Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N cze 16, 2024 19:53



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1837 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117 ... 123  Następna strona
 Czy Bóg istnieje? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N wrz 10, 2017 20:32
Posty: 1490
Post Re: Czy Bóg istnieje?
Nie boisz się Robek, że wywołasz wilka z lasu? 8)


So cze 27, 2020 18:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Czy Bóg istnieje?
Swołocz napisał(a):
Nie boisz się Robek, że wywołasz wilka z lasu? 8)


Mnóstwo ludzi działa mi na szkodę, wnerwia mnie, jeśli Bóg by do tego grona dołączył, to faktycznie mogłoby być nieciekawie :mrgreen:

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


So cze 27, 2020 22:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 10, 2020 15:49
Posty: 53
Post Re: Czy Bóg istnieje?
Robek napisał(a):
Skoro stawiasz wyżej Boga(którego nigdy na oczy nie widziałeś) od alkoholu(który zawsze jest pod ręką) to chyba faktycznie lepiej zgasić światło, bo gdzie w tym sens, żeby odrzucać coś co materialnie istnieje, na rzecz Boga, który jest rozważany czysto hipotetycznie.

Ale sprawa nie dotyczy samego alkoholu tylko rozumu którego na oczy nie widziałeś i nie jesteś w stanie go opisać jak wygląda a więc jest to tylko twoje założenie hipotetyczne tak jak to odnosisz do kwestii Boga.

Tłumaczyłem to już: jeśli uważasz że Boga nie ma bo go nie widać to i rozumu nie ma bo go nie widać i jest to wg twojego myślenia założenie hipotetyczne. To co istnieje to mózg i na niego działa alkohol. Jeśli dalej chcesz przekonywać o istnieniu rozumu to przedstaw jak on wygląda gdyż wg myślenia niewierzących aby coś uznać za istniejące to trzeba przedstawić jakiś dowód że coś istnieje - tak by można było to zobaczyć. Tak więc pokaż mi jak ten rozum wygląda.



Robek napisał(a):
Nigdy nie widziałem, żadnych znaków i cudów.


Czy to że czegoś nie widziałeś na oczy to oznacza że nie istnieje lub że coś nie miało miejsca?
Czy to że ty nie doświadczyłeś działania Boga (może doświadczyłeś ale nie zauważyłeś tego lub nie uznałeś tego jako działanie Boga skoro w Niego nie wierzysz?) to oznacza że inni Go nie doświadczyli?
Ja doświadczyłem działania Boga i nie mogę tego uznać za jakiś przypadek. Czy to by oznaczało że kłamię lub wymyślam jakieś historie?

Skoro nie widziałeś cudów czy znaków to udaj się do miejsc cudów eucharystycznych jak Lanciano wtedy może zobaczysz jakiś cud. Względnie spotkaj się z Bratem Elia i zobaczysz stygmaty na własne oczy.

_________________
"CHRYSTUS PAN KARMI NAS SWOIM ŚWIĘTYM CIAŁEM, CHWALMY GO NA WIEKI"


N cze 28, 2020 3:51
Zobacz profil
Post Re: Czy Bóg istnieje?
Robek napisał(a):
W mojej ocenie Bóg działa całkowicie irracjonalnie, w bardzo rozmodlonych wierzących rodzinach, zdarzają się ogromne tragedie, typu dziecko ma chorobę genetyczną, ojciec w młodym wieku zmarł na zawał, natomiast wielu ateistów, dożywa w spokoju późnej starości, a przecież to powinno być odwrotnie.
Na swoim przykładzie to powiem, że działam Bogu na szkodę, i to od wielu wielu lat :mrgreen: a przecież nic mi się nie stało, wielu rozmodlonych ludzi zmarło w młodym wieku, a ja nic się tym nie przejmuje, robie co chcę, jestem nie do ruszenia :lol: aż dziwne dlaczego tak jest?

Jeśli działasz na szkodę to jedynie sobie. Bo w jaki to niby sposób możesz Bogu zaszkodzić....Ty jeden z kilkunastu miliardów ludzi żyjących na świecie, wobec potęgi Boga.
Życie nasze nie kończy się z chwilą śmierci, szkody możesz boleśnie odczuć po drugiej stronie życia.


N cze 28, 2020 7:11

Dołączył(a): Pn sty 28, 2019 10:17
Posty: 1834
Post Re: Czy Bóg istnieje?
Alus napisał(a):
Życie nasze nie kończy się z chwilą śmierci, szkody możesz boleśnie odczuć po drugiej stronie życia.

Dla kogoś kto nie wierzy życie kończy się z chwilą śmierci, więc po co straszyć kogoś bolesnymi konsekwencjami po śmierci?


N cze 28, 2020 8:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Czy Bóg istnieje?
TOMVAD45 napisał(a):

Ja doświadczyłem działania Boga i nie mogę tego uznać za jakiś przypadek. Czy to by oznaczało że kłamię lub wymyślam jakieś historie?


Bez problemu wszystko można uznać za zbiegi okoliczności, nie potrzeba dodawać do tego Boga.

Alus napisał(a):
Jeśli działasz na szkodę to jedynie sobie. Bo w jaki to niby sposób możesz Bogu zaszkodzić....Ty jeden z kilkunastu miliardów ludzi żyjących na świecie, wobec potęgi Boga.


Oczywiście że działam na szkodę :mrgreen: bo jeśli porównamy mnie i Boga, do nauczyciela i ucznia, to tutaj Bóg wyznaczył ogromną liczbę zakazów i nakazów, oraz ciężkich grzechów, których złamanie Bogu się raczej nie spodoba, tak samo jeśli nauczyciel wyznaczył w stosunku do mnie nakazy i zakazy, oraz powiedział że ciężkim grzechem jest to, że ktoś ukradnie nauczycielowi szkolny dziennik, bo z tego powodu nauczyciel będzie miał problemy z przeprowadzeniem lekcji, to tak samo wtedy działam na szkodę, w obu przypadkach łamanie zasad jest działaniem na szkodę tego, kto te zasady poustalał.

Alus napisał(a):
Życie nasze nie kończy się z chwilą śmierci, szkody możesz boleśnie odczuć po drugiej stronie życia.


No właśnie że sie kończy :mrgreen: co prawda według katolicyzmu istnieje życie wieczne, no ale tam będzie inaczej, to już jest jakiś rodzaj egzystencji, kompletnie inny od tego co mam obecnie, więc spokojnie można powiedzieć, że wraz se śmiercią, moje życie sie skończy.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


N cze 28, 2020 9:11
Zobacz profil

Dołączył(a): So wrz 05, 2015 19:48
Posty: 427
Post Re: Czy Bóg istnieje?
katon napisał(a):
Dla kogoś kto nie wierzy życie kończy się z chwilą śmierci, więc po co straszyć kogoś bolesnymi konsekwencjami po śmierci?
Po co wprowadzasz swoją interpretację, w którą niewiele osób wierzy.

W życie po śmierci wierzono w starożytnym Egipcie. W buddyzmie dusza ludzka jest niezmienna, poddając się reinkarnacji.

Życie pośmiertne w wielu wierzeniach nie ma charakteru tymczasowego, lecz ma postać ostateczną, jest niekończącym się stanem, życiem wiecznym. Można je rozpatrywać jako istniejące bez końca w czasie lub poza nim, niezależnie od niego.

Życie wieczne występuje w większości religii i niektórych systemów filozoficznych, często mając związek z poprzedzającym je życiem doczesnym.


N cze 28, 2020 9:21
Zobacz profil
Post Re: Czy Bóg istnieje?
Cytuj:
Oczywiście że działam na szkodę :mrgreen: bo jeśli porównamy mnie i Boga, do nauczyciela i ucznia, to tutaj Bóg wyznaczył ogromną liczbę zakazów i nakazów, oraz ciężkich grzechów, których złamanie Bogu się raczej nie spodoba, tak samo jeśli nauczyciel wyznaczył w stosunku do mnie nakazy i zakazy, oraz powiedział że ciężkim grzechem jest to, że ktoś ukradnie nauczycielowi szkolny dziennik, bo z tego powodu nauczyciel będzie miał problemy z przeprowadzeniem lekcji, to tak samo wtedy działam na szkodę, w obu przypadkach łamanie zasad jest działaniem na szkodę tego, kto te zasady poustalał.

A efekt od wieków znany - nie chciało się nosić teczki, trzeba nosić woreczki.

Alus napisał(a):
Życie nasze nie kończy się z chwilą śmierci, szkody możesz boleśnie odczuć po drugiej stronie życia.


Cytuj:
No właśnie że sie kończy :mrgreen: co prawda według katolicyzmu istnieje życie wieczne, no ale tam będzie inaczej, to już jest jakiś rodzaj egzystencji, kompletnie inny od tego co mam obecnie, więc spokojnie można powiedzieć, że wraz se śmiercią, moje życie sie skończy.

Zmienią się jedynie warunki życia - pełnia szczęścia, udręka trwająca n czasy, udręka nieodwracalna.


N cze 28, 2020 9:26
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Czy Bóg istnieje?
Alus napisał(a):
A efekt od wieków znany - nie chciało się nosić teczki, trzeba nosić woreczki.


Nie rozumiem o co ci tutaj chodzi? to że nie przestrzegam jednych zasad, spowoduje że kiedyś będę musiał przestrzegać jakiś innych? przecież jak tu nie chcę, to tym bardziej tam nie będę.

Alus napisał(a):
Zmienią się jedynie warunki życia - pełnia szczęścia, udręka trwająca n czasy, udręka nieodwracalna.


Pełnia szczęścia? to znaczy że będę mógł być w pełni pijany, i to przez nieograniczony okres czasu?

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


N cze 28, 2020 11:29
Zobacz profil
Post Re: Czy Bóg istnieje?
@Robek, przeczytaj jeszcze raz jaki jest temat wątku. Możesz ten temat omawiać z pozycji człowieka wierzącego, niewierzącego, agnostyka itd.
Twoje radosne hasanie po temacie zakończy sie ostrzeżeniem. Ta uwaga odnosi sie również do innych użytkowników!


N cze 28, 2020 12:34
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31
Posty: 2773
Post Re: Czy Bóg istnieje?
Biniu napisał(a):
To, że jakiegoś przypadku medycznego lekarze nie potrafią wyjaśnić, nie jest żadnym dowodem że był to cud.

Tym niemniej chyba nalezy brac pod uwage, ze zjawisko nastapilo z przyczyn nadprzyrodzonych i lekarze nigdy nie beda w stanie tego zjawiska wyjasnic.
Wydaje mi sie niekonsekwentne ze zgadzamy sie ze niektore zjawiska zachodza z duzo wiekszym prawdopodobienstwem w okreslonych miejscach lub w okreslonym czasie a jednoczesnie zaprzeczanie faktom ze liczne wota ktore mozna ogladac w miejscach kultu religijnego rownie dobrze mozna umiescic w posiadlosci robaczka.
Np. statystycznie duzo wiecej wypadkow zachodzi na skrzyzowaniu A i statystycznie duzo wiecej wotow jest w kaplicy B - czy uprawniona jest opinia ze no wiecie, rozumiecie, nic sie nie stalo?


N cze 28, 2020 16:41
Zobacz profil
Post Re: Czy Bóg istnieje?
TOMVAD45 napisał(a):

Czy to że czegoś nie widziałeś na oczy to oznacza że nie istnieje lub że coś nie miało miejsca?
Czy to że ty nie doświadczyłeś działania Boga (może doświadczyłeś ale nie zauważyłeś tego lub nie uznałeś tego jako działanie Boga skoro w Niego nie wierzysz?) to oznacza że inni Go nie doświadczyli?
Ja doświadczyłem działania Boga i nie mogę tego uznać za jakiś przypadek. Czy to by oznaczało że kłamię lub wymyślam jakieś historie?

Skoro nie widziałeś cudów czy znaków to udaj się do miejsc cudów eucharystycznych jak Lanciano wtedy może zobaczysz jakiś cud. Względnie spotkaj się z Bratem Elia i zobaczysz stygmaty na własne oczy.

A czy coś co widziałem istnieje, jest prawdziwe?
Widziałem jak zniknął Orient Expres, Statua Wolności, prom kosmiczny, królik wyskoczył z kapelusza, panią zgniotła prasa.
Czy widząc takie rzeczy oznacza, że to sobie wymyśliłem, kłamię?
Jeśli nie widziałeś takich cudów, wejdź na poniższy link, tam je zobaczysz, na własne oczy.
https://www.youtube.com/watch?v=KKEuz58 ... mb_rel_end
https://www.youtube.com/watch?v=gDx8X2Nhof4
Czy nie jest przypadkiem tak, że cud jest cudem do pewnego momentu?


Pn cze 29, 2020 10:25
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Czy Bóg istnieje?
nolda napisał(a):
Czy nie jest przypadkiem tak, że cud jest cudem do pewnego momentu?


Cudem nazywa się to czego ludzie nie rozumieją, bo jak 10 ludzi zmarło na jakąś chorobę, a 11 wyzdrowiał, to wtedy taka sytuacja jest dla wielu niezrozumiała, i można nazwać wyzdrowienie tego 11 cudem.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Pn cze 29, 2020 13:14
Zobacz profil
Post Re: Czy Bóg istnieje?
Robek napisał(a):
nolda napisał(a):
Czy nie jest przypadkiem tak, że cud jest cudem do pewnego momentu?


Cudem nazywa się to czego ludzie nie rozumieją, bo jak 10 ludzi zmarło na jakąś chorobę, a 11 wyzdrowiał, to wtedy taka sytuacja jest dla wielu niezrozumiała, i można nazwać wyzdrowienie tego 11 cudem.

Warunkiem uznania cudu uzdrowienia jest czas. Musi być ono nagłe.
A nie wyleczenie w efekcie zastosowania terapii dla konkretnej jednostki chorobowej.


Pn cze 29, 2020 14:20
Post Re: Czy Bóg istnieje?
Alus napisał(a):
Robek napisał(a):
nolda napisał(a):
Czy nie jest przypadkiem tak, że cud jest cudem do pewnego momentu?


Cudem nazywa się to czego ludzie nie rozumieją, bo jak 10 ludzi zmarło na jakąś chorobę, a 11 wyzdrowiał, to wtedy taka sytuacja jest dla wielu niezrozumiała, i można nazwać wyzdrowienie tego 11 cudem.

Warunkiem uznania cudu uzdrowienia jest czas. Musi być ono nagłe.
A nie wyleczenie w efekcie zastosowania terapii dla konkretnej jednostki chorobowej.

Tęczy obecnie nie uznaje się za cud, ale nim wyjaśniono skąd się bierze zjawisko tęczy, była uważana z cud, przejaw działania Boga. Tym samym pisząc:
TOMVAD45 napisał(a):
Ja doświadczyłem działania Boga i nie mogę tego uznać za jakiś przypadek. Czy to by oznaczało że kłamię lub wymyślam jakieś historie?
nie kłamie, tak jak nie kłamali ci co widzieli tęczę. Oni poczytywali to za działanie Boga i w takim przekonaniu umarli. TOMVAD45 też możesz poczytywać swą „tęczę” za działalność Boga. Będzie tak dopóki ktoś tego zjawiska nie wyjaśni w sposób naukowy.


Pn cze 29, 2020 17:56
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1837 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117 ... 123  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL