dlatego potrzebny jest Chrzest sw aby zmazać ten grzech
chrzci się również dzieci nienarodzone, to daje duszy tego dziecka zbawienie

uczą się tam poznawać Bramę czyli Jezusa Chrystusa, bo tylko przez Niego dokonuje się zbawienie duszy

Na czym to poznawanie polega i dlaczego bez poznania Bramy nie można wejść do Nieba?

dziecko nienarodzone które z Woli Boga otrzymuje duszę, a w jakiś sposób ciąża zostaje przerwana,
każda taka dusza jeśli jest nieochrzczona trafia do czyśca,
na czym polega jej byt w czyscu i cierpienie tego nie wiem
na pewno różni się od osoby dorosłej która trafia do czyśća, a w czyścu jest wiele "poziomów" czy kręgów, różnie to jest nazywane,
tak jak i w niebie są różne poziomy szczęśliwości,
w piekle zresztą też dusze cierpią na różny sposób i nie wszystkie jednakowo

"Wedle Twojej koncepcji to poza ochrzczonymi katolikami wszyscy inni w najlepszym razie trafiają do czyśca."
ale to nie jest moja koncepcja tylko koncepcja Boga i nauki Kościoła w wielu soborach :
poza Kościołem Rzymskokatolickim NIE MA Zbawienia,
w najlepszym wypadku dusze "dobrych i sprawiedliwych" innowierców trafiają do czyśca i tam uczą się dopiero poznawać Jezusa Chrystusa - jedyną Bramę do zbawienia - do raju,
ponadto czytaj Katarzynę Emmerich zamiast GW, a powoli wrócisz na ścieżkę do Prawdy

poza Kościołem Rzymskokatolickim NIE MA Zbawienia,

w najlepszym wypadku dusze "dobrych i sprawiedliwych" innowierców trafiają do czyśca i tam uczą się dopiero poznawać Jezusa Chrystusa - jedyną Bramę do zbawienia - do raju,
ponadto czytaj Katarzynę Emmerich zamiast GW, a powoli wrócisz na ścieżkę do Prawdy

No tak - dusza ofiary, której nie pozwolono sie urodzić idzie za karę do czyśća....zasłużyła sobie tym, że pozwoliła sie wyskrobać?
Nie potrafiłabym wierzyć w takiego Boga, który karze ofiary.
Wedle Twojej koncepcji to poza ochrzczonymi katolikami wszyscy inni w najlepszym razie trafiają do czyśca.
Masz wizję mściwego, zawistnego Boga, jaką wyznawało wiele ludów prymitywnych.

ale to nie jest moja koncepcja tylko koncepcja Boga i nauki Kościoła w wielu soborach :
poza Kościołem Rzymskokatolickim NIE MA Zbawienia,

Salus extra Ecclesiam non est (Poza Kościołem nie ma zbawienia) została na Soborze Watykańskim II zinterpretowana w nowy sposób. Każdy człowiek, nawet nieochrzczony, jakoś przynależy do Kościoła. Jeśli prowadzi prawe życie, ma szansę na zbawienie.

„Nauka o grzechu pierworodnym jest w pewnym sensie »odwrotną stroną« Dobrej Nowiny, że Jezus jest Zbawicielem wszystkich ludzi”(KKK 389). Wg KK "wszyscy potrzebują zbawienia, którego nie mogą dostąpić o własnych siłach."

Sobór Watykański II naucza, że Bóg nie odmawia pomocy koniecznej do zbawienia także tym, którzy bez własnej winy nie doszli jeszcze do jasnego poznania Boga, ale próbują prowadzić dobre życie. Bóg nie wymaga rzeczy niemożliwych, a Jego zbawcza moc nie jest ograniczona do sakramentów.