O Bosz.... leonardo nam się rozpleniło na inne działy....

Leonard sam to wymysliłeś czy ktoś Ci podpowiedział?
Możesz soie nazywać po swojemu wszystko co Ci się podoba w różny sposób, np. na kwiatek możesz mówić - bobo itp. Nikt Ci tego nie zabroni i tak na pradwę nikogo to nie obchodzi.
Ale, "erudyto" nie staraj się mieszać pojęć matematycznych w swoje mierne wywody teologiczne.
Poczytaj trochę tu przedstawione wypowiedzi (szczególnie strony 1, 3-4) dowiesz takie są fakty i jak są tworzone mądre wywody intelektualne.
Wtedy dowiesz się kiedy powstała Trójca, jakie były przesłanki itp. Poczytaj też inne posty (może te o historii kościoła). Jak już nabierzesz trochę wiedzy i ogłady, naciśnij na klawiaturę....

Sądząc po poziomie tego wywodu, stawiam piwo, że sam to wymyślił...

Bycie racjonalista wymaga gruntownej znajomosci
matematyki wyzszej. Wiec nie uzurpuj sobie miana racjonalisty bo nim nie jestes. Najpierw skoncz swoja podstawowke a pozniej mozesz belkotac nonsensy.
Wiara i rozum ida reka w reke . Ale najpierw ten rozum musisz miec.
I gruntowna wiedze tez. Ja mam 4 fakultety i dwa doktoraty zrobione w USA. A co ty czlowieczku ?

A z czego jeśli wolno spytać? Bo z matematyki na pewno nie, z biologii też, ani z fizyki i chemii.

Doktoraty: Rutgers The State University of New Jersey - MD
State University of Florida PhD (Biochemistry)

Nie no, pojęcie mamy, właśnie z PŚ, które naprawdę dobrze opisuje Boga (błagam nie pisz o namawianiu do morderstw itp, o tym rozmawiamy bardzo szeroko gdzie indziej). No i z osobistych objawień, obcowania z Bogiem na mszy św, czy nawet obcowania z ludźmi. Tu trudno mówić o obiektywizmie, jak tego oczekujesz

Leonard, i co z tego, że masz swoje fakultety i doktoraty? Komuś to pomogło poza Twoim ego? Lepszym człowiekiem jesteś od doktoratów?
Pyszałkowatością i bufonadą tylko sobie zrazisz userów i pisać będziesz do własnego ekranu niedługo.

Wujek Dobra Rada

Chłopczyku ile masz lat. ?
Dlaczego używaż matematyki do udowadniania głupot. Matematyką możesz udowodnić tylko fakt.

Buaaaaahahahahaha. CHyba na murzynowie.

Jeżeli w Stanach Cię tego nauczyli, to nie wracaj do Polski, my tu debili pod dostatkiem.

To niesamowite. Zapal swiatlo a z kazdejo kata ateisci wypelzaja.
Niesamowite osiagniecie duszpasterskie ksiedza Goncarzyka.
No i te poglady. "Po owocach ich poznacie" powiedzial Chrystus.
Zaiste gorzki owoc to "duszpasterstwo" wydaje.

Nie dobra, nie będę mówiła o okrucieństwie Boga starotestamentowego, od teraz milczę na ten temat
Tylko Ty nadal nie rozumiesz o co ja właściwie pytam. Rozumiem, że możesz wierzyć w Boga na podstawie osobistych doświadczeń, ale dlaczego przyjąłeś PŚ jako księgę która Boga opisuje dobrze? Biblia to zbiór pism sprzed tysięcy lat, pisana przez różne osoby. Raczej dzieło historyczne a nie objawione (mówię o ST). Dlaczego przyjąłeś tą książkę jako coś opisującego absolut? Bo chyba przecież nie na podstawie własnych doświadczeń (nie wierzę że Bóg cię z tobą skontaktował i powiedział że Biblia dobrze go opisuje).

Leonard3 zważywszy na kretynizmy wypisywane w wątku "Ewolucja to nie wszystko", z biochemii doktoratu na pewno nie posiadasz. Trzeba było wymyślić coś bardziej wiarygodnego, bo w to nikt Ci nie uwierzy. A tytuły MD też na pewno nie masz, bo musiałbyś mieć coś do czynienia z naukami biologicznymi, o których nie masz zielonego pojęcia. I przestań zaśmiecać wszystkie wątki na litość boską! Jak chcesz coś powiedzieć, to proszę na temat.

"Katoliku , dlaczego wierzysz w trojce swieta" ? Pyta sie misjonarka ateizmu.
A dlaczego ateistka sie pyta? Czyzby chwycila ja nieprzeparta chcica
nawrocenia na katolicyzm? O nie, zawodowa propagandzistka sekty ateistycznej korzysta z gory opracowanej przez specow od socjoinzynierii
listy pytan i odpowiedzi, aby zasiac w was sztuczne watpliwosci i oslabic wasza wiare. Katolicy, jedyna odpowiedzia prawdziwego katolika na takie
prymitywne proby ateistycznego misjonarstwa to smiac sie im w nos ateistkom. Siostro Ateistko, proponuje zwrocic sie do zbuntowanych
Betanek - juz oni ziostrze ateistce mozg upiora. Ha,ha,ha,ha,ha,ha

Leonard, pogorszyło się?
/ale czy kiedykolwiek było lepiej.../


Raczej? No to jak będziesz miała 100% pewności to o tym pogadamy
Ze mną się nie kontaktował w tym temacie, ale z 'redaktorami' tak - mówię o Duchu Św. Kanon ST (ale i NT też) kształtował się przez pewien czas (nie wiem jak długo) i to co mamy teraz to efekt końcowy. Pan Jezus powołuje sie na wiele tekstów starotestamentowych osobiście, a i bardzo wiele z tych o których milczy mówi o Nim (nie imiennie of course). Tradycja Kościoła przekazuje Biblię jako Słowo objawione przez Boga na przestrzeni tysięcy lat. I ja wierzę, że to JEST Słowo Boże.
Ale Rita, przecież ja Ci naukowo wiary nie opiszę