Po co Wy (ateiści) jesteście na tym forum....?
Autor |
Wiadomość |
<<<<>>&
Dołączył(a): Wt sie 21, 2007 9:09 Posty: 182
|
stern napisał(a): Jeszcze raz: urojenia, urojenia urojenia. częstokroć zrozumiałe tylko dla chorego.
A ty twierdzisz, że ktos taki staje na czele narodu i to bez pomocy doradców, mediów i TV. Czy widzisz sprzeczność? Tak, widzę. Wg Ciebie nie było przywódców narodowych/religijnych w czasach przed wynalezieniem środków masowego przekazu i PR Cytuj: BTW: Schizofrenik nie ma super-ścisle logicznie powiązanych dowodów. Można mu wykazać brak logiki. Ale widzę, że nie masz oporów przed uznaniem kilku(dziesięciu) tysięcy ludzi za idiotów co wariatów poznać nie potrafią ? Zgadzam się z Tobą. To co mówi Jezus jest logiczne tylko jeśli doda się do tego ideologię Pawła (od interpretacji śmierci na krzyżu jako ofiary dla ludzi, po dogmatyczność Trójcy Świętej i dziewictwa Maryji). Ludzie dzisiaj do tego stopnia muszą uzasadniać sens ewangelii, że wmawiają sobie obok wymienionych przezemnie dodatków pawłowych i teologii rzymskiej, m.in. to, iż Józef był "opiekunem" Maryji, a nie jej mężem (co wobec danych historycznych zakrawa o skrajną żałość). Dlatego jedyną osobą, która naprawdę rozumiałą Jezusa był on sam. Wiele danych z ewangelii jak to, że wyznawały go całe tłumy witając go wesoło w Święto Paschy (SIC!) kiedy wjeżdżał na ośle to wręcz HISTORYCZNA bzdura (co wyjaśnia też fakt, iż ewangelie po-markowe są sprzeczne lub nie zawierają informacji z ew. Marka) a w zestawieniu z także ewangelicznymi zdarzeniami, jak to, że jednak to Zydzi go kazali krzyżować, jest to czysty absurd. Bo w takim razie kto go witał, skoro wszyscy go chcięli krzyżować ? Albo jak wolisz zrób inwersję - kto chciał kto krzyżować jeżeli wcześniej wszyscy go witali ?  Itd. Z punktu widzenia Żydów (czyli ludzi, którzy dzisiaj jako jedyni rozumieją samych siebie czyli Żydów z czasów Jezusa) całą doktryna Katolicka odnosząca się do biografii Jezusa to kpina z ich historii, a taka postać nie mogła istnieć, chyba, że istniała, ale to co głosi Kościół no nonsens. No i zgadza się. Idealnie z prawdą historyczną pokrywają się dane historyczne opisujące to, co przedstawiały zwalczane przez Kosciół sekty chrzescijanskie. W nich Jezus wychodzi na przywódcę jednej z sekt, który od Judaizmu nigdy się nie odcinał, natomiast jego postawy były dla nikogo wówczas niezrozumiałe, co doprowadziło także do jego śmierci (na własne życzenie - dziwne ? Wg Katolików nie, bo przecież to była ofiara Boga - tylko jak pisałem, taka interpretacja pojawiła się dopiero w głowie samego Pawła, a z nią nikt z wcześniejszych wyznawców Jezusa nie tylko się nie zgadzał, ale nie znał jej i było to dla nich bzudrą). Cytuj: <<<<>>& napisał(a): Hm, wg Ciebie Imperium Rzymskie nie przyjęło za religię oficjalną Chrześcijaństwa Katolickiego ? Ciekawe, ciekawe... [...] Asienkka Wiesz kiedy Chrześcijanstwo zostało uznane za dozwoloną religię  ? Wiesz kiedy żył św. Paweł ? Chyba, że uważasz, że św. Paweł wszystko to zaplanował (pewnie razem z Konstantynem). [...] Asienkka Karę moderatorów przyjmę z pokorą, ale idiotyzmów nie zdzierżę. Skoro nalegasz Asienkka
Tego nie rozumiem. Chyba sobie wchodzicie w słowo 
_________________ <<<<>>>>
- Trzymajcie się Boga mocno, jak pijany plotu !
- Dziękuję, nie piję.
|
Pt sie 24, 2007 17:42 |
|
|
|
 |
stern
Dołączył(a): Pt lut 03, 2006 18:03 Posty: 680
|
<<<<>>& napisał(a): Tak, widzę. Wg Ciebie nie było przywódców narodowych/religijnych w czasach przed wynalezieniem środków masowego przekazu i PR oczywiscie można wykazywać złą wolę, albo udawać [censored]. To forum ma zdaje się służyć wymianie poglądów. Przy takim podejściu sensu nie ma. Cała reszta też zresztą. Cieszę sie, ze wyjaśniłeś sam sobie pewne kwestie związane z religią chrześcijanską. Trochę mniej cieszy, że wygłaszasz nieweryfikowalne poglądy pod pozorem ich oczywistości. <<<<>>& napisał(a): Tego nie rozumiem. Chyba sobie wchodzicie w słowo 
Asienkka wykreśliła kilka ciepłych słów na Twój temat komentujących Twoją ignorancje historyczną. W treść merytoryczną nie ingerowała.
|
Pt sie 24, 2007 17:49 |
|
 |
<<<<>>&
Dołączył(a): Wt sie 21, 2007 9:09 Posty: 182
|
stern napisał(a): <<<<>>& napisał(a): Tak, widzę. Wg Ciebie nie było przywódców narodowych/religijnych w czasach przed wynalezieniem środków masowego przekazu i PR oczywiscie można wykazywać złą wolę, albo udawać [censored]. To forum ma zdaje się służyć wymianie poglądów. Przy takim podejściu sensu nie ma. Cytuj: Hm, przecież powyższym zdanie w formie ironii wykazałem, że nie masz racji. Twoja złość i obwinianie mnie (że mam złą wolę - sic!) wynika z tego, że nie masz argumentów ? Bo nie rozumiem. Cytuj: Cieszę sie, ze wyjaśniłeś sam sobie pewne kwestie związane z religią chrześcijanską. Trochę mniej cieszy, że wygłaszasz nieweryfikowalne poglądy pod pozorem ich oczywistości. No bo to, że narody istnieją od zawsze a miały swoich IDEOLOGICZNYCH przywdców i że w ramy ideologicznego spoiwa wchodziły religia i prawo (swoją drogą do niedawna utożsamiane) to FAKT historyczny i miałem nadzieję, że oczywisty dla przedszkolaków (dosłownie dla przedszkolaków - pojęcie PAŃSTWA i NARODU rozumiałem mając 6 lat). Natomiast gorzej jest kiedy ktoś wygłasza NIEWERYFIKOWALNY i NIEOCZYWISTY (bez potwierdzenia historycznego - naukowego) pogląd, że za wszystko czego komuś nie chce się zrozumieć sięgając po książki lub uruchamiając rozum odpowiada Bóg (za zjawiska meteorologiczne podobno też  ). <<<<>>& napisał(a): Tego nie rozumiem. Chyba sobie wchodzicie w słowo  Asienkka wykreśliła kilka ciepłych słów na Twój temat komentujących Twoją ignorancje historyczną. W treść merytoryczną nie ingerowała.
A to przeklej to tutaj, to merytoryczne. To Ci odpiszę na to także
Idę dzisiaj już sobie na swoje zajęcia. Za jakiś czas będę to pogadamy może dalej.
Pozdrawiam.
_________________ <<<<>>>>
- Trzymajcie się Boga mocno, jak pijany plotu !
- Dziękuję, nie piję.
|
Pt sie 24, 2007 19:14 |
|
|
|
 |
stern
Dołączył(a): Pt lut 03, 2006 18:03 Posty: 680
|
<<<<>>& napisał(a): oczywiscie można wykazywać złą wolę, albo udawać [censored]. To forum ma zdaje się służyć wymianie poglądów. Przy takim podejściu sensu nie ma. Cytuj: no nie ma. <<<<>>& napisał(a): Hm, przecież powyższym zdanie w formie ironii wykazałem, że nie masz racji. Twoja złość i obwinianie mnie (że mam złą wolę - sic!) wynika z tego, że nie masz argumentów ? Bo nie rozumiem.
Kto chory na schizofrenię paranoidalną przekonał innych do wybrania go przywódcą, nie dysponując mediami kreującymi wizerunek, bez żadnego zaplecza. Schizofrenia jest ciężką chorobą, a ty nią tłumaczysz sukcesy przywódców startujacych od zera. Trochę się to kupy nie trzyma. <<<<>>& napisał(a): A to przeklej to tutaj, to merytoryczne. To Ci odpiszę na to także 
Tweirdzenie że św. Paweł działający w okresie wzmożonego przesladowania chrześcijan, który sam poniósł śmierć w związku z wiarą działał mając na uwadze jakieś cele polityczne, nie da się obronić.
Konstatyn żył ponad dwieście lat później i w I czy II poł, I wieku nie dało się przewidzieć jak rozwinie się chrześcijanstwo.
Twoja sugestia o świadomym działaniu Pawła w celach politycznych zawiera ponad dwustuletni przeskok.
|
Pt sie 24, 2007 20:57 |
|
 |
MichałMorbidmetal
Dołączył(a): Pt lut 08, 2008 23:21 Posty: 15
|
Ateiści niby w Boga nie wierzą , a tak ich do Niego ciągnie ,,,,,Czasami wydaje mi się, że niejeden ateista wie więcej o o Bogu i jest bardziej wierzący niż niejeden wierzący ....takie jest moje zdanie
_________________ " I ujrzałem niebo nowe i ziemię nową, bo pierwsze niebo i pierwsza ziemia już przeminęły....."Ap. św. Jana 21,1
|
So lut 09, 2008 22:21 |
|
|
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
to fajnie ale poco podbijasz te wszystkie stare tematy ?
|
So lut 09, 2008 22:29 |
|
 |
Danioł
Dołączył(a): N lut 03, 2008 21:29 Posty: 28
|
A kim jest osoba, którą istnienie Boga nic nie obchodzi i ogólnie ma to w du... gdzieś, to też jest ateista?? Pytam bo nie wiem a nie chce zakładać nowego wątku.
|
So lut 09, 2008 22:34 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
jeśli nie wierzy w Boga to tak...
|
So lut 09, 2008 22:39 |
|
 |
Danioł
Dołączył(a): N lut 03, 2008 21:29 Posty: 28
|
Chodzi mi o to że taką osobę nie interesuje jego obecność, ma to gdzieś że istnieje albo że nie istnieje - jest na to obojętny.
|
So lut 09, 2008 22:44 |
|
 |
Marmanak
Dołączył(a): So lis 17, 2007 0:46 Posty: 25
|
Hej wszystkim, moze najpierw odp. na pytanie główne ; po co my ateisci tu jestesmy, ja uwazam ze jestesmy tu z takiego samego powodu z jakiego niektorzy wierzacy sa na forum ateistycznym. A sporo ich tam jest.
chciałbym sie dowiedziec co miał na mysli MichałMorbidmetal pisząc:
MichałMorbidmetal napisał(a): Ateiści niby w Boga nie wierzą , a tak ich do Niego ciągnie ,,,,,Czasami wydaje mi się, że niejeden ateista wie więcej o o Bogu i jest bardziej wierzący niż niejeden wierzący ....takie jest moje zdanie
co niby jest takiego"pociagajacego"w bogu? Dla mnie osobiscie ateizm jako swiatpoglad nieuznaje rzeczy(bez urazy)paranormalnych. Zreszta jezeli ktos chce poznac dokł. definicje ateizmu zapraszam do wikipedii, słownika itp..
|
Pn lut 11, 2008 15:35 |
|
 |
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
Myślę, że są tu i z ciekawości i z tego żeby jakoś nas zagiąć albo, żeby poznać nasze racje.
Dla niektórych to może być droga do nawrócenia.
Poza tym, uważam że to forum nie jest dla osób wierzących i wiedzących wszystko, tylko dla tych którzy chcą sie czegoś dowiedzieć, i wierzących i niewierzących.
Napisane jest "lekarz nie jest potrzebny zdrowym ale chorym"
Oczywiście nie uważam, że jesteście chorzy  Ani, ze jest to dla was lekarstwo
Ale dla niektórych, ateistów może to być początek drogi do poznania Boga.
|
Pn lut 11, 2008 16:59 |
|
 |
reczula
Dołączył(a): Śr lut 06, 2008 2:10 Posty: 133
|
Właśnie. Jeśli. A ateiści są pewni że bóg nie istnieje. Ja nie jestem pewien. Nie uważam, że bóg mógłby być bytem doskonałym. Ale też nie uważam, że na pewno nie istnieje. Może istnieje, może nie, a z każdym dniem stając się mądrzejsi, możemy mieć podstawy do takiego, a nie innego wyboru.
|
Pn lut 11, 2008 18:08 |
|
 |
Feasuro
Dołączył(a): N lut 10, 2008 10:45 Posty: 4
|
Marmanak napisał(a): chciałbym sie dowiedziec co miał na mysli MichałMorbidmetal pisząc: MichałMorbidmetal napisał(a): Ateiści niby w Boga nie wierzą , a tak ich do Niego ciągnie ,,,,,Czasami wydaje mi się, że niejeden ateista wie więcej o o Bogu i jest bardziej wierzący niż niejeden wierzący ....takie jest moje zdanie co niby jest takiego"pociagajacego"w bogu? Dla mnie osobiscie ateizm jako swiatpoglad nieuznaje rzeczy(bez urazy)paranormalnych. Zreszta jezeli ktos chce poznac dokł. definicje ateizmu zapraszam do wikipedii, słownika itp..
Myślę że na tym forum pojawia się tylko jeden gatunek ateistów, mianowicie tacy ludzie którzy odrzucili wiarę w Boga bo nie zgadza sie ona z ich poglądami. Ludzi tacy są zazwyczaj zainteresowani tematami wiary i religii. Musieli się nimi interesować i zastanawiać skoro doszli do wniosku że im religia nie pasuje. Zgadzam się z MichałMorbidmetal - pewnie wiedzą więcej o Bogu niż przeciętny polski katolik. Na tym forum są po to aby tą wiedzę pogłębiać i rozwijać zainteresowania.
Natomiast z Marmanakiem się nie zgadzam. Ateizm to postawa odrzucająca wiarę w boga/bogów. Na przykład z przekonania o ich nieistnieniu, ale też z innych powodów (np. w Niemczech ludzie zostaja ateistami aby nie płacić podatku). Ale ateizm nie odnosi się w żaden sposób do wiary w zjawiska tzw "paranormalne". Można wierzyć w mnóstwo rzeczy nie mających potwierdzenia w XIX-wiecznej nauce, jak chociażby życie pośmierci, i dalej być ateistą.
_________________ All crimes should be treasured
if they bring thee pleasure
|
Pn lut 11, 2008 19:06 |
|
 |
nieosiągalna
Dołączył(a): So lut 16, 2008 21:32 Posty: 8
|
 Re: Po co Wy (ateiści) jesteście na tym forum....?
Bolo napisał(a): Zastanawia mnie dlaczego Wy (ateiści) z takim zapałem próbujecie udowodnić, że Boga nie ma...? Po co to wam. Skoro ktoś wierzy to Jego sprawa i wasza ingerencja jest absolutnie nie potrzebna. Dlaczego tak często o Nim mówicie ( o Najwyzszym), skoro Go (według Was) nie ma?
moim zdaniem bardzo źle skonstruowane jest pytanie z tematu "po co ateiści są na forum". Gdy go zobaczyłam poczułam bunt.
Czy Ty nie wypowiadasz się na temat polityki? a przecież nie jesteś politykiem.
Czy nie zabierasz głosu w sprawach eutanazji, kary śmierci, aborcji?..tak? a przecież nie masz nic wspólnego z tą tematyką...
forum jest po to, żeby pokazać ludzkie stanowiska. gdyby nie było tutaj ateistów, nie moglibyśmy w pełni rozpatrywać pewnych spraw. Nie wiedzielibyśmy co sądzi/ uważa/ jaki ma stosunek druga strona. Przeciwnicy- a przecież o nich nie wolno zapominać. Nie mamy monopolu na "prawdę". Tak uważam.
|
N lut 17, 2008 14:24 |
|
 |
danbog
Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06 Posty: 2184
|
Poco [ jako ateista ] jestem na tym forum ?
1. By dbać o własne interesy .
Segregacja na izolowane grupy ateistów/teistów prowadziła by do tworzenia się nieuzasadnionych przekonań o grupie atawistycznej , to skutkowało by szowinizmem wewnątrz grupowym i prowadziło w konsekwencji do eskalacji wzajemnej nienawiści , a w końcu przemocy .
A tak , pokrzyczymy tu na siebie , a potem możemy pójść na piwo.
2. Z pobudek altruistycznych [ o ile takowe istnieją  ].
Uważam , że osoby wierzące postępują nierostropnie/niemądrze/szalenie .
Chciał bym pomóc , bo sam chciał bym pomocy doświadczyć gdybym zbłądził .
3. No i wreszcie powód "koronny" - dla zabawy  .
Spory filozoficzne z wierzącymi to doskonała [ moim zdaniem ] rozrywka , w dodatku szalenie rozwijająca intelektualnie .
Pozdrawiam .
|
Pn lut 18, 2008 0:32 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|