realne? Alus- piękna metoda, z tym że z tego wynika, że sugestia praktykowania zen pochodzi od Boga, bo nijak nie niesie to niepokoju czy napięcia 
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
So cze 20, 2020 10:42 |
|
|
|
 |
Swołocz
Dołączył(a): N wrz 10, 2017 20:32 Posty: 1688
|
 Re: Czy Bóg istnieje?
IrciaLilith napisał(a): Swołocz- a co rozumiesz pod słowem realne? Że czują, myślą, mają swoje postrzeżenia, odbierają świat wokół, a nie są tylko Twoją projekcją.
|
So cze 20, 2020 11:12 |
|
 |
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
 Re: Czy Bóg istnieje?
A dlaczego moje projekcje miałaby nie czuć, nie mysleć czy nie odbierać informacji ze świata? Moje senne istoty mają umysły i wykonują tego typu działania, więc dlaczego te z poziomu wyżej miałyby tego nie potrafić?
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
So cze 20, 2020 12:20 |
|
 |
andej
Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 13:31 Posty: 3121
|
 Re: Czy Bóg istnieje?
Sysydlaczek napisał(a): Ten sceptycyzm nie jest tak ważny, choć czasem zniechęca. Pozytywne, budujące wartości, jakie odnajduje we wspólnocie Kościoła przeważają na jej korzyść. Miłość zwycięża. Ten sceptycyzm pozwala na odrzucenie tego, co jest emocją, a nie jest wiarą. Rozsądny sceptycyzm wzmacnia wiarę. A co do reszty, uważam podobnie.
|
So cze 20, 2020 12:44 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy Bóg istnieje?
IrciaLilith napisał(a): Alus- piękna metoda, z tym że z tego wynika, że sugestia praktykowania zen pochodzi od Boga, bo nijak nie niesie to niepokoju czy napięcia  Nie wiem, nie znam zen. W chrześcijaństwie tą metodę udoskonalił założyciel jezuitów Ignacy Loyola i jezuici przekazują, uczą jej wiernych na konferencjach, rekolekcjach.
|
So cze 20, 2020 15:16 |
|
 |
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
 Re: Czy Bóg istnieje?
TOMVAD45 napisał(a): Robku,ja jako wierny nie jestem od badania i udowadniania prawdziwości stygmatów. To robi Kościół wraz ze specjalistami z zakresu medycyny jak i psychiatrii. Bada się wszystko-zarówno rany jak i stan psychiczny stygmatyka -by wykluczyć to czy rany nie wynikają z jakiegoś stanu psychicznego. Tak więc to wymaga szczególnych badań a ja nie jestem ani lekarzem ani psychiatrą. Ktoś przez wiele lat się modlił, rozmyślał o ukrzyżowaniu, i od tego nadmiernego myślenia, zrobiły mu się stygmaty. I tutaj wszystko się zgadza, bo zrobiły mu się stygmaty według tego, co widać na kościelnych malowidłach, a przecież na tych malowidłach, te swoje rozmyślania opierał. I żeby była jasność, taka sytuacja ma miejsce u jakiegoś małego procenta stygmatyków, cała reszta to oszuści, którzy na tym zarabiają. Alus napisał(a): Np człowiek daje datek na chore dziecko, ale w umyśle liczy co innego mógłby kupić dla siebie za tą kwotę. A po co miałbym pomagać chorym dzieciom? co bym na tym zyskał?
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
So cze 20, 2020 18:12 |
|
 |
Swołocz
Dołączył(a): N wrz 10, 2017 20:32 Posty: 1688
|
 Re: Czy Bóg istnieje?
IrciaLilith napisał(a): A dlaczego moje projekcje miałaby nie czuć, nie mysleć czy nie odbierać informacji ze świata? Moje senne istoty mają umysły i wykonują tego typu działania, więc dlaczego te z poziomu wyżej miałyby tego nie potrafić? Twoje senne istoty naprawdę czują? Są takimi istotami jak Ty? - gdy patrzą na Ciebie, to widzą Ciebie i mają swój świat wewnętrzny? Jeśli tak, to czym się różni solipsyzm od realności? Bo już nie kumam.
|
So cze 20, 2020 20:36 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy Bóg istnieje?
Alus napisał(a): Np człowiek daje datek na chore dziecko, ale w umyśle liczy co innego mógłby kupić dla siebie za tą kwotę. Cytuj: A po co miałbym pomagać chorym dzieciom? co bym na tym zyskał? Co zyskujesz odgrywając na forum komedię?
|
N cze 21, 2020 7:25 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy Bóg istnieje?
Robek napisał(a): A po co miałbym pomagać chorym dzieciom? co bym na tym zyskał? Człowiek naprawdę potrafi nisko upaść, stoczyć się na dno własnego jestestwa. Można żywić tylko nadzieję, że ktoś/coś w swoim miłosierdziu pomoże Ci odbić się od dna.
|
N cze 21, 2020 8:33 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy Bóg istnieje?
Believing napisał(a): Robek napisał(a): A po co miałbym pomagać chorym dzieciom? co bym na tym zyskał? Człowiek naprawdę potrafi nisko upaść, stoczyć się na dno własnego jestestwa. Można żywić tylko nadzieję, że ktoś/coś w swoim miłosierdziu pomoże Ci odbić się od dna. Believing, na czym polega twa pomoc chorym dzieciom, w jakiej formie to czynisz, i dlaczego?
|
N cze 21, 2020 9:19 |
|
 |
TOMVAD45
Dołączył(a): Śr cze 10, 2020 15:49 Posty: 53
|
 Re: Czy Bóg istnieje?
Alus napisał(a): IrciaLilith napisał(a): TOMVAD45 - jak ustalasz co pochodzi od Boga a co jest oparte na zjawiskach naturalnych? Ja się pozbyłam tego problemu w standardowy dla siebie bezczelny sposób uznając panenteistyczną wizję Boga i tym samym to bez znaczenia, ale z tego co wiem takie założenie odrzucasz i dzielisz zjawiska na te pochodzace od Boga, na naturalne i być może na nadnaturalne pochodzące od bytów typu Szatan. Jakie więc masz kryteria podziału? Co autentycznie pochodzi od Boga nie sprawia rozproszenia, nie budzi niepokoju czy napięcia wewnętrznego. Szatan podszywający się pod Boga zawsze budzi frustrację i wewnętrzne rozedrganie. Np człowiek daje datek na chore dziecko, ale w umyśle liczy co innego mógłby kupić dla siebie za tą kwotę. Ileż to razy ludzie tłumaczą "dałabym, ale fundacje kradną, a Owsiak zbudował sobie pałac" - zdecydowanie takie myślenie nie pochodzi od Boga. Dobrze ujęte Alus,ja dodam że jest też myślenie niektórych takie że jak dam na chore dzieci to jyż ludzie będą mnie szanować, uznawać lub może coś z tej pomocy będzie-jakaś korzyść. Takie myślenie gdy nie bierze się pod uwagę tego bezinteresownego niesienia pomocy tylko liczy się na coś co daje jakiekolwiek korzyści nie pochodzi od Boga,nie zawiera miłości a egoizm,jakieś spekulanctwo. Co do tego dawania na fundacje czy tym bardziej na Owsiaka to trzeba jednak uważać. Nie wszystkie fundacje czy akcje są uczciwe i tutaj można przeznaczyć pieniądze na cel który mimo że jest ogłaszany jako pomoc a może się wiązać z naciąganiem ludzi,oszukiwaniem. Pomagać jak najbardziej trzeba i ważne aby to robić z miłości i pragnienia pomagania innym a nie dla korzyści,sławy czy opinii wśród znajomych. Warto jednak patrzeć,sprawdzać komu się kasę daje. I to wcale nie jest jakimś działaniem zła. Ludzie sami doprowadzili do takiej sytuacji że trudno jest teraz wierzyć w uczciwość firm czy ludzi którzy organizują jakieś akcje. I dobitnym przykładem jest tutaj właśnie Owsiak. Nie oznacza to jednak że wszyscy są nieuczciwi. Po prostu trzeba być ostrożnym.
_________________ "CHRYSTUS PAN KARMI NAS SWOIM ŚWIĘTYM CIAŁEM, CHWALMY GO NA WIEKI"
|
N cze 21, 2020 9:45 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|