Autor |
Wiadomość |
Swołocz
Dołączył(a): N wrz 10, 2017 20:32 Posty: 1490
|
Re: Czy Bóg istnieje?
ga1robe napisał(a): Medytacja to takie.... nic-nie-robienie. Nie wystarczy usiąść i nic nie robić, aby to była właściwa medytacja. Bo wtedy najczęściej - gdybyś tak zrobił - natłoczy Ci się w głowie mnóstwo myśli, za którymi będziesz podążał. To nie jest medytacja w rozumieniu buddyjskim. Kiedyś, jak jeszcze nie posługiwałem się właściwą metodą, to siedziałem ze skrzyżowanymi nogami z zamiarem tylko siedzenia, i w konsekwencji w głowie obejrzałem sobie wspomnienia z całego filmu "Wejście smoka". To nie jest medytacja. Żeby właściwie medytować, trzeba na czymś zawiesić umysł. Wstępnie najczęściej jest to oddech.
|
Pt cze 26, 2020 8:22 |
|
|
|
|
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
Re: Czy Bóg istnieje?
Swołocz napisał(a): IrciaLilith napisał(a): Komu się chce przeznaczać 8h na medytację? Mi się chciało nawet więcej Teraz na medytację w formie siedzącej max 2h. Jeśli dla kogoś jest to nudne to nikt do tego nie zmusza, ale moje doświadczenie pokazuje, że to właśnie medytacja jest sposobem na nudę. Czy podczas swojej medytacji rozmawiasz z Bogiem? Nie, medytacja to coś innego, nawet jeśli rozmowa przebiega bez myślenia słowami to trudno to nazwać medytacją. Fakt faktem medytacja jest dobrym wstępem, bo aby w umyśle było dość 'wolnej przestrzenii' wyciszenie wewnętrznej paplaniny jest istotne, a podczas medytacji sprawnie wchodzi się w stan 'tylko bycia'. Co do podstaw medytacji to chyba to: https://youtu.be/6fcTHa688vU wygrywa. Niby nie jestem blisko związana z theravadą, ale materiały mają świetne. Robek- statystyczna korelacja między IQ a ateizmem nijak nie świadczy o tym, że tylko ludzie o wysokim IQ są ateistami. Do tego nie równałabym wysokiego IQ z byciem inteligentnym, bo inteligencja obejmuje też EQ i inne czynniki. Samo rozwiązanie testu IQ na 160punktów nie sprawia, że otoczenie oceni taką osobę jako inteligentną. Tu raczej chodzi o to, że dla osób z wysokim IQ, które mierzy głównie umiejętności logicznego i analitycznego myślenia, standardowo przedstawiany obraz Boga trafia do jednego pudełka z wróżkami i tym garcem na końcu tęczy... I dużo zależy czy takiej osobie zechce się poszperać adekwatnych do swojego trybu przetwarzania danych obrazu Boga.
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Pt cze 26, 2020 9:30 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Czy Bóg istnieje?
Szanowne grono które głosi iż "katolik nie ma obowiązku wierzyć w stygmaty, niezgnite ciała i objawienia czy inne cuda" głosi zgodnie z nauczaniem katolickim prawdę. Ale nie ma ani jednej racjonalnej przesłanki aby nie wierzyć w cuda zatwierdzone przez KK. Jeżeli Bóg robił cuda dwa tysiące lat temu w Jerozolimie nie ma powodu uznawać że nie czyni ich dzisiaj. Czym niby różni się wiara w Lourdes, Fatime czy krew św. Januarego od wiary w pomnożenie chleba, wskrzeszenie św. Łazarza Czy zmartwychwstanie? Konkretnie, czym się różni? Bóg nie może działać przez swoich świętych? A tymbardziej przez królową Aniołów, Nieba i Ziemii, łaski pełną, Najświętszą ze świętych? Ponadto, skoro Bóg nie czyni cudów to po cóż mamy się modlić? Ergo, zanim jakiś katolik napisze że"nie trzeba wierzyć w cuda" niech się dwa razy zastanowi nad tym co napisze. Może w świecie św. Jana od Krzyża który głosił że"nie należy wymagać od Boga nowych cudów" takie twierdzenie miałoby jeszcze jakiś sens. Wszakże świat św. Jana to świat tradycji scholastycznej świetnie zintegrowanej z wiedzą o przyrodzie, gdzie człowiek był jakościowo lepszy, człowiek widział Boga w stworzeniu. Dziś, nauka zdegradowała człowieka, i twierdzenia religii, więc cuda są potwierdzeniem istnienia Boga jak i tego że Bóg o nas pamięta. Jeżeli nie ma cudów, nie ma powodu do wiary w Boga. Innej niż utylitartzm "wierze, bo chcę się pocieszyć", no ale według mnie próżna jest to wiara której nie potwierdza nic empirycznie sprawdzalnego
|
Pt cze 26, 2020 15:36 |
|
|
|
|
Sysydlaczek
Dołączył(a): Pn gru 30, 2019 12:57 Posty: 364
|
Re: Czy Bóg istnieje?
Quinque, nie będziesz mi mówił w co mam wierzyć Ja do działań Kościoła w sprawie takich cudów jak eucharystyczne, czy przywołaną krew św Januarego mam poważne wątpliwości. Lipnie udokumentowane badania, lub nie udostępnianie materiałów do badań... A jeśli chodzi o uzdrowienia np. w Lourdes to one są dużo bardziej wiarygodne.
|
Pt cze 26, 2020 15:52 |
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: Czy Bóg istnieje?
Sysydlaczek napisał(a): Quinque, nie będziesz mi mówił w co mam wierzyć Ja do działań Kościoła w sprawie takich cudów jak eucharystyczne, czy przywołaną krew św Januarego mam poważne wątpliwości. Lipnie udokumentowane badania, lub nie udostępnianie materiałów do badań... Większość z tych cudów eucharystycznych to oszustwo, a nawet jak jakiś jest prawdziwy, to nie udostępniono tego do badań, więc nic tu się nie zmienia, wszystko trzeba brać na wiarę. Sysydlaczek napisał(a): A jeśli chodzi o uzdrowienia np. w Lourdes to one są dużo bardziej wiarygodne. To że ktoś wyzdrowiał, jeszcze o niczym nie świadczy, to niby ateiści nie są w stanie wyzdrowieć? każda choroba ich zabija? Zresztą wpychanie na siłę wszędzie Boga, nie prowadzi do niczego sensownego, no ale mechanizm jest dość prosty intuicyjny, więc większość wierzących ludzi, bardzo często z niego korzysta, w końcu jeśli mamy dość silne trzęsienie ziemi, które ma miejsce w Japonii, zawaliło się kilkadziesiąt tysięcy budynków, tysiące ofiar śmiertelnych, i po 2 tygodniach od trzęsienia, znajdują żywego człowieka w gruzach jakiegoś budynku, no i nic, takie rzeczy się zdarzają. A w Polsce gdyby coś się takiego stało, to od razu ktoś by powiedział że to cud, bo rodzina ocalałego modliła modliła i wymodliła, ewentualnie pomógł jakiś świętu, tutaj w Polsce jest niemożliwe żeby ktoś wytrzymał 2 tygodnie w zawalonym budynku, to musiał być cud!!!
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
So cze 27, 2020 0:44 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Czy Bóg istnieje?
Cytuj: to, że ktoś wyzdrowiał, jeszcze o niczym nie świadczy, to niby ateiści nie są w stanie wyzdrowieć? każda choroba ich zabija? Zresztą wpychanie na siłę wszędzie Boga, nie prowadzi do niczego sensownego, no ale mechanizm jest dość prosty intuicyjny, więc większość wierzących ludzi, bardzo często z niego korzysta, w końcu jeśli mamy dość silne trzęsienie ziemi, które ma miejsce w Japonii, zawaliło się kilkadziesiąt tysięcy budynków, tysiące ofiar śmiertelnych, i po 2 tygodniach od trzęsienia, znajdują żywego człowieka w gruzach jakiegoś budynku, no i nic, takie rzeczy się zdarzają. A w Polsce gdyby coś się takiego stało, to od razu ktoś by powiedział że to cud, bo rodzina ocalałego modliła modliła i wymodliła, ewentualnie pomógł jakiś świętu, tutaj w Polsce jest niemożliwe żeby ktoś wytrzymał 2 tygodnie w zawalonym budynku, to musiał być cud!!! "Każdy se może powiedzieć" - z tą zasadniczą różnicą, że w Lourdes zgłoszony przypadek nagłego uzdrowienia, badany jest na bazie dokumentacji medycznej chorego, w dwu etapach przez gremium, lekarzy o światowej sławie i nie jedynie katolików. Na koniec Watykan podejmuje osąd, który z setek przypadków uznać za cud,
|
So cze 27, 2020 7:26 |
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: Czy Bóg istnieje?
Alus napisał(a): "Każdy se może powiedzieć" - z tą zasadniczą różnicą, że w Lourdes zgłoszony przypadek nagłego uzdrowienia, badany jest na bazie dokumentacji medycznej chorego, w dwu etapach przez gremium, lekarzy o światowej sławie i nie jedynie katolików. Na koniec Watykan podejmuje osąd, który z setek przypadków uznać za cud, Gdyby komuś odrosła ręka czy tam noga, to jeszcze można się zastanawiać nad tym, czy to jest cud, ale to że ktoś wyzdrowiał, ma być cudem? to nikt o własnych siłach nie jest w stanie wyzdrowieć? do tego jest potrzebny Bóg?
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
So cze 27, 2020 9:17 |
|
|
Biniu
Dołączył(a): Śr kwi 19, 2017 11:42 Posty: 167
|
Re: Czy Bóg istnieje?
Alus napisał(a): "Każdy se może powiedzieć" - z tą zasadniczą różnicą, że w Lourdes zgłoszony przypadek nagłego uzdrowienia, badany jest na bazie dokumentacji medycznej chorego, w dwu etapach przez gremium, lekarzy o światowej sławie i nie jedynie katolików. Na koniec Watykan podejmuje osąd, który z setek przypadków uznać za cud, To, że jakiegoś przypadku medycznego lekarze nie potrafią wyjaśnić, nie jest żadnym dowodem że był to cud. Świadczy tylko o tym, że ich wiedza medyczna nie jest kompletna. Takie przypadki się zdarzają nie tylko w Lourdes i nie tylko wśród wierzących.
|
So cze 27, 2020 9:54 |
|
|
Małgosiaa
Moderator
Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40 Posty: 9097
|
Re: Czy Bóg istnieje?
Biniu napisał(a): Takie przypadki się zdarzają nie tylko w Lourdes i nie tylko wśród wierzących. Ograniczasz Boga do działania wyłącznie wśród wierzących?
_________________ Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter
|
So cze 27, 2020 11:01 |
|
|
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
Re: Czy Bóg istnieje?
Jeśli dane efekty są niezależne od wiary czy wyznania to trudno je traktować jako dowody na istnienie akurat chrześcijańskiego Boga, równie dobrze może być to po prostu całkowicie naturalne zjawisko choćby oparte o psychosomatykę. Tym samym uzdrawia wiara w uzdrowienie, a nie wiara w Boga. Czasem nazywa się to placebo i udowodnione jest, że to potężny efekt.
Wiedza naukowa jest przecież niekompletna, to że czegoś obecnie naukowcy czy lekarze nie potrafią wyjaśnić świadczy o tym, że nie potrafią tego wyjaśnić a nie, że jest to sprawka Boga. Zresztą czy serio należy wierzyć w Boga-luk?
Jeśli Bóg działa na plus tak samo wśród wierzących jak niewierzacych i niezależnie od wyznawanej religii to dlaczego ktoś miałby wybierać akurat wiarę w katolicki obraz Boga i akurat tą religię? Chyba z tego powodu tak lubię koncept nirguna brahmana, bo rozwiązuje tego typu problemy. Z tej perspektywy każdy obraz Boga służący rozwojowi w dobrą stronę jest dobry, także gdy ateista wierzy w Prawdę, Prawa natury, Miłość, itd.
Odrzucenie z takich czy innych przyczyn danego obrazu Boga wcale nie musi być równoznaczne z odrzuceniem Boga, super podchodzi do tego ruch AA, gdzie wyraźnie funkcjonuje nawiązanie do Boga, ale aby nie zniechęcać mówi się o sile wyższej gdzie każdy podstawia to co mu najbliższe- chrześcijanin Boga/Jezusa, ktoś inny nieokreśloną siłę zbliżoną do koncepcji Tao, ktoś inny jeszcze inny obraz siły wyższej, choćby Prawdę, Miłość, itd.
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
So cze 27, 2020 11:43 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Czy Bóg istnieje?
Nie ma Boga chrześcijańskiego, muzułmańskiego, żydowskiego, etc. Jest Bóg -JA JESTEM - który jest wszystkim we wszystkich". Dlaczego zatem cuda, uzdrowienia cudowne, miałyby być zarezerwowane jedynie dla chrześcijan.
|
So cze 27, 2020 12:18 |
|
|
Małgosiaa
Moderator
Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40 Posty: 9097
|
Re: Czy Bóg istnieje?
IrciaLilith napisał(a): Tym samym uzdrawia wiara w uzdrowienie, a nie wiara w Boga. Czasem nazywa się to placebo i udowodnione jest, że to potężny efekt. Tak, placebo uzdrowi z raka: https://portal.abczdrowie.pl/cudowne-uz ... -nowotworu
_________________ Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter
|
So cze 27, 2020 12:45 |
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: Czy Bóg istnieje?
Placebo raczej nie pomoże, bardziej bym obstawiał to że z pewnych chorób organizm sam może się wyleczyć, i tutaj miał miejsce właśnie taki przypadek. Widać kompletny brak logiki w tym wszystkim, to choćby samemu jestem okazem zdrowia, a mam do Boga stosunek dość lekceważący szyderczy, nawet prześmiewczy, i nic mi z tego powodu nie jest, a co się z Kamilem stało? taka rozmodlona bogobojna rodzina, a Bóg ich tak dręczy chłopak 20 lat i taki chory!! przecież jak byłem w jego wieku, to nawet u dentysty jeszcze nigdy nie byłem, a gdzie tu mówić o jakiejś większej chorobie.
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
So cze 27, 2020 14:35 |
|
|
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
Re: Czy Bóg istnieje?
Alus- zgadzam się z Tobą i właśnie dlatego nie wybieram jednego konkretnego obrazu Boga i nie wyznaję jakiejkolwiek religii. Wybieram za to relację z Bogiem, z bytem, który nie mieści się w jakiekolwiek ramki czy pojęcia.
Małgosia- serio uważasz, że niewyjaśnione uleczenia z ciężkich chorób to sprawka Boga? Jeśli tak to jest z lekka rzecz biorąc niesprawiedliwy, od efektu placebo nie oczekuje się sprawiedliwości. Załóżmy, że to Bóg uzdrawia gdy lekarze się poddają, wówczas warto by zobaczyć czy są jakieś czynniki zwiększające szanse człowieka na uzdrowienie. I pojawia się problem, bo jak dotąd nie wykazano korelacji z wiarą religijną a z wiarą w uzdrowienie, co pasuje do placebo. Gdyby chodziło o wiarę w Boga taka korelacja by istniała, a jedynie zdarza się, że ktoś niewierzący po takim zdarzeniu zaczyna wierzyć w Boga adekwatnego do kręgu kulturowego w jakim żyje, bo z zasady ludziom trudno żyć z 'nie wiem' lub zaakceptować potęgę psychosomatyki.
Z drugiej strony jeśli to Bóg uzdrawia to znak, że lubi ateistów i nie wymaga uczestnictwa w rytuałach religijnych, bo uzdrawia takie osoby plus minus tak samo często jak osoby religijne. Ciekawą przewagę w niespodziewanym znikaniu chorób uznawanych za nieuleczalne mają ludzie regularnie medytujący lub uczciwie modlący się... lub stosujący inne niedestrukcyjne oraz skuteczne ich zdaniem techniki radzenia sobie ze stresem.
Robek- efekt placebo i samowyleczenie to w zasadzie to samo, z tym że o samowyleczeniu mówi się gdy nie potrafi się zlokalizować czynnika pełnicego rolę placebo. Te czynniki to np różne formy 'leków' bez substancji czynnej, przeprowadzenie operacji zwiadowczej gdzie pacjent wierzy, że coś naprawiono, wszelkie medaliki, figurki, amulety, rytuały...
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
So cze 27, 2020 15:01 |
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: Czy Bóg istnieje?
IrciaLilith napisał(a): Z drugiej strony jeśli to Bóg uzdrawia to znak, że lubi ateistów i nie wymaga uczestnictwa w rytuałach religijnych, bo uzdrawia takie osoby plus minus tak samo często jak osoby religijne. W mojej ocenie Bóg działa całkowicie irracjonalnie, w bardzo rozmodlonych wierzących rodzinach, zdarzają się ogromne tragedie, typu dziecko ma chorobę genetyczną, ojciec w młodym wieku zmarł na zawał, natomiast wielu ateistów, dożywa w spokoju późnej starości, a przecież to powinno być odwrotnie. Na swoim przykładzie to powiem, że działam Bogu na szkodę, i to od wielu wielu lat a przecież nic mi się nie stało, wielu rozmodlonych ludzi zmarło w młodym wieku, a ja nic się tym nie przejmuje, robie co chcę, jestem nie do ruszenia aż dziwne dlaczego tak jest?
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
So cze 27, 2020 15:30 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|