Można nawet przekupić policjantów, żeby zamordowali Nigeryjczyka.
Niczego nie można wykluczyć, więc propagujmy tą teorię jako prawdopodobną.
Kto wie, może i Nigeryjczyk był przekupiony...

peter ma rację pewnie ze Bóg tak chciał jest mnóstwo fragmentów w Biblii które potwierdzają to cytaty jak Bóg zniszczy żydów jak będą mordowani że na nic im się zda ich obrona będą wymordowani ich kobiety ciężarne itd w objawieniu też jest wiele takich fragmentów które mówią na ten temat cyt a ci którzy nie wyginęli od tych plag nie przestali i dalej czcili obrazy posagi srebrne złote i spiżowe......

w koranie jest napisane Ja daje życie i to Ja powoduje śmierć

natomiast chrześcijanie za głosem swoich mnichów ukuli sobie hasło że Bóg jest miłością

natomiast w Nowym Testamencie mamy obraz Jezusa walczącego z szatanem obraz zgoła nieprawdziwy całkowicie odmienny od Starego Testamentu w którym Bóg jest Wszechmocny jest Władcą wszystkiego w nowym Testamencie natomiast" diabeł Bogu podstawia nogę "albo Jezus walczy ze śmiercią takie twierdzenia przeczą bluźnią Bogu są tylko ludzkim wyobrażeniem wyobrażeniem człowieka o Bogu, który to człowiek chciałby żeby Bóg tolerował wszystkie jego odstępstwa jego politeizm jego cudzołóstwa itd a potem żeby jeszcze się nad nim zlitował i posłał do Nieba

czy to prawda otóż tak nawet sama Biblia o tym mówi (a ty karć napominaj bo w późniejszych czasach nazbierają sobie nauczycieli rządni tego co ucho łechce i odwrócą się od prawdy a zwrócą się ku baśniom) czyli tego lekkie i przyjemne

podobnie o chrześcijanach mówi Koran w Koranie możemy przeczytać i poznać prawdziwy obraz Boga podobnie jak w Starym Testamencie który jest władcą z którym nic i nikt nie może się równać i nikt nie może przeszkodzić w niczym

255 Bóg!
Nie ma boga, jak tylko On
- Żyjący, Istniejący!
Nie chwyta Go ni drzemka, ni sen.
Do Niego należy
to, co jest w niebiosach,
i to, co jest na ziemi!
A któż będzie się wstawiał u Niego
inaczej jak za Jego zezwoleniem?
On wie, co było przed nimi,
i On wie, co będzie po nich.
Oni nie obejmują niczego
z Jego wiedzy,
oprócz tego, co On zechce.
Jego tron jest tak rozległy
jak niebiosa i ziemia;
Jego nie męczy utrzymywanie ich.
On jest Wyniosły, Ogromny!

obraz ten ni jak nie pasuje do Jezusa pokój z nim a raczej chrześcijańskiego wyobrażenia o Nim zresztą sam Jezus wbrew teologi chrześcijaństwa powiedział "odchodzę do Boga mojego i Boga waszego tak wiec nie sama Biblia a raczej jej interpretacja i widzi mi się chrześcijan jak na podstawie powyższego cytatu z Ewangelii przedstawia nam Fałszywy! obraz Stwórcy ze stworzenia robiąc stwórcę i czcząc go jak boga obraz tego boga ni jak ma się do Biblii w której to Bóg karze zabijać np Mojżeszowi i innym prorokom czy też królom Izraela przez Proroków nakazuje zabijać np bałwochwalców więc co możemy powiedzieć o chrześcijańskim spojrzeniu, wyobrażeniu Boga poza tym ze jest fałszywe !

Ci co urągają Bogu zaciągają sobie Jego gniew na siebie i swych najbliższych, który przejawia się tym, że On Bóg oddala się ze swą ochroną a w to miejsce wpełza szatan ze swą nienawiścią i pragnieniem niszczenia dzieł Jego.
To nie Bóg jest winny tego co nas dotyka lecz sami przez grzech jesteśmy temu winni, że zło ma do nas dostęp, szatan tylko na to czeka.
Jeśli ktoś tego nie jest w stanie zrozumieć to straszny jego los.

Znaczy się "sprawiedliwy" Bóg stosuje odpowiedzialność zbiorową? Kurcze trzeba zmieniać definicję sprawiedliwości w słownikach, żeby dopasować /

Zły człowiek by się usprawiedliwić jest w stanie nawet oskarżyć Boga.
Więc jeśli by tak było naprawdę, że to Bóg każe ludzi za ich winy, to, jeśli by tak było, to jestem pewny świat, jaki znamy już by nie istniał.
Bo jeśli ostatnie wydarzenia, jakie mają miejsce w Polsce są wynikiem gniewu Bożego za nasze winy, to cóż powinno się stać ze Niemcami po II WŚ, co powinno spotkać bandytów politycznych Kambodży, Korei, Japonii, Libii, Turcji, USA, ZSRR i wielu innych?
Cóż powinno stać się z bandytami i ich bliskimi, którzy popełnili najbardziej ohydne zbrodnie?
Gdyby Bóg był taki jak tu paru kolegów pisze już dawno było by po ptokach.
Owszem Bóg dopuszcza karę w wyniku zła, jakie człowiek popełnia, ale to sam człowiek jest winny i jest karany tym, co w swym sercu wyhoduje i co "stworzy".
Zły człowiek tworzy zło, które to potem niszczy jego samego i nie można winić o to Boga, bo tylko przez takie oskarżanie powiększa się swą karę na sądzie szczegółowym.
Bóg dopuszcza to wszystko na prawie wolnej woli człowieka i nigdy jej nie narusza, za jej przyczyną człowiek może godzić się na zło lub czynić dobro.

odpowiedzialność zbiorowa. PANIMAJU?

a czy czytałaś ewangelie co Jezus mówi o żydach jaka będzie nienawiść na ten naród?
Koran mówi podobnie
czy nie czytałaś w Biblii ze Nabuchodnozor który wymordował mnóstwo żydów którego żołnierze zabijali ciężarne kobiety i rozpruwali im brzuchy był zesłany o Boga żeby właśnie to zrobił?
a może Hitler i Stalin tez wypełniali jego wolę na bałwochwalcach którzy zmienili jego przykazania i czcza jego proroka zamiast Stwórcę figurki politeistycznych bożków przed którymi oddaja pokłony pływają teraz w powodzi ci których o ratunek prosili i przed którymi klękali a oni dalej trwają w swoim bałwochwalczym i politeistycznym kulcie dziś zrobili sobie kolejnego bożka

Tak, wszystko dzieje się za dopustem bożym, ale to nasze uczynki są przyczyną naszej przyszłości.
Ale kara, jaka spotkała Izraelitów, (opisana w Biblii) została zesłana na nich, za ich bałwochwalstwo i odejście od prawdziwego Boga oraz nie prawość, jaką możni zaczęli czynić słabym.
Tak Bóg dopuszcza zło jako karę na grzeszących, ale źródłem zła jest sam człowiek, który czyniąc je zaciąga na siebie karę jak też sam przygotowuje bicz na siebie.
To nie Bóg stworzył ideologie XX wieku, które mają w pogardzie człowieka, to nie Bóg każe deptać słabych.
Bóg poprzez Ewangelię pokazuje gdzie człowiek może znaleźć prawdę o sobie i o swej przyszłości.

Kochani. Gniew to naturalny odruch człowieka w niesprzyjającej sytuacji. Zastanówmy się jednak czy na dalszą metę gniew rozwiąże problem. Raczej nie. A napewno nie gniew skierowany do Boga. Musimy zdac sobie sprawę że każde ciężkie doświadczenie w naszym życiu to test. Nie operajmy się za bardzo na doczesności, bo taka struktura jest krucha i nie pomoze nam osiągnąć spokoju duchowego. Jednym słowem trzeba się motywowac nagrodą w niebie i tym że jutro też jest dzień, który prowadzi nas do Boga.

del

Więc posłuchajcie, rozumni mężowie:
Bóg jest daleki od grzechu,
Wszechmocny - od nieprawości.
11 Według czynów każdemu zapłaci,
odda, kto na co zasłużył.
12 Nie, Bóg nie działa zdradliwie
ni Wszechmocny praw niczyich nie łamie. HIOBA 34;10

i znów świetnie skonstruowany topic
Bóg dał nam wolną wolę, nie ogranicza jej stąd na świecie ludzie popełniają błędy.
To był kolejny z nich.

"Mistakes are as serious as the results they cause"

A dlaczego z niewierzącymi jest dokładnie odwrotnie? Dlaczego krzyczycie przy okazji katastrof : "gdzie jest Bóg?", a jeśli się Wam wiedzie, uważacie, że to Wasza zasługa? Nie zastanowiłeś się...

To chyba logiczne, że Bóg - jeśli jest miłosierny - to powinien interweniować wtedy, kiedy dzieje się coś złego, a nie dobrego. Zatem zaradniejsze jest pytanie 'gdzie jest Bóg' w czasie katastrofy, bo tu sytuacja jest jasna - ewidentnie zapomniał nas pomiłować, niż gdy wszystko jest ok - bo to może, ale nie musi być jego zasługą.

Acro
Bóg jest też sprawiedliwy. Więc gdy dzieję sie coś złego powinien interweniować, pomagać, współmiernie karać, a zbyt szczęśliwym rzucać kłody pod nogi - żeby było sprawiedliwie dla wszystkich? Co to było by za życie z taką ingerencją Boga? Skoro tak to wszyscy powinni być szczęśliwy. Ale gdzie byłaby wolna wola? Ziemia wtedy NIE byłaby NASZYM światem. My mieliśmy uczynić ją sobie poddaną. Bóg dał nam wybór. My znamy wszystkie konsekwencje. Bóg osądzi w swoim czasie a to że Ty chcesz już, nie ma tu znaczenia