Dobra, nie chce mi się dalej tego ciągnąć. Dziwi mnie że po napisaniu dwóch zdań o przyjeździe O. Bashobory taki zmasowany atak od Wista zaczynając. Jeszcze robicie tu ze mnie atakującego, kiedy to wy atakujecie zmasowanie. A wszystko od napisania o wizycie w O. Bashobory. To musi być prawdziwy kapłan kiedy wzbudza taką złość i takie reakcje.

Więc zostawię na bok wasze ataki i kąsania, a wrócę do O. Bashobory. Uważam że Watykan boi się nawrócenia Polski. Watykan wie że w Polsce wiara jest wyjątkowo silna na tle wielu krajów i tutaj jest wielki potencjał na nawrócenie wewnątrz Polski, ale takie które może nawet promieniować na inne kraje. Uważam że pod Franciszkiem Watykan się tego boi.

Przy ostatniej wizycie O. Bashobora powiedział też takie ciekawe słowa:
,,W rozmowie z dziennikarzem Krzysztofem Ziemcem, ojciec Bashobora mówił o swoim pojawieniu się na ziemi polskiej: " Kocham Polaków i myślę, że Polacy mają przesłanie dla całego świata. Gdy w drodze do Polski zatrzymałem się w Rzymie, to odradzano mi przyjazd do Polski. Wtedy pomyślałem: Janie Pawle II, ty jesteś moim mentorem, co mam robić? Następnego dnia dostaję wiadomość z Gdyni, bym przyjechał. Więc to Jan Paweł II zdecydował za mnie". Czyli to św. Jan Paweł II sprowadził nam ojca z Ugandy.''
http://www.fronda.pl/a/ojciec-john-bash ... 41001.html

A więc w Rzymie odciągano O. Bashobore od przyjazdu do Polski, jednak Jan Paweł II zainterweniował z nieba przeciwko temu głosowi i O. Bashobora dzięki niemu przyjechał do Polski i dalej to kontynuuje. Ma on wielki dar przyciągania ludzi do Boga, przyciąga tysiące ludzi, cały stadion był pełny i zamienił się wielkie miejsce modlitwy do Boga. Coś pięknego. A jednak wyszedł głos przeciwko przyjazdowi do Polski wiedząc jak wielu ludzi może on właśnie u nas przyciągać do Boga.

Druga sprawa czemu uważam że Watykan za Franciszka boi się nawrócenia Polski jak żadnego innego kraju. Ostatnio mieliśmy marsz po sfałszowanych wyborach za obecnej władzy. Marsz o demokrację, wolność i prawdę. Znowu z Watykanu wyszedł głos jakże polityczny ingerujący w sprawy Polski. Watykan występując politycznie przeciwko temu marszowi pokazał że boi się kiedy Polacy wychodzą domagając się demokracji, rzetelnych i sprawiedliwych wyborów, wolności i prawdy. Ta polityczna interwencja Watykanu była także opowiedzeniem się po stronie obecnej antykatolickiej władzy w Polsce, jawnie w jej interesie.

Do tego jak Watykan boi się nawrócenia Polski dodam jeszcze ostatni Synod Franciszka, gdzie także z Polski wyszedł znaczący głos przeciwko proponowanej zdradzie Boga. Może ta ingerencja polityczna Watykanu przeciwko Polakom chcących sprawiedliwych wyborów i prawdy, wspierająca obecną antykatolicką władzę, była odwetem za głos sprzeciwu z Polski na Synodzie Franciszka.

Tak, tak..... Watykan działa na zlecenie demona.....czyli w Watykanie też odciągana o. Bashaborę od wyjazdu do Rwandy z misją spowodowania zakończenia rzezi???
A co z tymi dziećmi z in vitro.....Ojcem ich jest Bóg czy demon?.....zdecydowałeś już?

Być może różnica między nami polega na tym że Tobie ktoś powiedział po tej wielkiej wierze Polaków, a my żyjemy tu i teraz i widzimy jej poziom. Być może na tle innych krajów jest ona większa, ale nic to nie pociesza skoro jej poziom się zmniejsza, a Twoja radość to jak cieszyć się że wedle statystyk w 2004 r. było tak i tak. Aż do następnych badań, gdzie zanotujemy spadek, apotem znów spadek. Nie ma żadnego zmasowanego ataku, po prostu wielu ludzi przewraca się na siedząco czytając Twoje wypowiedzi. A paranoją jest wciskanie gdzie się da Szatana. Wklejasz zdjęcie z facetem z tatuażami, nadchodzi Szatan. Wklejasz notkę o wizycie charyzmatyka, świetna okazja żeby poprzeć swoje teorie. Tak, to jest chore, bo jutro spadnie śnieg, a Ty napiszesz że to oznaka przyjścia Mesjasza. Ty już widzisz armagedon we wszystkim. Wszystkie słowa bardziej charakterze religijnym interpretujesz po swojemu. Widziałem wielu ludzi przyciągających do Boga. Z ty nie ma problemu. Znam środowiska wielkiej wiary. Nie znaczy to jednak że stanowią większość. Ale to jest potencjał Kościoła do działania. Ojciec Bashabora wyjedzie, co nie oznacza że nagle zniknie potencjał i ewangelizatorzy. Widziałem Ojca raz, super że działa, ale nie jest jedynym. A Ty kreujesz tutaj znów wizję że zaraz zginiemy, że wszyscy są przeciwko Tobie, bo przecież nawet nie nam - my jesteśmy sługusami złego. Trzeba mieć jeszcze większy mętlik w głowie, żeby nie widzieć jak odrzucasz ludzi od swoich prywatnych nauk. Bezczelnie jeszcze ciągle podkreślasz że to nauki Boga. Ta Twoja jednoosobowa nieudolna i niepełnosprawna sekta naprawdę niszczy umysł, ale nie jest zdolna wyjść poza to do nikogo.

Watykan nie chcial zeby o. Bashobora przyjechal do Polski? A kto konkretnie? Z samym papiezem o tym rozmawial ? Czy moze “tylko“ z wlasnymi przelozonymi? I moze oni chcieli zeby pojechal tam, gdzie Boga naprawde potrzebuja, ale on wybral wygode u “swoich“, gdzie mial zapewniona szeroka widownie i poklask? Skad wiesz, ze tak nie bylo? Uwazasz, ze to Polacy potrzebuja akurat specjalnych znakow? Sa takiej malej wiary?

Takie uogolnianie, ze “Watykan“ ( w domysle - sam papiez), cos tam knuje i to przeciw Polsce, to jak tezy, ze Kosciol to sami pedofile. Wiesz na pewno, kto te oszczerstwa rozpowszechnia.

quas będzie miał kolejny "dowód" tezy, że papież Franciszek knuje p-ko Polsce - nie mianował żadnego z Polaków kardynałem.

Alus: A co z tymi dziećmi z in vitro.....Ojcem ich jest Bóg czy demon?.....zdecydowałeś już?

W jakim sensie Ojciec? Wg mojej wiedzy to ojcem jest lekarz czy cuś.

Ja też żyję tu i teraz, a różnica między nami może wynika z tego że Ty patrzysz pesymistycznie, a ja wiem że nie jest wcale tak źle jak wielu by chciało przedstawiać włącznie z Tobą. Tu jest właśnie taki paradoks który nieprawdziwie mi przypisujesz. Że tak pisze o złu, niby negatywnie itp., ale to Ty tutaj jesteś tą stroną ciągnącą w dół, negatywnie nastawioną, bez wiary. Ja patrzę tutaj optymistycznie i z wiarą patrząc na to co Bóg powiedział do Polski, Ty z tym walczysz i odrzucasz to. Mówisz o sondażach, że są złe i będą jeszcze gorsze, a dzisiaj w Polsce sondaże to jedno wielkie oszustwo propagandowe służące wewnętrznym i zewnętrznym wrogom Polski i Kościoła. Ale z drugiej strony też przecież nie piszę że jest wspaniale, widzę że jest dużo do zrobienia, ale mimo to Polska ma bardzo wielki potencjał wiary i nawrócenia na tle większości państw. Tyle że ja Wist te przeszkody identyfikuję, mówię o nich i się im przeciwstawiam.
Więc może powiedz czemu według Ciebie jest tak źle, sondaże są złe i będą jeszcze gorsze i co trzeba zrobić aby się temu przeciwstawić, a nie się żalisz że się przewracasz, podczas gdy czytając Ciebie też można się przewracać na siedząco. Ty się przewracasz na siedząco na to co Bóg mówi do Polaków i co im daje nadzieję - na to się przewracasz i to mówienie o tym tak Cię złości.

Wist ja nie mam paranoi, Ty za to histeryzujesz. Zwykłe odniesienia do jakiś tematów niezgodne z Twoimi poglądami, ale będące na temat, histerycznie wyciągasz bo ktoś coś napisał niezgodne z Twoimi poglądami. To jest właśnie chore bo niedługo za każde odniesienie się do różnych tematów nie po Twojej linii będziesz histerycznie potępiał. Wkleiłem zdjęcie z facetem wytatuowanym wszczepiającym chipa, bo chipowanie to znamię bestii już rozpowszechniane i zrobiłem to w temacie z tym związanym. Ty histeryzujesz że ktoś myśli inaczej od Ciebie i ma inne zdanie. W ogóle zacznij histeryzować że ktoś założył temat o znamieniu bestii, ludzie o tym mówią, a Tobie to panicznie się nie podoba i wolisz wszystko ukrywać, samo poruszenie tematu jest dla Ciebie z dziwnych powodów niewygodne. Wklejam notkę o wizycie O. Bashobory, po powiedział dla mnie coś istotnego i mówię co o tym myślę, łączę to ze słowem Boga o Polsce bo widzę podobieństwo i tyle. I tu też masz problem i histeryzujesz że ktoś przedstawia swoje zdanie z którym się nie zgadzasz bo i się nie zgadzasz z tym co powiedział Pan Jezus do Polski. A o pisaniu o dziełach szatana, złu i grzechu napisałem wyżej do Kael, może odnieś się do tego głębiej, a nie jedyne co robisz to histeryzujesz. Wydaje mi się że masz dosyć totalitarny charakter, gdzie liczy się tylko Twoje zdanie i Twoje poglądy. Nie tolerujesz sprzeciwu i odmiennego zdania, za to atakujesz i histeryzujesz. Taki władczy typ z Ciebie .

Dalszy ciąg władczości i histerii Wista. Nigdzie Wist nie kreuję wizji że zaraz zginiemy. To jest właśnie chore że zaczynasz zmyślać byle co, coraz mniej piszesz z konkretem i sensem, a coraz więcej pustego atakowania. A przecież wiem że potrafisz wypowiadać się rzeczowo i z sensem. Niestety coraz mniej tego ostatnio kiedy takimi tekstami walisz do mnie. ,,Sługusy złego'', i tutaj Wist między nami do takich mocnych tekstów to Tobie jest bliżej ode mnie. Sam się dalej posuwasz, a chcesz mi tą łatkę przypisywać. Nie chodzi o wytykanie sługusów złego, ja mówię o elementach popieranych przez niektórych, rozmywanych lub ukrywanych które od złego pochodzą. I jeżeli coś nie tak podkreślam że jest nauką Boga, Prawem Boga, to się odnieś do tego konkretnie, a nie walisz pustymi hasłami byleby przylepić łatkę. Nie podoba Ci się że mówię o invitro jako dziele szatana, a Alus jako katoliczka to dzieło przeciwko Bogu popiera, Kael zaś ma tu mniej wiarygodności od Alus bo ta przynajmniej mówi otwarcie swoje zdanie. Wyraź swoje zdanie, a nie milczysz i rzucasz pustymi obelgami. Nie chowaj się za słowami. Może masz coś do powidzenia też na inne tematy. Proszę bardzo, ale po takim pustym rzucaniu obelg i ukrywaniem się za słowami, ja nie wiem o czym mówisz, a właściwie histeryzujesz.

Ja podałem to co O. Bashobora powiedział. Nie mówi kto go odciągał od wizyty w Polsce, ale mówi że mimo tego odciągania od przyjechania do Polski, głos z nieba był odmienny. A więc to była dobra decyzja by przyjechać właśnie do Polski, a nie gdzie indziej. I to jest dla mnie zrozumiałe kiedy O. Bashobora dziś właśnie mówi słowa o Polsce podobne do tych które powiedział Pan Jezus - o misji Polski na cały świat. Dlatego to właśnie tutaj jest potrzebny i dlatego myślę taką wskazówkę dostał z nieba. Nawet przez myśl mi nie przejdzie to co sugerujesz jako wariant, że przyjechał bo u nas będzie poklask. Tak, Polacy potrzebują specjalnych znaków w obecnym czasie, szczególnie, bo misja powierzona Polsce przez Pana Jezusa jest wielka i wyjątkowa. Potrzebujemy takich znaków i takiego głosu aby do tej wielkiej misji się przygotować. Właśnie teraz, bo jesteśmy ostatnim pokoleniem na wygnaniu przed powrotem Pana.

Co do Watykanu. To faktycznie widać dyskretne przesłanki że Watykan boi się tej misji Polski powierzonej jej przez Pana Jezusa, boi się nawrócenia Polski i obecnej siły jej wiary i potencjału. To nie ma nic wspólnego z pedofilią. Widzę tu odciąganie O. Bashobory od odwiedzenia Polski kiedy niebo mówi inaczej, widać polityczne ingerowanie Watykanu w sprawy Polski co jest ewidentnie w interesie antykatolickiej władzy. I to co mówi Alus . Pomijanie przez Franciszka Polski która jest jednym z najbardziej katolickich krajów na świecie w nominacji kardynalskiej, kiedy to z Polski ma wyjść iskra na bliskie przyjście Pana. To jest strach przed tą iskrą i unikanie jej. Ale pominąłbym to że Franciszek tak unika jednego z najbardziej katolickich krajów przy nominacji kardynałów. Nie wspomniał bym o tym gdyby nie było widać unikania kraju gdzie jest najwięcej prawdy katolickiej, już wcześniej. Już na Synodzie Franciszka było widać strach przed katolicką Polską i jej unikaniem. Strach przed krajem o którym Pan Jezus mówił że ma tak wielką misję. Kraj gdzie prawda katolicka jest najsilniejsza i znajduje się w czołówce światowej, został celowo zmarginalizowany na Synodzie Franciszka, gdzie planowano przepchnięcie zdrady Boga. Tam gdzie katolicyzm i Prawda Boga są silne, celowo postanowiono na Synodzie Franciszka ten ważny głos ograniczyć i zredukować. A skoro pokazano na Synodzie Franciszka zdradę Boga która na szczęście została oddalona w czasie, między innymi dzięki głosowi z katolickiej Polski gdzie wiara jest silna, więcej było głosu z heretyckich Niemiec gdzie katolicyzm i Prawda Boga zostały celowo zdegenerowane już wcześniej. Stamtąd było więcej głosów, głosów heretyckich, z kraju gdzie kpi się z Prawdy Boga i od dawna przyjmuje się prawa szatana. Katolicką Polskę gdzie wiara, katolicyzm i Prawda Boga są silne na skalę światową - zmarginalizowano celowo, aby dać większy upust herezji z Niemiec, gdzie wiara i wierność Prawdzie Boga są słabe, za to krzewią się herezje na cały Kościół i świat, co nie tylko ja widzę.

Czyli jezeli tobie cos na mysl nie przyszlo, to jest to niemozliwe? Masz wysokie mniemanie o sobie...



Takim bylo i pokolenie w czasach Pana Jezusa.On sam to mowil. Kto potrzebuje znakow, tez mowil. I nie byl to komplement. ...
A jak dlugo Polska musi byc jeszcze przygotowywana do tej misji? I na czym ta misja ma polegac konkretnie? Na powielaniu w internecie anonimowych przestrog?



No nie! Sam pisales, ze najpierw ktos (bo przeciez nie cala kuria watykanska), sugerowal, zeby o. Bashobora do Polski nie jechal, a potem sam o. Bashobora mial miec ow sen.
Tak wlasnie powstaja rozne mity i plotki, kiedy w kolejnych opowiesciach przekreca sie fakty, zaczynajac od chronologii.


Konkret: jakie polityczne ingerowanie Watykanu?
Inaczej bedzie to kolejne oszczerstwo twojego autorstwa.


Bzdura! Polska NIE jest pepkiem dwiata katolickiego Nawet mitotworczy argument o papiezu-Polaku upadl, kiedy po nim nastapil papiez-Niemiec.
Papiez Franciszek nie unika Polski, bo przyjedzie za rok na swiatowe Dni Mlodziezy. A naprawde nie ma zadnego powodu, poza pilskim zadufaniem, zeby kazdy papiez zaczynal pontyfikat od odwiedzin Polski.
Alus pisala ironicznie o braku kardynalow z Polski a ty, po raz kolejny pokazujesz, ze zachowujesz sie jak Zydzi w czasach Pana Jezusa i ze wzgledu na wlasne przekonanie o wybranstwie Polakow (choc konkretnie nie piszesz do czego), oczekujesz glownie zaszczytow a nie pracy. Niby dlaczego powinno byc wiecej kardynalow akurat z Polski? W Brazylii jest ponad 120 mln katolikow. Na Filipinach, w Meksyku czy nawet w USA jest ich znacznie wiecej niz (nominalnie) w Polsce.

Pan Jezus wyraznie powiedzial, jak maja Jego uczniowie sie zachowywac, kiedy wypelnia swoje zadania
„Tak i wy, gdy spełnicie wszystko, co wam polecono, mówcie jesteśmy nieużytecznymi sługami, wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać” (Łk 17, 10).
No ale najpierw trzeba cos ZROBIC.

Kolejna INSYNUACJA, ze to papiez Franciszek redukowal glos z Polski. Jakos nieudolnie, jezeli, jak sam piszesz, owa "zdrade", glos z Polski zatrzymal.
Widac, ze nie potrafisz dyskutowac i uwazasz, ze kazda dyskusja to zdrada. A dyskusje w Kosciele to normalne zjawisko. Od czasow pierwszych chrzescijan


Jakie prawa szatana? Ze w niedziele wszystkie sklepy sa zamkniete?



Ja moje zdanie o in vitro wyrazilam na tym forum tyle razy, ze naprawde nie musze w kazdym watku tego wpisywac. Mamy wyszukiwarke.

Stawianie Polski przed innymi narodami to grzech pychy!

Optymizm, pesymizm, to słowa. Ja jestem realistą. Opisuje to co widzę. Nie potrzebuje aby mój naród był tym wybranym. Nie potrzebuje też nikogo przekonywać że jest wybitnie religijny. To ludzie są albo nie są wiezący. To się liczy, każdy człowiek, a nie biorowość międzyOdrą o bugiem, którą Bóg wybiera, karze, lub zapomina. Jako całość coraz bardziej się laicyzujemy, to widać szczególnie wśród młodzieży. I nie dziwię im się, choć nie usprawiedliwiam czy się nie cieszę. U nas zresztą nawe te zawde statystyki są coraz smutniejsze. Więć ani w mom pomowaniu jednostki, ani Twoim grupy nie ma nic co mogłoby cieszyć. To że są grpy, ludzie pełni wiary nie sprawia że można wychwalać Polaków jako wybitnie wierzących. Problem w tym że żyjesz w świecie symboli. Ty jedynie wierzysz w tą szczególność Polaków. Jest to tak paradoksalne, jak niewiele rzeczy na tym forum - Polacy to dla Ciebie naród wybrany, szczególny wzór. Zarazem ci katolicy wierni pozornie, lub naprawdę papieżowi są dla Ciebie błądzącymi, którzy zapewne niedługo przyjmą jakieś chipy, które stosują już od dawna w swoich karatach do bankomantu, czy telefonach i co gorsza nic się nadal z nimi nie dzieje. Miotasz się od wiary i znajomości myśli Boga poprzez jakieś cudze wizje, do wychwalaniach tych którzy mają, lub powinni mieć Cię za heretyka. Nie ma żadnej spójności w Tych tochwich naukach, które już dziś można ficjalnie nazwać sekciarskimi. Masz mi za złe że piszę to otwarcie - ciesz się, bo najgorzy jest wróg ukryty. Pytanie czy Tój wróg jestdla Ciebie faktycznie wrogiem, czy może myślisz żeto przyjaciel.

Offtop dot. sztucznego zapłodnienia wydzielony tutaj: viewtopic.php?f=27&t=36645



Nie zapominajmy jednak o wzroście liczby uczestniczących w komunii. Jakiś czas temu pisał o tym pilaster:

http://pilaster.blog.onet.pl/2014/08/07/533/

To wszystko za dużo kosztuje, ile oni biorą za ślub!!!!!!!!!!!
Zresztą w Europie zachodniej to spore grono emerytów spędza czas na jakich wakacjach w ciepłych krajach, w Polsce! to tylko kościół zostaje.

Mówiąc szczerze to taki wzrost niewiele mi mówi. Bo chociaż Komunia Św jest ważna dla wierzących, to jednak poziom wiedzy, nie wspominając już o wierze pozostawia wiele do życzenia. W społeczeństwie które ma wiedzę o sprawach duchowych byłoby to coś znaczącego. W naszym to mogą by jakieś wahania. Nam trzeba czegoś więcej niż uwielbienia dla papieża Polaka, oraz liczb które wskazują ile osób siedzi do końca Mszy św.

Jest coś w nas - Polakach.

Wystarczyło kilka lat wolnych od pracy w Święto Objawienia Pańskiego a tysiące ludzi w całej Polsce głoszą swoją wiarę w Chrystusa:



I zrodziło się to bez sztucznego pompowania mediów, milionów na akcje promocyjne czy otumaniającej propagandy.

Wystarczyła iskra z Nieba wprost do otwartych na działanie Ducha Świętego serc.
Wielu serc...

Co do tematu, to na Mesjasza tylko prości ludzie czekali i czekają, ale władzy rządzącej narodami, to On się nie podoba, bo Mesjasz wprowadza Prawo i Sprawiedliwość Bożą. Ludzie ustalają prawo ludzkie, egoistyczne dla własnych korzyści.
Mesjasza po hołdzie trzech króli chciano zabić... prześladowany... w końcu zrealizowano intencję pozbycia się Go w okrutny sposób.
Czy my Polacy jesteśmy gotowi mówić Prawdę głosząc Ewangelię, dawać świadectwo Wiary, wzywać do szczerego z miłości do Boga nawrócenia, oraz wynagrodzić za grzechy innych - nawet oddać życie za nich?
Polska mesjaszem narodów to odpowiedzialność wymagająca ogromnej odwagi.