Obrona wartości chrześcijańskich
Obrona wartości chrześcijańskich
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Obrona wartości chrześcijańskich
Daniel86 napisał(a): „Jeśli chcesz wychować zagorzałego ateistę, musisz udzielać mu surowych lekcji religii. To zawsze owocuje dobrymi skutkami.” (Nancy H. Kleinbaum) - czyli jeśli będzie nam narzucać swoje wartości zamiast tylko proponować, to nie tylko nie osiągniecie swojego celu, ale nawet doprowadzicie do skutków odwrotnych niż Wasz cel. Czy w końcu rozumiecie, o co mi chodzi z tym cytatem? Niektórzy katolicy nie rozumieją, że wywijaniem szabelką nic nie wskórają, a co więcej propagują tym negatywny wizerunek chrześcijaństwa. MARIEL napisał(a): Chociaż trudno byłoby przecenić wartość wskazówki Mike'a w jaki sposób on widzi obronę wartości chrześcijańskich i jak sobie wyobraża ewangelizację (kościoły, katolickie domy i katolickie szkoły) to jednak mimo wszystko pamiętajmy o tym, jak na problem ewangelizacji patrzą nasi pasterze.
"27. Szerzyć wiarę i zasady moralnego życia oraz strzec ich w jedności Kościoła - oto zadanie powierzone przez Jezusa - Apostołom (por. Mt 28, 19-20), które trwa w posłudze ich następców. To właśnie stanowi treść żywej Tradycji, poprzez którą - jak stwierdza Sobór Watykański II - „Kościół w swej nauce, w swym życiu i kulcie uwiecznia i przekazuje wszystkim pokoleniom to wszystko, czym on jest, i to wszystko, w co wierzy. Tradycja ta, wywodząca się od Apostołów, rozwija się w Kościele pod opieką Ducha Świętego”39. W Duchu Świętym Kościół przyjmuje i przekazuje Pismo jako świadectwo „wielkich rzeczy”, których Bóg dokonuje w dziejach (por. Łk 1, 49); wyznaje ustami Ojców i Doktorów prawdę o Wcielonym Słowie, wprowadza w czyn Jego nakazy i Jego miłość w życiu świętych oraz w ofierze męczenników, świętuje Jego nadzieję w liturgii: poprzez tę samą Tradycję chrześcijanie słyszą „żywy głos Ewangelii”[...]"
Fragment encykliki Jana Pawła II Veritatis splendor
"Każdy człowiek, by zrealizować w pełni swe powołanie, ma prawo usłyszeć Dobrą Nowinę Boga, który objawia się i daje siebie w Chrystusie» (5). Prawo to Pan dał każdemu człowiekowi, dlatego każdy człowiek może naprawdę powiedzieć za św. Pawłem: Jezus Chrystus «umiłował mnie i samego siebie wydał za mnie» (Ga 2, 20). Z tym prawem związana jest powinność ewangelizowania: «Nie jest dla mnie powodem do chluby to, że głoszę Ewangelię. Świadom jestem ciążącego na mnie obowiązku. Biada mi bowiem, gdybym nie głosił Ewangelii!» (1 Kor 9, 16; por. Rz 10, 14). Jest zatem zrozumiałe, że wszelkie działanie Kościoła ma istotny wymiar ewangelizacyjny oraz że nie powinno być nigdy oddzielane od dążenia do tego, aby pomóc wszystkim spotkać Chrystusa przez wiarę, co jest głównym celem ewangelizacji: «sprawy socjalne i Ewangelia są po prostu nierozdzielne. Jeśli dajemy ludziom tylko wiedzę, umiejętności, znajomość możliwości technicznych i sprzęt, dajemy im zbyt mało»"
Fragment Noty doktrynalnej na temat pewnych aspektów ewangelizacji KNW Fajnie, przeczytałem całość, tylko co to ma wspólnego z obroną wartości chrześcijańskich oraz czy jest usprawiedliwieniem potrzeby kłamania w imię tej obrony? W przypadku homoseksualizmu obserwuję następujące zjawisko - jest pogląd Kościoła mówiący o tym, że seks homo to grzech. Następnie, z tego jednego poglądu niektórzy katolicy dorabiają sobie swoje własne wnioski i nadinterpretacje o homoseksualistach, przedstawiając całość tego widzimisia (bo już nie stanowiska Kościoła) jako "wartości chrześcijańskie, które należy bronić". Reasumując, oni sami stają się dla siebie wartościami chrześcijańskimi, wszystkie ich poglądy są tymi wartościami, a jakikolwiek sprzeciw osób takich jak ja jest atakiem na owe wartości. To jest wg. mnie źle pojęte chrześćijaństwo. homo_homini_canis_est napisał(a): Na tym polegało "przestępstwo" wybitnego polskiego reżysera Polańskiego.
Skąd wiesz, że na tym? Nie bierzesz pod uwagę scenariusza, że to może być wygodne wytłumaczenie/usprawiedliwienie się dorosłego? "To małolat chciał i nalegał, a ja tylko uległem". Na osobie dorosłej spoczywa odpowiedzialność weryfikowania legalności wieku do stosunków seksualnych. W Polsce jest to chyba 15 lat. Poza tym w przypadku Polańskiego nie nastąpił żaden wyrok, nadal ukrywa się on przed odpowiedzialnością i nie stanął przed sądem w USA. Być może małolata sama chciała, być może on ją zmanipulował i zmusił. Licho wie. Jako dosrosły powinien bardziej myśleć i weryfikować pewne sprawy. Nie zrobił tego i dlatego teraz ma problemy.
|
Cz sie 23, 2012 11:29 |
|
|
|
 |
homo_homini_canis_est
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt lip 13, 2012 12:36 Posty: 963
|
 Re: Obrona wartości chrześcijańskich
Mike29, jak przejdziesz jako dziecko hitlerowskie getto dla przeznaczonego na zagładę całego narodu Żydowskiego, stracisz młodą żonę w wyniku okrutnego morderstwa, będziesz z nerwów stale pod wpływem alkoholu i narkotyków i nagle 19 letnia dziewczyna wejdzie ci w ręce, chcąc popływać z Tobą w jacuzzi Jacka Nicholsona, to będziesz od niej żądał dowodu osobistego? No zlituj się. Albo przestań się w końcu kreować na kogoś, kim nie jesteś.
_________________ Jezus Chrystus jest Panem Świata i Wszechświata, jest Królem Polski, mojej ukochanej Ojczyzny. Króluj nam, Chryste !!
|
Cz sie 23, 2012 11:42 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Obrona wartości chrześcijańskich
homo_homini_canis_est napisał(a): Mike29, jak przejdziesz jako dziecko hitlerowskie getto dla przeznaczonego na zagładę całego narodu Żydowskiego, stracisz młodą żonę w wyniku okrutnego morderstwa, będziesz z nerwów stale pod wpływem alkoholu i narkotyków i nagle 19 letnia dziewczyna wejdzie ci w ręce, chcąc popływać z Tobą w jacuzzi Jacka Nicholsona, to będziesz od niej żądał dowodu osobistego? No zlituj się.
Te wszystkie sprawy nie mogą być usprawiedliwieniem dla pedofilii i zmuszania kogoś do seksu, przynajmniej wg. mojej moralności. Sprawa jest jasna - albo zmuszał i zgwałcił, albo sama chciała. Jeśli to drugie to powinna to być okoliczność łagodząca. Nie wiesz która wersja miała miejsce. To, że wcześniej miała kontakty seksualne również nie powinno być żadnym usprawiedliwieniem dla Polańskiego, bo to nie oznacza, że chciała je mieć również z nim, do tego w konkretnej technice. To tak jakby usprawiedliwiać gwałciciela, który tłumaczył się tym, że kobieta miała czerwone szpilki i go sprowokowała, więc to jej wina... Jeśli dziadka podnieca widok gołego dziecka to nie ma żadnego tłumaczenia, że mu wskoczyła do jacuzzi. Tłumaczenie jego przeszłością jest co najmniej miękkie... homo_homini_canis_est napisał(a): Albo przestań się w końcu kreować na kogoś, kim nie jesteś. Tzn. kogo? 
|
Cz sie 23, 2012 12:04 |
|
|
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Obrona wartości chrześcijańskich
Homo chciał pewnie zapytać, czy Mike ma w swoim zwyczaju prosić partnerów o dowody osobiste 
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Cz sie 23, 2012 12:07 |
|
 |
homo_homini_canis_est
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt lip 13, 2012 12:36 Posty: 963
|
 Re: Obrona wartości chrześcijańskich
Dziewczyna z początku nie była goła i w niczym nie przypominała dziecka, więc zarzut pedofilii w ogóle upada. Upada też zarzut o gwałt, bo dziewczyna nie protestowała przeciw kolejnym działaniom Polańskiego, które skończyły się seksem analnym, a następnie odwiezieniem przez niego dziewczyny do jej domu. Polański może być jedynie skarżony o niedopełnienie dojrzałego obowiązku, o jakim wspomniałeś, by upewniać się, ze partner/partnerka seksualna nie jest dzieckiem, na mocy okazywanego przez młodo wyglądającą osobę dokumentu. I właśnie z tego zarzutu też bym go uwolnił, bo kto w końcu u licha sprawdza dowody, mimo, że obowiązek taki jest. Jak Pani w sklepie odmawia Ci sprzedania piwa bez dowodu, bo jej zdaniem, młodo wyglądasz, to jaka jest Twoja reakcja (jako dorosłego, skądinąd?) Kim nie jesteś? Z pewnością nie jesteś Katonem moralnym  Aaaa... i jeszcze jedno. Polański w chwili obcowania z dziewczyną nie był żadnym dziadkiem, tylko mężczyzną młodym w pełni sił i wigoru, 40 letnim.
_________________ Jezus Chrystus jest Panem Świata i Wszechświata, jest Królem Polski, mojej ukochanej Ojczyzny. Króluj nam, Chryste !!
|
Cz sie 23, 2012 12:14 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Obrona wartości chrześcijańskich
Mike29 napisał(a): Fajnie, przeczytałem całość, tylko co to ma wspólnego z obroną wartości chrześcijańskich oraz czy jest usprawiedliwieniem potrzeby kłamania w imię tej obrony? Nie no, zaraz...Przedstawiłeś swoją koncepcję na czym powinna wyglądać ewangelizacja, więc to była odpowiedź na ten Twój wpis  Mike29 napisał(a): W przypadku homoseksualizmu obserwuję następujące zjawisko - jest pogląd Kościoła mówiący o tym, że seks homo to grzech. Następnie, z tego jednego poglądu niektórzy katolicy dorabiają sobie swoje własne wnioski i nadinterpretacje o homoseksualistach, przedstawiając całość tego widzimisia (bo już nie stanowiska Kościoła) jako "wartości chrześcijańskie, które należy bronić". Z tego poglądu Koscioła wynikają pewne konsekwencje, np. skoro seks homo to grzech to nie należy wychowywać dzieci w przekonaniu że to tylko inny rodzaj miłości tylko raczej bronić naturalnego modelu rodziny, a nie propagować, wspierać czy w jakikolwiek sposób akceptować model rodziny w którym tata i drugi tata dają czynnie upust swojemu pożadaniu.
|
Cz sie 23, 2012 12:17 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
 Re: Obrona wartości chrześcijańskich
Mike29 napisał(a): homo_homini_canis_est napisał(a): (...)nagle 19 letnia dziewczyna wejdzie ci w ręce(...) homo_homini_canis_est napisał(a): Albo przestań się w końcu kreować na kogoś, kim nie jesteś. Tzn. kogo?  Może homo 
|
Cz sie 23, 2012 12:18 |
|
 |
homo_homini_canis_est
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt lip 13, 2012 12:36 Posty: 963
|
 Re: Obrona wartości chrześcijańskich
SweetChild napisał(a): Może homo  SweetChild, ja się nie uzłośliwiam, mówiąc o Tobie "child". Choć z pewnością nick i avatar wiele mówią o osobie, która się nimi legitymuje. Wobec tego przypomnę, że mój nick brzmi: "homo homini canis est", dopuszczam używanie skrótu "homo homini". A może źle zrozumiałem Twoją uwagę? Niemniej, taka przypominanka, jak wyżej nie zaszkodzi niektórym 
_________________ Jezus Chrystus jest Panem Świata i Wszechświata, jest Królem Polski, mojej ukochanej Ojczyzny. Króluj nam, Chryste !!
|
Cz sie 23, 2012 12:21 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
 Re: Obrona wartości chrześcijańskich
homo_homini_canis_est napisał(a): SweetChild, ja się nie uzłośliwiam, mówiąc o Tobie "child". To nie była żadna złośliwość, przynajmniej nie miałem takiego zamiaru. Po prostu taki humor sytuacyjny  homo_homini_canis_est napisał(a): A może źle zrozumiałem Twoją uwagę? Wyjaśnię : Mike29 deklaruje orientację homo, a Ty przedstawiasz mu sytuację z dziewczyną i sugerujesz, że też mógłby jej ulec. Gdyby uległ, to znaczyłoby, że może być innej orientacji niż zadeklarowana. Oczywiście Twój nick sprawia, że sytuacja jest jeszcze zabawniejsza (przynajmniej na mój gust  ). Mam nadzieję, że żaden z Was nie odbierze tego osobiście.
|
Cz sie 23, 2012 12:24 |
|
 |
homo_homini_canis_est
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt lip 13, 2012 12:36 Posty: 963
|
 Re: Obrona wartości chrześcijańskich
MARIEL napisał(a): Z tego poglądu Koscioła wynikają pewne konsekwencje, np. skoro seks homo to grzech to nie należy wychowywać dzieci w przekonaniu że to tylko inny rodzaj miłości tylko raczej bronić naturalnego modelu rodziny, a nie propagować, wspierać czy w jakikolwiek sposób akceptować model rodziny w którym tata i drugi tata dają czynnie upust swojemu pożadaniu. Kościół powinien świadomie zderzyć się z faktem, że według szacowanych i publikowanych danych (gdzieś to dawno przeczytałem), w Polsce około milion dzieci wychowuje się w rodzinach lesbijskich. Dzieje się to bez żadnych zgód sądów czy w ogóle, zewnętrznych ingerencji. Lesbijki (mniej lub bardziej świadome swego lesbijstwa) wchodzą w związki małżeńskie, rodzą dzieci, po czym rozwodzą się a sądy w 99% właśnie im przyznają opiekę nad dziećmi, ku skądinąd często uldze ojców. Potem lesbijka spotyka się już wyłącznie z kobietami, a nawet zamieszkuje razem z nimi tworząc związek, przez nikogo nie kwestionowany, no bo przecież "dwie panie to nic złego, a na pewno nie mają nic wspólnego z tymi okropnymi pedałami". Jak dotąd nie słyszałem, by Kościół wyrażał jakiekolwiek zdanie w tej sprawie. @ SweetChild, ok.
_________________ Jezus Chrystus jest Panem Świata i Wszechświata, jest Królem Polski, mojej ukochanej Ojczyzny. Króluj nam, Chryste !!
|
Cz sie 23, 2012 12:31 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Obrona wartości chrześcijańskich
homo_homini_canis_est napisał(a): Jak dotąd nie słyszałem, by Kościół wyrażał jakiekolwiek zdanie w tej sprawie.
A dlaczego miałby? Jeśli chodzi o ich akty seksualne zdanie wyraził, o czym jeszcze powinien się wypowiedzieć? Pomijając już absurdalną liczbę.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Cz sie 23, 2012 12:33 |
|
 |
homo_homini_canis_est
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt lip 13, 2012 12:36 Posty: 963
|
 Re: Obrona wartości chrześcijańskich
JedenPost napisał(a): homo_homini_canis_est napisał(a): Jak dotąd nie słyszałem, by Kościół wyrażał jakiekolwiek zdanie w tej sprawie.
A dlaczego miałby? Dlatego, że Kościół ma głosić i w razie potrzeby bronić wartości chrześcijańskich. JedenPost napisał(a): Jeśli chodzi o ich akty seksualne zdanie wyraził Przypomnij, w jakich to dokumentach, Kościół wyraził swoje stanowisko dotyczące grzechu lesbijskiego? Z moich obserwacji wynika, że Kościół tą sprawą praktycznie w ogóle się nie zajmował. Za to wydano kilka dokumentów dotyczących homoseksualizmu męskiego. Podobna filozofia panuje w Piśmie Świętym, nie ma tam ani jednego słowa o grzeszności stosunków lesbijskich, ani nawet o ich istnieniu, chociaż pierwsze wzmianki w piśmiennictwie o lesbijkach są z czasów biblijnych. Są one związane z twórczością Safony, poetki greckiej, żyjącej już 600 lat przed Chrystusem. Z czegoś to wszystko wynika.
_________________ Jezus Chrystus jest Panem Świata i Wszechświata, jest Królem Polski, mojej ukochanej Ojczyzny. Króluj nam, Chryste !!
|
Cz sie 23, 2012 12:43 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Obrona wartości chrześcijańskich
MARIEL napisał(a): Nie no, zaraz...Przedstawiłeś swoją koncepcję na czym powinna wyglądać ewangelizacja, więc to była odpowiedź na ten Twój wpis  To mniej więcej wiemy i raczej nie tego tyczy się tutejsza polemika. Chodzi o "obronę" wartości chrześcijańskich i formy jakie się w niej przejawiają, a mają niewiele wspólnego z przytoczonymi przez Ciebie cytatami, a pomimo tego nazywane są "obroną". Zatem zachodzi pytanie czego ta obrona tak naprawdę dotyczy i czy rzeczywiście "wartości chrześcijańskich"? MARIEL napisał(a): Z tego poglądu Koscioła wynikają pewne konsekwencje, np. skoro seks homo to grzech to nie należy wychowywać dzieci w przekonaniu że to tylko inny rodzaj miłości tylko raczej bronić naturalnego modelu rodziny, a nie propagować, wspierać czy w jakikolwiek sposób akceptować model rodziny w którym tata i drugi tata dają czynnie upust swojemu pożadaniu. To co prawni opeikunowie robią ze sobą w sypialni nie ma nic wspólnego z dzieckiem. To są osobne sprawy. Nadinterpretowujesz wartości chrześcijańskie jako nakaz do wychowywania dzieci w duchu nienawiści wobec homoseksualistów. Wartości chrześcijańskie same w sobie w żaden sposób nie potępiają opiekowania się dziećmi przez zdolne do tego osoby dorosłe. Znowu z pobudki seksualnej tworzysz sobie całą litanię swojego widzimisia, a potem jeszcze chcesz to nazwać wartościami chrześcijańskimi... Jak widzisz twoje osobiste przekonanie nie zawsze się z nimi pokrywają. Johnny99 napisał(a): Homo chciał pewnie zapytać, czy Mike ma w swoim zwyczaju prosić partnerów o dowody osobiste  Nie pytam bo nie mam takiej potrzeby, nie jestem pedofilem, więc nie gustuję w dzieciach. Spotykam się z rówieśnikami lub +/- 5 lat, jeśli tak bardzo Cię to interesuje... Tak więc o dowód pytać nie muszę, za to pytam o aktualny wynik badań na choroby przenoszone drogą płciową i jestem w tym niezywykle konsekwentny nie pójdę do łóżka choćby koleś miał boskie ciało, jeśli nie pokaże mi wyników badań homo_homini_canis_est napisał(a): Dziewczyna z początku nie była goła i w niczym nie przypominała dziecka, więc zarzut pedofilii w ogóle upada. Upada też zarzut o gwałt, bo dziewczyna nie protestowała przeciw kolejnym działaniom Polańskiego, które skończyły się seksem analnym, a następnie odwiezieniem przez niego dziewczyny do jej domu.
Może była w szoku, może się bała, że ją zabije albo zrobi jakąś krzywdę. homo_homini_canis_est napisał(a): Polański może być jedynie skarżony o niedopełnienie dojrzałego obowiązku, o jakim wspomniałeś, by upewniać się, ze partner/partnerka seksualna nie jest dzieckiem, na mocy okazywanego przez młodo wyglądającą osobę dokumentu. I właśnie z tego zarzutu też bym go uwolnił, bo kto w końcu u licha sprawdza dowody, mimo, że obowiązek taki jest. Jak Pani w sklepie odmawia Ci sprzedania piwa bez dowodu, bo jej zdaniem, młodo wyglądasz, to jaka jest Twoja reakcja (jako dorosłego, skądinąd?)
Bardzo pozytywna reakcja jako komplement, że wyglądam na młodszego niż jestem w rzeczywistości  W przypadku Polańskiego sprawa jest jak dla mnie prosta, nie ma tłumaczenia, że dziewczyna nie wyglądała jak dziecko, bo jak kobieta dojrzała też nie wyglądała. Po prostu dziadek gustuje w młodziutkich im młodsza tym lepsza... Gdyby nie gustował, wyszedł by z jacuzii i nawet do głowy by mu nie musiało przychodzić, by sprawdzać dowód osobisty. homo_homini_canis_est napisał(a): i jeszcze jedno. Polański w chwili obcowania z dziewczyną nie był żadnym dziadkiem, tylko mężczyzną młodym w pełni sił i wigoru, 40 letnim. To jest dziadek, biorąc pod uwagę, że miał wówczas kilka razy więcej lat niż ona.
|
Cz sie 23, 2012 12:52 |
|
 |
Lurker
Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23 Posty: 3341
|
 Re: Obrona wartości chrześcijańskich
MARIEL napisał(a): model rodziny w którym tata i drugi tata A to już złośliwość jest. Tata i wujek.
_________________ In my spirit lies my faith Stronger than love and with me it will be For always. Orkiestra!
|
Cz sie 23, 2012 12:56 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Obrona wartości chrześcijańskich
JedenPost napisał(a): Jeśli chodzi o ich akty seksualne zdanie wyraził, o czym jeszcze powinien się wypowiedzieć?
Problem polega na tym, że wyraził zdanie nt. seksu homo, w dodatku w wydaniu męskim. Z tego jednego określenia katolicy dorabiają sobie cały stek swoich subiektywnych myśli, a potem przedstawiają całość jako "wartości chrześcijańskie, których należy bronić". Rozumiem, że ktoś jest homofobem, że jest przeciwko gejom i lesbijkom, że jest przeciwko adopcjom homo, ale nie rozumiem, jak ten ktoś zasłania się przy tym wartościami chrześcijańskimi. Tu o żadne wartości nie chodzi. Jest to obrona wyłącznie własnych nienawiści, przekory, braku edukacji i niezrozumienia.
|
Cz sie 23, 2012 13:00 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|