Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 15, 2025 15:41



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1784 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119  Następna strona
 Tydzień apostazji 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Tydzień apostazji
E... nie bardzo. Jedynie warunkiem koniecznym.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Pt sty 02, 2015 16:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Tydzień apostazji
czuowiek napisał(a):
Cierpisz, ponieważ istniejesz. To istnienie jest pierwotną przyczyną cierpienia.


Czy to jest zależność logiczna? Na czym polega?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pn sty 05, 2015 7:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 02, 2012 16:32
Posty: 1029
Post Re: Tydzień apostazji
Bardzo logiczna. Można cierpieć nie istniejąc?

_________________
Johnny99:
"Wszyscy, włącznie z tobą, wiedzą, że nikt nie wierzy w żadnego Potwora, a działalność Koscioła Spaghetti ma na celu wyśmiewanie wiary.
Jest to tzw. wiedza powszechna."


Pn sty 05, 2015 8:08
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Tydzień apostazji
Owszem, ale to nie znaczy, że "istnienie jest przyczyną cierpienia". To zresztą podobna aporia, jak wcześniej. Mówi się o kimś, kto umarł: "przynajmniej już nie cierpi" - co ma znaczenie emocjonalne, ale logicznie rzecz ujmując, jest błędne (jeśli zakładamy, że śmierć oznacza nieistnienie) - skoro ktoś przestał istnieć, to nie ma nikogo, kto "już nie cierpi".

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pn sty 05, 2015 8:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Tydzień apostazji
Moim zdaniem jest to jednak logiczne. Skoro ktoś nie istnieje to nie może cierpieć. Jaki tu błąd?

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Pn sty 05, 2015 10:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Tydzień apostazji
Skoro ktoś nie istnieje, to nie może być prezydentem USA. Czy to oznacza, że przyczyną bycia prezydentem USA jest istnienie?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pn sty 05, 2015 10:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Tydzień apostazji
Jedną z przyczyn. Istnienie jest warunkiem koniecznym acz niewystarczającym do zostania prezydentem USA lub odczuwania cierpienia. Chyba nie zaprzeczysz?

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Pn sty 05, 2015 11:01
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Tydzień apostazji
Tak jak napisał JedenPost. Nazywanie tego "przyczyną" odbiera sens pojęciu "przyczyna".

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pn sty 05, 2015 11:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Tydzień apostazji
Rzeczywiście, uznanie istnienia jako takiego za przyczynę cierpienia jest nieco naciągane, niemniej zupełnie logiczne jest stwierdzenie, że jak ktoś umarł to nie cierpi.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Pn sty 05, 2015 11:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Tydzień apostazji
Można tak powiedzieć, na takiej samej zasadzie, jak mówiąc: "krasnoludki nie cierpią, bo ich nie ma". Kłopot byłby jednak wtedy, gdyby ktoś próbował z tego wyciągać wnioski typu: "lepiej byłoby być krasnoludkiem, bo przynajmniej by się nie cierpiało".

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pn sty 05, 2015 11:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Tydzień apostazji
Taki wniosek byłby kompletnie nielogiczny. Logika - trudna rzecz.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Pn sty 05, 2015 11:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 26, 2012 10:12
Posty: 848
Post Re: Tydzień apostazji
Dodałbym "istnienia błędu", więc istnienie błędu jest przyczyną cierpienia. Jeśli w genach jest błąd rodzi się chory człowiek, jeśli w duchu jest błąd, przekazuje błędy dalej, kreując bliskiego sobie człowieka, z pokolenia na pokolenie (nie koniecznie błędu to dotyczy, ale najbardziej zaraźliwe i niebezpieczne), aż znajdzie się na końcu drabiny pokoleniowej ten, który naprawi ów błąd, albo nie poradzi sobie z nim i błąd doprowadzi do autodestrukcji (np samobójstwo, które jest w moim poznaniu największym aktem pychy.)
Poznawajcie swoich najbliższych krwi przodków, a zrozumiecie wpływ tego co się działo kiedyś, na to co robicie dziś.

_________________
Mt.22.37-40 Miłość-na tym opiera się całe Prawo i Prorocy
Ef.4.30-32 Nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym zostaliście opieczętowani na dzień odkupienia... Przebaczajcie sobie, tak jak i Bóg nam przebaczył w Chrystusie.


Pn sty 05, 2015 11:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 02, 2012 16:32
Posty: 1029
Post Re: Tydzień apostazji
A ten "błąd w genach" to się wziął "z powietrza"?
Gdzie leży Pierwotna Przyczyna błędu w genach Mariusza Trynkiewicza?

_________________
Johnny99:
"Wszyscy, włącznie z tobą, wiedzą, że nikt nie wierzy w żadnego Potwora, a działalność Koscioła Spaghetti ma na celu wyśmiewanie wiary.
Jest to tzw. wiedza powszechna."


Pn sty 05, 2015 18:16
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 26, 2012 10:12
Posty: 848
Post Re: Tydzień apostazji
Nic na tym świecie nie dzieje się bez przyczyny, każda rzeka ma swoje źródło.
Nie znam Mariusza. Cokolwiek bym o nim powiedział było by to błędem.

_________________
Mt.22.37-40 Miłość-na tym opiera się całe Prawo i Prorocy
Ef.4.30-32 Nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym zostaliście opieczętowani na dzień odkupienia... Przebaczajcie sobie, tak jak i Bóg nam przebaczył w Chrystusie.


Pn sty 05, 2015 19:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 02, 2012 16:32
Posty: 1029
Post Re: Tydzień apostazji
Przypominam pytanie, a pod nim dzisiejsza odpowiedź. :lol:
czuowiek napisał(a):
Yarpen_Zirgin napisał(a):
Napisz. Jestem bardzo ciekawy tego, jakiej odpowiedzi ci udzielą. :)

Poszło do MAiC, Departament Wyznań Religijnych oraz Mniejszości Narodowych i Etnicznych:
Cytuj:
Szanowni Państwo.

Art. 2 ust. 2a Ustawy z dnia 17 maja 1989 r. o gwarancjach wolności sumienia i wyznania (zwana dalej "Ustawą") stanowi, że obywatel, korzystając z wolności sumienia i wyznania, może należeć lub nie należeć do kościołów i innych związków wyznaniowych.

Wobec treści powyższego, uprzejmie proszę o wyjaśnienie, w jaki sposób obywatel ochrzczony w obrządku Kościoła Rzymsko-Katolickiego - czyli w ocenie kapłanów oraz wiernych Kościoła należący do Kościoła Katolickiego - może technicznie realizować swoje prawo do nienależenia do Kościoła Katolickiego, przejawiające się w traktowaniu tego obywatela jako osoby nienależącej do Kościoła Katolickiego na przykład przez urząd Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych?

Czy aby w ocenie instytucji i organów neutralnego światopoglądowo Państwa Polskiego nie należeć do Kościoła Katolickiego obywatel jest zmuszony poddać się procedurze "formalnego wystąpienia z Kościoła Katolickiego" narzuconej przez Kościół Katolicki, czy też do nienależenia ochrzczonego obywatela do Kościoła Katolickiego w rozumieniu dowolnego organu administracji publicznej wystarcza sam pogląd ochrzczonego obywatela (wyrażony np. przez złożenie stosownego oświadczenia), który w swoim sumieniu ocenia, że nie należy do Kościoła Katolickiego?

Czy jeśli ochrzczony obywatel poinformuje w stosownym oświadczeniu dowolny urząd administracji publicznej (np. Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych) o tym, że nie należy do Kościoła Katolickiego, to urząd ten jest zobowiązany traktować tego obywatela jako osobę nienależącą do Kościoła Katolickiego wyłącznie na podstawie tego oświadczenia, czy też urząd ten jest uprawniony do domagania się od obywatela poświadczenia faktu nienależenia do Kościoła dokumentem wydanym przez sam Kościół?

Jeśli Departament Wyznań Religijnych oraz Mniejszości Narodowych i Etnicznych MAiC nie jest organem właściwym do udzielania wyjaśnień w sprawie interpretacji treści regulacji zawartych w w/w. Ustawie, to uprzejmie proszę o wskazanie organu właściwego, do którego należy się zwrócić z tego rodzaju pytaniami.

Z poważaniem.

Cytuj:
Warszawa, dnia 22 stycznia 2015 r.
MINISTERSTWO
ADMINISTRACJI I CYFRYZACJI
Departament Wyznań Religijnych
oraz Mniejszości Narodowych i Etnicznych
DWRMNiE-WRPiFK.051.1.2015
Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji
ul. Królewska 27, 00-060 Warszawa
Pan [czuowiek]

Odpowiadając na pytania zawarte w piśmie z dnia 22 grudnia 2014 r. dotyczące
wymogów, które muszą zostać spełnione aby skutecznie wystąpić z Kościoła Katolickiego
w Rzeczypospolitej Polskiej uprzejmie informuję, że zagadnienie to stanowiło przedmiot
orzeczeń sądów administracyjnych.
Naczelny Sąd Administracyjny w uzasadnieniu do wyroku z dnia 24 października
2013 r., między innymi, wskazał że w świetle art. 43 ust. 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r.
o ochronie danych osobowych, zwanej dalej w cytowanym uzasadnieniu „u.o.d.o., „(…)
Generalnemu Inspektorowi nie przysługują uprawnienia określone w art. 12 pkt 2,
w odniesieniu do zbiorów, o których mowa w ust. 1 pkt 3, czyli danych należących do
kościoła. Tak zdefiniowany zbiór nie zawiera zatem danych dotyczących osób nienależących
do kościoła. Dane osób nienależących do kościoła tworzą zbiór odrębny, nawet jeśli dane są
przetwarzane na potrzeby kościoła i jeśli są zgromadzone na materialnych nośnikach danych
zawierających zarówno dane osób należących, jak i osób nie należących do kościoła.
Okolicznością przesądzającą o zakwalifikowaniu danych do jednego ze zbiorów jest
rzeczywista przynależność lub brak przynależności osoby, o której dane chodzi, do kościoła
(…). Ustalenie przynależności do kościoła nie może być oderwane od chwili rozstrzygania
sprawy w przedmiocie ochrony danych osobowych. Każdy organ administracji publicznej,
a więc także Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych, załatwiający sprawę
w formie przewidzianej w art. 104 § 1 K.p.a. w związku z art. 22 u.o.d.o., ma obowiązek
wydania decyzji w oparciu o stan faktyczny i prawny z daty orzekania. W tym zakresie
przepisy art. 32 ust. 1 pkt 6 oraz art. 43 ust. 2 w związku z art. 43 ust. 1 pkt 3 u.o.d.o. nie
wprowadzają odmiennej regulacji. W konsekwencji oznacza to, że Generalnemu Inspektorowi
Danych Osobowych nie przysługują uprawnienia określone w art. 12 pkt 2 u.o.d.o. jedynie
w odniesieniu do osób należących do kościoła. Natomiast uprawienia te przysługują mu
w odniesieniu do tej części zbiorów prowadzonych przez kościół, która dotyczy osób
nienależących do kościoła.”
NSA w uzasadnieniu do wyroku1 z dnia 18 października 2013 r., w analogicznej
sprawie, podejmując kwestię autonomicznej działalności Kościoła Katolickiego podniósł, że:
„zgodnie z art. 25 ust. 3 Konstytucji RP stosunki między państwem a kościołami i innymi
związkami wyznaniowymi są kształtowane na zasadach poszanowania ich autonomii oraz
wzajemnej niezależności każdego w swoim zakresie (...). W odniesieniu do kościoła lub
związku wyznaniowego pojęcie autonomii użyte we wskazanym przepisie ustawy zasadniczej
obejmuje więc m.in. swobodę wyłącznego ustalania celu jego istnienia (doktryny religijnej),
prawo określania własnej struktury organizacyjnej, w tym decydowania o zasadach
przystąpienia i wystąpienia z jego szeregów. (…) wskazana autonomia nie oznacza jednakże
braku jakiegokolwiek podporządkowania kościoła lub związku wyznaniowego przepisom
powszechnie obowiązującego prawa np. o ochronie danych osobowych. Inaczej mówiąc,
w tych kwestiach, które nie zostały mocą aktów prawnych przekazane kościołom lub innym
związkom wyznaniowym do ich wyłącznego decydowania, zastosowanie znajdą przepisy
prawa powszechnie obowiązującego, o ile oczywiście regulują konkretne zagadnienie.
Podkreślenia w tym miejscu wymaga, iż nie jest rolą sądów administracyjnych ani tym
bardziej organów administracyjnych ocenianie wewnętrznych regulacji danego kościoła lub
związku wyznaniowego w zakresie np. skuteczności i wymagań ustanowionego – tymi
wewnętrznymi przepisami – aktu apostazji. Jak wyżej wskazano, zarówno kwestie związane
z wstąpieniem jak i wystąpieniem z danego kościoła lub związku wyznaniowego są ich sprawą
wewnętrzną, o ile nie dotykają uprawnień lub obowiązków danego podmiotu o charakterze
zewnętrznym, gwarantowanych przepisami powszechnie obowiązującego prawa. Z uwagi na
to, że sprawa niniejsza dotyczy ochrony danych osobowych oraz wolności sumienia
i wyznania, mamy w niej do czynienia z podstawowymi prawami obywatela ulokowanymi
w sferze prawa powszechnego. W konsekwencji sprawa ta musi zostać oceniona na gruncie
przepisów powszechnie obowiązujących, tj. Konstytucji RP i ustaw (…) ocena skuteczności
oświadczenia skarżącego o wystąpieniu z Kościoła Katolickiego w kontekście prawa
powszechnego była obowiązkiem organu (…).” Analogiczny pogląd wyraził NSA w wyroku2
z dnia 18 października 2013 r.
Należy także odnotować stanowisko Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego
w Warszawie przedstawione w uzasadnieniu do orzeczenia z dnia 19 listopada 2014 r., sygn.
akt II SA/Wa 727/14, w którym Sąd, między innymi, zauważył, że „(…) Przewidziana
w przepisach wewnętrznych Kościoła katolickiego czynność prawna apostazji posiada formę
szczególną. Jednakże również w prawie polskim dla ważności wielu czynności prawnych nie
jest wystarczająca forma zwykła (np. umowa kupna sprzedaży nieruchomości wymaga dla
swojej ważności formy notarialnej, uzyskanie rozwodu związku małżeńskiego wymaga wyroku
sądu okręgowego). Zważywszy na kluczowe znaczenie, jakie wywołuje akt apostazji dla
wzajemnego stosunku Kościół – apostata (były wierny), nie można nie dostrzegać potrzeby
dokonania tej czynności w formie szczególnej, która zresztą nie jest ani zbyt uciążliwa ani
wymagająca opłat. Warto tu także zauważyć, iż przynależność do danego związku religijnego
może łączyć się z prawem do grobu na cmentarzu należącym do tego związku, a zatem może
rzutować także na pewną sferę prawa prywatnego (cywilnego) danej osoby, stąd też wymóg
szczególnej formy aktu apostazji powoduje, iż akt ten będzie stanowił czynność prawną
o charakterze pewnym. (…) Rzeczą oczywistą jest, że Generalny Inspektor Ochrony Danych
Osobowych nie jest uprawniony do oceny, czy dana osoba jest, czy też nie jest członkiem
danego związku religijnego, bądź też, czy nie wyznaje żadnej religii (ateizm). Z tego
mianowicie powodu, że nie jest do tego uprawniony żaden organ administracyjny, ani też
żaden sąd w Polsce. Sprawa przynależności religijnej, czy też kwestia wystąpienia z danego
związku wyznaniowego to sprawa regulowana przede wszystkim zasadami danej religii. (…)”.
Biorąc pod uwagę przedstawione wyżej stanowiska, wiążące udzielenie odpowiedzi na
postawione przez Pana pytania wydaje się możliwe po ustabilizowaniu linii orzeczniczej
sądów administracyjnych.

przypisy:
1 Sygn. sprawy: I OSK 129/13.
2 Sygn. sprawy: I OSK 1487/12.

_________________
Johnny99:
"Wszyscy, włącznie z tobą, wiedzą, że nikt nie wierzy w żadnego Potwora, a działalność Koscioła Spaghetti ma na celu wyśmiewanie wiary.
Jest to tzw. wiedza powszechna."


Cz sty 22, 2015 19:42
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1784 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL