Ateiści podatni na fałszywe kuszenie szatana
Autor |
Wiadomość |
mazli
Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47 Posty: 1170
|
Sith napisał(a): ...skoro w/g ciebie Bóg stworzył wszechświat to stworzył on kwarki i leptony, które potem ewoluowały przez bardzo długi czas, skoro Bóg stworzył wszechświat z celem stworzenia Ziemi i człowieka, to po co trwało to taki okres czasu? Nie jest wszechmogący?
Zakładając, iż Bóg istniał, istnieje i będzie istniał zawsze, to być może nudziło mu się i postanowił troszkę dłużej oddać się swojemu dziełu. Ale z drugiej strony - Boga nie dotyczą ramy czasowe. Nie odczuwa on czasu w taki sposób jak człowiek. Nie można wykluczyć istnienia stwórcy - bo coś trwało za długo. Nam się wydaje, że to długo - ale jak ten czas ma się do wieczności?
|
Pn lis 16, 2009 13:02 |
|
|
|
 |
Sith
Dołączył(a): N lis 08, 2009 3:09 Posty: 48
|
frater napisał(a): Są to następstwa grzechu. Człowiek na ziemi jest dla próby. Za Sprawiedliwe życie otrzyma Niebo, za życie wbrew Miłości otrzyma piekło.
Podczas Modlitw o Uzdrowienie olbrzymia ilość osób doznaje Nadprzyrodzonych uzdrowień fizycznych i Duchowych. Ale jeżeli, ktokolwiek z nich powraca do dawnych nałogów – choroby powracają.
A czy nie wpłynęło na Twoje stanowisko raczej przywiązanie do grzechu? Mi nie odpowiadaj, tylko BOGU.
Odpowiem tobie, gdyż w Boga nie wierze
A więc nawet w/g norm kościoła nie jestem osobą grzeszną, jeśli chodzi o moralność, więc raczej przywiązanie do rzekomego grzechu nie ma tutaj racji bytu.
Z tym uzdrowieniem to powiem Ci, że można je rozpatrywać w różnych aspektach, kiedyś przeczytałem, że papież przyjechał gdzieś tam i po paru dniach rak u pewnej osoby ustąpił, jak się okazało, osoba ta była po dwu letniej chemioterapii i rak już jej wcześniej ustępował, ale jednak wszyscy woleli widzieć to jako cud, dlatego do takich rzeczy jak uzdrowienie pochodzę pesymistycznie.
Po drugie organizm wbrew pozorom ma bardzo duże właściwości regeneracyjne związane z samą psychologią człowieka, więc jak człowiek wierzy iż np. modlitwa go uleczy to zmusza do lepszego działania nasz organizm, tak samo jak w starożytność działała rzekoma magia.
|
Pn lis 16, 2009 14:17 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Cytuj: więc jak człowiek wierzy iż np. modlitwa go uleczy to zmusza do lepszego działania nasz organizm
O, jak fajnie, więc jaki sens być ateistą ? 
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pn lis 16, 2009 14:19 |
|
|
|
 |
Sith
Dołączył(a): N lis 08, 2009 3:09 Posty: 48
|
Johnny99 napisał(a): O, jak fajnie, więc jaki sens być ateistą ? 
Chodzi tutaj tylko wmówienie organizmowi pewnego toku działania
i zmobilizowaniu go, modlitwa to tylko przykład, może to być jak już wspomniałem wiara w jakąś magię, czy nawet w UFO co Cię uzdrawia itp.
I jeszcze coś ja ateistą nie jestem, nie wierze po prostu w Kościół i jego nauki, a "Boga" odbieram jako energię kosmiczną, której część posiada każda żyjąca istota we Wszechświecie. Na pewno nie wierze w starca z laską siedzącego gdzieś w niebie czy w innym wymiarze. A co do życia po śmierci skłaniałbym się raczej ku podświadomości powiązaną właśnie z tą cząstką energii.
|
Pn lis 16, 2009 14:26 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Cytuj: Na pewno nie wierze w starca z laską siedzącego gdzieś w niebie czy w innym wymiarze.
O rany, już drugi raz na tym forum dowiaduję się, że też jestem ateistą  A teraz jeszcze dowiedziałem się, iż Kościół naucza o jakimś starcu z laską, siedzącym w innym wymiarze w niebie  No no, nie pomyślałbym 
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pn lis 16, 2009 14:30 |
|
|
|
 |
Sith
Dołączył(a): N lis 08, 2009 3:09 Posty: 48
|
Niestety, ale powinnieneś być świadom, że właśnie taki jest stereotyp Boga w ówczesnej wierze, chodzi tutaj o to, że skoro Bóg rzekomo stworzył człowieka na swoje podobieństwo to wygląda jak człowiek, a przypisanie mu cech starszego człowieka pokazuje go w świetle człowieka doświadczonego.
Ale mnie zawsze śmieszy jeden fakt, skoro Bóg stworzył człowieka na swoją podobizne, to Bóg powinnien wyglądać jak jakiś przedstawiciel naczelnych, gdyż ewolucja człowieka jest potwierdzona naukowa, to taki ciekawy paradoks 
|
Pn lis 16, 2009 14:51 |
|
 |
r4dz10
Dołączył(a): Śr lut 25, 2009 17:05 Posty: 1061
|
z tego co wiem, nie chodzi o podobieństwo fizyczne.
_________________ "Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują." - Albert Einstein
|
Pn lis 16, 2009 15:06 |
|
 |
Sith
Dołączył(a): N lis 08, 2009 3:09 Posty: 48
|
Skoro umysłowe czy mentalne to jeszcze gorzej  To oznacza, że Bóg ma poziom umysłu na poziomie instynktu zwierzęcego i jego celem jest przeżycie 
|
Pn lis 16, 2009 15:15 |
|
 |
r4dz10
Dołączył(a): Śr lut 25, 2009 17:05 Posty: 1061
|
My jesteśmy podobni do Boga pod względem pozytywnych emocji i zachowań. wszelkie inne negatywne są traktowane jako przejaw niedoskonałości człowieka i grzech. tak mnie na religii uczono przynajmniej.
_________________ "Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują." - Albert Einstein
|
Pn lis 16, 2009 15:18 |
|
 |
Sith
Dołączył(a): N lis 08, 2009 3:09 Posty: 48
|
Dobrze, pięknie napisane, tylko chodzi mi tutaj o paradoks, związany z ewolucją człowieka a stworzeniem człowieka na podobieństwo Boga.
|
Pn lis 16, 2009 15:21 |
|
 |
r4dz10
Dołączył(a): Śr lut 25, 2009 17:05 Posty: 1061
|
oj, bo to tylko starotestamentowy mit. ówcześni ludzie nie znali teorii ewolucji. byli jednak na tyle inteligentni, by odkryć, że są lepsi od innych istot żywych (ja wiem, że tak nie jest - zależy, jakie kryterium doskonałości przyjmiemy). czuli się wyróżnieni i stwierdzili, że są stworzeni na podobieństwo Boga.
_________________ "Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują." - Albert Einstein
|
Pn lis 16, 2009 15:26 |
|
 |
frater
zbanowana na stałe
Dołączył(a): N kwi 15, 2007 21:52 Posty: 2219 Lokalizacja: GG 304230
|
Sith napisał(a): Odpowiem tobie, gdyż w Boga nie wierze  A więc nawet w/g norm kościoła nie jestem osobą grzeszną, jeśli chodzi o moralność, więc raczej przywiązanie do rzekomego grzechu nie ma tutaj racji bytu. Mylisz się, wszyscy jesteśmy grzesznikami, a czyniąc grzech w świadomości popełniasz znacznie cięższy grzech. Natomiast przywiązanie do grzechu nazywa się nałogiem. Faktem zaś jest , że im większe Poznanie tym wyższa `poprzeczka` na Sądzie Ostatecznym ( Szczegółowym ). Czyli ateista też grzeszy i też podlega Sądowi Ostatecznemu. Sith napisał(a): Z tym uzdrowieniem to powiem Ci, że można je rozpatrywać w różnych aspektach, kiedyś przeczytałem, że papież przyjechał gdzieś tam i po paru dniach rak u pewnej osoby ustąpił, jak się okazało, osoba ta była po dwu letniej chemioterapii i rak już jej wcześniej ustępował, ale jednak wszyscy woleli widzieć to jako cud, dlatego do takich rzeczy jak uzdrowienie pochodzę pesymistycznie. Po drugie organizm wbrew pozorom ma bardzo duże właściwości regeneracyjne związane z samą psychologią człowieka, więc jak człowiek wierzy iż np. modlitwa go uleczy to zmusza do lepszego działania nasz organizm, tak samo jak w starożytność działała rzekoma magia.
Nie zdajesz sobie sprawy widać nawet w najmniejszym stopniu czym jest Cud BOŻY. W jednej z Modlitw o Uzdrowienie, w której uczestniczyłem osobiście z samego `raka` Uzdrowionych zostało 70 osób. Ja osobiście przez BOGA Uleczony byłem wielokrotnie. Jedną chorobę nieuleczalną mam udokumentowaną. Zostałem całkowicie Uzdrowiony.
Nie zdajesz też sobie zapewne sprawy, jak potężna ilość osób jest Cudownie Uzdrawiana.
|
Pn lis 16, 2009 20:12 |
|
 |
Sith
Dołączył(a): N lis 08, 2009 3:09 Posty: 48
|
Pokaż mi statystyki udokumentowane na podstawie medycznych badań, ze dane gro osób było chorych, ciężko, nie leczyło się wcześniej w szpitalu i nagle wyzdrowiało z niewyjaśnionego powodu.
Bo takie gadanie, że widziałem, że słyszałem, to każdy może mówić,
ja byłem świadkiem, jak kosmici zgwałcili pół miasta, a potem wyczyścili im pamięć, a tylko ja pamiętam, uwierzysz mi? 
|
Pn lis 16, 2009 20:19 |
|
 |
frater
zbanowana na stałe
Dołączył(a): N kwi 15, 2007 21:52 Posty: 2219 Lokalizacja: GG 304230
|
Cuda uzdrowień są bardzo spektakularne, kalecy odrzucają `kule`, osoby na wózkach inwalidzkich z nich wstają , martwi przywracani są do życia, osoby z `rakiem` odczuwają np. ciepło w danym miejscu i już `raka` nie ma.
Ja osobiście byłem chory na podwyższone ciśnienie śrudgałkowe oczu. Chorobę mam udokumentowaną. Można co najwyżej powstrzymać jej rozwój przyjmując leki (krople). Jest nie uleczalna. Zostałem z niej 100% wyleczony.
|
Pn lis 16, 2009 20:30 |
|
 |
frater
zbanowana na stałe
Dołączył(a): N kwi 15, 2007 21:52 Posty: 2219 Lokalizacja: GG 304230
|
Wskrzeszenia Zmarłych naturalnie nie są tak masowe. Kościół zna Ich ponad 400.
|
Pn lis 16, 2009 20:46 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|