| Autor |
Wiadomość |
|
Anonim (konto usunięte)
|
alp złotko. Tylu już ludzi na tylu już forach próbowało raz na zawsze udowodnić, że Boga nie ma i jakoś żadnemu tak do końca się nie udało. Skoro uważasz, że poznałeś na to sposób to proszę, myślę, że wielu z nas tutaj chętnie Cię wysłucha.
|
| Śr lut 22, 2006 20:37 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Chwyt erstyczny, mający zdyskredytować interlokutora i zbagatelizować znaczenie jego tez. Cytuj: Tylu już ludzi na tylu już forach próbowało raz na zawsze udowodnić, że Boga nie ma i jakoś żadnemu tak do końca się nie udało. Skoro uważasz, że poznałeś na to sposób to proszę, myślę, że wielu z nas tutaj chętnie Cię wysłucha.
Już niejednokrotnie tu to udowadniałem, poszukaj sobie, jesli Cię to interesuje, nie będę przepisywał.
|
| Śr lut 22, 2006 20:39 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Aha i jeszcze jedno. Uważasz, że wiara wypacza model rzeczywistości. A jak chcesz udowodnić, że rzeczywistość jest taka jaką ją postrzegasz. Skąd wiesz, że zmysły przekazują Ci obiektywny obraz świata? Na pewno słyszałeś o solipsyźmie.
|
| Śr lut 22, 2006 20:41 |
|
|
|
 |
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
dokładnie Chaota... tak naprawdę nie wiemy, czy rzeczywistość jest taka, jaką ją poznajemy zmysłami. Choćby Kartezjusz, Berkeley czy Kant kwestionowali prawdziwość poznania. Więc może racjonalność nie jest tak dobra jak sie powszechnie wydaje? Stanowisko godne rozpatrzenia 
|
| Śr lut 22, 2006 20:45 |
|
 |
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
ale skąd wiemy że to co nam mówią zmysły jest własnie prawdziwe? Że nie dają nam zafałszowanego obrazu rzeczywistośc? Choćby pogląd Berkeley'a, że za wrażeniami zmysłowymi wcale nie musi istnieć coś, co je powoduje
|
| Śr lut 22, 2006 20:51 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: ale skąd wiemy że to co nam mówią zmysły jest własnie prawdziwe? Że nie dają nam zafałszowanego obrazu rzeczywistośc? Choćby pogląd Berkeley'a, że za wrażeniami zmysłowymi wcale nie musi istnieć coś, co je powoduje
Podaj realne przesłanki na podstawie których możnaby sformułować taką tezę.
|
| Śr lut 22, 2006 20:52 |
|
 |
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Odważ sie wyjść poza swoją realność, to zrozumiesz, o czym mówie. spróbuj mysleć bardziej filozoficznie 
|
| Śr lut 22, 2006 20:56 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Odważ sie wyjść poza swoją realność, to zrozumiesz, o czym mówie. spróbuj mysleć bardziej filozoficznie
W wielu filmach bohaterowie stwierdzają: "Albo jesteś b. odważny, albo - b. głupi". W tej sytuacji to byłoby b. głupie a z odwagą nie miałoby nic wspólnego. Myslę logicznie i to uważam za atrybut arystokracji intelektualnej.
|
| Śr lut 22, 2006 20:59 |
|
 |
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
a ja Cie zachecam do otwarcia umysłu. mienisz sie arystokracją umysłową, a widze że masz ograniczone rozumowanie tylko do logiki. Ty uważasz że to wystarczy, ja przeciwnie. Zachęcam do otwartego umysłu i niesztywnego spojrzenia na świat, bo zaprowadzi Cie to co najwyżej do martwej prawdy
|
| Śr lut 22, 2006 21:05 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: a ja Cie zachecam do otwarcia umysłu. mienisz sie arystokracją umysłową, a widze że masz ograniczone rozumowanie tylko do logiki. Ty uważasz że to wystarczy, ja przeciwnie. Zachęcam do otwartego umysłu i niesztywnego spojrzenia na świat, bo zaprowadzi Cie to co najwyżej do martwej prawdy
Zdrowy rozsądek jest jak pasy bezpieczeństwa - krępują one ruchy, jednakże chronią przed niebezpieczeństwem. Logika i racjonalizm ograniczają możliwości wnioskowania do tez, które nie są wewnętrznie sprzeczne, fałszywe, bełkotliwe, itd. Nie uważam odurzania się urojeniami za pozytyw, więc nie będę tego robił, aby zyskać "otwarty umysł". Ty masz "umysł zamknięty" dla racjonalnych argumentów i logicznego wnioskowania.
|
| Śr lut 22, 2006 21:12 |
|
 |
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Cytuj: Ty masz "umysł zamknięty"
osmiele sie nie zgodzić, uwazam sie za osobe o niezamkniętym umysle. dlaczego? bo nie jestem zamknięty na jedną mozliwość, nie odrzucam innych dlatego, że nie pasują do mojego wyobrażenia. I nie odrzucam racjonalności ani logiki, przeciwnie, konsekwentnie je stosuje w zyciu. Oczywiście tam, gdzie zastosować je można. Jesli wchodzimy na tereny, gdzie one nie obowiązują, wtedy ich nie stosuję
|
| Śr lut 22, 2006 21:18 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: nie jestem zamknięty na jedną mozliwość, nie odrzucam innych dlatego, że nie pasują do mojego wyobrażenia. Odrzucasz logikę, nie obchodzi Cię, że idea boga jest wewnętrznie sprzeczna własnie dlatego, że to nie pasuje do Twojego wyobrażenia. Poza tym cytujesz wyjęte z kontekstu fragmenty wypowiedzi. Cytuj: Jesli wchodzimy na tereny, gdzie one nie obowiązują, wtedy ich nie stosuję
Chodzi o to, że uważasz, że one nie obowiązują tam, gdzie to byłoby niezgodne z Twoim wyobrażeniem. Wolisz swoje urojenia od myslenia logicznego i racjonalizmu.
|
| Śr lut 22, 2006 21:22 |
|
 |
|
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
alp. napisał(a): Odrzucasz logikę, nie obchodzi Cię, że idea boga jest wewnętrznie sprzeczna własnie dlatego, że to nie pasuje do Twojego wyobrażenia. Alpie, Ty również starasz się na siłę wynająć sprzeczności w Bogu dlatego, że Jego istnienie nie pasuje do Twojego wyobrażenia. alp. napisał(a): Poza tym cytujesz wyjęte z kontekstu fragmenty wypowiedzi. Czynisz to samo. alp. napisał(a): Wolisz swoje urojenia od myslenia logicznego i racjonalizmu.
Przestań używać obraźliwych zwrotów w oparciu o własne subiektywne odczucia, bo Twoje posty będa leciały w całości. Dosyć już mam cackania się z tak prymitywnym chamstwem.[/b]
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
| Śr lut 22, 2006 21:31 |
|
 |
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
można powiedzieć że wole moje "urojenia" od logicznego racjonalizmu, bo nawet jeśli to do czego wtedy dochodze jest fałszywe, to i tak jest to ciekawsze dla mnie niż zamykanei sie w okowach rozumu. Zresztą... Ty uważasz że jest tylko rozum, a ja mam urojenia. Ja uważam na odwrót - że przyjmuje więcej mozliwości poznania, a Ty tylko jedną, negując inne. I żadna z tych postaw nie jest lepsza od drugiej
|
| Śr lut 22, 2006 21:39 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: można powiedzieć że wole moje "urojenia" od logicznego racjonalizmu, bo nawet jeśli to do czego wtedy dochodze jest fałszywe, to i tak jest to ciekawsze dla mnie niż zamykanei sie w okowach rozumu. Więc wolisz interesujące dla Ciebie urojenia od nieinteresującej dla Ciebie prawdy. To się nazywa ignorancja i infantylizm. Cytuj: Ja uważam na odwrót - że przyjmuje więcej mozliwości poznania, a Ty tylko jedną, negując inne. I żadna z tych postaw nie jest lepsza od drugiej
Nie, Ty przyjmujesz jedynie irracjonalne tezy, które są dla Ciebie przyjemne, co jest absurdalne i nie ma nic wspólnego z poznaniem poza tym, że wypacza model świata w mózgu. Twoja postawa jest "gorsza", ponieważ Ty nie szanujesz prawdy, nie chcesz poznawać, chcesz jedynie aby prawdą bylo to, co dla Ciebie korzystniejsze.
|
| Śr lut 22, 2006 21:55 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|